Wypowiedzi Stocha i Kota po niedzielnym konkursie w Niżnym Tagile

  • 2017-12-03 22:44

Kamil Stoch i Maciej Kot okazali się najlepszymi zawodnikami reprezentacji Polski podczas niedzielnego konkursu w Niżnym Tagile. Obaj uplasowali się w pierwszej dziesiątce, zajmując odpowiednio 7. i 8. miejsce.

Kamil StochKamil Stoch
fot. Tadeusz Mieczyński

Kamil Stoch (7. miejsce; 123,5 i 134 metry):

- Trudno to ocenić pod względem wyników, ale podczas całego weekendu wykonałem dobrą pracę. Ze skoku na skok się trochę bardziej rozkręcałem i tych prób solidnych, na porządnym poziomie było dużo więcej niż w Wiśle i Kuusamo. Mogę wyjechać stąd z podniesioną głową i patrzeć z uśmiechem w przyszłość.

- Najwięcej satysfakcji sprawił mi chyba ten skok z piątkowych kwalifikacji. Nie był on tutaj najlepszy, ale dał mi poczucie, że coś ruszyło do przodu i potrafię oddawać próby na wysokim poziomie. Muszę po prostu dalej pracować i w to wierzyć.

Czy udało się rozwiązać problem z prędkościami na progu? – Nie do końca, ale jak widać cały czas nad tym pracuję i są już one odrobinę lepsze, choć jeszcze trochę odstaję.

- Wydaje mi się, że warunki były podobne do tych wczorajszych. Nie jestem tego pewien, jednak z mojej perspektywy mogę powiedzieć, że było w porządku.

Poprzednie występy w Niżnym Tagile nie należały do najlepszych. Udało się nieco zatrzeć te nieprzyjemne wspomnienia? – Po części tak. W tym roku cały pobyt w Rosji był bardzo udany i wyjeżdżam stąd z poczuciem wykonania dobrej pracy.

- Na pewno Niemców można doścignąć, ale nie wiem kiedy. Spokojnie - trzeba być cierpliwym, bo tak naprawdę sezon się dopiero rozpoczął i jeszcze wiele zawodów przed nami, a po drodze sporo się będzie zmieniać. Różne skocznie, różne warunki… zobaczymy, jak to będzie.

- Cieszę się z powrotu do domu, nawet sobie schabowego zamówiłem na jutro. Nie ukrywam, że taka podróż jest bardzo męcząca, bo zarywamy już kolejną noc w przeciągu półtora tygodnia. Do i z Kuusamo również wyjeżdżaliśmy w nocy, ale na szczęście to już koniec. Teraz będziemy mieć konkursy w Europie i ta droga będzie już dużo krótsza.

Maciej Kot (8. miejsce; 130 i 132,5 metra):

- Dzisiaj było trochę lepiej niż wczoraj. Przede wszystkim skoki były solidniejsze, zrobiłem kolejny krok do przodu i w końcu warunki dopisały. To złożyło się na fajny wynik i niewiele brakowało, by być nieco wyżej. Podczas analizy wyników zauważyłem, że moi rywale dostawali o około dwa punkty więcej za styl i to jest już spora różnica. Trzeba więc nad tym jeszcze popracować, na przykład nad lądowaniem. Jakość skoków była jednak troszkę lepsza, a warunki umożliwiały oddanie porządnej próby, także cieszę się, że to zakończenie jest pozytywne.

- Wiadomo, że rywale nie śpią. Oni również ciężko trenują i to nie jest tak, że tylko my harujemy, a inni sobie odpoczywają. Każdy chce wygrywać, nikt raczej nie przespał okresu przygotowawczego, szczególnie po tym sezonie, kiedy to my byliśmy najlepsi. Wszyscy chcieli nas dopaść i z nami wygrać, więc pracowali równie mocno. Taki jest sport – raz nasza drużyna będzie górą, raz inna. Wiemy, że jest to dopiero początek sezonu i musimy troszkę gonić, ale myślę, że pod względem taktyki i psychiki jest to dobra sytuacja. Mam nadzieję, że w tych najważniejszych momentach to my będziemy lepsi, bo po to ciężko pracowaliśmy. Wiadomo też, że tutaj te wyniki w dużej mierze zależały od wiatru – przykładowo w tym drugim skoku, który był przecież tak samo dobry jak pierwszy, policzono mi wiele minusowych punktów, sam do końca nie wiem dlaczego. Gdyby zliczono je tak, jak chociażby Andreasowi Wellingerowi za podobne warunki, to miałbym o około osiem punktów więcej i to już pozwalałoby na uplasowanie się blisko podium. Trzeba było mieć zatem szczęście do tego, w jaki sposób te punkty zostaną zliczone. Niemcy oraz Norwedzy mieli tutaj farta. My cieszymy się z jakości skoków i pniemy się powoli w górę. Kiedy będą już sprawiedliwe warunki albo to nam dopisze szczęście, będzie jeszcze lepiej.

- Weekend oceniam pozytywnie, przede wszystkim jego zakończenie. Wczoraj był trudny dzień dla każdego z nas ze względu na ciężkie warunki, ale uważam, że wywieziemy stąd fajne wrażenia jeśli chodzi o skoki, bo oddaliśmy solidne próby. Wyniki również są niezłe - wszyscy zdobyli pucharowe punkty, dwóch Polaków było w pierwszej dziesiątce, także ten dzień był lepszy od wczorajszego. To też pokazuje, że potrafimy podnieść się z ciężkiej sytuacji i walczyć mimo wszystko. Myślę, że do Titisee-Neustadt pojedziemy pozytywnie nastawieni i nadal kontynuować będziemy naszą ciężką pracę.

Jakie plany ma Maciej Kot na najbliższe dni? – Jutro cały dzień w drodze - najpierw długi lot, później podróż z Pragi do domu, więc sądzę, że wtorek przeznaczymy na odpoczynek, być może na lekki trening. W środę będzie on zapewne mocniejszy, a w czwartek wyjeżdżamy już do Titisee-Neustadt i znowu weekend, wszystko zaczyna się od początku. Tego czasu nie ma za wiele i trzeba teraz umiejętnie wykorzystywać każdą godzinę na to, by się zregenerować i porządnie przygotować do następnych zawodów.

Korespondencja z Niżnego Tagiłu, Tadeusz Mieczyński


Kinga Leśniewska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8530) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • cavalierjan19 profesor
    @Kocurello1 @kocurello1

    Z drugiej strony jak ma odpowiadać na zadawane mu od dawna to samo pytanie.
    W sumie nie dziwie się, że mówi z reguły o dobrej pracy, z resztą obiektywnie rzecz biorąc to wykonał ją w niedzielę poprawiając lekko prędkości i oddając 5 skok drugiej serii.

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    A co ma powiedzieć?

    "Ej no, miałem skoczyć no na podium, ale nie pykło. No nie wiem co się stało, no. Tu mie prawą nartę wykrzywiło, tu mie noga nie pchała, a tam mnie wicher ściągnął i przybuliłem aż miło."

  • Kocurello1 doświadczony

    A Stoch znowu zaczyna swoją wypowiedź od "wykonałem tu dobrą pracę " to już się robi nudne wręcz żałosne

  • kibicsportu profesor
    -

    Ja nie rozumiem niektórych. Jak można uważać, że to jest słaby początek sezonu?
    Przypominam, ze dwa lata temu marzylismy, aby tak było. Wy myślicie, że będziemy cały czas wygrywać?
    Najważniejsze są IO. To jest spokojne wejście w sezon.
    Tak samo narzekanie na Stocha. Jest szósty w klasyfikacji generalnej. Stał już na podium. Przypomnę, że jak w sezonie wygrywał KK, to sezon zaczął dużo gorzej. Nie punktował w Klingenthal, potem 10 miejsce w Kuusamo i pare punktów w Lillehammer. Właśnie dobra forma Stocha zaczęła się w Titisee. Większośc, to pewnie wie, ale trzeba powtarzać, że na tym etapie sezonu jest nieźle.

  • Nowyskoczek5 profesor
    -

    Teraz juz powinno być coraz lepiej.

  • przemhel stały bywalec
    oszukali

    Maćka ewidentnie oszukali z przelicznikiem, specjalnie dali -14 pkt za wiatr,
    cwaniactwo

  • Jannush profesor

    Kamil "Wykonałem dobrą pracę" Stoch.
    Nie sztuką jest pracować, tylko osiągać wymierny efekt.
    Chociaż dzisiejsze skoki i tak były lepsze od wczorajszej bryndzy.

    Maciej "Gaduła" Kot trochę ma racji z tymi przelicznikami, to jest bardzo podejrzane, że mieliśmy tutaj takie minusy. Z drugiej strony nie musiał gibać się jak rezus w drugim skoku, wtedy skoczyłby ze 3 metry dalej może.

  • Major_Kuprich profesor
    @Major_Kuprich @znawca_japonskiego

    Wyniki na to nie wskazują.
    A to one są w tym sporcie najważniejsze.
    Trochę mi to zaczyna przypominać demony z sezonów 2014/2015 i 2015/2016 kiedy po słabym początku czekaliśmy na mityczny Engelberg a tam wcale lepiej nie było.

  • erytrocyt_ka profesor
    @zxcvbnm_9999

    'W tym sezonie prędzej Kot wygra niż Stoch' Tak? A na czym opierasz ten wniosek?

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Po raz kolejny prypominam

    Skacze 6 A-kadrowiczów, a wy tylko o Stochu ciągle mówicie... W tym sezonie prędzej Kot wygra niż Stoch, bo na Kubackiego obecnie nie liczę - on ma olbrzymie problemy ze starymi nawykami. Znów wysoko skacze i boi się dociągnąć skok do końca. Oby jednak naprawili te błędy w najważniejszym punkcie sezonu, czego wam i sobie życzę.

  • erytrocyt_ka profesor
    -

    Mam nadzieję, że dzisiejsze siódme miejsce będzie dla Kamila szczęśliwe ;)

  • anonim
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Wiesz co? Ja bym właśnie powiedział, że na odwrót.

  • Major_Kuprich profesor
    Niby jest dobrze

    A nie jest

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl