FC Pań w Einsiedeln: Freitag triumfuje w debiucie

  • 2016-09-03 18:56

Selina Freitag okazała się najlepszą skoczkinią sobotniego konkursu z cyklu FIS Cup Pań w szwajcarskim Einsiedeln. Młodsza siostra Richarda Freitaga wygrała w debiucie pomimo podpórki w pierwszej serii zawodów. Na obiekcie im. Simona Ammanna (HS 77) nie startowały reprezentantki Polski.

Po serii udanych startów w cyklu Alpen Cup, 15-letnia siostra Richarda Freitaga po raz pierwszy otrzymała powołanie na zawody rangi FIS Cup. Juniorka swoją szansę wykorzystała w stu procentach, a w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziła jej nawet podpórka w pierwszej rundzie sobotnich zmagań. Warto dodać, iż spośród czołowej czwórki, aż trzy zawodniczki nie ustały jednej ze swoich prób. Freitag miała problemy uzyskując 74,5 metra, ale w finale pewnie wylądowała na 73. metrze. Drugie miejsce ze stratą 1,2 pkt zajęła autorka najdłuższego lotu dnia - Daniela Haralambie. Rumunka w pierwszej serii poszybowała na 78. metr, co było rezultatem o trzy metry lepszym od rekordu należącego do Niki Kriznar. W serii drugiej Haralambie skoczyła 73,5 metra, ale poniesiona strata punktowa nie pozwoliła skutecznie walczyć o końcowy triumf. Skład podium uzupełniła Fumika Segawa. Japonka oddała dwa równe skoki na odległość 68,5 oraz 67,5 metra.

Lotu mierzącego 75,5 metra nie ustała w pierwszej serii najbardziej znana przedstawicielka gospodarzy - Sabrina Windmueller. Jedyna skoczkini w stawce mająca na swoim koncie triumf w zawodach Pucharu Świata, ostatecznie uzyskała czwartą notę dnia. W decydującej serii Szwajcarka skoczyła 68,5 metra, co dało jej awans z 13. na 4. lokatę. Miejsce piąte wywalczyła kolejna z debiutantek - Sara Kramer z Austrii (66 i 67 metrów). Swojej szansy na pierwszy triumf w karierze nie wykorzystała rówieśniczka i rodaczka Seliny Freitag - Josephin Laue. 72 metry na półmetku dawały jej miejsce na czele stawki, ale 60 metrów w finale spowodowało spadek na szóstą lokatę.

Łącznie sklasyfikowano 25 sportsmenek. Na starcie nie stawiła się Norweżka - Eva Elise Johansen Amble z Norwegii. W pierwszej serii na belce zabrakło Sophii Mair reprezentującej Austrię.

Pomimo absencji w Szwajcarii, pewne prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymuje Kinga Rajda. Polka ma na swoim koncie 296 punktów, co daje jej 96 "oczek" przewagi nad Evą Logar. Kolejne zawody pań w Einsiedeln odbędą się w niedzielę o 12:30. Start serii próbnej wyznaczono na 12:00.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup Pań 2016/2017 >>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6574) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • baca bywalec

    Dobre pytanie Panie "kakagonzales" Mi również brak słów co ten się dzieje ze skokami Pań,dziewczyn w Polsce!!! Rozumiem 6 chłopaków z kadry wysłać OK.Ale jak pisał Pan Hankus podobno ma skromny budżet i za każde zawody trzeba słono płacić.A 4 chłopaków z poza kadry mogło pojechać i na to znalazły się pieniądze? Dlaczego przynajmniej 3 dziewczyn z kadry nie zabrano na te zawody?Była szansa poskakać na innej skoczni oprócz OKLEPANEJ w Szczyrku i tak jak Pan pisze porównać się z innymi zawodniczkami.Tak miało być pięknie jak dziewczyny wyjeżdżały pierwszy raz na Puchar Świta to że skoki Kobiet nabierają tempa będą się coraz bardziej rozwijać a z tego co obserwuję to wszystko idzie na DNO!!!

  • kakagonzalez stały bywalec
    Obecnośc Polek na FC w Einsiedeln

    Dlaczego ich tutaj nie było? HS 77 jak nie tutaj, to gdzie miały się oskakać z innymi skoczkiniami? Nawet jeśli poziom był niski nawet jak na FC Pań, to przynajmniej miałyby porównanie na skoczni, która na pewno bardziej by im spasowała niż większość 90-cio metrowych skoczni.

  • Major_Kuprich profesor
    15 powiadacie

    To trochę niemożliwe - pamiętam ją podczas PŚ w Klingenthal 2013 - wyglądała na 16 co najmniej, niemożliwe, żeby wtedy miała 12 lat...

  • sheef profesor
    Podsumowanie pierwszego konkursu FC w Einsiedeln

    Dzisiejsze zawody w dość kadłubowej obsadzie (tym większa szkoda, że zabrakło w nich naszych dziewczyn) wygrała z niewielką przewagą Niemka Selina Freitag po dwóch bardzo dobrych i w miarę równych skokach. Z bardziej doświadczonych zawodniczek w Szwajcarii pojawiły się tylko Rumunka Daniela Haralambie (2. miejsce, pierwszy skok oceniam jako kapitalny, drugi natomiast drugi był na poziomie) oraz Szwajcarka Sabrina Windmueller (zajęła czwartą lokatę - bardzo dobra pierwsza próba natomiast drugi skok był dobry). Skład podium uzupełniła Japonka Fumika Segawa dzięki dwóm dobrym oraz dość równym skokom.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl