Stefan Horngacher: "Myślę tylko o polskiej reprezentacji"

  • 2016-10-11 16:10

Za Stefanem Horngacherem pierwszy sezon letni w polskiej kadrze narodowej. Po zdominowaniu Letniego Grand Prix, gdzie Maciej Kot wygrał indywidualną klasyfikację generalną, a Polska okazała się najlepszą ekipą Pucharu Narodów, nasz zespół czekały Letnie Mistrzostwa Polski w Wiśle. Jak austriacki szkoleniowiec ocenia weekend w Beskidach?

- Mieliśmy tutaj naprawdę dobre zawody. Kilkukrotne zmiany długości najazdu były podyktowane bardzo wysoką dyspozycją Maćka. Z tego powodu w obu konkursach, zwłaszcza w niedzielę, ruszał z niżej usytuowanych belek. Wśród pozostałych zawodników dostrzegłem sporo dobrych skoków. Także w kadrach B i C. Kilku młodych skoczków pokazało się z dobrej strony. To interesujące i sądzę, że w kraju panuje aktualnie całkiem dobry poziom - twierdzi 47-latek.

Czy podczas krajowego czempionatu pojawiły się jakieś nowe twarze, z którymi można wiązać nadzieje pod kątem sezonu zimowego? - Oczywiście, że tak. W tym gronie mamy młodzieżowców, ale także i starsi zawodnicy skakali dobrze. Potencjał jest wysoki, co sprawa, że jestem usatysfakcjonowany.

Jak można porównać Mistrzostwa Polski do Mistrzostw Niemiec? - Trudno to ocenić. To zupełnie inne konkursy. W tym momencie myślę tylko o polskiej reprezentacji i jestem zadowolony z tego, co mam do dyspozycji.

Pomimo dwóch złotych medali, Maciej Kot nie był zadowolony ze skoków na skoczni im. Adama Małysza. W czym tkwi problem? - Nie były to duże błędy, ale nadal miał trochę problemów w fazie lotu. Musimy nad tym jeszcze popracować. Skoki w Wiśle nie były w jego wykonaniu optymalne, ale nadal dobre.

Co można powiedzieć o dyspozycji Kamila Stocha? - Kamil w konkursie indywidualnym był zdecydowanie najbliżej Maćka. Oddał tutaj kilka udanych skoków.

Którzy z Polaków są najbliżej tego, aby dołączyć do świetnie dysponowanych Macieja Kota i Kamila Stocha? - Mamy trzech skoczków na bardzo wysokim poziom, bo jest jeszcze Dawid Kubacki, który nie pokazał się w Wiśle z powodu choroby. Dobrą pracę w ten weekend wykonał Piotr Żyła. Odnalazł on dobre czucie w powietrzu. Nie tylko on, bo i Klemens Murańka dokonał kilku poprawek w locie. Ich dyspozycja rośnie.

Czy Biało-Czerwoni mają już rozpisany plan zajęć do czasu inauguracji Pucharu Świata? Nasz plan sięga końca października, a następnie rozejrzymy się, jak wygląda sytuacja z dostępnością śniegu na skoczniach. Nigdy nie wiadomo, gdzie w listopadzie będzie można oddać skoki na śniegu. Jeżeli nie będzie go nigdzie, wówczas będziemy korzystać tylko z torów lodowych.

Kiedy poznamy ostateczny skład kadry A? - Wszystkie kadry czeka wspólny treningi, po którym wszystko będzie klarowne. Po nim ogłosimy, których siedmiu skoczków uda się na inaugurację Pucharu Świata.

Korespondencja z Wisły, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7528) komentarze: (0)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl