Kamil Stoch: Staram się żyć normalnie

  • 2018-01-04 19:30

Ulewny czwartek w Tyrolu przyniósł Kamilowi Stochowi 25. wygraną w karierze i 50. podium w zawodach Pucharu Świata! 30-letni reprezentant Polski, w Innsbrucku, odniósł trzecie zwycięstwo w 66. Turnieju Czterech Skoczni i jest o krok od wyrównania wyczynu Svena Hannawalda, który jako jedyny wygrał wszystkie cztery konkursy tej imprezy.

- Przede wszystkim starać się oddawać dobre skoki i należycie wykonywać swoje zdanie na skoczni. Cieszę się z tego, co robię, a nie wszystko zależy ode mnie, bo trzeba mieć trochę szczęścia. Najważniejsze jest to, aby zrealizować zadane mi założenia. Jak mówią trenerzy, nie ma skoków perfekcyjnych. Zawsze jest coś, co można zrobić lepiej. Cieszę się z tego, co mam teraz. Te próby dają mi dużo radości i satysfakcji z siebie. Wszystko jest na dobrej drodze - zapewnia Polak.

Przywitanie, które na górze odjazdu zgotowali kadrowicze, jest wymiernym wsparciem? - To zawsze są piękne momenty. Miło mi, że koledzy w takich chwilach na mnie czekają. Też staram się to robić, kiedy rodacy są wysoko po pierwszej serii. To daje poczucie solidarności i wsparcia. Każdy z nas może osiągnąć super wynik, bo wszyscy na to ciężko pracujemy. Super, że dziś, oprócz Tomka, wszyscy weszliśmy do drugiej serii. Sądzę, że dla niego był to udany debiut, bo awans, w inauguracyjnym starcie w Turnieju Czterech Skoczni, to spory wyczyn. W konkursie, jak na debiutującego 17-latka, skoczył naprawdę dobrze. Reszta spisała się na dobrym poziomie. Stać ich z pewnością na więcej, co pokazywali na treningach.

Dopracowane w ostatnich miesiącach lądowanie pomogło na nierównym zeskoku Bergisel? - Nie tylko ostatnie miesiące, ale wszystkie przepracowane lata rzutują na sposób mojego lądowania. Trzeba było mieć dużo szczęścia, aby wylądować na, w miarę, równym podłożu i później zachować dobrą równowagę.

Jaki jest przepis na czas pozostały do finałowego konkursu 66. TCS? - Przed ostatnim konkursem towarzyszy mi spokój, bo stres w niczym nie pomoże, choć nerwów z pewnością będzie sporo. Postaram się zrobić tyle, ile mogę. Dam z siebie wszystko i oddam takie skoki, na jakie będzie mnie stać. W oczekiwaniu na kolejne zawody czytam książki, oglądamy filmy, gramy w karty, słucham muzyki czy rozmawiam z żoną o kwestiach rodzinnych, jak każdy człowiek. Staram się żyć normalnie, kiedy jestem poza skocznią.

Korespondencja z Innsbrucku, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (14494) komentarze: (42)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • yyy profesor

    Teraz to już jak jest przewaga 35 metrów, w wygraniu TCS rywale już nie mogą przeszkodzić. Teraz sa trzy próby bo Q przejść też trzeba a głowa i natura mogą przeszkodzić.

  • kibicsportu profesor
    @Kocurello1 @kocurello1

    Poza tym, Kamil sam powtarza, że czuję się jeszcze młodo. Myślę, że jeszcze może dobrze skakać. Ale po co się przejmować co będzie za rok,dwa itp? Na razie się cieszmy co jest teraz. Myślę, że Kamil skacze lepiej niż w sezonie 2013/2014. Może będzie wygrana w IO i KK i MŚwL, bo TCS powinien wygrać.

  • Sandbead stały bywalec
    @Kocurello1 @kocurello1

    Co do drugiej części komentarzu to jednak ciężko mi się nie zgodzić, godnych zastępców ciężko na ten moment szukać ale z drugiej strony jak zastąpić kogoś takiego jak Stoch. Ale z kolei z jeszcze trzeciej strony to przecież to samo mówiło się jak Małysz kończył, że już nigdy nie będziemy mieli kogoś takiego jak nasz wielki mistrz, a tymczasem nie tylko mamy kolejnego mistrza nie tylko dorównującego Adamowi ale też pod pewnymi względami go przewyższającego. Trzeba być dobrej myśli i wierzyć

  • Sandbead stały bywalec
    @Kocurello1 @kocurello1

    Dlaczego niby ostatnie podrygi? Pamiętam jak dziś jak dwa lata temu gdy Kamil był w bardzo głębokim kryzysie, po kontuzji i bez formy z kłopotami z zakwalifikowaniem się do drugiej serii to też ludzie mówili, że już się z tego nie wygrzebie, że jak wróci do regularnego meldowania się w 10 i czasem zahaczy o podium to będzie cud bo już zaraz mu stuknie 29 lat i potem będzie tylko gorzej. Tymczasem Kamil ma 30 lat i wydaje się, że jeszcze nigdy nie skakał tak dobrze i regularnie jak obecnie. Ktoś powie, że przewaga Stocha nad resztą jest taka duża bo inni są po prostu w gorszej formie ale z drugiej strony mamy teraz TCS, jedną z głównych imprez sezonu, dla niektórych skoczków najważniejszą w sezonie w dodatku środek PŚ. Przecież Ci ludzie przygotowują się cały rok, żeby w takich momentach jak teraz mieć najwyższą możliwą formę, a tymczasem Stoch im odlatuje na 10 czy 15 pktów (nie licząc fantastycznego Freitaga w życiowej formie, z którym notabene Stoch też raz za razem wygrywał w prawie każdej serii). To tylko świadczy o tym, że tak na prawdę Stoch w najwyższej formie to zawodnik wybitny, jeden z najwspanialszych w tej dyscyplinie. Nic mu w tym momencie nie dolega, czerpie radość z tego co robi, wciąż chce dążyć do poprawienia swojej dyspozycji o ile to w ogóle możliwe. Wiadomo, że to jest sport i różnie może być ale ja jestem dobrej myśli i liczę na jeszcze wiele chwil radości z naszym wielkim mistrzem i mam nadzieję, że będzie robił to co potrafi najlepiej jeszcze dłuuugo, tak długo jak będzie mu to sprawiało radość.

  • bodzio7n stały bywalec

    Gratulacje Kamilu

  • Iwo bywalec
    @haze23 @acka

    Obecnie mistrzem jest Stefan Kraft. I to dwukrotnym.

  • Kocurello1 doświadczony
    Ostatnie podrygi...

    Tak sobie myślę i myślę i jeszcze raz myślę ... i .... dochodzę do wniosku, że to już ostanie podrygi naszego mistrza. Ten sezon następny ew. jeszcze kolejny i ... i marsz na dno czas zacząć, a następcy w lesie. Pilch jeszcze za młody na poważne sukcesy, Wąsek też reszta specjalnie nie rokuje. Ktoś tam się mnie uczepił ( pod postem o zwycięstwie Stocha w Innsbrucku ) pytając się czemu ludzie pomijają Zniszczoła i Murańkę. Otóż obaj coraz bardziej stabilizują się na poziomie kontynentala z pojedynczymi wyskokami, z każdym sezonem ich szanse na ewentualny sukces w przyszłości maleją stąd bierze się ich pomijanie.

  • Stinger profesor
    @pawel96 @marsik

    W sumie Kamil ma tylko jeden tytuł ind. MŚ więc czemu nie?
    Ale tak poważniej to serio poczekajmy.

  • MarSik doświadczony
    @pawel96 @Stinger

    Seefeld mógłby okiełznać za rok, w trakcie MŚ :D (tak tak ja też trochę odlatuję przez te jego wyczyny ostatnie, ale kto broni marzyć) ;)

  • kibicsportu profesor
    @FunFact @Bartek002

    Dlaczego Stoch nie lubi skoczni w Oberstdorfie mamuciej? Przecież sam mówił, że fajna skocznia, bo nie wygrywał?

  • SebaSzczesny profesor
    @MrRadzio @MrRadzio

    hehe sam Włodziu Szaranowicz powiedział po w Oberstdorfie że Freitag jest 2,1,2,1 i był 2 w Oberstdorfie to powiedział że w GaPa może być groźnie ;D I było groźne... Ufff całe szczęście że tak się skończyło.

  • MrRadzio doświadczony
    -

    Jak Stoch wygrał w Oberstdorfie to się śmiałem że "oho na bank wyczynu Svena nikt nie powtórzy bo Freitag ostatnio był 2 i 1 potem 2 i 1 więc pewnie i tu 2 i 1" po wygranej w Ga-Pa twierdziłem że "no to w Insbrucku wykoszą go warunki" teraz zaś mam centralnie w 4 literach co się odwali w Bisho... Pewnie dlatego że będe w robocie (16 godzin -_-) i nie będe mógł się emocjonować tym wydarzeniem...

  • SebaSzczesny profesor
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka

    Nie jestem taki pewny czy będzie miał lepszą formę. W poprzednim sezonie jak wygrywał w Wiśle też mówili że to jeszcze nie najlepsza, a się okazało że to był szczyt. Później już od Zakopanego troche gorzej.
    Ja już nie licze na lepszą formę, i tak wygrywa więc super będzie jeśli tą utrzyma.

    Z drugiej strony czytałem że latem pracowali żeby zimą utrzymywać formę długo, takie zamiary były , Marzy mi się mistrzostwo świata w lotach.
    Teraz więcej osób uważa że lepsze osiągnięcia ma Małysz ale jeśli Stoch wygra MŚwL to ja bede stawiał osiągnięcia Kamila wyżej.
    Mam na myśli tylko porównanie osiągnięć a nie to jakimi byli skoczkami itp. Są różni, Adam miał automatyzm i odbicie a Kamil lot w którym niesamowicie zyskuje i telemark

  • Stinger profesor
    @pawel96 @pawel96

    A mamut w Obesrtdorfie? Tam też stał na podium ale nie wygrał - liczysz go niejako razem z dużą skocznią z racji, że z tego samego miasta czy może pominąłeś?

    W sumie następne weekendy to właśnie loty na Kulm i Oberstdorfie, a więc tam gdzie Kamil nie wygrywał - nie miałbym nic przeciwko gdyby sobie wygrał. Fakt, że w Niemczech to nie będzie PŚ tylko MŚ w lotach ale czy coś to zmienia? Myślę, że nie więc śmiało niech Kamil wygrywa.

  • Kocurello1 doświadczony
    @pawel96 @pawel96

    To podziel na 2 części i wklej.

  • pawel96 profesor

    Mam jeszcze zestawienie miejscowości, gdzie Kamil stawał na podium, ale jest za długie i nie da się wkleić. Oprócz osiemnastu zwycięskich miast, mamy także wspomniane Oslo, oraz Tauplitz i Pyeongchang, gdzie Kamil stał na podium, ale nigdy nie wygrał.

    Miejscowości, z zerową liczbą podium:
    Niżny Tagił, Whistler, Pragelato, Harrachov, Liberec, Falun, Kuusamo, Villach.

  • Kocurello1 doświadczony
    @FunFact @Bartek002

    Stoch także nie jest klasycznym przykładem lotnika. Typowymi lotnikami są P.Prevc Kranjec Norwegowie ( może za wyjątkiem Tande ) Kasai czy kiedyś takim lotnikem był Koch. Lotnik to osoba wybitnie radząca sobie na mamutach ( o wiele lepiej tam skacząca niż np. na dużych skoczniach czy też normalnych ).

  • pawel96 profesor

    Kraje, gdzie Kamil stawał na podium:

    Lp. Kraj Liczba Zwycięstwa II miejsca III miejsca
    1 Niemcy 12 7 4 1
    2 Polska 9 6 2 1
    3 Norwegia 6 3 0 3
    4 Austria 5 2 1 2
    5 Szwajcaria 7 1 5 1
    6 Finlandia 4 3 0 1
    7 Japonia 4 1 2 1
    8 Słowenia 1 1 0 0
    9 Włochy 1 1 0 0
    10 Korea 1 0 0 1
    11 Kazachstan 0
    11 Rosja 0
    11 Czechy 0
    11 Kanada 0
    11 Szwecja 0

  • pawel96 profesor

    Kraje odnoszenia zwycięstw Kamila Stocha

    Lp. Kraj Liczba
    1 Niemcy 7
    2 Polska 6
    3 Finlandia 3
    4 Norwegia 3
    5 Austria 2
    6 Słowenia 1
    7 Szwajcaria 1
    8 Włochy 1
    9 Japonia 1

  • Stinger profesor
    @pawel96 @pawel96

    Oslo jest do zrobienia zaś Ruka z racji początku sezonu i tego, że Kamil praktycznie nigdy nie zaczyna z wysokiego C może być najmniej realna aczkolwiek to jest Kamil - mówimy o skoczku mogącym wszystko.

    Poza tym dodam, że Kamil wygrywał na każdej austriackiej dużej skoczni w PŚ. Ostatnio zrobił to w Niemczech, a teraz w Austrii.
    Swoją drogą w Austrii startując w PŚ nie wygrywał tylko na mamucie w Kulm, a tam zawody za tydzień i Villach na skoczni normalnej ale tam startował ledwo jeden weekend w czasach kiedy był "ledwo" 30 skoczkiem w kl. generalnej PŚ.

    Jeśli zaś chodzi o dodanie austriackich skoczni na których skakał w LGP i PK (letni i zimowy) to Kamil nie okiełznał ani Hinzenbach ani Seefeld (skocznie normalne).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl