TCS w Bischofshofen: Kamil Stoch nokautuje i wygrywa TCS! Piotr Żyła trzeci w konkursie i drugi w turnieju!

  • 2017-01-06 18:45

Biało-czerwone Bischofshofen, biało-czerwony 65. Turniej Czterech Skoczni! W fantastycznym stylu, Kamil Stoch triumfuje na Skoczni im. Paula Ausserleitnera (134,5 m i 138,5 m), odnosząc tym samym zwycięstwo w całym turnieju! Piotr Żyła dzięki świetnym próbom (131 m i 137 m) był trzeci i ukończył cały cykl na drugiej pozycji! Maciej Kot zajął piątą pozycję w zawodach (130,5 m i 135 m) i znalazł się tuż za podium TCS!

06.01.2017 - Podium PŚ w Bischofshofen06.01.2017 - Podium PŚ w Bischofshofen
fot. Sarah Braunias
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński
Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

W pierwszej serii konkursowej najdalej poszybował Jurij Tepes. Reprezentant Słowenii wylądował na 141 metrze i miał przewagę 1,1 punktu nad Kamilem Stochem. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi dzięki próbie na 134,5 m objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni przed rundą finałową. Trzeci był dotychczasowy lider, Norweg Daniel Andre (135 m), który w tym momencie tracił do Kamila 2,8 punktu. Czwarty był Piotr Żyła (131 m), który w klasyfikacji TCS wskoczył na trzecią pozycję. Kolejne miejsca po I serii zajmowali Domen Prevc (130,5 m) i Michael Hayboeck (130,5 m).

Siódme miejsce zajmował kolejny z Biało-Czerwonych, Maciej Kot. Zakopiańczyk uzyskał rezultat 130,5 m i wyprzedzał Richarda Freitaga (130,5 m), Markusa Schiffnera (133 m) i Andreasa Stjernena (130,5 m).

Do finałowej serii awansował komplet Polaków. Dwudziesty drugi po pierwszej serii był Dawid Kubacki (125 m), dwudziesty trzeci Jan Ziobro (125 m), a dwudziesty czwarty - Stefan Hula (124 m), który znalazł się w II serii jako jeden z lucky loserów.

Pierwszą serię rozegrano z 9. belki startowej. Z 7. platformy swoje próby oddało sześciu zawodników - Daniel Andre Tande, Domen Prevc, Lukas Hlava, Daiki Ito, Anze Semenic i Peter Prevc.

W finałowej serii Kamil Stoch nie dał już sobie wydrzeć marzeń o końcowym sukcesie. Lider reprezentacji Polski poszybował na odległość 138,5 m i w efektownym stylu odniósł zwycięstwo w Bischofshofen, a zarazem w całym 65. Turnieju Czterech Skoczni! Mistrz świata z Val di Fiemme pokonał w konkursie drugiego Michaela Hayboecka (141 m) o 5,9 punktu. Na najniższym stopniu podium zawodów stanął Piotr Żyła, który dzięki próbie na odległość 137 m awansował na drugą pozycję w klasyfikacji końcowej TCS!

Tuż za podium konkursu w Bischofshofen znalazł się Domen Prevc (139,5 m). Piąty był Maciej Kot (135 m), który tym samym zanotował awans na czwarte miejsce w końcowej klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni! Czołową dziesiątkę konkursu uzupełnili Richard Freitag (134 m), liderujący na półmetku Jurij Tepes (124,5 m), Stephan Leyhe (132 m), Karl Geiger (132 m) i Andreas Stjernen (129 m).

Osiemnaste miejsce zajął Dawid Kubacki (127,5 m), dwudziesty drugi był Jan Ziobro (128 m), zaś dwudziesty czwarty - Stefan Hula (126 m).

Sportowy dramat przeżył Daniel Andre Tande. Norweg z powodu problemów z wiązaniem zepsuł finałowy skok (117 m), kończąc zawody na 27. pozycji, a cały turniej na trzecim miejscu.

Finałową serię rozegrano w całości z 12. belki startowej.

Dzisiejszy triumf Kamila Stocha, to 17. pucharowe zwycięstwo (a drugie w sezonie) w zawodach Pucharu Świata, a także pierwsza wygrana w konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Piotr Żyła po raz trzeci stanął na podium indywidualnych zawodów PŚ. To 151. i 152. polskie podium w konkursach Pucharu Świata. Po raz siódmy dwóch Biało-Czerwonych znalazło się w czołowej trójce tych samych zawodów PŚ.

Kamil Stoch jest drugim polskim triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni. Wcześniej taki sukces odniósł Adam Małysz, zwycięzca z 2001 roku oraz trzeci zawodnik 2003 roku. Na drugiej pozycji sklasyfikowany został Piotr Żyła, który jest trzecim Biało-Czerwonym na końcowym podium TCS.

Tym samym Kamil Stoch został piątym skoczkiem w historii, który ma w swoim dorobku złoty medal olimpijski (dwukrotnie w Soczi w 2014 roku), złoty medal mistrzostw świata (Val di Fiemme w 2013 roku), Kryształową Kulę za triumf w Pucharze Świata (2013/2014) oraz końcowy triumf w Turnieju Czterech Skoczni (2016/2017).

Do tej pory Wielkiego Szlema zgarnęło czterech skoczków. Jako pierwszy skompletował go słynny Matti Nykaenen. "Latający Fin"był mistrzem świata w Oslo (1982). Turniej Czterech Skoczni wygrał zimą 1982/1983 i w tym samym sezonie sięgnął po Kryształową Kulę. Rok później stanął na najwyższym stopniu podium konkursu na dużej skoczni na IO w Sarajewie. Jego wielki rywal Niemiec Jens Weissflog wygrał Turniej Czterech Skoczni w sezonie 1983/1984 (rok później sukces powtórzył) zdobył złoty medal na Igrzyskach w Sarajewie (1984) i tej samej zimy triumfował w klasyfikacji generalnej PŚ. Rok później został mistrzem świata w Seefeld.

Dekadę później swoje chwile chwały przeżywał Espen Bredesen. Norweg zaczął od Mistrzostw Świata w 1993 roku (duża skocznia w Falun). Kolejnej zimy dorzucił zwycięstwo w TCS, złoty medal olimpijski (skocznia normalna, Lillehammer) i zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Jako ostatni w ekskluzywnym klubie zameldował się Austriak Thomas Morgenstern. Morgi zdobył mistrzostwo olimpijskie na dużej skoczni w Turynie w 2006. roku i zgarnął Kryształową Kulę w sezonie 2007/2008. Na triumf w Turnieju Czterech Skoczni musiał poczekać do 6 stycznia 2011 a niecałe dwa miesiące później sięgnął po tytuł mistrzowski (skocznia normalna) na czempionacie w Oslo.

Kamil Stoch (997,8 pkt.) triumfował w Turnieju Czterech Skoczni z przewagą 35,3 pkt. nad drugim Piotrem Żyłą (962,5 pkt.), 56 pkt. nad trzecim Norwegiem Danielem Andre Tande (941,8 pkt.) oraz 63,5 pkt. nad czwartym Maciejem Kotem (934,4 pkt.). Piętnaste miejsce zajął Dawid Kubacki (875,6 pkt.), dwudziesty był Stefan Hula (843,2 pkt.), trzydziesty pierwszy Jan Ziobro (557,9 pkt.), a pięćdziesiąty - Klemens Murańka (200,3 pkt.).

Prowadzenie w Pucharze Świata objął ponownie Domen Prevc (646 pkt.). Słoweniec ma jednak tylko 9 "oczek" przewagi nad Danielem Andre Tande (637 pkt.) oraz 13 pkt. nad trzecim Kamilem Stochem (633 pkt.). Piąty jest Maciej Kot (428 pkt.), zaś na dziesiątą pozycję awansował Piotr Żyła (277 pkt.).

W klasyfikacji Pucharu Narodów reprezentacja Polski (2030 pkt.) zaczyna uciekać drugim Austriakom (1928 pkt.) i trzecim Niemcom (1795 pkt.).

Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się w następny weekend, 14-15 stycznia na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz końcową klasyfikację generalną Turnieju Czterech Skoczni >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz i Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (149046) komentarze: (693)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Złoty Orzeł profesor
    666 kom

    Za niedługo pęknie :)

  • sheef profesor
    @sheef @sheef

    61. 2013 - Schlierenzauer - 2 (4),
    62. 2014 - Thomas Diethart (Austria) - 2 (3),
    63. 2015 - Stefan Kraft (Austria) - 1 (3),
    64. 2016 - Peter Prevc (Słowenia) - 3 (4),
    65. 2017 - Kamil Stoch (Polska) - 1 (3).

    Łącznie Turniej wygrało 48 zawodników (dwunastu Austriaków, ośmiu Norwegów, dziesięciu Finów, dziesięciu Niemców, dwóch Polaków, dwóch Słoweńców, dwóch Czechów, jeden Japończyk i jeden Rosjanin.

  • sheef profesor
    @sheef @sheef

    41. 1993 - Andreas Goldberger (Austria) - 2 (4),
    42. 1994 - Espen Bredesen (Norwegia) - 2 (3),
    43. 1995 - Goldberger - 1 (4),
    44. 1996 - Weissflog - 1 (4),
    45. 1997 - Primoż Peterka (Słowenia) - 1 (3),
    46. 1998 - Kazuyoshi Funaki (Japonia) - 3 (3),
    47. 1999 - Janne Ahonen (Finlandia) - 0 (3),
    48. 2000 - Andreas Widhoelzl (Austria) - 3 (4),
    49. 2001 - Adam Małysz (Polska) - 2 (3),
    50. 2002 - Sven Hannawald (Niemcy) - 4 (4),
    51. 2003 - Ahonen - 1 (2),
    52. 2004 - Sigurd Pettersen (Norwegia) - 3 (3),
    53. 2005 - Ahonen - 3 (4),
    54. 2006 - Ahonen - 2 (3) oraz Jakub Janda (Czechy) - 1 (4),
    55. 2007 - Anders Jacobsen (Norwegia) - 1 (2),
    56. 2008 - Ahonen - 2 (4),
    57. 2009 - Wolfgang Loitzl (Austria) - 3 (4),
    58. 2010 - Andreas Kofler (Austria) - 1 (1),
    59. 2011 - Thomas Morgenstern (Austria) - 2 (3),
    60. 2012 - Gregor Schlierenzauer (Austria) - 2 (4).

  • sheef profesor
    @sheef @sheef

    21. 1973 - Rainer Schmidt (NRD) - 2 (3),
    22. 1974 - Hans-Georg Aschenbach (NRD) - 2 (4),
    23. 1975 - Willi Purstl (Austria) - 1 (1),
    24. 1976 - Johen Danneberg (NRD) - 1 (3),
    25. 1977 - Danneberg - 1 (3),
    26. 1978 - Kari Ylianttila (Finlandia) - 1 (4),
    27. 1979 - Pentti Kokkonen (Finlandia) - 2 (4),
    28. 1980 - Hubert Neuper (Austria) - 2 (3),
    29. 1981 - Neuper - 1 (3),
    30. 1982 - Manfred Deckert (NRD) - 1 (3),
    31. 1983 - Matti Nykaenen (Finlandia) - 1 (2),
    32. 1984 - Jens Weissflog (NRD) - 3 (4),
    33. 1985 - Weissflog - 1 (2),
    34. 1986 - Ernst Vettori (Austria) - 1 (2),
    35. 1987 - Vettori - 0 (2),
    36. 1988 - Nykaenen - 3 (4),
    37. 1989 - Risto Laakonen (Finlandia) - 0 (2),
    38. 1990 - Dieter Thoma (RFN) - 1 (2),
    39. 1991 - Weissflog - 1 (3),
    40. 1992 - Toni Nieminen (Finlandia) - 3 (4).

  • sheef profesor
    Turniej Czterech Skoczni (1953-2017) cz.1

    Poniżej zestawienie wszystkich zwycięzców Turnieju Czterech Skoczni, liczba zwycięstw i podium w poszczególnych konkursach:

    1. 1953 - Josef Bradl (Austria) - 1 (4),
    2. 1954 - Olaf B. Bjoernstad (Norwegia) - 3 (4),
    3. 1955 - Hemmo Silvennoinen (Finlandia) - 0 (4),
    4. 1956 - Nikołaj Kamienski (ZSRR) - 0 (0),
    5. 1957 - Pentti Uotinen (Finlandia) - 1 (2),
    6. 1958 - Helmut Recknagel (NRD) - 2 (3),
    7. 1959 - Recknagel - 3 (3),
    8. 1960 - Max Bolkart (RFN) - 3 (3),
    9. 1961 - Recknagel - 1 (3),
    10. 1962 - Eino Kirjonen (Finlandia) - 1 (1),
    11. 1963 - Toralf Engan (Norwegia) - 3 (3),
    12. 1964 - Veikko Kankkonen (Finlandia) - 2 (3),
    13. 1965 - Torgeir Brandtzaeg (Norwegia) - 2 (2),
    14. 1966 - Kankkonen - 2 (4),
    15. 1967 - Bjoern Wirkola (Norwegia) - 3 (4),
    16. 1968 - Wirkola - 1 (3),
    17. 1969 - Wirkola - 3 (4),
    18. 1970 - Horst Queck (NRD) - 0 (2),
    19. 1971 - Jiri Raska (Czechosłowacja) - 0 (3),
    20. 1972 - Ingolf Mork (Norwegia) - 0 (2).

  • dawidguetta początkujący
    @FunFact @Funfact

    Myślę że Stoch i Freund dobiją do 10 000 a Prevc ma największą szansę gonić top 5

  • FunFact weteran

    Zaskakuje niskie miejsce Nykaenena, który przecież z samych zwycięstw zdobył 4600 punktów. Freund, Prevc i Stoch są na dobrej drodze do największych, choć trzeba zauważyć, że mają więcej okazji do punktowania, ale przy okazji poziom rywalizacji zwiększył się, więc myślę, że w miarę się to wyrównanuje.

  • FunFact weteran
    Najwięcej punktów w Pucharze Świata

    W zestawieniu uwzględniłem zawodników z ponad 5000 punktów w karierze. Są tu wszyscy którzy punkty zdobywali w 'Nowym PŚ' (czyli od sezonu 93/94) i kilku wybrańców, którzy punktowali na starych zasadach, z punktami przeliczonych wg. obecnych zasad. Myślę, że do końca zimy wyrobię się z przeliczeniem punktów zawodników, którzy punktowali w sezonach 79/80 - 92/93) na razie jest tylu ilu jest, bo przeliczanie zajmuje sporo czasu, chętnych do pomocy zapraszam.

    1. Janne Ahonen - 14762 (
    2. Małysz Adam - 13070
    3. Noriaki Kasai - 12971
    4. Simon Ammann - 11818
    5. Gregor Schlirenzauer -11331
    6. Thomas Morgenstern - 10875
    7. Andreas Goldberger - 9679
    8. Jens Weißflog - 8887
    9. Andreas Widholzl - 8628
    10. Martin Schmitt - 8324
    11. Matti Hautameki - 7776
    12. Andreas Kofler - 7662
    13. Roar Ljokelsoej - 7538
    14. Severin Freund - 7503
    15. Matti Nykaenen - 7389
    16. Wolfgang Loitzl - 7211
    17. Peter Prevc - 7022
    18. Martin Hollwarth - 6975
    19. Anders Bardal - 6932
    20. Kamil Stoch - 6689
    21. Ari Pekka Nikola - 6548
    22. Dieter Thoma - 6439
    23. Kazuyoshi Funaki - 6334
    24. Robert Kranjec - 5703
    25. Martin Koch -5304
    26. Sven Hannawald - 5191
    27. Anders Jacobsen - 5179

  • monia866 doświadczony
    65 TCS

    "odczarowany" przez Polaków;) Do tej pory TCS uważany był za" imprezę niem-austriacką",pechową dla naszych skoczków.Wyjątek stanowił A.Małysz...aż do tej pory;) Pewnie patrząc na Kamila przypominał sobie to wzruszenie.Statuetka Złotego Orła musi byc ciężka,bo Kamil miał wyraźny problem z utrzymaniem jej w górze;) Ciężka też w przenośni,bo wygrać cały TCS również jest b.trudno.Treningi,serie próbne,konkursy i przejazdy w ciągu kilku dni,już chyba łatwiej wygrać MŚ czy IO,wystarczy dobrze skoczyć w tym danym dniu (Kamil ma porówanie;). Większym "maratonem" będzie skandynawskie"Raw Air"(10 dni skakania pod rząd;),ale ciągle nie ma tego prestiżu(może dopiero sobie "wyrobi";)

    Najbardziej nieoczekiwany "zwrot akcji" to oczywiście zepsuty skok Daniela A,Tande i jego konsekwencje,dla niego i dla Polaków. O ile Kamil i tak był poza zasięgiem,o tyle dla Piotrka Żyły stał się "podarunkiem od losu".Dzieki "nieszczęściu" Norwega,nasz zawodnik "wskoczył" na 2 miejsce,a Maciej Kot zmniejszył swoją strate i mogliśmy miec polskich "trzech króli" na podium w Austri;) Jednak patrząc "po ludzku"zrobiło mi sie żal Daniela i dobrze,że zachował chociaż 3 miejce na koniec turnieju,bo bardziej na nie zasłużył niż Maciej. Przez moment był załamany,ale jak stał na podium już się uśmiechał i gratulował Kamilowi (nie jak ten Holender,co w Soczi nie potrafił Bródce pogratulować jak przegrał o ułamek sekundy;)

    Można powiedzieć,ze takich "podarunków" od losu było wiecej w postaci chorób austriackich rywali ( i jednego niem.)W sporcie liczą się "suche fakty" i za kilka lat nikt nie będzie pamietał o grypie Krafta i Hayboecka albo niebecności Freunda ( i tak nie odegrałby większej roli w tym turnieju;).Tylko o zwycięzcy/zwycięzcach będzie się mówiło i pisało.Póki temat jest "świeży",warto podkreslić,że Kamil też nie był w pełni sił (choroba i upadek w seri próbnej;),a jednak dał radę najlepiej ze wszystkich. Hayboeck też nieźle sobie radził,gdyby nie absencja w Insbrucku,mógł zająć wyższe miejsce w "generalce".Kraft,owszem,widać było,ze nie ma siły sie odbić od progu;(
    I jeszcze co wiązania u Tandego,całkiem się nie odpięło,ale wyraźnie poluzowało.Musiał czuć w locie,ze but odchodzi od narty i cała "akcja" zaczyna sie robić niebezpieczna....pewnie jedyne na czym wtedy się skupiał i o czym myślał to o bezpiecznym lądowaniu a nie "śrubowaniu" rekordów. Szacun dla niego,że mu się to udało...już wystarczająco dużo było upadków i kontuzji w tym sporcie...

  • dawidguetta początkujący
    @dawidguetta @znawca_japonskiego

    Witam ale pragnę się z tobą nie zgodzić ja skoki zbyt długo oglądam żeby nie wiedzieć jak skoczek dojeżdża do progu i jak się odbija otóż tak zgodzę się z tobą że skoczek ma głowę skierowaną na narty a nie przed siebie ale jednocześnie oczy ma zwrócone nie na narty lecz właśnie na próg skoczni a widok kamery to efekt tego że kamera jest tak umocowana na kasku że widać że jak skoczek pochyli kask to kamera pokazuję cały czas narty bo jest po prostu nieruchoma a oczy są ;) to spojrzenie potocznie się mówi ,, spojrzenie z pod łba,, Ponieważ gdyby skoczek nie patrzył w stronę progu a na narty i próbował na wyczucie trafić w próg to gdyby ten próg się skończył to skoczek nie miałby szans podnieś sylwetkę tak szybko do odbicia skoczek kieruję wzrok do przodu po to żeby odpowiednio wcześniej ułożyć sylwetkę do odbicia.Zapewniam że wielokrotnie widziałem zbliżenia kamery na skoczków dojeżdżających do progu i na 100% wzrok mają zwrócony do przodu owszem głowę mają pochyloną w dół ale wzrok zadzierają do góry takie jest moje zdanie.Pozdrawiam serdecznie ;)

  • gyurcsops doświadczony

    Tyle czasu czekaliśmy na dekoracje i nasz hymn a oni tak dali ciala i wjechali z najgorszą wolną wersją . Myślałem że się zapale , kibice mogli śpiewac swoim tempem a nie do melodii tak jak kiedyś na nożnej gdzieś za granicą dali ślimaczy hymn a nasi szybko zaśpiewali i bylo ok . ALe to złamasy z Austrii przygotowywali hymny więc nie ma co się dziwić , liczyli na swojego Krafcia lub Hajbeczka i nic z tego , dobrze im tak .

  • Rafcioo_1994 stały bywalec
    @Domi21 @Domi21

    Powodzenia w sesji :)

  • anonim
    @dawidguetta @dawidguetta

    To co zauważyłeś pokazuje, że cóż, ekspertem skoków to Ty nie jesteś. Konkretniej odpisałem ci pod twoim postem o tej samej treści w felietonie OSA.

  • dawidguetta początkujący
    Brawa dla Polaków!

    Ale teraz trochę spraw technicznych odnośnie Kamila to obejrzałem sobie jeszcze raz dokładnie powtórki skoków Kamila z Bischo i powiem tak..... szczególnie ten pierwszy skok kurna ! jak on z tego odbicia doleciał tyle metrów! niesamowite prawie przejechał próg drugi trochę lepiej ale daleko od ideału.POWIEM TAK CHYBA WIEM W CZYM MOŻE BYĆ PROBLEM Z TYM ZPÓZNIANIEM U KAMILA OCZYWIŚCIE NIE WIEM NA 100% CZY TO TO ALE MYŚLĘ ŻE POWÓD TEGO MOŻE BYĆ PROZAICZNY OTÓŻ PRZYCIEMNIANE SZYBKI W GOGLACH KAMILA MOGĄ TO POWODOWAĆ TYM BARDZIEJ ŻE NIE DAWNO NA FACEBOOKU KAMIL ZAMIEŚCIŁ FOTO JAK LEŻAŁ NA ŁÓŻKU W OKULARACH TO TYM BARDZIEJ BY POTWIERDZAŁO MOJE PRZYPUSZCZENIA NIE WIEM JAK DUŻĄ WADĘ MA KAMIL PEWNIE MAŁĄ ALE TO ZAWSZE NIE TO JAK SPRAWNY WZROK JA SAM MAM DUŻĄ WADĘ I WIERZCIE MI Z A BEZ OKULARÓW TO KOLOSALNA RÓŻNICA A JESZCZE W GOGLACH PRZYCIEMNIANYCH!!! NIE WIEM MOŻE MA SOCZEWKI ALE MÓWIĘ WAM MÓGŁBY SPRÓBOWAĆ ZMIENIĆ TE SZYBKI NA NORMALNE ZOBACZCIE SOBIE NP.TANDE MA ZWYKŁE I ZAUWAŻYŁEM ŻE ODBIJAŁ SIĘ ZNACZNIE LEPIEJ OD KAMILA MOŻE TO TAKIE DROBNE SPRAWY ALE MOGĄCE MIEĆ DUŻY WPŁYW CO WY NATO ?????? Hmmmmmm?

  • Tim doświadczony
    @Domi21 @Stinger

    Moim zdaniem można by było się zastanowić nad taką proporcją już nie rozróżniając co ile mistrzowskie imprezy się odbywały:
    IO- 20/10/5
    MŚ-10/5/2
    TCS- 4/2/1

    Coś w tym stylu...

    Ranking Domi zdecydowanie za bardzo premiuje TCS i PŚ...Ale to jest tylko moje skromne zdanie... :)

    Doliczając PŚ, MŚlot to de facto jest ranking skoczków od 1972 ( w przypadku lotów) lub od sezonu 1979/80 ( w przypadku PŚ)...

  • Stinger profesor
    @Domi21 @Domi21

    Czy ja wiem czy niekorzystnie? Po prostu uwzględniając wszystkie miejsca na podium Kamil nie miał szans być wyżej bo po prostu poza pięcioma triumfami jeśli dobrze pamiętam ma tylko jedno 3 miejsce z kl. generalnej PŚ ale to oczywiście nie zmienia faktu, że historia najbardziej pamięta zwycięzców więc mimo iż ranking ciekawy to jednak ja dalej upieram się, że bardziej obiektywne są rankingi uwzględniające najpierw zwycięstwa, a dopiero później srebra i brązy.

  • Domi21 bywalec
    @Domi21 @Tim

    Wiem, dlatego za taki ranking się nie wezmę. :D

  • Domi21 bywalec
    @Domi21 @Stinger

    Nic się nie stało. ;)

    Rozumiem o co Ci chodzi, jak zobaczyłam własne wyniki, to też jakoś pomyślałam czemu Stoch nie jest wyżej, a Prevc i Freund przed nim... aż coś mnie wzięło. :D:D:D

    Mam kopię rankingu bardzostaregosceptyka gdzie same pierwsze miejsca są, bez punktacji, tylko ilość tych złotych i tu Stoch super wypada. Przyjemnie się to ogląda. Niejako wyczekuję sukcesów Polaków, bo wtedy mogę sobie wpisywać ich dobre miejsca. :D Niestety mój własny ranking wyszedł troszeczkę niekorzystnie. :D Proszę mi wybaczyć. :D

  • Tim doświadczony
    @Domi21 @Domi21

    To będziesz miała kłopot, bo Weissfolg zdobywał sukcesy w obu stylach... :)

  • Domi21 bywalec

    Można też podzielić wg tego jakim stylem skakali... ale od razu przychodzi mi na myśl Weissflog.

    @Rafcioo_1994
    Mnie wyszedł taki ranking skoczków z ery pucharowej. Stochowi brakuje jeszcze większego dominowania, może kilka medali, jeszcze trochę dobrych konkursów i by wszedł wtedy do tej 10-tki. :D
    Ale jakbym policzyła sumy z mniejszej ilości tabel, to by mi mniej więcej wyszedł taki trójranking, jak podałeś.
    Fajny mi pomysł podsunąłeś, może po sesji za to się wezmę. :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl