Mecz w Płocku - Artyści wygrali!

  • 2004-05-07 19:53
Tegoroczny mecz w Płocku jest już historią. Padła tylko jedna bramka - dla drużyny RAP. Obie reprezentacje stoczyły bardzo interesujący pojedynek, w czasie którego padło wiele strzałów na bramkę, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony.

Jak donosili nasi redaktorzy, którzy obserwowali to spotkanie na stadionie im. Kazimierza Górskiego, w Płocku panowała dość chłodna pogoda, było pochmurno, ale nie padał deszcz. Trybuny zostały wypełnione do połowy przez licznie zgromadzonych kibiców obu drużyn. Mecz cieszył się sporym zainteresowaniem także i dziennikarzy. Adam Małysz, nasz najlepszy skoczek był gorąco witany i dopingowany przez wszystkich. Duże brawa zbierali także pozostali członkowie skokowej drużyny, którzy przyjechali na zaproszenie naszego Mistrza..

Trener Engel miał bardzo wielu kandydatów do gry, dlatego dokonywał dość częstych zmian. Po pierwszych 10 minutach spotkania, na boisko weszli m.in. Martin Schmitt, Bjoern Einar Romoeren i Andreas Kuettel. Tymczasem walka obu ekip była bardzo zacięta. Już w ósmej minucie meczu zawodnik RAP miał okazję do zdobycia pierwszej bramki, jednak ten zamiar mu się nie powiódł.

W pierwszym kwadransie gry szansę na zdobycie gola mieli artyści, a w drugim na uwagę zasłużyła akcja, którą przeprowadziło 3 skoczków na 2 artystów. Niestety, mistrzowie skoczni nie zdobyli bramki - piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Po 30 minutach wynik był w dalszym ciągu remisowy: 0:0.

W 37 minucie nastąpiła zmiana rezultatu: na 0:1 dla Reprezentacji Artystów. Strzelcem bramki był Maciej Kubica. Do końca trwania tej części spotkania wynik nie uległ zmianie i pierwsza połowa meczu zakończyła się rezultatem 0:1 dla RAP.

O godzinie 19.41 rozpoczęła się druga połowa spotkania na boisku Wisły Płock. W miejsce Svena Hannawalda zagrał Markus Schick. Skoczkowie ostro ruszyli do natarcia. W dwie minuty po rozpoczęciu, bardzo ładną akcję przeprowadziła drużyna sportowców, a Andreas Kuettel popisał się dobrym strzałem, jednak bramkarz artystów bronił niezwykle skutecznie. W 56 minucie groźnie zaatakowała RAP, ale bardzo dobrze interweniował bramkarz drużyny narciarskiej - Adam Matysek. Sześć minut później skoczkowie znów ruszyli do natarcia, bramkarz RAPu był zmuszony do wyjścia na środek boiska, aby złapać piłkę. Następnie trener kadry "B", Stefan Horngacher nie trafił do pustej bramki, ku rozpaczy fanów skoków narciarskich. Natomiast minutę później Simon Ammann również nie wykorzystał sytuacji podbramkowej - przestrzelił.

Mecz zakończył się w 73 minucie wynikiem 0:1 dla RAPu. Skoczkowie nie zdołali odrobić strat z pierwszej połowy, jednak druga część spotkania była ciekawsza, gdyż gra bardzo często toczyła się w środku pola i odnotowano więcej strzałów na bramkę. Teraz wszyscy przeniosą się na Śląsk, do Chorzowa, gdzie rozegrany zostanie następny mecz.


Jaala&Skia, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7548) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    pozdrowienia dla wszystkich szczęściarzy,którzy dziś są w Płocku,i tych którzy jutro będą w Chorzowie..

  • anonim

    Ja chcę do Chorzowa!:)

  • anonim

    Mnie, niestety, tam nie będzie ;((((A tak chciałabym pojechać!!!

  • anonim

    wierze w skoczków POKAZCIE CO POTRAFICIE!!!!!!!!!!

  • anonim

    "zawodnik RAP z numerem 3" Fajnie brzmi, ale dokładnie kto gra z numerem 3??

  • anonim

    Jutro pokażą na co ich stać!:)

  • anonim
    ;(

    Ale jutro skoczkowie wygrają i będe tego naocznym świadkiem!!!!!!!!!!! Wierzę w nich!!!!!!!! Muuuuuszą wygrać. 3:0

  • beatka początkujący
    ???

    czemu zakonczyl sie w 73 minucie??

  • Jaala stały bywalec
    mecz

    To było spotkanie towarzyskie, więc czas gry był ustalany przez trenerów obu drużyn. Jest rzeczą wiadomą, że jutro obie ekipy muszą być w formie, stąd pewnie taki, a nie inny czas trwania tego meczu.

  • beatka początkujący
    ...

    dzieki Jaala... wies zmam dziś coś nie tak z głową i nie myśle

  • svenistka początkujący

    Hm.....zobaczymy co jutro będzie

  • anonim
    Bjoernus gola!!!

    Bjoernus gola, Bjoernus gola...lalala

  • anonim
    to był tylko sparing!!!

    Nie było mnie tam, ale bardzo żałuję!!!
    jutro będę na zajęciach i też nie mogę być kibicem, ale sercem będę z chłopcami i mocno trzymam kciuki już teraz!!!
    To był tylko mecz sparingowy!!!
    Wierzę, że jutro Orzełki pokonają Artystów!!!Powodzenia!!!

  • anonim
    ...

    Nie mogę być z chłopakami na żadnym z meczów, ale mam nadzieję, że jutro będą niepokonani.Wierzę w nich (a podobno wiara czyni cuda ogromnego rozmiaru) i 3mam kciuki :)))Będzie 4:0 jak nic:)))

  • ktos bywalec

    A Małysz grał bo coś nic o nim nie napisaliście

  • anonim

    super mecz co do atmosfery na trybunach to nie wiem bo ja jestem vipem super ekipy ciekawy mecz choć poziom sportowy z porównaniem z wisłą płock niski :d

  • anonim
    dwuznaczne

    Mam bilety na mecz do Chorzowa,ale też i wątpliwości czy jechać na stadion "świętować" i "przeżywać". Dzisiejsze wydarzenia w Iraku sprawiły,że jakoś niewyraznie się czuję, wybierając się dopingować skoczków. Zrobiło sie to jakoś tak mało ważne. Nie jestem też pewna czy TV publiczna ( zwłaszcza ta stacja) powinna robić transmisję "na żywca". Może należałoby to nagrać i puścić w terminie pózniejszym?

  • anonim

    Mecz w poprzednim roku był o wiele lepszy. A ten w Płocku... bez najlepszych skoczków i jeszcze artyści wygrali, mimo że są dwa razy starsi i grubsi od skoczków!

  • anonim

    A mi się udało zrobić sobie zdjęcia prawie ze wszystkimi skoczkami grającymi w Płocku!!! A wracając do wypowiedzi Matti_Hautamaeki, jak to mecz "bez najlepszych skoczków"? Moim zdaniew wszyscy ci "najlepsi" właśnie tam byli...
    Kiedy zobaczymy fotoreportaż z tego spotkania? Widziałem, że ekipa skijumping.pl nieźle się trudziła w zdobywaniu tych zdjęć...

  • anonim

    kiedy będzie fotorelacja ze spotkania?:):):)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl