Wypowiedzi Kamila Stocha i Macieja Kota po kwalifikacjach

  • 2016-02-05 21:32

Wśród polskich zawodników, których zobaczymy w niedzielnym konkursie indywidualnym są m.in. Kamil Stoch i Maciej Kot. Obaj wywalczyli pewną kwalifikację, jednak nie są zadowoleni ze swoich piątkowych prób w stolicy Norwegii. W sobotniej rywalizacji drużynowej zobaczymy tylko Stocha.

Kamil Stoch (20. miejsce w kwalifikacjach):

Holmenkollen dla norweskich i polskich kibiców jest szczególnym miejscem na mapie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Czy dla podopiecznego Łukasza Kruczka także jest to miejsce wyjątkowe? - Z jednej strony jest bardzo przyjemne to, że na każdych zawodach jest dużo polskich kibiców. Za to im szczerze dziękujemy, bo dużo przyjemniej się skacze mając za sobą grono, które nas wspiera. Poza tym skocznia jak skocznia. Trzeba skakać.

Jak 28-latek skomentuje piątkowe próby? - Skoki nie były najlepsze, ale mam nadzieję, że jutro albo pojutrze będzie zdecydowanie lepiej. Cały czas pracuję i szukam, co by tu można jeszcze poprawić. Tego jest sporo, także dużo pracy przede mną.

Maciej Kot (22. miejsce w kwalifikacjach):

- Nie jest to mój ulubiony obiekt. Nigdy nie mogłem sobie z nim poradzić od pierwszego skoku. Zawsze te pierwsze skoki były problematyczne, a później w zawodach udawało się jakoś te skoki poukładać i tak też było dzisiaj. Ostatnie treningi i zawody były fajne, ale ta myśl nie działa jakoś na tej skoczni. Pewne rzeczy trzeba uporządkować. Próbowałem zrobić to dzisiaj, ale miałem tzw. "dzień konia", że nic mi nie wychodziło. Fizycznie troszkę gorzej się czułem, więc nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale trzeba się skoncentrować nad niedzielnym konkursem, bo jutro wolne. To wolne mi przysłuży, abym trochę się zregenerował fizycznie. Muszę przeanalizować te skoki i w niedzielę podejść z pozytywną myślą do skakania. Zrobić swoje i będzie dobrze.

Sypiący śnieg bardzo utrudniał skakanie? - Troszkę tak, bo rzeczywiście tych tzw. "dmuchaczy" na rozbiegu jest bardzo dużo. Nie ma momentów, aby trzymało na rozbiegu, ale są nierówności spowodowane zbyt dużą ilością rozjechanego śniegu. Przez mgłę, śnieg i tych "dmuchaczy" nie widać, a także nie słychać trenerów, więc to zawodnik podejmował decyzję o momencie startu. To była taka dodatkowa trudność. Warunki były jednakowe dla wszystkich, więc nie można narzekać.

Korespondencja z Oslo, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8082) komentarze: (20)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • MSad_ profesor
    koleżanko yyy


    Stinger (profesor)
    05 lutego 2016, 23:34
    wszystko odpowiedział to co Ci chciałem napisac

  • dervish profesor

    Panie Macieju "dzień konia" to by Pan miał gdyby wszystkie skoki były perfekcyjne a nie takie pozostawiające dużo do życzenia. ;)

    Dzień konia to dzień w którym wszystko wychodzi.

  • Stinger profesor
    yyy

    A dlaczego mamy nie mieć wobec Kamila żadnych oczekiwań?
    Myślę że wszyscy jesteśmy mu wdzięczni za to czego dokonał, za to co wygrał ale startuje dalej, jest jednym z najlepszych skoczków ostatnich lat. Jest jeszcze sporo do wygrania więc dlaczego on ma klepać do końca kariery już tylko bulę?

    On na to nie zasługuje więc nic dziwnego że każdy z nas tutaj chciałby dla niego jak najlepiej.
    Mi osobiście to "przeszkadza" jak taki mistrz ma problemy z punktowaniem w PŚ dlatego też uważam że trzeba coś zrobić, w tym sezonie zapewne już nie wiele da się zrobić ale później dlaczego nie?

    A jeśli ty od niego już nic nie oczekujesz bo wygrał co swoje to trudno, mnie to "bulenie" Kamila boli bo ktoś taki nie zasługuje by być w gronie średnich skoczków.

    Poza tym jeśli nie miałbym już od niego czego oczekiwać to powiedziałbym jedno "Kamil kończ karierę, zwolnij miejsce innym" ale tego nie zrobię bo Stoch może jeszcze wygrać nie jeden konkurs i nie jeden medal imprezy mistrzowskiej.

  • yyy profesor
    MSad_

    Całe lato ciężko trenował, tylko po to aby zimą tez tylko trenować? Kamil dalej nie musi nic wygrywać i nic nie musi robić dla kibiców. Wszyscy tak patrzą na Kamila, musi się wycofać i wrócić do formy. Dalej każdy ma wobec niego jakieś oczekiwania. Tak jakby za mało zrobił.

  • Peter90 stały bywalec

    Kamil wie co robi,ją w niego wierze niezależnie od tego w jakiej jest formie wierze w niego.Kamil skacze do końca bo przynajmniej próbuje sz wupyrwac się z dołka. Malysz też szedł do konca,a pod koniec odwołał jak z armaty

  • PanSowa początkujący
    Dzień konia

    Nie ma to jak użyć w wywiadzie jakiegoś wyrażenia w zupełnie błędnym znaczeniu.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Kamil i Maciej w TOP 20 powinni być.

  • MSad_ profesor
    Stoch

    powinien sie wycofac z pucharu do konca Bo powielanie bledów wejdzie mu w nawyk i cieżko bedzie je wyeliminowac w okresie przygotowawczym do nastepnego .113 m w kwalifikacjach i 20 miejsce toz to upadek mistrza.

    Kamilowi jak najbardziej układa sie z żoną a "Taka prawda (*243.dynamic.chello.pl)" sieje ploty jak skunks

  • anonim

    W końcu chyba otarł łzy. Ale o odejściu Kruczka to chyba nic nie powiedział ... :)

  • Stinger profesor

    Kamil dzisiaj niestety potwierdził że Sapporo to nie przypadek, potwierdził też że Zakopane to przede wszystkim własne ściany i znajomość skoczni od deski do deski.
    Tego sezonu i tak się nie uratuje ale liczę że Kamil jeszcze zaskoczy, chciałbym żeby chociaż na chwilę wrócił na podium w tym sezonie.

    Maciej Kot po dwóch dobrych weekendach skacze dużo gorzej, ciężko mi na razie oceniać bo to póki co ledwo 3 mniej ważne skoki. Czekamy do niedzieli.

  • skoczkowa stały bywalec
    Kryzys Małysza

    Podejrzewam, a nawet wiem, że kiedy Małysz miał taki kryzys jak Kamil teraz, to też wszyscy ogłaszali jego koniec, że jego sukcesy były przypadkowe. I proszę nie mydlić mi oczu, że Adam takiego kryzysu nie miał, bo prześledziłam sobie ostatnio jego wyniki i widzę, że miał. Także z ogłaszaniem końca Kamila dajcie sobie spokój. Szczególnie, że teraz (chyba xd) nowy trener, więc również nowy impuls do działania. Jeszcze wróci - silniejszy i pokaże Wam, że nadzieja umiera ostatnia. Dziękuję, ode mnie tyle.

  • anonim

    @Redakcja

    Proszę o usunięcie posta użytkownika taka prawda.

    Co do tematu Kruczkofanów, widział ktoś czy niejaki kibic skoków narciarskich napisał choć jeden post od ogłoszenia dymisji Kruczka?

  • Major_Kuprich profesor
    Wywiad z Kamilem

    Źle to wygląda, widać że Stoch już nie ma siły odpowiadać na pytania - szybko zakończył wywiad i uciekł...

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Takie bezczelne insynuacje na temat żony Kamila Stocha to chamstwo i brud słów.
    Co do samego Kamila Stocha to widać było dzisiaj rezerwę w jego skokach jak i w skokach Macieja Kota, wiadomo że obu stać na dużo więcej niż dziś to pokazali, Maciej Kot otwarcie mówi że nie czuł się dziś najlepiej na skoczni i w sumie nawet z korzyścią może dla niego wyjść ten dzień przerwy a w niedzielę znów zaskoczy dobrą formą i ucieszy kibiców swoimi długimi skokami.Co do Kamila Stocha on cały czas szuka i poprawia, ta jak wcześniej wspominałem, on testuje a nie skacze.Skakał to będzie jutro.

  • papa_s weteran
    Szuka Szuka

    i nie może znaleźć. Ciekawe czy do następnego sezonu znajdzie co mu potrzeba...

  • anonim

    przepraszam cie z kąt ty to niby wiesz? Siedzisz w glowie Kamila a może mieszkasz razem z nim i jego żoną w domu i wiesz jakie mają problemy. Wiesz co takie teksty to walą dzieic w podstawówce. Poprostu ma goszą formę zdarza się każdemu nawet Adamowi sie zdarzało i to przez kilka sezonów więc nie wymyślajmy i niedorabiajmy ideologii

  • anonim
    Taka prawda

    Rozumiem, że od co najmniej kilku miesięcy współpracujesz lub przebywasz w środowisku pani STOCH? Bo jeśli na podstawie jednych zawodów (co wynika z twojego posta) oceniasz panią Ewę to przepraszam, ale nie jest to na miejscu. Jeśli Twoja żona/mąż stanęłaby na podium w tak prestiżowych zawodach to nie cieszył(a)byś się? Pani Ewa jest na każdych zawodach w Polsce od kilku może kilkunastu lat i nie wiedziałem, nie słyszałem o takiej sytiacji. Wyobraź sobie, że ona też pracuje i nie może jeździć na każde zawody, więc takie zarzuty też są bezpodstawne.
    Najgorzej jest, gdy takie osoby nie mają pojęcia o sytuacji ani w głowie, ani na skoczni, ani w domu, a komemtują tak bez sensu i bez zastanowienia.

  • anonim

    @Xellos

    Celna opinia bredni tada. Swoją drogą, temat pokrewny - widział ktoś choć jeden post wszyscywiemykogo od ogłoszenia dymisji? A ciekawe też jak rad by się ustosunkował do insynuacji Błachuta, albo opinii MarcinaBB na ten temat. Już kopiuje komentarz, bo pewnie przez moderację nie przejdzie.

  • anonim
    Probem Kamila jest w domu !!

    Problemem Kamila jest to że nie układa mu się z żoną. Często można zauważyć jego emocjonalne reakcje, co uwidacznia że jest on bardzo podatny na zmiany nastrojów. Spokój w domu powoduje spokojną głowę w pracy i to prawda stara jak świat. Kiedy przyszły porażki Ewa Bilan nie stoi dumnie za swoim mężem i nigdzie jej nie widać. To wyrachowana dziewczyna i chciała się ogrzać w sławie zawodnika. Kiedyś widziałem ją w Klinghental, gdy Kamil wygrał wtedy o mało sama nie weszła na podium gdbyby się dało. Takie są niektóre laski, a chłopak był zaślepiony. Kamil jest non stop zdenerwowany i to przekłada się na wyniki. Dajmy mu spokój on sam musi wygrać tą psychologiczną walkę.

  • Xellos profesor

    Oglądając filmik widzę obaj panowie w dobrym nastroju, wiedzą co mają robić by skakać lepiej. Dziś nie szło.

    Jak widać Stoch wcale nie jest przybity, ani żadna atmosfera Mieczyńskiego nie panuje, zresztą u Kruczka też nie widać w wywiadzie złego nastroju.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl