Andrzej Stękała: "Trzeba w końcu zdać maturę"

  • 2016-05-13 16:45

Andrzej Stękała był niewątpliwym odkryciem polskiej kadry w minionym sezonie. 20-latek w debiutanckim sezonie w Pucharze Świata zdobył 105 punktów, co dało mu 34. miejsce w końcowej klasyfikacji generalnej. Tuż po szczyrkowskim zgrupowaniu, nowy członek kadry A udał się do Małopolski, gdzie zdawał ostatni z egzaminów maturalnych.

Jakie odczucia po pierwszych treningach pod okiem austriackiego szkoleniowca? - Czuję się bardzo dobrze. Jestem zmotywowany do treningów i wkładam dużo pracy, aby sezon zimowy był jak najlepszy. W komunikacji z trenerem zdarzają się problemy, jednak nie są one na tyle duże, abyśmy nie mogli się dogadać.

Czy nowy trener wprowadził restrykcyjne zasady m.in. odnośnie godzin spania? – Trener nie sprawdza pokoi, ale była m.in. mowa o tym, żeby chodzić spać o regularnych porach. Najlepiej spać równe godziny. Same metody treningowe są czymś innym, ale fajnie, iż możemy dowiedzieć się czegoś nowego. Trzeba tylko ufać, że to będzie dobre.

Jak podopieczny Stefana Horngachera ocenia swoją aktualną dyspozycję? - Trener mówił mi, że skoki są dobre, ale jak to jest w moim przypadku, nigdy nie miałem zamiaru skakać super latem, a wolałem skupiać się na zimie. Trener mówi, że krok po kroku wszystko będzie dobrze.

Awans do kadry A spowodował większe zamieszanie i narzucił dodatkową presję? - Czuję się normalnie, gdyż każdy jest traktowany tak samo. Niezależnie czy jest to kadra A, czy kadra C. Nie odczuwam większego zainteresowania swoją osobą. Tylko dziennikarze się mną interesują <śmiech>

Czy w ostatnich tygodniach - Dostałem zaproszenie od sponsora na sesję zdjęciową do reklam. Trafią one prawdopodobnie na jakieś bilbordy.

- Trzeba w końcu zdać maturę. Miałem problemy z nauką, ale teraz krążę ze Szczyrku do domu i w międzyczasie zdaję egzaminy. Dalsze plany edukacyjne zależą od wyniku matury. Jest to taki główny cel tego sezonu <śmiech> - mówił w czwartek Stękała, który w piątek podszedł do ustnego egzaminu z języka polskiego. Jak informuje sam zawodnik, egzamin został zaliczony.

Korespondencja ze Szczyrku, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11913) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    Angelus

    Coś trzeba robić po zakończeniu kariery. A żeby w skokach wyżyć z trenerki to trzeba jednak mieć papiery. To nie piłka nożna gdzie swoje zarobi nawet działacz klubowy z podstawowym wykształceniem...

  • anonim

    http://fisi.o rg/salto/news/flash-news/11172-la-composizione-delle-squadre-di-salto-per-la-stagione-2016-2017

  • anonim
    A prawko ma?

    Niech sie pochwali bo przy tym systemie jaki mamy to nie kazdy je ma!!!

  • anonim
    :D

    Bardzo dobre nastawienie, dobre skoki mają być zimą a nie latem :) Mature warto mieć , ale wiadomo skoczkom jest nie potrzebna

  • anonim

    Nie będą nigdy skakać wiecznie, do 40 max zawodnicy skaczą, oczywiście Kasaiego nie liczę ;d Po 40 kasa starczy dobrze zagospodarowana starczy na jakiś czas, ale problem będzie jak się skończy.

  • Janeman profesor
    @Angelus

    A Czechom się przydaje , choćby do drużyny ;)

  • Angelus bywalec

    Po co skoczkom matura? lol

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl