LOTOS Cup 2017: Trzy wygrane dla TS Wisły Zakopane

  • 2017-01-25 23:59

W środę, 25 stycznia na kompleksie skoczni w Zakopanem zakończono rywalizację w skokach narciarskich w drugiej edycji zawodów LOTOS Cup 2017. Drugi dzień zmagań na obiektach K-35, K-65 i K-85 zdominowali zawodnicy TS Wisły Zakopane, którzy wywalczyli trzy złote medale. W kategorii Junior E na najwyższym stopniu podium stanął Kacper Jarząbek, w Juniorze B najlepszy okazał się Damian Skupień, natomiast w Juniorze A na najwyższym stopniu podium stanął Paweł Chyc (ex aequo z Pawłem Twardoszem z klubu PKS Olimpijczyk Gilowice).

Jako pierwsi drugi dzień rywalizacji w Zakopanem tradycyjnie rozpoczęli najmłodsi zawodnicy oraz zawodniczki z kategorii Junior E i Młodziczki, którzy skakali na obiekcie K-35. Wśród dziewczynek to Sara Tajner po raz trzeci w tym sezonie stanęła na najwyższym stopniu podium zawodów LOTOS Cup. - Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, a dzisiejsze zawody ocenię jako dobre. Wczorajszy konkurs mi nie poszedł, ale dzisiaj skakało mi się już bardzo fajnie - mówi z uśmiechem na twarzy liderka rankingu. - Wczoraj za bardzo spóźniałam skoki, ale dzisiaj już wszystko dobrze wyglądało - dodaje. Zawodniczka klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk w środę na obiekcie K-35 uzyskała 31 oraz 30,5 metra, wyprzedzając o ponad 10 punktów Natalię Kobielę z zakopiańskiego AZS-u. Podopieczna Krystiana Długopolskiego oddała skoki na odległość 30,5 oraz 29,5 metra. Brązowy medal wywalczyła triumfatorka wczorajszego konkursu Słowaczka Tamara Mesikova, która skoczyła 30,5 i 27,5 metra. Na półmetku rywalizacji w LOTOS Cup 2017 liderką klasyfikacji generalnej pozostaje Sara Tajner.

W Juniorze E niepokonany w tym sezonie wśród polskich zawodników jest Kacper Jarząbek. Syn trenera Józefa Jarząbka z TS Wisły Zakopane dwukrotnie oddał najdłuższe skoki serii ocenianej, uzyskując 33 oraz 33,5 metra. Na drugim stopniu podium stanął powracający po kontuzji Wiktor Szozda. Reprezentant WSS Wisła uzyskał 32,5 oraz 31,5 metra, tracąc do lidera 9,5 punktu. Trzecie miejsce w tej kategorii wywalczył Antoni Orawski z klubu LKS Olimpia Goleszów, który w pierwszym skoku wylądował na 31 metrze, natomiast w drugiej serii uzyskał pół metra więcej.

Bardzo sprawnie przebiegała również rywalizacja na obiekcie K-65, bo już około godziny 12:30 zmagania zakończyli zawodnicy oraz zawodniczki w kolejnych trzech kategoriach. Pod nieobecność kadrowiczek rywalizację w kategorii Juniorki zdominowała Joanna Kil. Podopieczna Krystiana Długopolskiego po skokach na odległość 64,5 oraz 63,5 metra o prawie pięć punktów pokonała swoją klubową koleżankę z AZS Zakopane - Kamilę Karpiel. – Wydaje mi się, że rywalizacja w naszej kategorii była na równym poziomie, bo wszystkie dziewczyny skakały podobnie. Warunki były bardzo fajne i myślę, że skoki również. Nie były one jakoś najgorsze, ale myślę, że jest jeszcze w nich coś do poprawy - ocenia zawody Joanna Kil. Srebrna medalista w pierwszym skoku wylądowała na 63 metrze, natomiast w drugiej serii skoczyła pół metra bliżej. Podium uzupełniła reprezentantka KS Chochołów - Joanna Szwab, która lądowała dzisiaj na 62 i 61 metrze. Po zawodach na obiekcie K-65 w Zakopanem nową liderką w kategorii Juniorki została Joanna Kil.

W Juniorze D nie ma sobie równych Jan Habdas, który w tym sezonie wygrywa każdy konkurs LOTOS Cup z dużą przewagą. - Tej zimy mam akurat wielką formę i myślę, że na razie będzie ona się trzymała, a nawet będzie jeszcze wyższa pod koniec sezonu - mówi z uśmiechem na twarzy Habdas. - Lubię i skocznie w Zakopanem i w Szczyrku, jednak są to zupełnie inne obiekty. Tutaj jest tak jakby mniej oporu pod narty i trzeba się do tego przyzwyczaić, gdy przejedzie się ze Szczyrku. W Szczyrku mam po prostu lepsze czucie skoczni, bo można powiedzieć, że praktycznie całe życie tam skakałem - dodaje. W środę zawodnik klubu LKS Klimczok Bystra oddał skoki na odległość 64,5 oraz 67,5 metra i tym samym o 30,2 punktu pokonał Stanisława Majerczyka z TS Wisły Zakopane. Podopieczny Józefa Jarząbka w pierwszym skoku uzyskał 58,5 metra, natomiast w drugiej serii skoczył dwa metry dalej. Brązowy medal w tej kategorii wywalczył klubowy kolega Majerczyka - Jan Rzadkosz, który skakał dzisiaj 57,5 oraz 58 metrów.

Bardzo emocjonująca była walka o zwycięstwo w Juniorze C, gdzie pierwszą trójkę dzieliło zaledwie 0,4 punktu. Po dwóch skokach na odległość 64,5 metra złoto wywalczył Krzysztof Kieta z klubu WKS Zakopane. Lider klasyfikacji generalnej cyklu po konkursach w Zakopanem o 0,2 punktu pokonał Adama Niżnika z TS Wisły Zakopane. Podopieczny Grzegorza Miętusa w pierwszym skoku uzyskał 62,5 metra, natomiast w drugim wylądował na 66 metrze, oddając najdłuższy skok w konkursie. Brązowy medal wywalczył Kacper Stosel z zakopiańskiego AZS-u, który po skokach na odległość 63,5 oraz 64,5 metra stracił do lidera tylko 0,4 punktu.

Rywalizację na obiekcie K-85 zdominowali zawodnicy TS Wisły Zakopane, którzy zgarnęli dwa zwycięstwa. W Juniorze B najdalej i najlepiej skakał dzisiaj lider klasyfikacji - Damian Skupień. Reprezentant TS Wisły Zakopane w pierwszym skoku uzyskał 82,5 metra, a w drugim skoczył o metr krócej i tym samym o 13 punktów pokonał srebrnego medalistę. Na drugim stopniu podium stanął Piotr Kudzia z LKS Klimczok Bystra, który po skokach na odległość 79,5 oraz 79 metrów o 10 punktów okazał się lepszy od Mateusza Rajdy. Brązowy medalista z klubu SS-R LZS Sokół Szczyrk dwukrotnie uzyskał 77,5 metra.

W Juniorze A ex aequo na najwyższym stopniu podium stanęli dwaj reprezentanci Polski na Mistrzostwa Świata Juniorów w kombinacji norweskich, czyli Paweł Chyc oraz Paweł Twardosz. Reprezentant TS Wisły Zakopane oddał skoki na odległość 79,5 oraz 82,5 metra, natomiast Twardosz z PKS Olimpijczyk Gilowice w pierwszym skoku wylądował na 80 metrze, a w drugim skoczył pół metra dalej. - Zawody w Zakopanem ocenię bardzo pozytywnie, mimo że skoki wczoraj i dziś nie były do końca takie, na jakie naprawdę mnie stać. Wczoraj wygrałem zdecydowanie, natomiast dzisiaj razem z Pawłem zajęliśmy pierwsze miejsce - opowiada o zawodach w Zakopanem Twardosz. - Zakopane to jest jednak polska stolica sportów zimowych, dlatego chce tutaj się skakać, mimo że są tu stare obiekty. Bardzo przydałby się tutaj wyciąg, bo jednak nogi się męczą, gdy wchodzi się dwa czy trzy razy do góry - dodaje. Brązowy medal w tej kategorii wywalczył lider klasyfikacji - Łukasz Bukowski. Kolejny z podopiecznych Józefa Jarząbka z TS Wisły Zakopane w pierwszej serii uzyskał tylko 73 metry, jednak w drugiej skoczył aż 88,5 metra, co było najdłuższą odległością.

W Seniorze nie ma sobie równych Artur Kukuła z WSS Wisła, który po raz kolejny w tym sezonie wywalczył pierwsze miejsce. W środowym konkursie w Zakopanem zawodnik Rafała Śliża lądował na 85 i 87 metrze. Srebrny medal zdobył Krzysztof Leja z AZS Zakopane, który skakał dzisiaj 84 i 86 metrów, tracąc do lidera siedem punktów. Natomiast na najniższym stopniu podium stanął Michał Gut-Chowaniec, który uzyskał 80,5 oraz 82,5 metra.

W czwartek zmagania kombinatorów norweskich na trasie biegowej zakończą rywalizację w drugiej edycji zawodów LOTOS Cup 2017. Początek biegu najmłodszych dwuboistów już o godzinie 10:00 na trasach biegowych Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem.


Anna Karczewska, źródło: Komunikat prasowy PZN
oglądalność: (9071) komentarze: (9)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • kakagonzalez stały bywalec

    Ponawiam pytanie @Mitchu - jak to jest z tymi skoczniami w Zakopcu? Przez chwilę myślałem, że wyrósł tam drugi kompleks skoczni małej średniej, i normalnej, zaraz kompleksie Krokwi :d

  • konrad95 doświadczony
    @M_B @MrRadzio

    Dokładnie Kamil Stoch już w wieku 14 lat startował w MŚJ ( do lat 18 wtedy ) .
    Jestem ciekawy jak najlepsi w Lotot Cup radzą sobie na tle swoich rówieśników .
    Bo skoro nie mają sobie równych w Polsce to może są to kolejne wielkie talenty.

  • Mitchu początkujący
    To ja czegoś nie rozumiem

    Z jednej strony mówi się ciąglę o tym, że małe skocznie w Zakopanem nie nadają się do treningów i młodzi skoczkowie ze stolicy tatr muszą jeździć w beskidy na treningi. A z drugiej w Zakopanem odbywają się zawody i w dodatku dominują je zawodnicy z Zakopanego. Ja rozumiem, że przydałby by się wyciąg, bo wtedy trening jest sprawniejszy i więcej sił pozostaje na skoki. Przynajmniej się chłopaki za młodu zahartują :) Czy brak wyciągu to jest jedyny problem? Jak to jest w końcu? Można trenować na tych skoczniach czy trzeba jeździć na inne?

  • MrRadzio doświadczony
    @M_B @m_b

    Whooops... Hmmm No to skoro w Juniorze A nie mamy nikogo kto by się nadawał do czegokolwiek innego niż do szorowania buli to może Skupienia i kogoś jeszcze z B? Nie wiem już no ale skoro to są roczniki 99/00 a C to 01/02 to moim zdaniem raczej nie są za młodzi (15-18) a zawsze lepiej mieć takiego juniora co może przeskakać 2-4 sezony niż Bukowskiego... Zawsze jest szansa że ten młody nagle się obudzi i będzie niezłym wzmocnieniem.

  • anonim
    @anonim

    Czy tylko dla zwycięzcy klasyfikacji w swojej kategorii ?

  • anonim

    Stypendia zawodów Lotos cup są przyznawane za zajęcie miejsca na podium ?

    Fajnie,że syn Piotra Żyły skaczę.

  • M_B profesor

    Twardosz, Chyc i Kudzia to kadrowicze w kombinacji, którzy nie są w niej jakoś szczególnie super skokowo ;). Z junior A i junior B z zawodników spoza kadr chyba tylko Skupień nadaje się do wrzucenia do kadr. Innych zawodników lepiej dobierać od juniora C z rocznika 2001 przede wszystkim na chwilę obecną, ewentualnie Niznik z 2002,ale to raczej za wcześnie dla niego, a juz na pewno co najmniej rok za wcześnie dla najlepiej rokującego Habdasa z 2003.

  • MrRadzio doświadczony

    Może warto byłoby Pawła Twardosza, Pawła Chyca, Damiana Skupienia, Piotra Kudzie oraz 2óch najlepszych z Juniora C wrzucić do kadry Juniorskiej wraz z Dawidem Jarząbkiem, Pawłem Wąskiem, Dominikiem Kastelikiem, Bartoszem Czyżem oraz Tomaszem Pilchem? Wtedy mielibyśmy 11 skoczków w różnym wieku i może coś z tak obszernej grupy by wyszło. Na pewno byłoby lepiej niż mieć ledwo 5 juniorów (Bukowskiego nie liczę bo na niego nie stawiał chyba nikt oprócz jego rodziny i kolegów)

  • Obeznany stały bywalec

    Kukuła znowu wygrał z Kotem o ponad 30 punktów, jak Kuba tak będzie skakał w Ałmatach to nie załapie się do drużyny :(

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl