Robert Johansson: "Zachowam siły na kolejny dobry skok"

  • 2017-01-05 11:14

Ogromną niespodzianką było drugą miejsce Norwega Roberta Johanssona w jednoseryjnym konkursie w Innsbrucku. To jego pierwsze podium w zawodach najwyższej rangi w karierze. 26-latek twierdzi, że stać go na tak dobre skoki, ale przyznaje też, że w Tyrolu sprzyjało mu szczęście i warunki.

- Wiedziałem, że moje najlepsze skoki mogą mi zagwarantować miejsce w czołówce zawodów – twierdzi Johansson – To była tylko kwestia czasu, kiedy mi się to uda. A podczas zawodów w Innsbrucku miałem dobre warunki do skakania, więc je wykorzystałem. Miałem też trochę szczęścia.

Skoczek przyznaje też, że ucieszyła go informacja o odwołaniu drugiej serii, ale dodaje: - Byłem gotowy do walki w rundzie finałowej. Ale nic straconego, zachowam te siły na kolejny dobry skok.

Wyniki konkursu w Innsbrucku najbardziej ucieszyły norweskich kibiców. Na podium stanęło dwóch ich reprezentantów. Dodatkowo zwycięzca zawodów Daniel Andre-Tande objął też prowadzenie w klasyfikacji całego Turnieju. - Daniel jest w świetnej formie, oddaje bardzo dobre skoki i jest pewny siebie To mój największy faworyt do wygranej na tej imprezie. Mam nadzieję, że dzień zawodów w Bischofshofen będzie dobrym dla niego.

Według Johanssona, jego koledze z drużyny może zagrozić jednak Kamil Stoch. - On, tak, jak Daniel, jest w życiowej formie. Myślę, że między nimi może rozegrać się zacięta walka o zwycięstwo.

Szczęścia zabrakło natomiast Austriakom, oraz kontuzjowanemu Kamilowi Stochowi. - Mam nadzieję, że zarówno Stefan Kraft, który zakończył konkurs na odległej pozycji, jak i Michael Hayboeck, który nie wystartował, dobrze zaprezentują się w kolejnych zawodach w Austrii. Mam też nadzieję, że mimo problemów z ramieniem. Mocny będzie tam również Kamil Stoch.

Korespondencja z Innsbrucka, Tadeusz Mieczyński


Katarzyna Skoczek, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8003) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • NiebywalyMike bywalec

    Zawodnik wydaje się spoko, wiadomo promuje swojego kolegę Tandego, ale mógłby bardziej przebierać w słowach i zaznaczyć ze sprzyjało mu nie dużo a bardzo dużo szczęścia :) Jego warunki to był fuks totalny. Nie mniej jednak podium to podium i trzeba za to złozyc gratulacje :)

  • pawel96 profesor

    Dokładnie tak, wielu zapomina, że pod koniec lata i na początku zimy Biegun osiągnął życiową formę i oprócz dawki szczęścia skakał wtedy naprawdę dobrze, na poziomie światowej czołówki.

    A Johansson, to maksymalnie porywy na drugą dziesiątkę, wczoraj miał mega farta i skorzystał.

  • PGr doświadczony
    @wiktor0792 @wiktor0792

    Dlaczego rozpowszechniasz takie brednie?
    Biegun mial farta ze byl pierwszy, ale ze stal na pudle juz nie. Koncowka lata byla wystrzalem formy u niego, w inauguracyjnym konkursie notowal miejsca w czolowce podczas treningow, gggdyby. Sprawiedliwy konkurdruzynowy liczyc kako indywidualny, byl najlepszym z naezych i sprawedliwie zajal by 3 miejsce.i Wiec bardzo malo przypadku bylo w tym ze zamiast odpowiadajacemu jego sprawiedliwej formie miejscu 3-4, zajal miejsce 1.
    Juz wiekszym farciarzem byl wczoraj Klimow ktorego poziom jest na 12-15, a byl

    Norweg wczoraj na szczrscie nie dolaczyl do poczetu (Fin, Czech, Sloweniec) farciarzy. Mimo ze Tande tez mial szczescie, odebral prowadzenie Kamilowi w T4S,cieszy ze choc jeden z wlasciwych byl na pudle.

  • wiktor0792 początkujący
    Tak jak Biegun w Klinghental

    To podium Johanssona to tak jak zwycięstwo Krzysztofa Bieguna w Klingenthal czy Roka Urbanca w Zakopanem. Fuks totalny. Gdzie teraz jest Biegun? 3-dziesiątka kontynentala... Trochę przykre że takiemu się fuksnie i od razu pudło a takiemu Żyle czy Kotu którzy są w czołówce cały sezon jakoś zawsze coś zabraknie...

  • Stinger profesor

    Z całym szacunkiem panie Robercie ale fart olbrzymi no ale wykorzystał to idealnie więc jest pierwsze podium w karierze i 80 punktów w PŚ przez co ogromny awans do przodu w kl. generalnej PŚ.
    Norweg minął Hulę w PŚ i trochę szkoda, że Polak spadł niżej no ale pech jednego jest fartem drugiego (tutaj jeden pech, drugi fart).
    Liczę, że kiedyś i do Huli uśmiechnie się takie szczęście i fartnie mu się jakieś podium bo uważam, że zasługuje.
    Równy na miejsca 16-20, a więc z takim fartem również mógłby sobie stanąć raz w życiu na pudle.

  • PGr doświadczony
    Dbrze ze Tande wygral,

    Mimo ze Johansson ma "sympatyczne wasiska", do konca mialem nadzieje ze ktos z lepszych go zwali z pudla. No i genetalce PS teraz ma miejsce na wyrost! Klimov bardziej zaslugiwal i niech mu bedzie.
    Dzisiaj i jutro niech ci ktorzy mieli wiatetek potwierdza ze zalugiwali

  • Luk profesor

    Przez te wąsy wygląda tak, jakby był o 10 lat starszy.

  • Major_Kuprich profesor
    Szczęście + przebłyski

    Spójrzmy na miejsca jakie zajmował Norweg w treningach i kwalifikacjach przed konkursem :

    I trening : 12
    II trening : 36
    Kwalifikacje : 27
    Seria próbna : 15

    A więc zdarzały mu się niezłe próby jak w 1 treningu czy serii próbnej. Niemniej prezentował on poziom około 20 - 30 miejsca. W porównaniu do Oberstdorfu czy Ga Pa skakał tu lepiej. Myślę, że skocznia też mu podpasowała, zobaczymy jak będzie już dzisiaj ale raczej obstawiam powrót do poziomu 30-40.

  • andy_stawowsky doświadczony
    \"Trochę szczęścia\"

    Zabawny wąsacz. Jutro jak wejdzie do II rundy to będzie sukces.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl