Stefan Horngacher: Zawodnicy rozpoczynają tygodniowy urlop

Za nami europejska część pierwszego etapu Letniego Grand Prix 2017. Po zmaganiach w Wiśle, Hinterzarten i Courchevel, poszczególne klasyfikacje tego cyklu prezentują się wyśmienicie dla polskiego zespołu. Indywidualnie prowadzi niepokonany Dawid Kubacki przed Maciejem Kotem, a Piotr Żyła i Stefan Hula zajmują kolejno 5. i 6. miejsce, zaś w zestawieniu drużynowym nasz kraj prowadzi z dorobkiem 1218 punktów i przewagą 587 "oczek" nad drugimi Niemcami.

Stefan Horngacher

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników osiągniętych przez zawodników we Francji. Skoki stały na wysokim poziomie, podobnie jak podczas treningów, choć warunki nie sprzyjały skoczkom. Mieli oni utrudnione zadanie z powodu dość mocnego wiatru w plecy, ale sprostali mu. Widziałem kilka naprawdę dobrych skoków w wykonaniu moich podopiecznych. Szczególnie pierwszy skok Dawida Kubackiego i drugi Maćka Kota. Piotrek Żyła też wykonał całkiem dobrą pracę. Nie perfekcyjną, ale solidną. Podobnie Stefan Hula. Musimy być szczęśliwi z takiego obrotu sytuacji.

Kiedy do wspomnianych kadrowiczów może dołączyć Kamil Stoch? - Kamil w sobotę skakał dość dobrze, ale miał naprawdę dużego pecha do warunków. Jego próby były znacznie lepsze niż jeszcze niedawno. W jego przypadku aktualnie skupiamy się na technice i sposobie skakania, a nie na samych wynikach.

Z czego wynika gorszy niż w Hinterzarten występ Jakuba Wolnego? - Prezentował się przyzwoicie, natomiast finałowy skok nie był wykonany optymalnie. W pierwszej rundzie było w porządku, a dla tego zawodnika teraz ważne jest regularne punktowanie.

Jakie są najbliższe plany kadry narodowej? - Teraz zawodnicy rozpoczynają tygodniowy urlop i przerwę od treningów, po nim wznowimy zajęcia, a po dwóch tygodniach wrócimy na skocznię.

Korespondencja z Courchevel, Tadeusz Mieczyński