Łukasz Kruczek: "Na emocjach się nie koncentruję"

  • 2017-05-23 02:14

Łukasz Kruczek przystępuje do drugiego sezonu w roli trenera kadry A włoskich skoczków. Szkoleniowca, który m.in. doprowadził Kamila Stocha do dwóch złotych medali na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi poprosiliśmy o krótką rozmowę.

Łukasz KruczekŁukasz Kruczek
fot. Tadeusz Mieczyński

Jak byś podsumował miniony sezon w wykonaniu włoskich skoczków? Progres (szczególnie u niektórych zawodników) był widoczny, ale pewnie jest trochę niedosytu?

- Zgodny z planami i oczekiwaniami, jakie mieliśmy wobec zawodników. Niedosyt zawsze jest, gdyby go nie było sport straciłby sens.

Przed sezonem wydawało się, że przy nieco lepszej dyspozycji dziewczyn, macie szanse powalczyć nawet o podium w konkursie mieszanym w Lahti...

- Celem był finał i walka o miejsca 5-8, jeśli już mowa o wynikach. Na walkę o podium w konkursie seniorskim trochę brakowało. Wystarczy chłodnym okiem spojrzeć na skład Niemiec, Japonii, Austrii czy Norwegii.

Co cię najbardziej zaskoczyło na plus, a co na minus, jeśli chodzi o tą roczną współpracę z kadrą włoską?

- Bardzo trudno ocenić gdyż funkcjonowanie całego związku jest kompletnie inne, aniżeli w Polsce. Na pewno ilość zawodników będących do dyspozycji na pewno jest minusem, finansowanie także – ale te kwestie akurat zaskoczeniem nie były. Na plus motywacja zawodników, chęć do podjęcia wyzwania mimo startu z zdecydowanie gorszej pozycji.

Jakie stawiasz przed sobą i swoją ekipą główne cele na ten sezon olimpijski?

- Kontynuujemy przygotowania wedle przyjętego w ubiegłym sezonie planu. Cały czas priorytetem docelowym jest pokazywanie się na arenach międzynarodowych. W tym roku głównymi startami będą starty w Pucharze Świata.

Po wielu latach na stanowisku trenera kadry A polskich skoczków, jakie to uczucie patrzeć na to wszystko trochę "z boku". Czy to dla Ciebie ulga i odpoczynek od ciągłej presji, czy może jednak jest jakiś żal, że nie jesteś w centrum wydarzeń i emocji, związanych z polskimi skoczkami?

- Normalne, jak każdego innego trenera który ma okazję obserwować najlepszych zawodników. Na emocjach się nie koncentruję, bardziej na zadaniach, jakie mam przed sobą.

Czy jakoś zaskoczyły cię lub zdziwiły niektóre posunięcia Stefana Horngachera?

- Nie, absolutnie żadne.

Co sądzisz o Krzyśku Miętusie, bo jego obecność w kadrze A wielu kibiców interpretowała jako spóźniony Prima Aprillis. Czy faktycznie jest to zawodnik z dużym potencjałem, mimo braku wyników w ostatnich latach?

- Decyzję o powołaniu do grupy tego, a nie innego zawodnika zawsze podejmuje trener. Krzysiek jest interesującym zawodnikiem, poza tym bardzo ważne by zawodnicy dobrze komponowali się w grupie.

Polacy aktualnie przygotowania do kolejnego sezonu rozpoczęli niemal bez żadnej przerwy urlopowej. Czy to faktycznie może pomóc w osiągnięciu optymalnej formy na zimę, czy taki brak odpoczynku może zaszkodzić?

Tak jak wiele innych ekip.

Czy rozważyłbyś powrót do pracy z polskimi skoczkami w roli np. trenera kadry B, juniorów lub klubowego?

- Na dzień dzisiejszy ten etap jest zamknięty.

Czy uważasz, że potrzeba dalszych zmian w zakresie przepisów dot. sprzętu/kombinezonów czy przeliczników za wiatr w skokach?

- Sprzęt będzie ewoluował, tego nie jesteśmy w stanie zatrzymać. Ważne, by decyzje podejmowane były roztrpopnie.

Włoski Komitet olimpijski powołał niedawno klub olimpijski w którym znaleźli się sportowcy, którzy otrzymają szczególne wsparcie w przygotowaniach do igrzysk. Nie ma w nim ani jednego skoczka, czy jesteście zaskoczeni tą sytuacją?

- Nie ma, ponieważ nie ma ku temu podstaw. W tym klubie są tylko zawodnicy, którzy mają już w tym momencie szanse medalowe. To jest podobne do "Klubu Polska", który gromadził medalistów olimpijskich.

Colloredo i Bresadola to bardzo doświadczeni zawodnicy. W ubiegłym sezonie, głównie w jego pierwszej części, nawet gdy ich forma wydawała się rosnąć stratowali głównie w Pucharze Kontynentalnym. Colloredo po 9 miejscu w Innsbrucku nie wystąpił w Bischofshofen tylko pojechał na PK. Skąd taka strategia startów kładąca tak duży nacisk na start w "Kontynentalach" kosztem Pucharu Świata?

- Uważnych obserwatorów nie powinno to zaskoczyć, gdyż od początku przyjęty i nieukrywany był taki plan, że zaczynamy od FIS Cup, poprzez COC i na PŚ będziemy kończyć. Przede wszystkim jakość skoków jest najważniejsza, ale często musimy też wybierać pomiędzy kosztami i zyskiem, jakie dane zawody mogą dać.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11519) komentarze: (31)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Indor_indor stały bywalec
    Adaś prezesem PZN-u??

    Dyrektor Adaś będzie objeżdżał każdego, kto mu podpadnie na fan pag'u???
    Aż strach podpaść, bo obciach na całą Polskę...
    Kruczek byłby świetnym kandydatem na prezesa, to się wydurnia niepotrzebnie w tych Włoszech, jeżdżąc ze swoimi makaroniarzami po kontynentalach..

  • kryska stały bywalec

    Ten wywiad przez maila chyba był robiony, to by wyjaśniało to jak wygląda.

  • Pavel profesor
    @smyklJ

    Wydaje mi się, że jedno z drugim jest dosyć mocno powiązane...

  • smyklJ bywalec
    @anonim @andy_stawowsky

    Już sie pogubiłem. Masz pretensje do odpowiedzi Kruczka czy do pytań redaktora?

  • Labrador_Retriever weteran

    To chyba nie wywiad, to taka ankieta stylizowana na wywiad ;)

  • Pavel profesor

    Zawsze w szkole mnie uczyli, że dobry wywiad powinien składać się z pytań głównych mających na celu wyznaczenie pewnych ram naszej rozmowy i poruszenie szczególnie ważnych wątków, które chcemy poruszać. Te przygotowuje się wcześniej i popiera odpowiednim prześledzeniem źródeł w celu przygotowania merytorycznego. Do tego dochodzą pytania uzupełniające, rozszerzające i pogłębiające tematy poruszane przez nas i zmuszające rozmówcę do bardziej konkretnych i dokładnych odpowiedzi. Tu kluczem jest przygotowanie merytoryczne, jak mamy wiedzę o sprawach, które chcemy poruszyć tak możemy pokierować dyskusją, że rozmowa będzie ciekawa i przede wszystkim kompletna. Warto ułożyć tu sobie tez taka prowizoryczną listę pytań na podstawie tego co chcemy osiągnąć.

    To taka podstawa, mocno okrojona i uproszczona, ale w miarę przybliża czego tu brakowało. Mamy pytanie ogólne (lepsze gorsze, bez znaczenie), ogólnik Kruczka i brak najważniejszej części czyli "drążenie tematu", redaktor z miejsca przechodzi do kolejnego "ogólnika". W rezultacie równie dobrze tej rozmowy mogłoby nie być bo nic nie wnosi nowego.

  • andy_stawowsky doświadczony
    @anonim @znawca_japonskiego

    Właśnie w tym sęk, czy to jest dobra droga. Jak pisałem i też zauważyłeś - jest wiosna i sezon ogórkowy. Tym bardziej liczą się wejścia oraz odsłony. Ale skoro dostaje się coś takiego w formie produktu, to szczerze mówiąc coraz mniej chce się wracać, odpuszczając sobie do zimy. Jeśli to jest pomysł na zapełnienie strony, czyli podać jedno wielkie G, ale jednak coś zaserwować, to ja osobiście wychodzę z tej kolacji.

    Jest też właśnie kwestia tego myślenia, że innych pytań nie można zadać, nie można docisnąć, złego słowa powiedzieć, bo się trener, zawodnicy i panowie z PZN obrażą. Ba, są redaktorzy tak delikatni, że odnoszę wrażenie, że boją się, co powiedzą na dany tekst cieć i klozetowa w siedzibie związku. A wiadomo że skijumping liże trzeci punkt podparcia aż miło, wręcz do obrzydzenia, więc to zawsze tak wychodzi. Zresztą była tutaj już kiedyś szeroka dyskusja na ten temat i porównania jak to np. wygląda w porównaniu do wywiadów w przypadku innego sporu, jakim jest piłka nożna, gdzie coś takiego jest nie do pomyślenia.

    Jeden przykład. Pada pytanie o plusy i minusy pierwszego roku pracy z włoską kadrą. Odpowiedź Kruczka to czysta komedia. "Trudno ocenić". To co Panie Kruczek, pracowałeś tam czy nie pracowałeś? Co Pan nie wiesz co w pracy robiłeś i co jest plusem, a co minusem? Jaja sobie Pan z ludzi robisz? Dalej padają jednak lakoniczne odpowiedzi, czyli minus w postaci finansów. Dlaczego redaktor nie dopyta, co, jak, brakuje czegoś, za mało jest wsparcia, budżet się nie dopina, pensja nie w terminie, czy co. Nie wiadomo czym się w tej lakonicznej wypowiedzi doszukiwać - czy tłumaczy się Kruczek z wyników (w końcu słabe finansowanie)? Czy coś innego? Redaktor jest od tego, aby docisnąć i dostać odpowiedź, a nie jakąś popierdółkę słowną. Redaktor pyta o cele, a dostaje odpowiedź, że starty w PŚ. I zostawia to w niebycie. SEZON OLIMPIJSKI. Myślałem że padnę ze śmiechu. Odpowiedź na poziomie dziecka z przedszkola, a redaktor przechodzi do kolejnego yntelygentnego pytania.

  • anonim

    No wywiad beznadziejny, ale tak naprawdę to raczej nie da się ułożyć lepszych pytań, żeby nie zdenerwować któregokolwiek z regularnych wywiadodawców strony, chociażby panów z PZN-u ... więc w sumie wszystko zrozumiałe. Dobrego wywiadu na dobrą sprawę tu się nie dało zrobić. A skoro mamy wiosnę, gdzie bardziej liczy się ilość niż jakość, aby ktokolwiek mógł cokolwiek kliknąć i dać redakcji zarobić, to po prostu trzeba to zrozumieć i ignorować ...

  • smyklJ bywalec
    @smyklJ @dervish



    7. Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.

  • smyklJ bywalec
    @smyklJ @dervish

    Nie rozmieszaj mnie.
    Tylko ty nie krytykujesz pytan redaktora a kłocisz się. Jestes w mniejszosci i przymij to wiadomosci. Nie udowadniaj swoich racji bo ich nie masz. Na koniec to przeczyytaj
    7. Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.

    Spory rozstrzygaj wiec w inny sposob bo chyba nikt oprocz ciebie nie chce czytac twej pisaniny.

  • dervish profesor
    @smyklJ @smyklJ

    Regulamin przeczytaj:
    9. Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu.

    Ja nie krytykuję Andy'ego tylko merytorycznie krytykuje jego wypowiedź (dyskutuję z jego tezami). Nie narzucam mu swojego zdania. Obaj pozostaliśmy przy swoim. W odróżnieniu od Ciebie obaj odnosimy się nie do siebie ale do treści newsa.

  • molenda doświadczony

    To fakt, wywiad jest bardzo źle zrobiony. I nie musi chodzić o podejmowane tematy.

    Po prostu jeżeli pytania są dłuższe od odpowiedzi, to coś jest nie tak. Albo pan redaktor tak się rozgadał, że powiedział wszystko za Kruczka i chłopina niewiele miał do dodania, albo Kruczek po prostu nie bardzo chciał rozmawiać, i przy obróbce materiału Tadeusz próbował to jakoś ratować objętościowo, rozszerzając swoje wypowiedzi. Tak czy inaczej, w tej formie nie jest to zbyt publikowalne.

  • smyklJ bywalec
    Co to cenzura

    nie pozwala skrytykować dervisha? Gość kłoci sie z innym w taki sposob ze narzuca mu swoja racje jakby byla tylko jego prawdziwa.

  • dervish profesor
    @dervish p.s.

    Mimo wszystko udało ci się nie popaść w skrajność, bo jeżeli Twoją krytykę można nazwać czepialstwem to to co wypisuje tu przedstawiciel kółka gospodyń wiejskich można by podciągnąć pod hejt. ;) Jak już straciła wszelkie nadzieje to niech zmieni portal zamiast robić tu niepotrzebny smród. Zdecydowana większość fanów będąc wierna tej stronce nierzadko od wielu lat jak widać nie podziela jej zdania odnośnie fachowości redakcji.

  • smyklJ bywalec
    @dervish @dervish

    Ty może juz wiecej nie zbieraj głosu bo piszesz po prostu bez sensu

  • andy_stawowsky doświadczony
    @dervish @dervish

    Otóż doskonale wiem, jak poprowadziłbym taki wywiad. I jakie pytania zadał. Nie jestem jednak redaktorem skijumping i nie będę się tutaj produkował dla twojego widzimisię.

    PS. Nie, nie wstałem lewą nogą. Nieszczęść, odpukać, brak. Powiedziałbym nawet, że piękny dzień dzisiaj:). Nie wiem dlaczego nie możesz pojąc prostego faktu, że oceniam produkt - tutaj wywiad. Rozumiem że tobie się on podoba, super, ale pozwól mieć innym swoje zdanie. Wywiad jest O NICZYM, a dosadniej to takie pierd...nie o szopenie, czyli czytasz pytanie i już wiesz jaka będzie odpowiedź. Jak takie lubisz, to fajnie, mnie przepisy na jajecznicę nie kręcą. Wyraziłem swoje zdanie.

  • dervish profesor
    @andy_stawowsky

    Widać sam nie wiesz czego chcesz. Twoja krytyka to jest zwykłe czepialstwo. Moze wstałeś dziś lewa nogą albo spotkało cię inne nieszczęście i wyładowujesz złość na redaktorze? ;)
    Nie wiesz jakie pytania powinny paść a nie padły, nie wiesz o co chciałbyś zapytać Kruczka i nie wiesz jakie odpowiedzi by Ciebie zadowoliły. Moze po prostu Kruczek nie ma nic ciekawego do powiedzenia albo będąc z dala od naszych realiów nie chce spekulować odnośnie powołania Miętusa i przy okazji palić mostów wiodących do PZN. Pytanie o Miętusa padło i padła odpowiedź. Teraz jak chcesz możesz te odpowiedź komentować. Pretensje miej do Kruczka, ze nie odpowiedział tak jak byś sobie tego życzył (czyli zgodnie z Twoimi przemyśleniami).

    Moim zdaniem w obecnych okolicznościach padły pytania o wszelkie możliwe kwestie. Kruczek odpowiadał jako trener włoskiej kadry: tak jak uważał. Nie było sensacyjnych wypowiedzi? To pretensje miej do Kruczka a nie do pytającego. Czy uważasz, że Horngacher w wywiadzie dla niemieckiej lub austriackiej prasy pozwoliłby sobie na krytyczne wypowiedzi pod adresem swojego pracodawcy (PZN) ?
    Piszesz, ze redaktor nie docisnął Kruczka? No to konkretnie: o które pytania masz pretensje i o co chciałbyś dopytywać? Bo mnie nic do głowy nie przychodzi.

    W odróżnieniu od Ciebie potrafię skrytykować merytorycznie. Przykładem nie tak dawny wywiad z Maciusiakiem. Tam miałem mnóstwo zastrzeżeń i potrafiłem konkretnie wyliczyć jakich pytań mi zabrakło. Tutaj nie widzę powodu do krytyki. Sam wywiad rzeczywiście nudny dla kogoś kto bacznie śledzi wydarzenia. Ktoś kto nie jest na bieżąco na pewno doszuka się w nim kilku nowych informacji.
    Wywiad w obecnej fazie sezonu jak najbardziej stosowny - "waga lekka".

  • dervish profesor
    @gosposia @andy_stawowsky

    Widać sam nie wiesz czego chcesz. Twoja krytyka to jest zwykłe czepialstwo. Moze wstałeś dziś lewa nogą albo spotkało cię inne nieszczęście i wyładowujesz złość na redaktorze? ;)
    Nie wiesz jakie pytania powinny paść a nie padły, nie wiesz o co chciałbyś zapytać Kruczka i nie wiesz jakie odpowiedzi by Ciebie zadowoliły. Moze po prostu Kruczek nie ma nic ciekawego do powiedzenia albo po prostu będąc z dala od naszych realiów nie chce spekulować odnośnie powołania Miętusa i przy okazji palić mostów wiodących do PZN. Pytanie o Miętusa padło i padła odpowiedź. Teraz jak chcesz możesz te odpowiedź komentować. Pretensje miej do Kruczka, ze nie odpowiedział tak jak byś sobie tego życzył (czyli zgodnie z Twoimi przemyśleniami).

    Moim zdaniem w obecnych okolicznościach padły pytania o wszelkie możliwe kwestie. Kruczek odpowiadał jako trener włoskiej kadry: tak jak uważał. Nie było sensacyjnych wypowiedzi? To pretensje miej do Kruczka a nie do pytającego. Czy uważasz, że Horngacher w wywiadzie dla niemieckiej lub austriackiej prasy pozwoliłby sobie na krytyczne wypowiedzi pod adresem swojego pracodawcy (PZN) ?
    Piszesz, ze redaktor nie docisnął Kruczka? No to konkretnie: o które pytania masz pretensje i o co chciałbyś dopytywać? Bo mnie nic do głowy nie przychodzi.

    W odróżnieniu od Ciebie potrafię skrytykować merytorycznie. Przykładem nie tak dawny wywiad z Maciusiakiem. Tam miałem mnóstwo zastrzeżeń i potrafiłem konkretnie wyliczyć jakich pytań mi zabrakło. Tutaj nie widzę powodu do krytyki. Sam wywiad rzeczywiście nudny dla kogoś kto bacznie śledzi wydarzenia. Ktoś kto nie jest na bieżąco na pewno doszuka się w nim kilku nowych informacji.
    Wywiad w obecnej fazie sezonu jak najbardziej stosowny - "waga lekka".

  • smyklJ bywalec
    @gosposia @andy_stawowsky

    Ja bym to inaczej określił.
    wbić jaja na patelnie, posolić popieprzyć i przez okno wypieprzyć

  • smyklJ bywalec
    @gosposia @andy_stawowsky

    Zgadza sie te pytania to pitu-pitu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl