PŚ w Pjongczangu: Zwycięstwo Macieja Kota!

  • 2017-02-16 13:00

Maciej Kot po raz drugi w karierze zwycięski w Pucharze Świata! Reprezentant Polski triumfował w czwartkowym konkursie w południowokoreańskim Pjongczangu (HS109) po skokach na odległość 108,5 m i 110,5 m. Drugie miejsce zajął Stefan Kraft, a trzecie - Andreas Wellinger. Szósty był Kamil Stoch, a ósmy Dawid Kubacki. W finałowej serii wystąpił również osiemnasty Piotr Żyła.

Maciej KotMaciej Kot
fot. Tadeusz Mieczyński

Po pierwszej serii na prowadzeniu w konkursie znajdował się Peter Prevc. Obrońca Kryształowej Kuli oddał skok na odległość 109 m i prowadził z przewagą 2,6 punktu nad Norwegiem Danielem Andre Tande (111,5 m) oraz 2,8 pkt. nad Austriakiem Stefanem Kraftem (106 m). Na czwartej pozycji sklasyfikowany był Maciej Kot (108,5 m), ze stratą 3,1 pkt. do lidera oraz 0,3 pkt. do podium. Piąty był Anze Lanisek (109 m), a szósty - Karl Geiger (107 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani byli Clemens Aigner (108 m), Mackenzie Boyd-Clowes (107 m) i Domen Prevc (105 m). Czołową dziesiątkę zamykał Piotr Żyła (106,5 m), zaś jedenasty był Dawid Kubacki (106,5 m).

Do finałowej serii awansował jeszcze jeden Polak. Kamil Stoch w swojej próbie uzyskał 100 metrów. Lider Pucharu Świata miał problemy tuż po wylądowaniu i na półmetku rywalizacji zajmował osiemnaste miejsce.

Na trzydziestej szóstej pozycji udział w zawodach zakończył Jan Ziobro (92 m). O sporym pechu może mówić Stefan Hula. Skoczek ze Szczyrku wylądował na 88 metrze, ale z powodu lodu zgromadzonego w torach najazdowych otrzymał szansę powtórzenia skoku. W drugiej próbie Polak poszybował na 95 metr, ale nie ustał swojej próby i ukończył konkurs na czterdziestym szóstym miejscu.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 14. belki. Stefan Kraft i Kamil Stoch oddawali swoje próby z 13. platformy.

Finałowa runda konkursu okazała się wielkim spektaklem w wykonaniu Macieja Kota. Reprezentant Polski poszybował na odległość 110,5 metra i po raz drugi w karierze odniósł zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata! Zakopiańczyk pokonał różnicą czterech punktów Stefana Krafta (107 m). Na najniższym stopniu podium stanął Niemiec Andreas Wellinger, który awansował z szesnastej pozycji na półmetku po skoku na 112 metr.

Tuż za czołową trójką uplasowali się Peter Prevc (102 m) i Daniel Andre Tande (104,5 m). Na szóstej pozycji zawody zakończył Kamil Stoch. Lider Pucharu Świata awansował z osiemnastego miejsca dzięki próbie na odległość 107,5 m.

Na siódmym miejscu sklasyfikowany został Jewgienij Klimow (106 m), zaś na ósmym - najlepszym w sezonie - Dawid Kubacki (105,5 m). Czołową dziesiątkę uzupełnili Andreas Wank (103 m) i Robert Johansson (111,5 m).

Piotr Żyła w finale uzyskał rezultat 96,5 m i zakończył konkurs na osiemnastym miejscu.

Druga runda konkursowa rozegrana została w całości z 14. platformy startowej.

Dzisiejsza wygrana Macieja Kota to jego drugie w karierze zwycięstwo i trzecie podium w zawodach Pucharu Świata. To także 69. wygrana i 160. miejsce na podium w indywidualnych zawodach PŚ w historii reprezentacji Polski.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Kamil Stoch (1280 pkt.) z przewagą 60 punktów nad drugim Stefanem Kraftem (1220 pkt.) oraz 161 pkt. nad trzecim Danielem Andre Tande (1119 pkt.). Maciej Kot (883 pkt.) awansował na piąte miejsce, zaś na jedenastą pozycję spadł Piotr Żyła (529 pkt.).

Po czwartkowym konkursie w Pjongczangu, Polacy umocnili się na prowadzeniu w Pucharze Narodów. Biało-Czerwoni zgromadzili do tej pory 4383 punkty i wyprzedzają Austriaków (3949 pkt.) i Niemców (3931 pkt.).

Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się dopiero za cztery tygodnie, w dniach 11-12 marca w norweskim Oslo, w ramach otwarcia turnieju Raw Air.

Wcześniej, bo w przyszłym tygodniu, najlepsi zawodnicy globu rozpoczną rywalizację na Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym w fińskim Lahti. Na początku skoczkowie wezmą udział w zawodach na skoczni normalnej (HS100). W piątek 24 lutego odbędzie się konkurs pań, w sobotę 25 lutego - panów, zaś w niedzielę 26 lutego rozegrany zostanie konkurs drużyn mieszanych.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (114170) komentarze: (532)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dervish profesor
    fotografia dnia - Puchar Narodów

    1 Polska 4383 0
    2 Austria 3949 -434
    3 Niemcy 3931 -452
    4 Słowenia 2740 -1643
    5 Norwegia 2675 -1708
    6 Rosja 705 -3678
    7 Japonia 695 -3688
    8 Czechy 674 -3709
    9 Francja 348 -4035
    10 Finlandia 164 -4219
    11 Szwajcaria 140 -4243
    12 Kanada 52 -4331
    13 USA 37 -4346
    14 Włochy 33 -4350
    15 Estonia 2 -4381
    16 Korea 0 -4383
    16 Bułgaria 0 -4383
    16 Kazachstan 0 -4383

  • anonim
    Znalazłem materiał gdzie Kamil trafił w próg

    https://www.youtube.com/watch?v=hhkmqt5e5eg

    i powiem szczerze jak trafia w próg to wtedy jego wysokość w locie jest bardzo dobra :)

  • mateusz3951 weteran

    Azjatyckie tournee w wykonaniu Polskich skoczków uważam za udane. Szczególnie cieszy świetna dyspozycja Maćka, który odniósł swoje pierwsze zwycięstwa w PŚ. Kamil skakał dość niestabilnie, dwa równe skoki oddał jedynie w zwycięskim dla niego konkursie w Sapporo. Spowodowało to niestety spore punktowe straty w stosunku do Stefana Krafta. Po MŚ rywalizacja między nimi o KK, rozpocznie się praktycznie od zera.
    Piotrek jak sam przyznał miał kłopoty aklimatyzacyjne co z pewnością miało wpływ na jego słabsze występy, mam nadzieję, że jego dyspozycja jest dalej na wysokim poziomie.
    Dawid i Janek zaprezentował się dość przyzwoicie, choć nie uniknęli wpadek. Ponownie zawiódł Stefan Hula.

  • Wojciechowski profesor
    @camdene @Tim

    Tak, zgadza się. Ogólnie noty za styl mają dziś zdecydowanie mniejsze znaczenie, najmniejsze w historii skoków. Jeszcze kilkanaście lat temu nota łączna powyżej 280 pkt na skoczniach dużych i normalnych była wielką sprawą, teraz nikogo nie dziwi. Powody są dwa - nowy element w postaci kompensaty za wiatr i belkę, a także znaczne wydłużenie średniej długości skoków, czyli znacznie wyższe noty za odległość.

    Zasady ustalania punktacji za odległość zmieniały się zresztą wyraźnie kilka razy, ale obecne są już dość stare, mają bodaj 34 lata - mam na myśli notę bazową 60 pkt za skok na punkt K. Tyle że skoków za punkt K jest obecnie mnóstwo, a kiedyś było to spore osiągnięcie. Siłą rzeczy spada znaczenie not za styl, ale krzyk niekiedy jest chyba większy niż dawniej.

  • Tim doświadczony
    @camdene @Wojciechowski

    Chodz nie zawsze Ruud wygrywał samą odległością... W 1936 roku na IO lepsze odległości miał Sven Eriksson Selanger, a w 1948 na IO trzech Norwegów w tym Ruud stanęli na podium pomimo , że czterech innych skoczków miało lepszą sumę odległości skoków. Moim zdaniem oceny skoku w latach 20-30 tych i zaraz po wojnie miały dużo większe znaczenie niż teraz. Zresztą jak się zaczynało skakać w Norwegii pod koniec XIX wieku to oceny za skok decydowały, a nie odległość...

    Podam Tobie taką ciekawostkę...Wiesz kto miał najlepszą sumę skoków na IO w 1936...Japończyk Shunij Tatsuta...Tylko, że miał upadek.Jego rodacy Goro Adachi i Masaij Iguro też niezle sobie radzili. Ale ten Japończyk zajął przedostatnie 46 miejsce miejsce na IO 1936 pomimo najlepszych odległości...Dzisiaj byłby co najmniej w 30-stce patrząc na odległości 30 zawodnika z IO 1936.

  • Wojciechowski profesor
    @camdene @Tim

    Ano tak, Ruud ogólnie stylowo deklasował przeciwników, do czego dochodziła zwykle też dominacja w odległości...

  • Tim doświadczony
    @camdene @Wojciechowski

    Pierwszą dwudziestkę w ogóle otrzymał Birger Ruud na MŚ w Oberhofie w 1931. W tamtych czasach rzeczywiście było to wydarzenie...

  • MSad_ profesor
    @anonim @FanStocha

    Wiara to rzecz wzgledna i utopijna. Najbardziej umiejetnosci sie liczą . Stoch je ma ale naladowane bledami, ktore ciezko mu bedzie w tak krotkim czasie wyeliminowac a narastaly one przez 1,5 miesiaca.
    Chcialbym sie osobiscie mylic. i jeszcze apropos wiary. Wierze tylko w siebie

  • camdene profesor
    Może nie na temat

    przeglądając teraz pewien website z czerwonym przyciskiem obejrzawszy skok Kamila z Zakopca z wypiętym wiązaniem podczas lądowania wyskoczył mi konkurs z Engelbergu z boku(2015r)-ot tak z przypadku.Myślę sobie-oglądnę. I co widzę?


    h ttps://www.youtube.com/watch?v=UwpU5Hud4qE&t=343s
    5:31

    Da się? Da się ;)

  • Dr_An początkujący

    Moja diagnoza po Sapporo potwierdza się. Kraft i Wellinger w gazie. Kot wyrasta na naszego kandydata nr 1 na medal. Kamil tak się "wyluzował", że wróciły skoki spóźnione niestety, a jednym doskonałym skokiem trudno będzie o medal nie mówiąc o wygranej. Martwi dyspozycja Piotrka i wpadka Ziobry, za to Dawid pozytywnie, na plus, o Huli nie ma co pisać... Trochę zachwiała się nasza pozycja w drużynówce, tym bardziej, że Niemcy idą w górę (choć Wellinger i Freitag "lubią" zepsuć jeden skok) - będzie ciężko... ale wierzę, że nasi zmobilizują się - nigdy nie byliśmy tak blisko złota!


  • Xander1 profesor

    Maciek dziś świetne zwycięstwo. Pokazał że skocznie normalne to jego żywioł i że na MŚ może być bardzo mocny.
    Kamil dobry wynik, choć szkoda tego pierwszego skoku. Martwi trochę to że Kamilowi coraz częściej przytrafiają się wpadki. Forma nadal jest wysoka, ale niektóre skoki są strasznie spóźnione.
    Dawid bardzo dobry wynik. Wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w tym sezonie. Choć mam wrażenie że stać go było na coś jeszcze więcej. Ale i tak brawa.
    Piotrek pod koniec azjatyckiego cyklu nieco jakby osłabł. Brakuje tego błysku i regularności. Ale wierzę że po powrocie do Europy znów złapie świeżość.
    Jankiem się strasznie rozczarowałem ostatnio. Kolejny konkurs gdzie apetyty były wysokie, a skończyło się na bardzo słabym występie. Szkoda bo skoki na treningach są zbliżone do najlepszych zawodników i człowiek się nastawia że w konkursie również będzie dobrze, a jest zupełnie inaczej. Niestety dla Janka duży minus za występy w Korei.
    Stefan posypał się całkowicie i według mnie krzywdą będzie dla niego wyjazd do Lahti. Jedzie tam na straconej pozycji bo pewne jest to że nie wejdzie do składu na żaden z konkursów. Ten wyjazd może go jeszcze bardziej podłamać bo będzie musiał oglądać plecy kolegów z reprezentacji. Będąc w formie miałby problem wejść do czteroosobowego składu, a co dopiero kiedy forma jest słabiutka. Lepiej byłoby pozostać w domu i potrenować przed ostatnią częścią sezonu. Fajnie jakby udało się zakończyć sezon w dobrym stylu i podłapać jeszcze kilka punktów.

  • dejw profesor
    Po zawodach w PingPongu

    - Kraft tak polubił wizyty na podium, że nie opuszcza go już od siedmiu kolejnych konkursów, przebił tym samym swoją najlepszą serię sprzed dwóch sezonów. Kiedy wszystko mu zagra odpala takie bomby jak Stoch na TCS i w Wiśle, czy Domen w pierwszym periodzie.
    -Stoch tak polubił spóźnianie skoków, że stracił przez to masę punktów w Azji i przewaga nad Kraftem stopniała do 60 pkt. Forma wciąż jest wysoka, ale jeśli odbijanie z buli miałoby być kontynuowane, to Kamilu, gorąca prośba- na treningach. Lub kwalifikacjach. Czyli też na treningu. Nie w zawodach.
    - Wellinger tak polubił skakanie na ścisły TOP, że w ciągu ośmiu ostatnich konkursów zdobył więcej punktów, niż w swoim życiowym do tej pory sezonie 13/14
    -Kot tak polubił skakanie na ścisły TOP, że pyknął sobie od razu dwa konkursy. Tym razem nie był tak uprzejmy i nikogo nie wpuścił obok siebie. Do tego tak się zmotywował po średnim występie na dużej skoczni, że dziś uratował się przed pierwszym plusem w rankingu króla treningów w sezonie (średnia z treningów +4,5 a w zawodach 4 - wyliczył to idealnie)
    -Tande tak polubił smak bycia tuż za podium, ale przy jednoczesnym bliskim kontakcie z czołówką, że osiem jego ostatnich wyników to przedział 4-7. W Korei musiał trochę zdurnieć, kiedy po pierwszych seriach plasował się w TOP3, że dwoił się i troił, aby finałowa próba była sporo gorsza. I dał radę.
    -Domen tak polubił skakanie na bulę, że w Azji zdobył mniej punktów niż Aigner, oraz Lanisek w jednym konkursie. Anze96 z kolei nagle przypomniał sobie, jaką był gwiazdą w swoim roczniku i zaczął skakać tak, że nawet niewzruszony Goran musiał ulec i zabrać go na MŚ, mimo że robił wszystko aby tego nie zrobić ogłaszając skład parę dni przed zawodami w PingPongu.
    -Wąsaty tak polubił wskakiwanie do TOP10, że zrobił to po raz trzeci z rzędu
    -Żyle skończył się zapas papryki i od razu jest spory zjazd do trzeciej dziesiątki
    -Ziobro tak zszokowany, że w końcu dotarł na sam szczyt (wynik z wtorkowych kwali był najlepszy), że w obu konkursach uciułał 1 punkt. Równie zszokowani byli Boyd-Clowes i Nurmsalu po dzisiejszej pierwszej serii i skończyli z podobnym efektem. Mniej zszokowany był wspomniany wcześniej imiennik wciąż nie mogącego się odnaleźć w seniorskim gronie Murańki i dał radę obronić miejsce w "15", czym stał się największą sensacją całego azjatyckiego tourne. Nr 2 w tym rankingu to Romaszow.

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @equest

    Świeżości by sie troche im przydało, pewnie to będzie lekki trening siłowy, żeby tylko mieli siły na Lahti bo to sie liczy. Niech pojadą tam wypoczęci. Przed zawodami będzie pewnie z 6 treningów więc będą mieli czas żeby poznać skocznie i znaleźć dobry system jak to Stoch mówi

  • ann81 weteran
    @ann81 @ann81

    Ciekawostka - skoczek na 100% c.d

    Po 2 "wpadki" zdarzyły się:

    Kubackiemu (35 i 36 miejsce)
    Leyhe (34 i 43 miejsce) - plus 2 nieobecności

    Dosłownie dziś wypadł z tego grona Sevoie, zajmując 33 miejsce (do tej pory też 2 razy nie punktował: 37 i 43 miejsce).

    Reszta zawodników nie punktowała więcej, niż 2 razy.

  • ann81 weteran
    Ciekawostka - skoczek na 100%

    Wiecie, co łączy Daniela Andre Tande, Kamila Stocha, Macieja Kota, Manuela Fettnera i Piotra Żyłę?
    To skoczkowie, którzy punktowali w każdym, do tej pory rozegranym, konkursie sezonu 2016/17 (sytuacja po 6. periodzie, czyli po 21 z 27 konkursów indywidualnych). A oto jak przedstawia się taka ich mała klasyfikacja, wg średniej zajętych miejsc:

    1. Tande 5,7 (rozpiętość miejsc: 1-26)
    2. Stoch 6 (rozpiętość miejsc: 1-26)
    3. Kot 7,5 (rozpiętość miejsc: 1-18!)
    4. Fettner 11,1 (rozpiętość miejsc: 3-28)
    5. Żyła 12,6 (rozpiętość miejsc: 3-30)

    Są też zawodnicy, którzy punktowali w każdym konkursie, w którym wystartowali, ale nie były to wszystkie konkursy:

    1. Kraft 4,9! (rozpiętość miejsc: 1-26) - 1 nieobecność
    2. Eisenbichler 10,6 (rozpiętość miejsc: 3-29) - 2 nieobecności
    3. Freund 12,3 (rozpiętość miejsc: 1-26)
    4. Kofler 15,5 (rozpiętość miejsc: 3-27)

    Dodatkowo, oto zawodnicy, którzy zaliczyli po 1 "wpadce":

    Wellinger (31 miejsce)
    Stjernen (31 miejsce)
    D. Prevc (50 miejsce)
    Hayboeck (31 miejsce) - plus 1 nieobecność
    Freitag (40 miejsce) - plus 1 nieobecność
    P. Prevc (33 miejsce) - plus 2 nieobecności

  • TandeFan23 weteran

    Trening na silowni tuz przed docelowa impreza?Ryzykowne ruch.Byle nie przesadzili bo nie bedzie swiezosci.

  • equest profesor
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Doceniam dokonania trenerskie Łukasza.
    Ale nie trzeba specjalnych analiz aby stwierdzić,
    że teraz i tutaj warsztat trenerski Stefana
    bardziej się sprawdza.

    Rozumiem, że sugerując trening w Szczyrku
    wiesz lepiej co jest potrzebne naszym zawodnikom.

  • adam70223 stały bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Kiedy ty chcesz aby trenowali w sobote będą w Polsce więc mają dzień wolny i w niedziele. W poniedziałek trening siłowy, a w wtorek wylot do Lahti. Przecież już w środe trening w Lahti.

  • monia866 doświadczony
    Wygrana Macieja

    znowu jest pewnym pocieszeniem przy słabszym występie Kamila.Wiadomo,ze bezpośrednio nie pomoże Kamilowi w walce o KK,bo skoki sa sportem indywidualnym i każdy "ciuła" punkty dla siebie,ale miło jest usłyszeć Mazurka tak daleko od Polski;) Pozatym M.Kot też ma jeszcze szanse na Kulę;) Matematyczne,ale zawsze;) A co do K.Stocha,robił,co mógł,by się poprawić w II serii i awans z 18-tego miejsca na 6-te mozna uznac za spory sukces (bo inni to raczej pospadali; Prevc,Kraft,Tande,Geiger i inni). Jeszcze Wellinger ładnie awansował,Wank w końcu dobry wynik w (tym sezonie),Kubacki w TOP 10 (dawno go już nie było w ścisłej 10-tce;)

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @FanStocha

    Tak właśnie myślałem.. Za Kruczka zazwyczaj trenowali na skoczniach pomiedzy zawodami, a za Horngachera nie mają treningow na skoczni tylko, na silowni albo tak zwany trening motoryczny.
    Nie wiem czy to dobrze, według mnie mogli by potrenować chociaż 1 dzień w Szczyrku na małej skoczni.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl