Jan Ziobro skreślony ze składu Kadry B

  • 2018-01-17 17:44

Prezydium Polskiego Związku Narciarskiego, za pośrednictwem oficjalnego portalu federacji, wydało oświadczenie, w którym odnosi się do oświadczeń Jana Ziobry. W tekście podpisanym przez Prezesa PZN, Apoloniusz Tajnera, dowiadujemy się o skreśleniu 26-latka ze składu Kadry Narodowej B na sezon 2017/2018.

Jan ZiobroJan Ziobro
fot. Tadeusz Mieczyński

Komunikat Prezydium PZN z posiedzenia nr 72 w dniu 15.01.2018

Po zapoznaniu się z przebiegiem uczestnictwa oraz ze stanowiskiem sztabu szkoleniowego Kadry B oraz Dyrektora Adama Małysza, które dotyczyły publicznych wypowiedzi zawodnika Jana Ziobry, Prezydium PZN stwierdza, że odczucia zawodnika o dyskryminowaniu Go przez członków sztabu szkoleniowego są nieuzasadnione, a powołania do udziału w zawodach FIS były podyktowane tylko i wyłącznie aktualnym poziomem sportowym. Warunków tych, w ocenie sztabu szkoleniowego, zawodnik nie spełniał. W związku z oświadczeniem zawodnika o zawieszeniu swojej kariery sportowej, Prezydium PZN podjęło decyzję o skreśleniu Jana Ziobry ze składu Kadry Narodowej B w skokach narciarskich z dniem 15.01.2018 roku. Prezydium PZN stwierdza także, że medialne zamieszanie w tej sprawie i w tym okresie działa negatywnie na przygotowania zawodników do Igrzysk Olimpijskich i zaleca członkom sztabów szkoleniowych Kadr Narodowych A, B i Młodzieżowej C oraz Dyrektorowi Adamowi Małyszowi, nie udzielanie wypowiedzi na ten temat.

- Apoloniusz Tajner, Prezes PZN.


Dominik Formela, źródło: PZN
oglądalność: (26235) komentarze: (176)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arsendis doświadczony

    Janek Ziobro, młody, niepokorny, mógł daleko zajść w skokach ale podcięli mu skrzydła

  • madrek doświadczony
    @dervish @dervish

    Przybyła powiedział też, że Małysz nie tylko nie jest winien tego, że Ziobry nie ma w kadrze A, ale wręcz uważał tą decyzję za błąd. Poza tym zarzucił Małyszowi, że skupiając się na kadrze A, kompletnie nie zajmuje się zapleczem. Te słowa burzą twoją narrację, według której to Małysz odpowiada za wszelkie ruchy kadrowe na zapleczu.

  • madrek doświadczony
    @dervish @easydoor

    Zgadzam się, że to Horngacher wywalił Ziobrę z kadry A. Przecież to nie z tym mam problem, tylko z Miętusem. Bo o ile w to, że Horngacher sam chciał pozbyć się Ziobry wierzę, to nie wierzę w to, że sam chciał dostać do kadry Miętusa. @Pavel opisał Ci w skrócie wyniki Miętusa w sezonie 2016/2017. To wydaje się kompletnie absurdalne, że Horngacher naprawdę dostrzegł w nim talent. Dostrzegłby talent w Miętusie, a nie dostrzegłby go w Murańce albo Zniszczole ?

  • Easydoor początkujący
    @Pavel @pavel

    ale kto podjął decyzję o tym, że Ziobro ląduje w kadrze B? Trener! Sądzisz, że Horngacher zrezygnowałby z utalentowanego skoczka gdyby ten wykazywał chęci do pracy? Z Żyły jakoś nikt nie rezygnował! Proste? Ziobro widocznie nie "współgra" z trenerem. Coś jak Obraniak czy Polanski u Nawałki. Ciężko to pojąć?

  • Easydoor początkujący
    @dervish @dervish

    Ponieważ pytania o rolę trenera Horngachera w całej sprawie są bardzo niewygodne a samego Stefana bronią wyniki teamu to zaczyna się zabawa pod tytułem
    "dobry car - żli urzędnicy"
    Czyli asystenci Horngachera, których mu "wciśnięto". ale najlepsze to poziom Pana Przybyły, który raz twierdzi
    "Ja tego nie powiedziałem. Nie wiem do końca. Ale ma pan prosty przykład: Adam Nawałka przejmując piłkarską kadrę wziął sobie swój sztab szkoleniowy. A Horngacherowi według mnie wcisnęli tych asystentów, którzy byli."
    a zaraz później dodaje
    "Zresztą, ja nic nie mam do Klimowskiego i Sobczyka. Bo nic nie wiem. Gdybym wiedział, to pewnie bym miał jakieś pretensje. Ze Zbyszkiem się znamy lata, Grzesiek był u mnie zawodnikiem w WKS-ie Zakopane i zawsze się dogadywaliśmy. "
    Oczywiście tu na forum pełno komentarzy jak to Miętus "zabrał" miejsce Ziobro. Teraz będą "źli" asystenci "wciśnięci" austriackiemu trenerowi. Kiedy zrozumiecie, że Horngacher nie chciał Ziobro w teamie A i to było jego niezbywalne prawo jako trenera!

  • dervish profesor
    wywiad z trenerem Ziobry

    wywiad z trenerem Edwardem Przybyłą:
    -------------------------------------------------------------------------------
    Jak to było z tym przesunięciem Ziobry z kadry A do B? Wiosną opowiadał mi Pan, że w Norwegii podczas turnieju Raw Air, czyli kilkanaście dni przed końcem sezonu, Ziobro został zapytany czy na posezonowe zgrupowanie kadry do Hiszpanii chce jechać ze swoją rodziną czy bez niej, odpowiedział, że z rodziną, wszystko było dogadane, a w końcu do tej Hiszpanii nie poleciał i w kadrze A też nie został. Jeśli nie wiecie, to na pewno chociaż podejrzewacie dlaczego tak się stało?

    - Nie wiem, od nikogo się tego nie dowiedziałem. Do klubu nie dostałem żadnego pisma, że Jasiek się nie zgłosił na jakieś zgrupowanie albo że się upił, albo że jest za gruby. Nic do nas nie przyszło, Jaśkowi też nikt niczego nie wyjaśniał. Ani wiosną, ani teraz. Wiem tylko od trenerów, że ostatnie zgrupowanie w Zakopanem opuścił po tym, jak ogłoszony został skład na zawody. Wtedy się spakował i wyjechał. Zdenerwował się, że na Puchar Kontynentalny w Titisee-Neustadt wybrano Stękałę, który skakał na Wielkiej Krokwi po 15 metrów bliżej od niego. Rozmawiałem z trenerami z kadry B, z Robertem Mateją i Marcinem Bachledą, oni powiedzieli, że sami nie wiedzą, co się stało, dlaczego taka jest decyzja. Zostawiłem to, bo nie jestem z dochodzeniówki.

    Czyli trenerzy kadry B Ziobry nie niszczą, nie robią też tego ani Małysz, ani Horngacher. Zostają asystenci Austriaka, ci sami, którzy byli asystentami Łukasza Kruczka, z którym Ziobro miał konflikt. Tu chodzi o Zbigniewa Klimowskiego i Grzegorza Sobczyka?

    - Ja tego nie powiedziałem. Nie wiem do końca. Ale ma pan prosty przykład: Adam Nawałka przejmując piłkarską kadrę wziął sobie swój sztab szkoleniowy. A Horngacherowi według mnie wcisnęli tych asystentów, którzy byli. Może taka była umowa z prezesem, że austriackich asystentów nie będzie, bo nas na nich nie stać? Ale nie mam zamiaru tłumaczyć, że na pewno było tak czy tak, bo nic nie wiem na pewno. Zresztą, ja nic nie mam do Klimowskiego i Sobczyka. Bo nic nie wiem. Gdybym wiedział, to pewnie bym miał jakieś pretensje. Ze Zbyszkiem się znamy lata, Grzesiek był u mnie zawodnikiem w WKS-ie Zakopane i zawsze się dogadywaliśmy. Ale wnioskuję, że oni się z Jaśkiem nie mogli dogadać. Tylko nie mam pojęcia, o co dokładnie poszło. Jasiek ma żal, ale też nie powiedział mi do kogo konkretnie i o co konkretnie. Trzeba go spytać albo czekać, aż coś powie.

  • salto_de_esqui weteran
    @przemhel @przemhel

    Formalnie się pewnie nie da w tym sezonie dołączyć Leji, takie zgłoszenia muszą iść przed, żeby było dofinansowanie z budżetu centralnego. Wiem że wyleciał Ziobro, ale to nie jest tak, że można sobie wymieniać zawodników jak marchewki na targu, bo ta pierwsza nadgniła i zaczęła mieszać tak, że ze straganu mogą rozsypać się pomidory, jeśli czujecie aluzję. A to wszystko jeszcze przed największym targiem czterolecia.

    @xellos Ale nie zauważyłem, żeby jakoś dużo ludzi "gnębiło" Małysza w tej kwestii. Jest krytykowany bardziej za styl, te jego wypowiedzi o paranoi, błazenadzie, wymiana uprzejmości na fejsiku - to dopiero jest dziecinada. Zresztą w końcu Tajner to dostrzegł i zamknął szybko Małyszowi usta. Tak naprawdę Małysz po pierwszym filmiku Ziobry powinien zadzwonić do niego albo się z nim spotkać, powinni siąść i poważnie porozmawiać. Adam nie ma zielonego pojęcia, jak się takie sprawy załatwia i ukróca. Zero pojęcia o zarządzaniu w grupie ludzi, zresztą zupełnie mnie to nie dziwi, całe życie skakał a nie zbierał doświadczenie w tej kwestii. Do Horngachera nikt lub prawie nikt nie ma pretensji, że zdegradował Janka do kadry B, bo trener broni się wynikami. Zresztą tu też nie chodziło o samą degradację, bo nawet Ziobro by to pewnie przyjął na klatę, tylko o fakt dołączenia do kadry A spadającego na bulę zawsze i wszędzie worka kartofli. Jestem pewien, że Miętusa mu wcisnęli, a on się zgodził - i tyle. Nie wiedział chyba nawet, jaki to "diament". Też wolałbym pracować z kimś nowym, skoro Ziobro (mimo niezłych wyników) nie słucha poleceń i wszystko wie lepiej.

  • jma profesor
    @anonim @kryska

    W jakim Ty świecie żyjesz? Serio nie słyszałeś o stypendiach? Myślisz, że skoczkowie żyją z logo na kasku i reklamy? I stypendia dostaje się za wyniki. Dlatego młodemu skoczkowi często bardziej "opłaca się" wystąpić na MŚJ i sięgnąć po medal niż w PŚ zająć 28 miejsce.

    To tylko tak przypomnę, że Jakub Wolny za zwycięstwo w MŚJ dostał stypendium z ministerstwa w wysokości 2070zł. Np. za złoty medal w Soczi stypendium wynosiło 7590zł na rok z opcją przedłużenia o kolejny.

  • Heathcliff początkujący
    @Xellos @xellos

    Zgadza się, ja dodam tylko, że ta afera z Ziobrą z pewnością ucieszyła rywali naszej reprezentacji bo nic tak dobrze nie wpływa na destrukcję kadry jak skandale. Zresztą jeśli konflikt nadal się będzie utrzymywać to przypuszczam, że Horngacher znajdzie sobie posadę w innym kraju np w Słowenii. Żaden trener nie pozwoli na to, żeby zmuszać go do trenowania kogoś, z kim nie chce współpracować albo po prostu nie potrafi chociażby ze względu na jego charakter. Tak więc Ziobro poniekąd robi niedźwiedzią przysługę Polakom. Przypuszczam, że można było tę sprawę wyjaśnić i rozwiązać w inny sposób no ale u nas to standard. Jak coś dobrze funkcjonuje zawsze znajdzie się ktoś komu się to nie będzie podobać.

  • przemhel stały bywalec
    Leja

    Widać że chłopak się stara, warto było by go dołączyć do kadry B. No i nie jest jeszcze taki stary, lepiej inwestować w Krzyśka Leje niż Miętusa

  • kryska stały bywalec
    @anonim @jma

    "wypłacać mu pieniądze"
    Jakie pieniądze? Ty myślisz, że oni tam w tej kadrze jakieś wypłaty dostają?

  • Pavel profesor
    @easydoor

    Takie logiczne rozumowanie, na sezon 2016/17 Miętus był w kadrze B (awans z kadry JUNIORSKIEJ), jego wyniki w PK to 8 startów i całe 0 pkt zdobytych, w krajówce PŚ dwa razy nie przebrnął kwalifikacji (56 czyli drugi od końca i 57 ponownie drugi od końca nawet zawodnik z Ukrainy był wyżej), na wspólnych zgrupowaniach A i B z taką formą zapewne uklepał bulę, albo skakał 10 belek wyżej. Proszę powiedz mi gdzie Horngacher dostrzegł ten niebotyczny talent Miętusa jak widzieli się może pięć razy w trakcie całego sezonu?

    Może zacznijmy od samego początku. Horngacher został trenerem około 24 marca (info na sj), pierwsze spotkanie z zawodnikami odbyło się około 7 kwietnia, czyli tydzień później, uczestniczyło w nim 7 skoczków, byli to:

    - Dawid Kubacki - Zawodnik nr 3 polskiej kadry za sezon 2015/16 (poprzedzający omawiane spotkanie)
    - Piotr Żyła - Zawodnik nr 6
    - Stefan Hula - Zawodnik nr 2
    - Andrzej Stękała - 5
    - Maciej Kot - 4
    - Jakub Wolny - 8 (ponad 200pkt PK i MŚJ)

    - KRZYSZTOF MIĘTUS - 51 miejsce w PK :)

    Dla porządku dodam, ze Stoch był na urlopie dlatego w nim nie uczestniczył.

    Już widzę jak Horngacher na stracie swojej pracy w Polsce postawił jeden warunek, wszystko fajnie, ale Miętusa to ja chce mieć na spotkaniu ma chłop potencjał. Ale kto tam wie, nie oceniam.

    Tak czy siak, kto by tego Miętusa do A kadry nie wsadził to był to wielki błąd. Po pierwsze motywacyjny, pokazał, że wyniki nie są istotne liczy się zwykłe widzimisię i jakieś ukryty potencjały, po drugie organizacyjny bo fundusze, które mogły trafić do lepszego zawodnika zostały zmarnowane, a po trzecie sam Miętusa skacze chyba jeszcze gorzej niż przed pobytem w A kadrze, a za to straciliśmy Ziobrę, bilans wybitnie niekorzystny.


  • kamel85 bywalec
    @Easydoor @easydoor

    Horngacher, co on tam sie zna? Wg mnie powinien skakac Jerzy Dudek!

  • Easydoor początkujący
    @Easydoor @madrek

    piszesz
    " Horngacher mógł dla świętego spokoju "
    nie ma więcej pytań. Żyjecie w jakimś "alternatywnym świecie", gdzie trener nie ma nic do powiedzenia a zawodnika do kadry A przyjmuje się dla "świętego spokoju". Kogo spokoju? Piszących komentarze na skijumping czy samego Ziobro? Trener kadry A wykazuje się fachowością i odpowiednim doborem zawodników. Zaprzeczysz? Więc skoro uznał taki a nie inny skład za optymalny i nie było w nim "mądrzejszego od wszystkich" Ziobro to znaczy, że miał ku temu podstawy. Wyniki osiągane przez skoczków za jego kadencji są wręcz wybitne i skoro nie ma tam miejsca dla Ziobro to taki był wybór trenera.

  • Xellos profesor
    o matko

    Już można zwymiotować od tego gnębienia Małysza a ciszy o Horngacherze. Do niektórych nigdy nie dotrze, że to trener go nie chciał...

    Najlepsza możliwa decyzja jak wyżej, by nic już nie komentować. Wszyscy chronią Horngachera i tyle. I bardzo dobrze, bo trener ma wyniki.

    Natomiast inna sprawa z Miętusem. To zupełnie różne tematy, Horngacher nie chciał Ziobro, ale przecież w to miejsce mógł wskoczyć Murańka czy Zniszczoł. Tylko to kto wskoczył w to miejsce nie jest już tym tematem, tylko osobnym. Sprawa podstawowa to współpraca Horngacher - Ziobro. To trener decydował, że go nie chce. Szkoda, że ludzie tego nie kumają, najpierw zwolniło się miejsce a potem ktoś w nie wskoczył. Miętus nic konkretnie Jankowi nie zabrał. Bo bez Ziobro było by puste miejsce. Miętus zabrał coś Murańce albo Zniszczołowi, to ktoś z nich by był w kadrze A.

    Podsumowując, żaden trener nie jest idealny. Kruczek robił gorsze rzeczy niż to, że Horngacher nie chciał pracować z Ziobro. Ale główny atakujący Małysza wtedy zaciekle bronił Kruczka :) Otóż nie ma trenerów idealnych, Kruczek miał swoje za uszami, a Horngacher ma swoje.

  • koronex1989 doświadczony

    Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Horngacher dostał olśnienia i ujrzał w Miętusie Bóg wie jaki talent. Najprawdopodobniej doszło do takiej sytuacji, że Apollo sam, czy z kimś na spółkę najpierw wkręcili, że Miętus ma duży talent a potem gdy Austriak stawiał opór, to naciskali bardziej i ostatecznie Horngacher machnął na to ręką i się zgodził, bo i tak trzon zespołu na sezon olimpijski upatrywał w Stochu, Żyle, Kocie i Kubackim.

    Tutaj najprawdopodobniej zawinił też Ziobro. Bo jeśli nie chciał przyporządkować się wymogom trenera co do techniki skoku tak jak Żyła gdy pozbywał się garbika no to tym bardziej trener miał mniej wyrzutów sumienia zsyłając go do kadry B.

  • damrs22 stały bywalec

    Załatwienie tej sprawy przez Pana Prezesa jakoś tak od razu skojarzyło mi się z pewnym filmikiem
    https://www.youtube.com/watch?v=lFSBrcP7rg8

  • jma profesor
    @anonim @znawca_japonskiego

    Nie ma się co podniecać tą "degradacją". Skoro zawodnik zawiesza karierę to raczej trudno trzymać go na papierze w kadrze i wypłacać mu pieniądze. Za chwilę można mieć zarzut niegospodarności. To był zabieg czysto formalny.

  • madrek doświadczony
    @Easydoor @easydoor

    Mówimy o zawodniku najsłabszym w kadrze A. Horngacher mógł dla świętego spokoju zgodzić się na przyjęcie go, wiedząc, że najważniejsza jest i tak pozostała szóstka. Ja wiem, że to teoria spiskowa, ale dla mnie to bardziej prawdopodobne niż to, że Horngacher ujrzał w Miętusie jakiś ukryty talent.

  • salto_de_esqui weteran
    @anonim @znawca_japonskiego

    Pisałem tu już wielokrotnie, że oficjalnie/formalnie Mały Krzyś jest dalej kadrowiczem A, z kolei Łukasz Bukowski kadrowiczem B. To oczywiście słyszałem, że nie, że jak to (od "profesorów"). Wiąże się to zapewne z odpowiednimi profitami (nie chodzi tylko o pieniądze), dlatego trzymają swoich ulubieńców bez zmian, a ludziom sprzedali tanią bajeczkę o degradacji do niższych kadr. Sportowo tak, ale trudno żeby Miętus miał startować w PŚ, jak on w FIS Cupie zwiedza bulę nawet w Zakopanem i dzielnie walczy o czwartą dziesiątkę z reprezentantami Konga oraz wyspy Pikczu-Pkczu na płd. Pacyfiku. W PŚ to mógłby powalczyć co najwyżej o to, żeby się nie przewrócić w drodze na górę skoczni, albo nie poplamić bebiko.

    Dlatego tak się upierałem, że tak jest, bo to PZN i oni potrafią perfekcyjne bajki i baśnie opowiadać, zwłaszcza złotousty Apollo, a z racji brania środków z budżetu - w papierach i na oficjalnej stronie muszą mieć aktualne składy. Ziobro oczywiście z automatu zaraz po decyzji zniknął: http://www.pzn.pl/skoki-narciarskie/kadra-b/

    Patrząc na takie zagrywki, na zamiatanie sprawy pod dywan zawsze, na jakieś chore jazdy z odsuwaniem Stękały czy innego Bieguna, a następnie przywracaniem ich, to o związku można powiedzieć jedno - komedia. A później Stękała zajmuje miejsca w 7. dziesiątce PK (!) w Titisee-Neustadt, przy czym najlepsza jego pozycja ostatnio to 72. w bodajże serii próbnej (albo treningowej), czym dokonał wręcz niemożliwego i zajął 1. miejsce od końca.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl