Stefan Hula i Piotr Żyła rozczarowani po konkursie noworocznym

  • 2018-01-02 00:47

Nie tak inaugurację 2018 roku wyobrażali sobie Piotr Żyła oraz Stefan Hula. Aktualny i poprzedni zimowy mistrz Polski wygrali swoje pojedynki w systemie KO, ale po przeciętnych próbach w rundzie finałowej, zajęli oni kolejno 25. i 27. miejsce.

Piotr ŻyłaPiotr Żyła
fot. Tadeusz Mieczyński

Piotr Żyła (25. miejsce):

- W pierwszej serii konkursowej spóźniłem wyjście z progu, w drugiej było okej, ale przelatuje mi trochę do przodu i tu jest problem. Nie chcę sobie już bardziej komplikować kwestii najazdu. Było, jak było i będzie, jak będzie. Nie brakuje mi dużo, ale tak to czasem bywa, że w zawodach nie wychodzi.

- Nie spisałem jeszcze tego Turnieju Czterech Skoczni na straty. Przed nami jeszcze austriacka część, w której dalej trzeba walczyć. Wyznaję tę filozofię, że każdy konkurs odbieram jednostkowo.

- Nie wydaje mi się, abym fizycznie był zmęczony. Bardziej szwankuje pozycja najazdowa, więc trzeba odpocząć, na chwilę zapomnieć o skokach, poukładać to sobie i walczyć dalej. W Oberstdorfie czułem się rozczarowany i tutaj jest podobnie, ale co zrobić? Taki jest sport. Nie zawsze wszystko wychodzi po naszej myśli, a mi dziś nie wychodziło w ogóle. W Oberstdorfie oddałem jeszcze kilka przyzwoitych skoków, ale w Ga-Pa nie umiałem sobie poradzić.

Stefan Hula (27. miejsce):

- Niestety, w dzisiejszych skokach wkradło się zbyt dużo napięcia i to jest najgorsze, że chciałem za dobrze. Podświadomie nie było takiego luzu, jak chociażby wczoraj. Drugi skok był dużo lepszy, ale brakowało szczęścia do warunków. Czułem, jak ściąga mnie na buli i trzeba było walczyć. Sama próba była w porządku.

- Wieczór sylwestrowy spędziliśmy bardzo spokojnie. Zjedliśmy wspólną kolację, a jeszcze przed północą poszliśmy do łóżek. Obejrzeliśmy jakiś film i tyle. Bardzo długo czekaliśmy na kolację, dania były noszone w wielkich odstępach, więc zabrakło czasu na symboliczną rozgrywkę w pokera. Na rok 2018 nie mam szczególnych postanowień.

Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9480) komentarze: (10)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • equest profesor
    Stefan

    żadnych rozczarowań proszę. Rób dalej swoje tak jak do tej pory.

  • Stinger profesor

    Ja także myślałem, że Piotrek będzie notował dużo lepsze występy niż notuje na tym TCS.
    Po Engelbergu uważałem, że ustabilizował się na poziomie pierwszej dziesiątki ale niestety tak nie jest.
    A Stefan Hula? Znowu trudne warunki i tym razem Stefan nie podołał tak jak w Oberstdorfie, cóż jest tak jak pisałem przed TCS, a więc niech Hula powalczy o TOP 15 bo jeśli zaczynamy mówić o czymś więcej to presja rośnie i nagle Stefan psuje nieco swoje skoki mimo iż potrafi być stabilny i regularny.

  • PGr doświadczony
    @PGr @jma

    Na ten moment widzę go na miejscach 7-14. Przed trzema dniami było trochę lepiej niż można się spodziewać, a wczoraj znacznie poniżej możliwości. Wydawał się bardzo regularnie skaczącym zawodnikiem, miejsce takie na które rywale pozwolą i sam przy odpowiednich układach widziałem go wysoko, ale teraz już nieaktualne.

  • PGr doświadczony
    @PGr @Nowyskoczek5

    Tak, wczoraj byłem mocno wkurzony po skoku na to co odwalił, z czasem już mniej. Gdzie Ty tu "cały Świat" widzisz? Tylko do było pozytywne wkurzenie, zawsze kibicowałem Stefanowi i będę nadal, to pewnie nie ostatni spieprzony skok, ale mam nadzieje że tych udanych będzie zdecydowanie więcej.

  • mc150193 weteran
    @Michel71 @Michel71

    Tak Ci się tylko wydawało, że był ten garbik. Nie było tego - gdyby był to już by od Horngachera dostał ochrzan.

  • Michel71 początkujący
    Garbik

    Czy też mieliście wrażenie, że u Piotrka Żyły (przynajmniej w drugim skoku w Ga-Pa) pojawił się słynny "garbik"?

  • Major_Kuprich profesor
    Żyła zawodzi

    Przed świętami liczyłem, że będzie regularnie wskakiwał do top10 a tu kolejny słaby start.

    Nie jest dobrze z jego formą i obawiam się, że w Innsbrucku może mieć problemy by zdobyć punkty.

    Hula wczorajszym występem mocno zanizył swoją turniejową średnią.

    Koniec końców zajmuje miejsce w połowie 2 dziesiątki.

    Lepszy już nie będzie więc warto przynajmniej ten poziom utrzymać.

  • Nowyskoczek5 profesor
    @PGr @PGr

    Każdemu skoczkowi zdarzają sie gorsze skoki . Niestety u Stefana przyszło to w porze konkursu.
    A ty juz wkurzony na cały świat jesteś widze.

  • jma profesor
    @PGr @PGr

    Stefan jest jak wino. Wygra jubileuszowy 70-ty TCS :)

    A ten TCS nie idzie na straty. Ci, którzy widzieli Stefana na końcowym podium (i on sam za dużo zaczął myśleć o wynikach) nałożyli na niego tę presję. A teraz - więcej luzu i jest szansa na zakończenie TCS w "10" czyli tam gdzie jest dzisiaj górny próg możliwości Stefana.

  • PGr doświadczony
    Bardziej niż od Piotra, od Stefana oczekiwałem szczegółów co to było w tym pierw

    Ale bez owijania przyznał "że chciałem za dobrze", czego można było się domyślić po reakcji na odjeździe. Chciał bym jeszcze raz to zobaczyć, chyba zbyt szybko zaczął, czego konsekwencją był zły kierunek.
    Spieprzył ten skok i na własne życzenie turniej. Szkoda.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl