Dawid Kubacki: "Kontuzja jest już za mną"

  • 2017-03-19 21:23

Niedzielny konkurs indywidualny Dawid Kubacki ukończył na 17. miejscu. W pierwszej serii zawodów reprezentant Polski skoczył 214 metrów, ale to seria finałowa okazała się być dla niego najważniejsza. Lot na odległość 232 metrów był bowiem najdłuższym w jego dotychczasowej karierze.

- Nie skupiałem się na pobiciu rekordu życiowego. Wiedziałem, że popełniam drobne błędy, które nie pozwalają mi odlecieć aż tak daleko i to właśnie na nich koncentrowałem się dziś od pierwszego skoku. Małymi krokami posuwałem się do przodu i teraz w ostatniej próbie wszystko zagrało tak, jak trzeba. Wreszcie mogłem polecieć trochę dalej – komentuje Kubacki.

Jakie są wrażenia reprezentanta Polski po rekordowym skoku? - Wrażenie jest rewelacyjne. Doświadczyłem tego po raz pierwszy, więc nie jest to dla mnie codzienna sytuacja. Moment, w którym na samym końcu lotu znów nabiera się wysokości, jest czymś niesamowitym. Tylko patrzy się, jak daleko uda się z tego polecieć.

- Konkurs był szalony, ale ja na szczęście nie mogę narzekać. Obydwa skoki oddałem w całkiem dobrych warunkach. W pierwszej serii trochę ściągało mi nartę w dół, ale była to kwestia mojego błędu przy wyjściu z progu. Dlatego nie udało się wtedy polecieć dalej. W ostatniej próbie udało mi się to poprawić i bardzo się cieszę, że mogę się teraz szczycić tak dobrym rekordem.

Jak Kubacki oceni obecną dyspozycję Kamila Stocha? -Jak już kiedyś wspominałem, mocno wierzę w Kamila i wiem, że stać go na wygrywanie do końca sezonu. Pokazuje swoją siłę, ale też naszą moc jako całego zespołu. Serdecznie mu gratuluję. Przesunął się także na drugie miejsce w Raw Air, co dla nas oznacza kolejny ważny sukces.

Czy turniej Raw Air był tak ekstremalny, na jaki się zapowiadał? - Cały turniej zapowiadał się bardzo męcząco i intensywnie. Teraz po jego zakończeniu mogę powiedzieć, że mnie to aż tak nie wyeksploatowało, jeżeli chodzi o skoki. Nawet mimo tego, że startowałem tak naprawdę we wszystkich konkursach, nie czuję się jakoś nad wyraz zmęczony, nie bardziej niż po każdym innym konkursie. Dlatego podejrzewam, że tego rodzaju turniej może się przyjąć – uważa 27-letni zawodnik.

- Ze względu na kontuzję turniej rozpoczął się dla mnie trochę pechowo, ale to siła wyższa. Po prostu tego nie przewidzieliśmy. Niestety przez parę konkursów trochę przeszkadzało mi to w oddawaniu dobrych skoków. Najważniejsze jest jednak to, że ta kontuzja jest już za mną, a skoki są znów na dobrym poziomie. To mnie cieszy.

Czy po tak intensywnym turnieju naszym zawodnikom nie będzie brakowało skoków w ciągu najbliższych kilku dni? - Może być ciężko. Zobaczymy, czy nie będą nam się śniły po nocach – ze śmiechem kończy podopieczny Stefana Horngachera.

Korespondencja z Vikersund, Dominik Formela i Tadeusz Mieczyński


Magdalena Celuch, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6630) komentarze: (8)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jma profesor
    Apel: przestańcie nazywać Dawida \"przeciętniakiem\"

    Jest złotym medalistą MŚ, jest pełnowartościowym członkiem złotej drużyny - nie żadnym "uzupełnieniem". To że indywidualnie niewiele JESZCZE osiągnął nie daje prawa do obniżania jego wartości. Bardzo irytują mnie wpisy typu "przeciętniak", "nigdy się nie nauczy", "nigdy nic nie osiągnie". Jak chcecie tak pisać to idźcie na onet czy inne gazety. Prawdziwy kibic docenia wkład Dawida w sukcesy drużyny oraz umie policzyć ile znaczą 321 punkty w Pucharze Narodów.

    Gratulacje dla Dawida za życiówkę poza HS. Trzymam kciuki za odczarowania Planicy. Powodzenia!

  • Mejdzi weteran

    Brawa dla Dawida bo oddał bardzo dobre skoki.Ma rekord życiowy więc brawo!
    Powodzenia !

  • Stinger profesor

    Brawo dla Dawida za nowy świetny rekord życiowy. Wiadomo, że teraz kiedy jest tzw. żonglowanie belką w konkursach, kwalifikacjach i treningach, a także kiedy są te mamuty jednak dużo większe niż dawniej to łatwiej o tak dobre rekordy życiowe ale to i tak nie zmienia faktu że skoczek, który lei powyżej 230 metra ma już dosyć mocny rekord życiowy tym bardziej skoczek poziomu Dawida.
    Oczywiście nie chce mu nic ujmować ale wiadomo, że Dawid nie jest typem lotnika, wiadomo, że to nie jest skoczek z tej ścisłej czołówki PŚ walczącego o Puchar Świata także tym bardziej taki rekord pokazuje, że i on ma duże predyspozycje.
    Brawo Dawid, kolejny cel na Planicę to utrzymać miejsce w kl. generalnej PŚ, powalczy o nowy rekord życiowy i ogólnie zakończyć ten dobry sezon dobrym wynikiem, najlepiej takim 2x TOP 15.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    O TOP15 będzie ciężko ale wszystko jest możliwe.

  • wikidajlo doświadczony
    TOP15

    moze zawalczyc w punktacji calosciowej bo roznice dosc male.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Jeśli on tutaj skoczył 232 m

    To tym bardziej możliwe jest 230 m w Planicy (oczywiście przy założeniu dalekich odległości w konkursie - optymalnej belki)

  • Złoty Orzeł profesor
    @Złoty Orzeł @Bartek002

    Raczej o TOP20

  • Złoty Orzeł profesor
    Powinein

    Raczej nie pobije 230 w Planicy, ale o TOP15 powinien zawalczyć

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl