Maciej Kot: "Wszystko zależy od nas"

  • 2016-05-17 11:05

Jednym z najlepiej prezentujących się kadrowiczów podczas zgrupowania w Szczyrku był Maciej Kot. 24-latek regularnie lądował za punktami konstrukcyjnymi obiektów Skalite. Jak podopieczny Stefana Horngachera ocenia pierwsze wiosenne próby na skoczniach HS 77 i HS 106?

Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński

- Forma jeszcze nie taka jak trzeba, ale cieszy dobry początek, że nie ma większych problemów z tą zmianą. Udało mi się wejść na skocznię bez większych problemów i na razie wygląda to naprawdę dobrze, ale jest jeszcze sporo rzeczy do poprawy. Krok po kroku, oby w dobrą stronę - stwierdza zakopiańczyk.

Powrót na do kadry A i trening pod okiem nowego szkoleniowca przyniosły sporo zmian? - Jest bardzo dużo zmian i są to bardzo istotne zmiany. Niektóre z nich są wręcz o 180 stopni, czyli są dość drastyczne. Pasuje tutaj słowo rewolucja, bo zmienione zostały naprawdę istotne aspekty, jak choćby technika wykonania skoku i różnych ćwiczeń, m.in. na siłowni. Objętościowo ten trening wygląda też zupełnie inaczej, więc jest sporo zmiana, których nie da się z dnia na dzień wprowadzić w życie. Są pewne nawyki ruchowe, które poprzez pięcioletni trening zostały wprowadzone w życie, przez co nie da się ich pozbyć z treningu na trening. To wymaga czasu i stale pracujemy nad tym, aby było lepiej. Chcemy wprowadzić nowe, prawidłowe nawyki.

Trener trzyma zawodników twardą ręką czy stosuje koleżeńskie relacje? - Jak najbardziej po koleżeńsku. Kontakt z trenerem mamy bardzo dobry. Jest sporo humoru i panuje bardzo dobra atmosfera. Ta grupa od początku jest zżyta. Trener od początku podkreślał, iż pozytywna atmosfera jest ważnym elementem. To jak najbardziej w tej chwili jest. Na spotkaniu organizacyjnym wszystko zostało wyjaśnione i trener wie, że każdemu z nas zależy na jak najlepszych wynikach. W żaden sposób nie trzeba nas pilnować, bo każdy z nas chce dawać z siebie wszystko i wie, co jest dla niego dobre, co może zrobić dzień wcześniej lub w dniu zawodów. Trener służy radą i nakreślił mniej więcej idealny model regeneracji i przygotowań. Teraz wszystko zależy od nas, bo jesteśmy jak najbardziej świadomymi zawodnikami.

Czy pojawienie się Michala Dolezala to dobra nowinka? - Jak najbardziej. Będzie nieco więcej uwagi przykuwanej do sprzętu, a dodatkowo jest więcej osób, które mogą o tym myśleć. Mają większe możliwości do kombinowania i sprawdzania nowego sprzętu. To jest bardzo dobra decyzja. Stefan też jest osobą, która posiada ogromną wiedzę na ten temat. Jest znany z tego, że potrafi wymyślić coś nowego. Sporo wyniósł też z reprezentacji Niemiec, która ma sprzęt na najwyższym poziomie. Od pierwszych treningów na skoczni są już jakieś zmiany, a pewne rzeczy są już zamówione. Staramy się działać tak, aby sprzęt był na jak najwyższym poziomie. Ja jestem pełen optymizmu.

Korespondencja ze Szczyrku, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9898) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • shi doświadczony
    Udało się!

    Wszedł na skocznie. Mam nadzieję że mieli już imprezę z powodu tak niesamowitego osiągnięcia. Widać już pracę Austriaka.

  • anonim
    Kot

    Powiedział co wiedział.

  • Angelus bywalec

    "Wszystko zależy od nas"??? cytat tygodnia albo nawet miesiąca! LOL

  • papa_s weteran
    Nie wszystko zależy od was.

    Dość dużo zależy od wiatru jak to w tym sporcie bywa. Swobodnie traktując tezę.

  • Andreas stały bywalec
    Andreas

    Xellos w nastepnym to my będziemy lepsi;)

    widzimy sie tu koncem marca;)

  • Xellos profesor
    a jeszcze lepszy bełkot

    to polska myśl szkoleniowa ponad niemiecką hahaha I co sezon przegrywamy z nimi z pucharze narodów. To dopiero bełkot twierdzić, że więcej uzbieranych pkt. jest gorsze niż mniej pkt.

  • EmiI profesor
    PN 2015/2016

    Wyliczony bez drużynówek i bez lidera każdej ekipy. Czyli korzystnie dla nas, bo nie mieliśmy w tym sezonie wyraźnego lidera. Policzyłem tylko pierwsze 6 krajów.

    1. Norwegia: 3954
    2. Niemcy: 2069
    3. Słowenia: 1707
    4. Austria: 1604
    5. Japonia: 1029
    6. Polska: 809

    Czyli Słowenia bez Prevca wygrywa z Austrią bez Hayboecka, i z Polską nawet ze Stochem. Za to Norwegia niewiarygodny zespół. Gangnes miał mniejszy procentowo wpływ na wynik drużyny bez drużynówek niż Stoch. Czyli 24% przy 27% Stocha. Dla porównania Prevc 57% a Kasai 47%.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Gdy się słucha wypowiedzi i wywiadu Macieja Kota tradycyjnie bardzo ciekawego, rzeczowego i mądrego to człowiek od razu jest spokojniejszy i z jeszcze większą niecierpliwością czeka na początek nowego sezonu zimowego. A Maciej Kot potwierdza tylko że nowy trener jest zgrany z grupą skoczków narciarskich i przyjazna atmosfera jeszcze bardziej może podziałać na naszych zawodników mobilizująco. Oni wiedzą co chcą osiągnąć a z pewnością wie o tym sam Maciej Kot który w przyszłym sezonie odpali, ja jestem o tym przekonany, i to nie tylko Maciej Kot ale tez pozostali zawodnicy. Może zaryzykuję tymi słowami ale ja w przyszłym sezonie widzę Macieja Kota wygrywającego konkursy i stającego na podium.Tak mądry i poukładany zawodnik a przy tym utalentowany musi kiedyś w koncu odpalić i pokazać naprawdę na co go stać. Panie Macieju z Pana ambicją, wolą walki będziemy gratulować już niedługo Panu miejsc na podium i sukcesów.Pod koniec sezonu już Pan udowodnił'jakie posiada Pan możliwości gdy w Planicy czarował Pan świat swoimi dalekimi lotami. A w przyszłym sezonie będzie jeszcze lepiej.Panie Macieju powodzenia! Niech Pan skacze tak jak rzetelnie i inteligentnie się Pan wypowiada czyli znakomicie.Powodzenia!

  • Andreas stały bywalec
    Andreas

    Przyszly Sezon będzie tak wyglądał

    1.Stoch
    2.Gangnes
    3.Kot
    4.Kasai
    5.Stekala
    6.Amman
    7.Forfang
    8.Domen
    9.Zyla
    10.Hula
    11.Kubacki
    12.Wolny
    13.Freund
    14.Freitag
    15.Haybock

    POZDRAWIAM;)

  • anonim
    @Xellos





    I jeszcze coś dla ciebie:"Teraz nie można jeszcze być pewnym kto będzie liderem tego zespołu, jest zbyt wcześnie. Będziemy to mogli zobaczyć jesienią lub na początku zimy. Miejmy jednak nadzieję, że będzie nim Kamil Stoch, byłoby dobrze. Jeśli on będzie liderem, będziemy wiedzieć, że jesteśmy na właściwej ścieżce Komentarz zmoderowany (Moderator nr:21254) / 2016-05-17 20:54:09

  • Xellos profesor
    suche fakty

    Polska myśl szkoleniowa, najlepszy sezon bez Małysza czyli 2013/2014, suma zdobytych pkt.: 3790

    Niemiecka myśl szkoleniowa, NIE NAJLEPSZY SEZON DLA NICH 2013/2014, suma zdobytych pkt.: 4735

    Prawie 1000 pkt. różnicy na korzyść Niemiec...a to ponoć my mieliśmy taki wspaniały, genialny sezon, hahaha

    Troluj dalej koleś, szczególnie z Żyłą, mimo wielu cytatów tu wklejanych przeze mnie w trakcie sezonu, nadal nie dociera do Ciebie, że trenował ze Szturcem. A czytałeś je, bo pamiętam. W ogóle nie dociera do Ciebie co porównuje. Chodzi o naprawę najlepszego polskiego skoczka Małysza, i Kruczek miał taki sam cel, tylko Stoch. Reszta od zawsze była dodatkiem, takie cele stawiał Tajner, by skupiać się na najlepszym, dopiero od tego sezonu coś się może zmieni w kwestii pozostałych.

  • wikidajlo doświadczony
    180 stopni

    To teraz beda chlopcy skakac pod gore? Czy moze tylem (jesli obrot wokol osi skoczka)? Duzo szumu, zobaczymy co wyjdzie po wynikach.

  • anonim
    @Xellos

    Masz rację,Schuster i Horngacher to rzeczywiście geniusze.

    "Grupa treningowa Ia: Richard Freitag (kadra A), Severin Freund (A), Markus Eisenbichler (B), Marinus Kraus (B), Stephan Leyhe (B), Michael Neumayer (B), Andreas Wellinger (B)"

    "Ze skoczkami z grupy Ia będzie pracował główny szkoleniowiec niemieckiej reprezentacji, Werner Schuster, a także jego asystenci: Stefan Horngacher, Tino Haase oraz Christian Winkler."

    Eisenbichler,Kraus i Neumayer naprawdę świetnie w zeszłym sezonie skakali.To świadczy o tym,że Schuster i Horngacher są pomazańcami bożymi.

    Wellinger imponował szczególnie w Vikersund.Prevc czuł na plecach jego oddech.

    Leyhe wyprzedził w generalce PŚ nieudacznika Hulę trenowanego przez nieudacznika Maciusiaka o 30 punktów.Ogromna różnica.

    Freitag imponował odpornością psychiczną.To świadczy o tym,że zapewniono mu kompleksową opiekę psychologiczną w przeciwieństwie do niekompetentnego Kruczka,który zwolnił Wódkę.

    Freunda nie liczę bo to jak Stoch u Kruczka i Małysz u Tajnera.

    Żyła za Lepistoe zdobył 34 punkty w generalce.Za Kruczka był 4 razy w "20" na koniec sezonu.To pokazuje kunszt trenerski Fina.

    No i jeszcze jak ten Kruczek Stocha zniszczył.

    Stoch za Lepistoe był dwa razy na 30 miejscu w generalce-odpowiednio 168 i 157 punktów.Wyprzedzić byli go w stanie tylko skoczkowie o dużym doświadczeniu-jak np. 18-letni Arthur Pauli,który zdobył 261 punktów i zajął w generalce 21. miejsce(sezon 2007/2008).Później do takich wyników prawie się nie zbliżał...

  • anonim
    trenerzy

    Wreszcie superfachowcy Kruczek i Maciusiak beda mogli sie wykazac SWOJA praca. Obejmuja kadry na tym poziomie jak objal Mikeska. Taki Malysz byl na poziomie Pilcha a Mateja i Skupien na poziomie Colloredo a potrafil z nimi punktowac i wygrywac a nawet z Mateja zajac 5 miejsce na MS ...i to byl duzo wyzszy poziom rywizacji bo startowalo po 8 zawodnikow a nie 6 jak obecnie a i Finowie sie liczyli
    A dla przypomnienia to Stoch Zyla oraz HulA byli szlifowani przez Horngachera gdy mieli 17-18 lat ...

  • Xellos profesor

    Nieudacznik Kruczek był dobry jak Stoch skakał dobrze. Na tej samej zasadzie nieudacznik Tajner był dobry jak Małysz skakał dobrze. A potem co ? Prawdziwego fachowca poznaje się w biedzie. I takim był Lepistoe, który Małysza wyciągnął z dna.

    O reszcie zawodników nie wspominając. Były tu całe wypracowania na temat innych.

  • Xellos profesor
    @???

    Jak już się tak domagasz odpowiedzi.

  • anonim
    @???

    Pański debi.lizm nie obliguje mnie do konwersacji z panem ;)

  • anonim
    @Ramirez

    Myślę,że pod względem głupoty jesteś niedoścignionym wzorem:).

    Ja się tylko odniosłem do wpisu @Xellosa.Schuster i Horngacher wytrenowali genialnych Freitaga i Wanka,a nieudacznik Kruczek który nie zna się na trenerce buloklepa Stocha.

  • anonim
    do @Andreas

    spokojnie,ten @??? sobie tylko kpi ,przecież z tego aż wali głupotą to nie musisz na to odpowiadac ;)

  • Andreas stały bywalec
    Andreas

    ???nieudocznika stocha?Freitag i Wank lepsi od niego?no chyba sobie kpisz,niech Freitag i Wank osiągną to co stoch czyli KK,5 razy w top 10,złoto olimpijskie itp,bo jak narazie Freitag tylko w jednym sezonie byl w top 10,a Wank przez całą kiere w top 15-30
    pomysl za nim cos napiszesz
    Jeden slabszy sezon Kamila nie czyni go słabym

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl