Polscy skoczkowie z nowymi nartami!

  • 2017-09-25 15:57

Już od najbliższego sezonu zimowego część polskiej kadry narodowej będzie korzystała z nowych nart, które tego lata pojawiły się na rynku. Mowa o marce Best Water Technology, której sprzęt przygotowywany jest przez firmę Fischer. Na zmianę zdecydowali się Jakub Wolny, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Maciej Kot, których na nowym sprzęcie będziemy mogli zobaczyć już podczas finału Letniego Grand Prix 2017. O szczegóły decyzji zapytaliśmy ostatniego z wymienionego grona.

- Zdecydowałem się zostać częścią nowego projektu, jakim są narty BWT. Najważniejszym czynnikiem jest dla mnie jakość nart, a ta jest identyczna jak w przypadku Fischera, ponieważ to właśnie Fischer jest ich producentem. Narty różnią się tylko wyglądem. Projekt ten jest bardzo ważny przede wszystkim dla firmy Fischer, ponieważ dzięki pozyskaniu tak dużego sponsora może dalej rozwijać produkcję nart dla skoczków narciarskich. Nie każdy zawodnik dostał propozycje przejścia na nowe narty, więc czuję się dodatkowo wyróżniony i zmotywowany do dalszego rozwoju projektu - tłumaczy Kot.

W dotychczasowych konkursach Letniego Grand Prix na nartach BWT mogliśmy oglądać m.in. Czechów czy Norwegów. Uwagę kibiców przykuwał nietypowy, bo różowy kolor "desek". Co na ten temat sądzi zakopiańczyk? - Oczywiście. Kolor różowy jest kontrowersyjny, ale patrząc z punktu widzenia marketingowego to dobrze. W końcu to reklama, która powinna przyciągać wzrok. Pierwsze skoki na różowych nartach były dziwne, ponieważ przywykłem do żółtych, ale po paru skokach przestałem zwracać na to uwagę.

- Marka BWT jest znana z Formuły 1 oraz z cyklu DTM, co pokazuje, że podchodzą oni bardzo poważnie do sportu i tego, co robią. Jako fan sportów samochodowych doceniam takie wysiłki, a fakt współpracy z taką firmą jest dodatkowo motywujący. Mam nadzieję, że po sezonie uda nam się wymyślić coś fajnego, aby połączyć moją pasję z faktem współpracy z BWT - dodaje drużynowy mistrz świata z Lahti.

Dodajmy, iż Best Water Technology to firma zajmująca się technologią uzdatniania wody w Europie.

Polscy zawodnicy nowy sprzęt testowali już podczas zgrupowania w Garmisch-Partenkirchen, a dziś rozpoczęli obóz treningowy w Kranju. Zdjęcie Macieja Kota z nowymi nartami możecie zobaczyć >>>TUTAJ<<<.


Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (39116) komentarze: (30)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @mc150193 @mc150193

    Śmiem twierdzić, iż to sponsor wybiera zawodnika, a nie zawodnik sponsora, szczególnie jeśli mowa o Red Bullu - więc raczej nie zanosi się na to, żeby Maciek w najbliższym czasie założył kask z ich brandingiem - no, chyba że pan Mateschitz zainteresowałby się wynikami naszego Kociaka.

  • smyklJ bywalec
    @Kolos @Domin10

    13 ksiega Pana Tadeusza a jakze istnieje i swietnie ja recytuje Olbryski-az mu jaja osiwiały.

  • smyklJ bywalec
    Chłopcy kasiore dostali

    i zapisali sie do projektu firmowania nart BWT. Wyjdzie im to chyba bokiem

  • Luk profesor
    @Cejot @Cejot

    Ja słyszałem, że Fishery są twardsze w odróżnieniu od Elanów

  • Domin10 weteran
    @Kolos @boryna_na_hawajach

    Również sie zgadzam. Niewiele ta zmiana wniesie. A co do 13 księgi Pana Tadeusza to ona juz istnieje

  • boryna_na_hawajach bywalec
    @Kolos @kolos

    Rzadko się zgadzamy, ale dokładnie to napisałem. Kolorki się zmieniły, narty te same w stu procentach, a zaraz niektórzy dorobią XIII księgę Pana Tadeusza.

  • Cejot stały bywalec

    Pamiętam, że podczas jednego czata dla skijumping Łukasz Kruczek wyjaśniał różnice pomiędzy danymi nartami. Fishery ukazywał jako "bardziej elastyczne" w locie w stosunku do produktu marki Elan.
    Kto by się spodziewał, że wśród nart są tak zauważalne różnice. Bardzo proszę redakcję skijumping, by kiedyś poruszyła ten temat ze skoczkami.

  • ms_ doświadczony
    Zero knkurencji

    Fischer może sobie pozwolić na kolejne brandingi bo nie ma żadnej konkurencji. Jest co prawda Slatnar i Fluege.de ale te firmy produkują tylko skokówki więc w świecie narciarstwa nie stanowią żadnej konkurencji.
    Nie mniej trochę się dziwie że tylu skoczków z czołówki przechodzi do BWT, musieli słono Fischerowi zapłacić ale to się chyba opłaca obu stronom. Bardzo mnie ta sytuacja jednak denerwuje.

    Ostatnim normalnym sezonem był 2009/2010 a właściwie 2012/2013 bo co prawda po 2010 roku Atomic mimo produkcji skokówek dla kombinatorów ze skoków całkowicie się wycofał. W to miejsce szybko jednak przyszła firma Fluege.de która jest brandingiem ale nie dla Fischera a dla nart Germina więc sytuacja pozostawała w miarę normalna. Był Fischer, Elan i Fluege.de które ze sobą rywalizowały a dominacja Fischera stopniowo się zmniejszała. Fischer co prawda próbował już w 2010 roku stworzyć branding Sport 2000 ale wówczas FIS się nie zgodził. Fischer wtedy zagroził nawet wycofaniem się ze skoków, ale były to raczej groźby nie do spełnienia. I wtedy przychodzi lato 2013 roku i pojawiają się nowe narty Sport 2000 które Fischerowi jakoś udało się wprowadzić. Nie wiedziałem wtedy że to branding dopóki na tych nartach nie zaczął skakać Janek Ziobro który powiedział że to produkt Fischera. Wtedy te narty zaczęły mnie denerwować bo to sztuczna i kontrolowana przez Fischera konkurencja. No ale cóż jakoś się przyzwyczaiłem i kolejne lata mijały. Sezon 2016/2017 to wzrost dominacji Fischera głównie za sprawą rocznej zmiany z Fluege.de na Verivox. Jednak to lato pokazało że nowy branding odgrywa znacznie większą rolę niż Sport 2000 przejmując niektórych zawodników skaczących na czerwonych nartach. Dziwi mnie jednak że Fischer godzi się na to aby czołowe postacie tej marki przechodziły do jej kontrolowanego różowego konkurenta. Nie chcę mi się liczyć ale na ten moment około 15 zawodników z czołowej 40 PŚ przeszło do BWT z czego większość stanowią zawodnicy skaczący dotychczas na Fischerach. Jak tak dalej pójdzie to dojdzie jeszcze jakiś nowy branding a Fischer całkowicie się wycofa i mimo że nikt nie będzie już skakał na Fischerach to tak naprawdę większość będzie na nich skakać tylko pod brandingiem innych firm.
    Wszystko zaczęło się od Fluege.de a właściwie od Sport 2000 bo Fluege.de nie jest brandingiem Fischera ale pozwolili im, później doszło Sport 2000 i teraz BWT a co dalej zobaczymy.

  • oculimeisemper początkujący

    A to zdjęcie Dawida Kubackiego skaczącego na nowych nartach:

    https://scontent-bru2-1.xx.fbcdn.net/v/l/t1.0-9/22007305_1402179789830865_3436923755359271087_n.jpg?oh=b0744b737b3b3abab685c92c78a602cd&oe=5A39B495

  • wiatrhula111 weteran

    Początkowo myślałem że to jakieś nowe narty z innej firmy, a tu jednak Fischery wciąż, z jednej strony to dobrze bo Polacy lubią Fischery, a z drugiej przydałyby się jakieś nowe firmy nartowe .
    Same narty są nawet ładne w wyglądzie (pasowałoby do konkursów rozgrywanych w deszczu) .

  • W_S profesor
    -

    Jak dla mnie brzydkie są. Zwykłe Fischery najlepsze.

  • Kolos profesor

    Cóż jak się czyta ze zrozumieniem to z tekstu wynika że to nie jes żadna zmiana narta a de facto zmiana nalepki z nazwą firmy. To ciągle te same Fischery co wcześniej tyle że przemalowane...

  • David77 stały bywalec
    @Joker

    Marka Rossignol po sezonie 2005/06 odeszła od produkcji nart dla skoczków narciarskich. W trakcie swoich karier z tych nart korzystali Hannavald czy Kuettel.

  • anonim

    Narty jak narty,same nie latają jednak ten model wizulanie jest brzydki jak cholera niczym stare narty wyciagniete ze strychu.

    Orientuje sie ktos w ktorym roku znikly takie marki jak Rossignol czy Blizzard ?

  • polotajner stały bywalec

    Najlepszymi nartami były Elany, kojarzą się z sukcesami Adama Małysza. Szkoda, że się wycofali ze skoków narciarskich.

  • SN2016 stały bywalec
    Zmiana nart przez polaków

    Do zmiany nart przez Wolnego i Kota się przyzwyczaję, ale do Kubackiego i szczególne Żyły to już będę potrzebował nieco wiecej czasu.
    Bardzo dobrze że Stoch nie zmienił bo w starych wyglądał w locie świetnie, a w nowych słabo.

  • boryna_na_hawajach bywalec
    @molenda @molenda

    Faktycznie, widzę jakiś filtr mają i wodę butelkowaną w odcieniach różowego. Ciekawa promocja czegoś takiego przez różowe bolidy F1 czy różowe narty. Chyba że to jest początek jakiejś większej zmiany w identyfikacji całej firmy, a szefem rebrandingu jest ktoś podejrzanie ciepły. Co do tych celowników - nie chodziło mi o skoczków, bo to jeszcze ujdzie, tylko o kierowców F1 w Force India, po prostu wyglądają tak komicznie, że tylko im tego celownika brakuje:). Różowy bolid plus wystający z niego różowy kask to niezapomniany widok na torze.

  • molenda doświadczony
    @molenda @boryna_na_hawajach

    Branding firmy jest na niebiesko, ale najważniejszego produktu w ofercie już na różowo. I w tym nic dziwnego nie ma, weź na przykład takie Nestle, które mogłoby się reklamować za pomocą królika na żółtym tle, albo brązowych kwadracików na białym, i mimo tego, że to nie są barwy samej korporacji, to nadal każdy wie, że o nich chodzi - tylko akurat inna marka płatków jest promowana.

    Swoją drogą, rok temu czeskim skoczkom też chciałeś doklejać celownik na tyłku? Albo zawodnikom sponsorowanym przez Mannera? :)

  • Manuzieg bywalec

    Zresztą, można też posłużyć się kilkoma innymi przykładami, kiedy nastąpiła zmiana nart między sezonami i w podobnym momencie zmiana techniki. Chociażby Wellinger w ostatnich dwóch sezonach. Inne narty, technika też wyraźnie zmodyfikowana, ale! Trzeba sobie przypomnieć, że między sezonami 2015/16 a 2016/17 do sztabu reprezentacji Niemiec dołączył Ljoekelsoey i miał wpływ na technikę skakania nie tylko Wellingera, ale też choćby Geigera. Albo Simon Ammann między sezonami 2007/08 i 2008/09. Też zmiana nart, też modyfikacja techniki, ale tu też trzeba wspomnieć o jednej, bardzo istotnej rzeczy. Między tymi sezonami była zmiana trenera - z Schustera na Kuenzle.
    A to, że Prevc stwierdził iż narty są bardziej stabilne w powietrzu, to bardziej kwestia czucia. Modyfikacja techniki właściwie nie odbywa się podczas zmiany sprzętu, tylko podczas okresów przygotowawczych. Zmiana sprzętu może być co najwyżej tylko elementem mającym nieco poprawić technikę, chociaż - nie daj Boże - czasem potrafiłaby spowodować pewnego rodzaju zakłócenia, czego doskonałym przykładem jest właśnie Pero i sezony 2015/16 i 2016/17. Zresztą, Pero wspominał też o problemach z prędkościami najazdu, ale tu rzeczywiście trochę jest winy w nartach (Peter Slatnar, producent nart, wspominał w ubiegłym roku że jego narty nie będą musiały być serwisowane albo smarowane, już dokładnie nie pamiętam, jakby ktoś pamiętał to proszę sprostować), ale też i on dołożył pewną cegiełkę do tego, że prędkości najazdu u niego były niższe niż sezon wcześniej.

  • Manuzieg bywalec
    @Luk @Luk

    Nie sądzę, by inne narty miały wpływ na technikę Małysza i Jandy. W przypadku Małysza bardziej upatrywałbym wpływu nowych kombinezonów (od sezonu 2003/04), kiedy zaczął nieco szerzej prowadzić narty jeszcze skacząc na Elanach, oraz w pewnym stopniu też wpływu Kuttina, kiedy ten obejmował posadę trenera kadry A. Z kolei w przypadku Jandy nie widzę zbyt dużej różnicy między sezonami 2004/05 (Fischer) i 2005/06 (Elan).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl