Wypowiedzi Dawida Kubackiego i Jana Ziobry po konkursie w Innsbrucku

  • 2017-01-04 22:32

Trzeci, jednoseryjny konkurs Turnieju Czterech Skoczni Dawid Kubacki zakończył na siedemnastej pozycji. Jan Ziobro zajął ostatecznie dwudzieste trzecie miejsce, gromadząc tym samym na swoim koncie pierwsze pucharowe punkty. Nasi reprezentanci pewnie pokonali swoich przeciwników, na których trafili w systemie KO – kolejno Floriana Altenburgera i Markusa Schiffnera.

Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński

Dawid Kubacki (17. miejsce):

- Myślę, że ogólnie trochę nam się poszczęściło. Nie jest tak źle. Pojedyncze skoki tutaj nieco powycinało - chyba najbardziej ucierpiał Stefan Hula, bo miał najgorsze warunki. Moje też nie były rewelacyjne, ale taki dzisiaj był konkurs. Wszystko zależało od szczęścia – skomentował zawodnik z Nowego Targu.

Kamil Stoch upadł w serii próbnej i do pierwszej rundy przystąpił nieco poobijany. Jak to wpłynęło na nastrój w kadrze? – Można zapytać jaki wpływ miało to na Kamila. Wiadomo, że nie jest to dla niego komfortowa sytuacja, ale na nas to nie oddziałuje w żaden sposób. My w tym osobiście nie ucierpieliśmy, mogliśmy iść i normalnie skakać.

Czy według Kubackiego odwołanie drugiej serii było najlepszym wyjściem z tej sytuacji? – Najbardziej jestem rozczarowany tym, że ta pierwsza się odbyła. Prawda jest taka, że przy takim turnieju nie powinno być tego rodzaju sytuacji. Dzisiaj wszystko zależało od szczęścia i nie są to raczej miarodajne wyniki.

Polacy znajdują się aktualnie na pierwszym miejscu w Pucharze Narodów. Jakie znaczenie ma dla naszych zawodników ta klasyfikacja? – Na pewno jest to swego rodzaju wyróżnienie i daje nam kolejną porcję motywacji. To byłoby na tyle tak naprawdę. Dla nas cały czas ważne są te punkty, nad którymi pracowaliśmy. Nadal musimy realizować swój plan.

Z jakim nastawieniem 26-latek przystępuje do ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni? Jakie ma wspomnienia z obiektu w Bischofshofen? – Czuję się bardzo dobrze. Jeżeli chodzi o skocznię, to jest ona fajna. Mam nadzieję, że będziemy mieli równiejsze warunki niż tutaj, bo wtedy możemy liczyć na spokojne i sprawiedliwe zawody.

Jan Ziobro (23. miejsce):

– Dzisiaj pogoda nie dopisała. Nie mamy wpływu na to, jak jest na skoczni, ani jak układa się konkurs pod względem wiatru. Myślę, że organizatorzy też nie mieli łatwego zadania i poradzili sobie z tym w stu procentach. Dobrze, że udało się skoczyć – podsumował Ziobro, który po raz pierwszy uplasował się w tym sezonie w czołowej trzydziestce.

Jak sam zawodnik mógłby ocenić swoją próbę? – Wydawało mi się, że mój skok był dość porządny. Nie był jeszcze rewelacyjny, bo tak jak mówiłem – jak jest dobrze, to się wygrywa. Dzisiaj zająłem dwudzieste trzecie miejsce, zdobyłem pierwsze punkty od dawna i to jest na plus. Na to, co tutaj się działo, nie mieliśmy większego wpływu.

Wielu skoczków bardzo narzekało dziś na zeskok. Co sądzi o tym Jan Ziobro? – Nie sprawiał mi on dużych problemów, według mnie nie było tak źle. Wiadomo, że bardzo przykry wypadek miał tu dziś Kamil. To wielki pech, że akurat w takim momencie mu się to przydarzyło, ale jest on bardzo twardym, mocnym zawodnikiem. Poszedł na ten pierwszy skok i pokazał swoją siłę. Naprawdę szkoda by było, żeby odpuścił. Kibicuję mu w tym momencie i chciałbym, żeby wygrał ten turniej.

Korespondencja z Innsbrucka – Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński


Kinga Leśniewska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6452) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Stinger profesor
    @Luk @Luk

    U mnie to samo. Oczywiście zapewne kolejny błąd nowej lepszej strony.
    Póki co wielki niewypał po tych zmianach.
    Straciłem nadzieję, że będzie lepiej bo tyle razy zgłaszałem problemy i mnie olewali, że dałem sobie spokój.
    Jedno jest pewne nie polecam obecnie nikomu tej strony bo po prostu póki co nie warto.

  • majkiel doświadczony
    @Luk @Luk

    U mnie to samo. Sprawdzałem z dwóch IP.

  • Luk profesor

    Filmy mi nie działają - wyświetla mi się to: "html5: Przepraszamy, ale material nie jest dostepny w Twoim kraju:"

    A przecież cały czas przebywam w Polsce...

  • Stinger profesor

    Dawid pełna racja, ten konkurs pokazał tylko jedno - można kogo szybko wyciąć i załatwić mu "koniec" turnieju jak w przypadku Stefana.
    Co prawda dalej Stefan walczy o dobre miejsce bo dzięki odwołaniu drugiej serii nie stracił około 100-120 pkt (jeden skok, jedna nota) więcej ale było nie było i tak stracił około myślę co najmniej 25-30 punktów za te warunki..., a to sporo bo tutaj różnica może być 3-4 miejsc, a myślę że mimo iż miejsca poza TOP 10 raczej i tak nie są tak prestiżowe to raczej Stefan chciałby być jak najwyżej.

    Janek? Brawo za pierwsze punkty, on od początku TCS-u pokazuje, że potrafi oddawać dobre skoki ale tylko w treningach. Teraz może miał nieco szczęścia ale zapunktował po nie najgorszym skoku. Teraz ma 3-4 konkursy żeby pokazać, że jest numerem 6 w naszej kadrze. Liczę, że Janek się przełamie po tych punktach i częściej będzie gościł w czołowej 30stce.

  • HAZARD weteran

    Nie przepadam za Kubackim, ale podoba mi się w nim jego szczerość. Jeśli otrzyma głupie pytanie to potrafi na nie zareagować dosyć krytycznie, co wśród sportowców niestety jest rzadkością (głupich pytań jest baaaardzo wiele), a to oceniam jak najbardziej na plus. :)

  • Marko78 początkujący
    Wywiady

    dlaczego nie ma już wywiadów wrzucanych na youtube i są wrzucane z flowplayera? :( dużo lepiej się oglądało z yt

  • anonim

    Dswid na swym poziomie mimo fatalnych warunków w całym konkursie,a Jankowi trzeba pogratulować pierwszych punktów w PŚ nie ważne w jaki sposób,może to już go podbuduje.

  • Major_Kuprich profesor
    Komentarz do dzisiejszego dnia

    Czy według Kubackiego odwołanie drugiej serii było najlepszym wyjściem z tej sytuacji? ? Najbardziej jestem rozczarowany tym, że ta pierwsza się odbyła. Prawda jest taka, że przy takim turnieju nie powinno być tego rodzaju sytuacji. Dzisiaj wszystko zależało od szczęścia i nie są to raczej miarodajne wyniki.

  • NiebywalyMike bywalec
    Podsumowanie

    Co tu wiele mowic. Zarówno Dawid jak i Jan wykonali swoją robotę na ten konkurs. To co oczekiwano od Dawida i to co ja sam oczekuje od niego to miesjca w okolicy TOP15. Bez problemu Dawid wykonuje to co od niego pewnie wielu z nas zakłada jako plan minimum. Natomiast Janek zdobywa swoje pierwsze punkty i jak najbardziej zasłużenie. Wydaje mi się ze jego obecna dyspozycja pozwala na regularne punktowanie w zawodach PŚ. Jak pisałem już gdzies wcześniej jak dla mnie "szósty" w hierarchii skoczek naszej kadry. Co do Janka to liczę na jego kolejne(choćby skromne punkty) w Bischofshofen

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl