Janne zwycięzca!

  • 2004-03-14 22:04
Zakończyły się zmagania w ramach konkursów Pucharu Świata. Oslo było szczęśliwe dla Janne Ahonena, który po raz pierwszy w swojej karierze sięgnął po tytuł najlepszego skoczka sezonu.

W swoim życiorysie sportowym odnotował już drugie miejsce (1999) i trzy razy trzecie (1995, 1996, 2000). Jest czwartym w historii Finem, który zdobył to trofeum - przed nim Kryształową Kulę wywalczyli: Matti Nykaenen (czterokrotnie), Ari Pekka Nikkola i Toni Nieminen.

Janne Ahonen triumfował przewagą zaledwie 10 punktów nad drugim w klasyfikacji, Roarem Ljoekelsoey'em. Norweg był rzeczywiście znakomity, z konkursu na konkurs zmniejszał przewagę, jaką miał nad nim sławny Fin. 200 punktów za pierwsze miejsca w konkursach w czeskim Libercu, jakie uzyskał Janne, okazały się stratą nie do odrobienia dla ambitnego Norwega. Przed ostatnimi zawodami w Oslo, było już wiadome: Janne Ahonen, aby bezproblemowo stać się włascicielem Kryształowej Kuli, musi zająć miejsce w pierwszej dziesiątce:

"Dla mnie było jasne już przed konkursem, że muszę skoczyć nieźle. Jestem do tego przyzwyczajony, potem dopiero mogę wygrać Puchar Świata".

Janne nie krył radości z sukcesu, jaki stał się jego udziałem:
"Najważniejszą rzeczą jest to, że wygrałem Puchar Świata. To były mój cel od wielu lat."

Janne Marvelia, dyrektor sportowy fińskiej reprezentacji:
"Na to zwycięstwo czekaliśmy 12 lat. To jest powód, dlaczego jesteśmy tak szczęśliwi teraz".

Tommi Nikunen cieszył sie ze zwycięstwa swojego podopiecznego:
"To zwycięstwo bardzo wiele dla mnie znaczy, ale napewno ma jeszcze większe znaczenie dla Janne. Cieszę się, ponieważ on czekał na to od wielu lat, odkąd był dzieckiem".

O osiagnięciach drużyny, główny trener Finów wyrażał się bardzo pozytywnie:
"Mieliśmy dobrą drużynę w tym sezonie, w Pucharze Narodów zdobyliśmy o 300 punktów więcej niż rok temu. Ale Norwegowie byli dla nas za mocni".

Sezon się skończył, nagrody zostały rozdane, gratulujemy Janne Ahonenowi, a także Roarowi Ljoekelsoey, dziękujemy za wspaniałą walkę do końca.

na podstawie: finnjumping.info

Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata...

Jaala, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5481) komentarze: (57)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Dzięki

    No nareszcie jest coś o zwycięzcy tegorocznego PŚ.

  • anonim
    :)

    Brawo Jaala, bo niektórzy przestali wierzyć w Waszą obiektywność ;)
    pozdrawiam redakcję!!!

  • anonim
    !!!!DO REDAKCJI!!!!!

    Podajecie błędne informacje cytuję " Wydaje się, ze losy Kryształowej Kuli byłyby inne, gdyby Roar Ljoekelsoey, po Turnieju Czterech Skoczni pojechał do Liberca, a nie odpoczywał w Norwegii. 200 punktów przewagi, jakie wtedy uzyskał Janne, okazały się stratą nie do odrobienia dla ambitnego Norwega " przecież roar był w libercu i zają tam 12 i 15 miejsce . Skąd wy macie te informacje !!!!

  • anonim
    @

    przeczytajcie sobie dokładnie informacje jakie podają na stronie, to jest nie do pomyślenie ja już nie wiem co mam myśleć o tym żeby aż tak faworyzować roara za chwilę się okarze że jany cały sezon skakał na zadługich nartach i odbiorą mu kryształową kulę

  • anonim
    dokladnie

    dokladnie, to pettersena nie bylo w libercu. Brawo Janne !!!

  • anonim

    normalnie zaraz mnie szlag trafi

  • anonim
    @Redakcja

    A już myślałem,że to był przypadek,że redakcja faworyzuje Roara, ale teraz po informacji,ze Roara nie było w Libercu,wiem że się myliłem.Jednak Was to boli,że Kuli nie zdobył Roar. Za co nie lubici tak Ahonena.
    @Zośka dzięki za zauważenie błędu.

  • anonim
    JAALA

    redaktor od siedmiu boleści, zanim się coś napisze trzeba to dokładnie sprawdzić skąd Ty jesteś może z norwegi. Żądam natychmiastowej poprawy

  • anonim

    Heh, a już chciałam się ucieszyć bezgranicznie... Roarzysko w Libercu było, tylko skakało cienko i tyle.

  • anonim

    Jak już kilka osób tu napisało Ljoekelsoey jak najbardziej był w Libercu. A nawet gdyby go nie było to myślę, że artykuł zatytułowany "Janne zwycięzca" to nie miejsce na "gdybanie", które (nie wiem czy to efekt zamierzony, czy tak wyszło) ma wymowę: "no co prawda Ahonen wygrał, ale Ljoekelsoey był lepszy" :/

  • anonim
    Redakcja

    Poprostu napiszcie,że Janne miał fuksa,że zdobył Kryształową Kulę.Po co to ukrywacie, skoro tak myślicie.

  • anonim

    Wiecie co - jesteście beznadziejni (Zośka i Stach), Wam nigdy nie zdarzyło się popełnić błędu??? Dziewczyna się starała (mogła wcale Wam tego artykułu nie pisać), a Wy ciągle szukacie sensacji i nie potraficie docenić innych...

  • Jaala stały bywalec
    błąd

    Rzeczywiście, to był błąd, przepraszam, zostało to już poprawione.

  • anonim
    @finula

    wiesz co zaraz mnie szlag trafi co oni wyprawiają żeby tak na siłę wciskać ludziom tego roara, najpierw pół dnia nic nie piszą o zwycięzcy a jak juz napiszą to jakieś ...

  • Jaala stały bywalec

    Zosieńko, nie denerwuj się tak, cóż czasem się zdarza poełnic bład, przeprosiłam za to, ale ty dzisiaj strasznie zła jesteś. Humorek nie dopisuje czy coś?

  • anonim
    @Aśka

    no i lepiej by było żeby go nie pisała amatorka , zdenerwowałam się tylko niepotrzebnie

  • anonim
    JAALA

    Brawo ponownie udowodniłaś swoje amatorstwo,
    weź i popraw to porządnie

  • Redakcja redaktor
    ludzie zlitujcie sie :)

    Naprawde nie wiem po co podgrzewacie te atmosfere. Nawet jesli w redakcji ktos nie lubi Ahonena, to na pewno opinie są podzielone, podobnie jak i wsrod was - niektorzy wolą Roara - niektórzy Janne, dlatego nie mowy o jakimś faworyzowaniu.
    Fani skokow narciarskich tym sie powinni roznić od tych znanych ze stadionów piłkarskich, iż kibicują wszystkim skoczkom, a nie wdają sie w ciagle klotnie i do niczego nie prowadzace dyskusje o wyzszosci jednego zawodnika nad drugim...

  • anonim
    @Aśka

    Ja chcę poprostu udowodnić,że Redakcja jest nieobiektywna i faworyzuje Roara i Norwegów. My kibice możemy być nieobiektywni, Dziennikarze (za takich uważam Redaktorów serwisu)NIE.

  • anonim

    "Ahonen triumfował przewagą ZALEDWIE", "Norweg był rzeczywiście ZNAKOMITY"... To a propos kibicowania WSZYSTKIM skoczkom :/ Jasne, że lubić można kogo się chce, ale nic nie zmieni faktu, że to jednak Ahonen, uczciwą, ciężką pracą wygrał Kryształową Kulę i próby umniejszenia jego sukcesu na rzecz kogokolwiek innego są moim zdaniem niesmaczne :/

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl