FC Pań w Villach: Kolejne zwycięstwo Kriznar

  • 2018-02-25 15:20

Nika Kriznar zdominowała ostatni weekend lutego w ramach FIS Cup pań w austriackim Villach. Aktualna mistrzyni świata juniorek po raz drugi okazała się najlepsza w trzecioligowej stawce na obiekcie HS98.

Niespełna 18-letnia Słowenka w obu niedzielnych próbach zbliżyła się do rozmiaru Villacher Alpenareny. W pierwszej serii doleciała do 96. metra, a w finale poprawiła się o 1,5 metra. Na drugiej pozycji sklasyfikowana została Ema Klinec (90,5 oraz 92 metry), która do swojej rodaczki straciła 12,5 pkt. Na najniższym stopniu podium rywalizację ukończyła Luisa Goerlich z Niemiec (91,5 oraz 80,5 metra).

Kolejno na pozycjach nr 4 i 6 uplasowały się Austriaczki - Eva Pinkelnig (82 i 85 metrów) oraz Lisa Eder (91 i 75 metrów), a rozdzieliła je Francuzka - Oceane Paillard (84,5 oraz 82,5 metra).

Tym razem lepszą z przedstawicielek naszego kraju okazała się Kinga Rajda. 17-latka lądowała na 81. i 67. metrze, co dało jej 15. notę dnia. Anna Twardosz (77,5 oraz 65 metrów) finiszowała 19.

Na starcie zabrakło czterech skoczkiń, co poskutkowało startem wszystkich zawodniczek w obu rundach ocenianych.

Po dwóch triumfach w Karyntii Kriznar ma już na swoim koncie 580 punktów i niemal zapewniła sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej FIS Cup bieżącego sezonu. Na dwa konkursy przed końcem kalendarza, które odbędą się 17 i 18 marca w Falun, Słowenka ma 198 punktów przewagi nad Danielą Haralambie z Rumunii. Na piątej pozycji znajduje się najlepsza z Polek - Kamila Karpiel (247 punktów).

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>

Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup Pań>>


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5016) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Pavel profesor
    @W_S

    Skąd wiesz, ze mają talent? U nas skacze bardzo mało dziewczyn i nie bardzo jest z czego wybierać. Nawet najlepszy trener niewiele tu pomoże.

  • pn111222 początkujący

    W Polsce nie ma trenera żadnego wśród tych zatrudnionych, który by mógł podnieść jakkolwiek poziom u kobiet. Trzeba zatrudnić jakiegoś fachowca i cała ekipą inaczej zostaniemy w miejscu. Dużo nie trzeba, fundamenty przecież są pod skoki stworzone i to niezłe, więc nie rozumiem tej ogromnej niechęci Tajnera do inwestycji w skoki kobiet.

  • W_S profesor

    To jest smutne, że nasze zawodniczki nie notują żadnego progresu, tylko albo stoją w miejscu, albo notują regres...
    Wszystkie dziewczyny mają talent, ale potrzeba trenera, który zna się na skokach, najlepiej zza granicy. Bez tego skoków kobiet w Polsce nigdy nie będzie, a na Małysza w spódnicy nie mamy co liczyć. Tajner by zainwestował hajs, ale po co? Lepiej mieć na panienki... Smutne.

  • kakagonzalez stały bywalec
    @Andreas_MistrzPolotu @Andreas_MistrzPolotu

    Ze skoczkami (na początku) było całkiem ok. Pytanie, czy boski Apollo byłby w stanie wyłożyć kasę - myślę, że Kruczek nie miałby przeciwwskazań :D

  • Sousuke stały bywalec
    @Andreas_MistrzPolotu @Andreas_MistrzPolotu

    A to byłby bardzo dobry pomysł!

  • Andreas_MistrzPolotu stały bywalec
    ....

    Łukasz Kruczek na trenera kadry kobiet;)

  • sheef profesor
    Okiem Kibica - Polki podczas weekendu FC w Villach

    Ten weekend w wykonaniu naszych dziewczyn raczej można zapisać na plus, mimo że szczególnych powodów do optymizmu też raczej nie ma. Oczywiście każdy by wolał by nasze dziewczyny zajmowały miejsca w TOP 20 w PŚ a nie w FC ale pewnych rzeczy po prostu nie przeskoczymy. Nie z takim trenerem i nie z takim podejściem do kobiecych skoków w Polsce.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl