Titlis-Schanze na nowo rozbłyśnie w Pucharze Świata

  • 2016-12-12 20:38

Kilka tygodni po zakończeniu modernizacji Titlis-Schanze w Engelbergu, zmierzą się na niej najlepsi skoczkowie z całego świata. O tym, jak daleko można na niej skakać, jak się na niej ląduje, a także czy oświetlenie torów robi wrażenie, przekonamy się już w najbliższy weekend (17-18 grudnia).

Renowacja obiektu rozpoczęła się z końcem marca tego roku. Obecnie spełnia już wszystkie wymogi Międzynarodowej Federacji Narciarskiej, dzięki czemu 17 i 18 grudnia będzie areną pucharowej rywalizacji. Mimo tego, że po remoncie, nie rozegrano na nim jeszcze żadnych zawodów, pozyskał już tytuł jednego z najbardziej nowoczesnych obiektów na świecie.

Czym na to zasłużył i co zmieniło się w nim po przebudowie? Głównie prace dotyczyły rozbiegu i progu. Ten pierwszy został cofnięty o cztery i podniesiony o dwa metry. Tym samym próg skoczni uległ skróceniu, ale jak zapewniają jej włodarze, jest dzięki temu bardziej harmonijny niż wcześniej. Rozbieg został też wyposażony w zintegrowany system chłodzenia.

Kibiców z pewnością ucieszy fakt, że największa naturalna skocznia na świecie posiada już system sztucznego oświetlenia, który po raz pierwszy umożliwi rozegranie tam wieczornego konkursu. A jeśli już o oświetleniu mowa, to tym, co ma wyróżniać Titlis-Schanze wśród innych skoczni na świecie, są podświetlane diodami typu LED tory najazdowe. Mogą one nie tylko świecić w różnych kolorach, ale dzięki nim widzowie będą mogli obserwować pozycję skoczka na rozbiegu, widoczną z ich perspektywy jako "ogon światła".

W przebudowę obiektu zainwestowano 2,9 miliona franków szwajcarskich, a jej włodarzy najbardziej cieszy fakt, że udało się zachować unikalny charakter naturalnej skoczni narciarskiej. - Ze względu na nieco zmieniony próg i sposób odbicia, możemy się spodziewać dłuższych skoków i bardziej łagodnych lądowań – twierdzi Erst von Holzen, szef skoczni - Wszyscy jesteśmy ciekawi, czy zostanie tutaj złamana granica 150 metrów. Dotychczasowy rekord skoczni wynosi 142 m, należy do Petera Preca i został ustanowiony w grudniu 2015 r.

Przed pierwszymi zawodami na odnowionym obiekcie, jego inauguracji dokonał Szwajcar Pascal Kaelin, który w swym skoku znacznie przekroczył granicę 125 metra. - Engelberg ma teraz jedną z najlepszych skoczni na świecie. To wspaniale, że po przebudowie mogłem na niej skoczyć jako pierwszy – mówi z dumą.


Katarzyna Skoczek, źródło: weltcup-engelberg.ch
oglądalność: (10791) komentarze: (41)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Dzień i noc

    Ja lubię konkursy zarówno nocne jak i dzienne. Każde z nich mają jakiś tam swój urok. Byłbym za tym, żeby w sobotę odbywały się nocne, a w niedzielę dzienne. Byłoby to idealnie rozłożone.

  • anonim
    luk

    No widzisz to tylko kwestia gustu. Ja na przykład uwielbiam konkursy nocne. Przykładowo konkursy nocne w Zakopane są po prostu przepiękne. Natomiast w trakcie dnia tracą całkowicie "ten" klimat.


  • anonim
    skoki wieczorem

    Szkoda, ze coraz wiecej konkursow odbywa sie wieczorami bo one zupelnie nie maja klimatu... Skoki w dzien maja zdecydowanie wiecej uroku...

  • Janek145 weteran
    @szymi123

    Też jestem tego zdania;)Oby tylko zostawili kamerę bo była świetna

  • anonim
    @Trytek

    Eurosport1 owszem pokaże, ale nie będzie to transmisja. Nie rozumoem co cię tak irytuje w tym, że ktoś o to pyta...

  • Wojciechowski profesor
    @gość

    Aha, czyli rzeczywiście niemal wszystkie, bo początek konkursu o 15:00 to już konieczność sztucznego oświetlenia. Cóż, na szczęście mamy jeszcze jakąś większą różnorodność. ;)

  • anonim
    Wojciechowski

    No "w normalnym trybie" to znaczy pomijając te konkursy, które z różnych względów muszą się odbywać o porach niestandardowych np. Sapporo albo Vikersund o godz 20 sezon temu.

  • anonim
    Podświetlany rozbieg

    Ja jestem ciekawy, czy ten podświetlany rozbieg nie będzie rozpraszał niektórych skoczków i przeszkadzał im w trafieniu w próg.

  • szymi123 początkujący
    Światła

    Ja się z oświetlenia nie cieszę. Te dzienne zawody w Engelbergu miały niepowtarzalny klimat.

  • anonim

    Ciekawe czy nadal z tej kamerki dziwnej beda pokazywac skoki w Engelbergu . Piszą że niby chcą osiągnąc 150m uhm jasne już to widze Jury nawet na rekord skoczni nie pozwoli .

  • Wojciechowski profesor
    @Pavel

    Tylko z tej perspektywy patrząc, FIS naraża się jednocześnie na jeszcze większą chyba przeszkodę - konieczność większej rywalizacji o widza z piłką nożną (bo tej też znacznie więcej w takich porach, niż dawniej). Więc na pewno to nie jest jedyny decydujący czynnik.

  • Pavel profesor

    Dlaczego jest coraz więcej konkursów wieczornych? Dlatego, ze w sobotę, a tym bardziej w piętek o godzinie 13 większość pracuje, albo oddaje się innym rozrywkom niż siedzenie przed TV. Gdy tylko technologia pozwoliła na rozgrywanie konkursów przy sztucznym oświetleniu to FIS poszedł w tym kierunku, aby wyjść na przeciw większości. Ot cała filozofia.

  • Wojciechowski profesor
    @gość

    Z ciekawości - co to znaczy "w normalnym trybie"? Bo z Twojego komentarza wynika, że przy sztucznym świetle powinny być prawie wszystkie konkursy.

  • EmiI profesor

    Co do nocnych konkursów, najczęściej podczas ich rozgrywania po prostu mniej wieje, zimą mniej to widać, bo większe znaczenie mają układy baryczne, ale latem jak na dłoni, a zimą też na wielu skoczniach wieczorem są stabilniejsze warunki jak Bischofshofen, czy nawet w Sapporo. I też ważny jest czas rozgrywania zawodów, żeby w trakcie rozgrywania konkursów skoków, nie było ani biegów, ani biatlonu, ani alpejskiego, a te konkurencje są wprawdzie czasem rozgrywane przy sztucznym świetle ale rzadziej, bo jednak oświetlenie wymaga tam więcej funduszy.

  • anonim
    Wojciechowski

    Zawody w południe ? W południe to można kwalifikacje zrobić a zawody minimum od godz. 15 powinny być - oczywiście te organizowane w normalnym trybie, bo nie wliczam Sapporo, Planicy itp. Ludzie w weekendy też mają obowiązki, zwłaszcza w Soboty więc zbyt wczesny konkurs eliminuje sporą grupę widzów przed TV.

  • Wojciechowski profesor
    @gość

    Godziny 11-14 to poranek? Wesoło. ;)

  • Wojciechowski profesor
    Konkursy nocne w Pucharze Świata

    Nie ręczę całkowicie za poprawność poniższej listy, ale starałem się ją sporządzić jak najbardziej rzetelnie. Wszystko zaczęło się 14 grudnia 1993 roku w Predazzo.

    Oto liczba konkursów nocnych w poszczególnych sezonach PŚ (wliczam tylko zawody rozegrane, w tym drużynowe):
    1993/1994 - 4/21 (19%)
    1994/1995 - 6/23 (26%)
    1995/1996 - 5/32 (16%)
    1996/1997 - 4/26 (15%)
    1997/1998 - 4/27 (15%)
    1998/1999 - 7/30 (23%)
    1999/2000 - 10/29 (35%)
    2000/2001 - 9/25 (36%)
    2001/2002 - 10/27 (37%)
    2002/2003 - 9/29 (31%)
    2003/2004 - 8/25 (32%)
    2004/2005 - 11/31 (35%)
    2005/2006 - 10/24 (42%)
    2006/2007 - 12/26 (46%)
    2007/2008 - 16/30 (53%)
    2008/2009 - 17/33 (52%)
    2009/2010 - 13/27 (48%)
    2010/2011 - 13/31 (42%)
    2011/2012 - 14/32 (44%)
    2012/2013 - 19/34 (56%)
    2013/2014 - 15/33 (45%)
    2014/2015 - 20/36 (56%)
    2015/2016 - 20/35 (57%)
    2016/2017 - 22/33 (67%), liczba planowana

  • anonim
    MrRadzio

    Ale skoki to też (a może przede wszystkim) telewizyjne show, więc godziny poranne nie do końca są wskazane.

    Najbardziej klimatyczne zawody :

    - Engelberg
    - Ga-Pa 1 Stycznia (ogólnie cały TCS i system KO)
    - Sapporo
    - Planica

    No wiadomo, że dla nas Polaków jeszcze wyjątkowymi są konkursy w Zakopanym i Wiśle - choć ja osobiście wolę Wisłę, bo ta skocznia w Zakopanym jest troszkę nijaka, no ale co kto lubi ;)

    Oczywiście wyróżnić należy :

    - Vikersund
    - zawody w jakichś nietypowych krajach typu Kazachstan czy Korea

    Hmm ubolewam, że nie ma już PŚ w USA czy Kanadzie - w Kontynentalu jest USA ale kontynental nie ma transmisji, a skocznię w Iron Mountain uważam za jedną z najciekawszych na świecie.

  • Wojciechowski profesor
    @Cwaniak

    Może nie do końca zaczęło, bo wcześniej (oczywiście poza Skandynawią i Japonią) konkursy wieczorne wielokrotnie przeprowadzano w Predazzo. Natomiast Zakopane rzeczywiście chyba ośmieliło bardziej kolejnych organizatorów.

  • anonim
    Skoki po ciemku

    Skoki po ciemku to nic fajnego. A modę na te konkursy wieczorne zaczęło w 2003 roku Zakopane. Po tym zaczęli próbować to u siebie Niemcy i tak niestety zostało. Bez pięknego słonka, bez wyraźnego dostrzegania walorów zmiennej pogody.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl