Krzysztof Miętus: "Efekty mają przyjść zimą"

  • 2016-10-10 02:49

Stałym punktem zakopiańskiego Akademickiego Związku Sportowego jest Krzysztof Miętus. Dla 25-letniego zawodnika jest to trzeci w karierze tytuł drużynowego mistrza kraju w skokach narciarskich na igelicie. Jak członek polskiej kadry B ocenia swój występ w Wiśle Malince?

- Z niedzieli jestem w miarę zadowolony, bo te skoki były dużo lepsze niż w sobotę. Udało się przeanalizować błędy. Te próby nie były super, bo wciąż brakuje tego czegoś, ale były one dużo lepsze. Sobotnie skoki nie były zbyt zadowalające - twierdzi 12. zawodnik sobotnich zmagań indywidualnych.

Nad czym aktualnie najbardziej musi pracować mieszkaniec Dzianisza? - Nad tym, co zawsze. Poprawie podlegają pozycja najazdowa i odbicie. Przede wszystkim temu poświęcam największą uwagę.

W sierpniu Krzysztof Miętus stanął m.in. na podium zawodów z cyklu Letniego Pucharu Kontynentalnego w fińskim Kuopio. Był to dobry okres przygotowawczy? - To lato momentami było naprawdę bardzo fajne. Był miesiąc czy dwa, w których skakałem dobrze. Teraz wygląda to trochę gorzej, ale wiem, że czeka nas teraz ciężka praca. Trenujemy do zimy, więc nie przejmuję się tym za bardzo. Czeka nas dalsza praca, której efekty mają przyjść zimą.

Jak układa się współpraca z Robertem Mateją? - Bardzo dobrze, nie narzekam. Faktycznie znamy się długo. Trener wie, jak do mnie dotrzeć. Ufam mu i całemu sztabowi.

Adam Małysz to potrzebna osoba na stanowisku dyrektora-koordynatora PZN ds. skoków i kombinacji? - Myślę, że tak. Adam swoim doświadczeniem dużo wniesie. Dodatkowo będzie częściej podpowiadał na treningach. Moim zdaniem, jest to bardzo dobra decyzja Polskiego Związku Narciarskiego.

Jakie są cele na sezon zimowy? - Aktualnie nie mam dokładnie sprecyzowanych celów. Po prostu chcę się dobrze przygotować.

Korespondencja z Wisły, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5618) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    @k_s_n

    Może jak na polskie skoki to Krzysztof Miętus jest jednym z bardziej utytułowanych (jak to w ogóle brzmi...) skoczków w 21 wieku ale bądźmy poważni. Jego kariera na pewno nie jest bogata, a już bankowo samo jego nazwisko nie budzi żadnego szacunku (tzn. pewnie każdy go szanuje ale nie "boi" się go na skoczni), a tym bardziej poklasku.
    Nawet w Polsce obecnie jego nazwiska nie budzi żadnego strachu, a co dopiero w Europie.

  • kibic_skokow_narciarskich_ doświadczony

    Krzysztof Miętus to była swego czasu porządna solidna firma. Ostatnio nieco przygasł ale cieszy to że się nie poddaje i chce wrócić żeby rywalizować z najlepszymi. Nigdy nie uważałem Krzysztofa Miętusa za jakiś wybitny talent ale miał w swojej karierze też dobre momenty. A karierę ma bogatą.Trenerzy widzą w Krzysztofie Miętusie jeszcze potencjał i dlatego jest dalej w kadrach. Nie pozostaje nic innego żeby życzyć Krzysztofowi Mietusowi jak najlepszej formy zimą. Ja sobie szczerze mówiąc nie wyobrażam żeby on nie skakał choćby w PK, swoją już osobą budzi szacunek i poklask.

  • Stinger profesor

    Już nie wnikam jakie te skoki Miętusa były ale tak jak podsumował to @Janeman wynikowo i punktowo wcale Krzysiek nie był lepszy niż w sobotę ale warunki mogły być inne plus konkurs konkursowi nie równi, a i może belki inne (?) więc się nie czepiam.
    Zapewne pod innym względem te niedzielne skoki były lepsze niż sobotnie.

    Mimo wszystko ja tam póki co nie widzę niż w Miętusie co mogłoby go dać wyżej niż trzecia dziesiątka z przeskokami na drugą (ale i niżej) PK.
    Uważam że pomimo słabych występów na siłę jest trzymany w kadrach (chociaż ostatni sezon jakby lepszy od poprzedniego, a więc postęp jest tylko co z tego?) i nic tego nie zmieni poza dobrymi punktami PK.
    Już szybciej na to miejsce w kadrze B zasłużył Biela lub młodsi typu Leja, a nawet i Podżorskiemu (wiem że skończył karierę) i Rudzie lub Byrtowi (chociaż on raz olał, a więc na zawsze PZN go skreślił bo nawet kiedy wrócił do punktów PK bodajże sezon 14/15 to i tak "nikt" z PZN-u tego nie zauważył i mieli go w du*ie) dałbym szansę ale cóż, chyba Miętus musi mieć tam niezłe plecy ale żeby nie było, skoro jest w kadrach, jest Polakiem to kibicuję mu. Dla mnie może i wygrać KK ale z góry wiem że znowu będzie to bardzo przeciętny sezon, a mimo to dalej będzie jeździł na prawie każde zawody PK i pewnie jeszcze dostanie szanse startu w PŚ w krajówce (jeśli będzie w formie i w przedziale 11-13 polskich skoków to ok).

  • shi doświadczony
    @pawelf1

    A ty masz problem z pojęciem ironia. Nie bardzo je rozumiesz. Jak ci się nie podoba to przewiń dalej.

  • Janeman profesor

    Trudno się zgodzić z Miętusem, że niedzielne skoki były lepsze, po doliczeniu czterech brakujących zawodników zajął by indywidualnie 14 miejsce, strata do kota też wzrosła z ~70 do ~85 pkt. więc wszystko wskazuje na to ze skoki były gorsze(choć to nie można ocenić wpływu warunków).

  • pawelf1 profesor
    ??? (*1... i shi

    Treść waszych komentarzy wskazuje ,że macie olbrzymi problem ze zrozumieniem słowa pisanego i mówionego.
    Dlatego proponuję , znajdźcie sobie forum na waszym poziomie, np o różowych misiach , i tam marszczcie freda pod klawiaturą do woli....:)

  • anonim

    Mam wrażenie,że Krzysiu sądzi że z powodu zmiany trenera stanie się czołowym skoczkiem świata.Krzysiu,to tak nie działa:).Nadal będziesz skakał w Kontynentalu i zajmował miejsca 20-40:).

  • shi doświadczony
    Ważne pytanie

    Czy Krzysiu doprecyzował, którego roku? Patrząc na jego "karierę" to wyrobi do 2020?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl