Dawid Kubacki: Motywacja jest zawsze, bo robię to, co kocham

  • 2018-03-23 22:00

Dawid Kubacki piątkowe zawody w Planicy zakończył na 9. miejscu. Polak, dzięki skokom mierzącym 224,5 oraz 220 metrów, osiągnął najlepszy rezultat w historii swoich startów na obiektach do lotów narciarskich.

- Jak najbardziej, jest satysfakcja. Był to mój najlepszy występ, jak do tej pory, w konkursie lotów narciarskich. Skoki może nie były na najwyższym poziomie, ale na solidnym. Oddałem dwie dobre próby w konkursie, co mnie cieszy. Troszkę nie chce mnie ta skocznia "puścić" za ten 224. metr, ale przede mną jeszcze dwa dni. Myślę, że da się ją jakoś do tego czasu ugłaskać <śmiech>...

- Dziś nie wiało mocno, ale były różnice, bo wiaterek troszeczkę kręcił. Zdarzały się momenty, kiedy z jednej strony skoczni wiało pod narty, a z drugiej w plecy. System zlicza wtedy zero, ale warunki zależą od strony lotu. Jest to trochę problematyczne i czasem może przeszkodzić. To już troszkę wyższa filozofia.

Co można zmienić na bazie analizy skoków z trenerem pomiędzy poszczególnymi dniami i jak ona wygląda? - Analiza polega na tym, że się ogląda to, co się zrobiło danego dnia. Trener wytyka mi wówczas wszystkie błędy, które zdążył zauważyć. Po czwartku nie było ich jakoś dużo. Pierwszy skok treningowy był mocno spóźniony, podobnie jak próbny piątkowy. To główny błąd, który nie pozwala odlatywać. Przy spóźnieniu, dostaje się "strzała" nartami i traci się dużo prędkości. W drugiej fazie brakuje potem prędkości. W lepszych skokach chodzi o detale. Próbuje się w tym przypadku dojść do ich dopracowania.

Jak duże rezerwy drzemią jeszcze w Dawidzie Kubackim, aby latać dalej? - Myślę, że duże rezerwy są już wytrenowane i wyćwiczone. Pozostały detale, bo każdy szczegół może dać dodatkowe 15 metrów. Duże błędy, które nie pozwalały mi przekroczyć 180. metra, zostały wyeliminowane. Wyzbycie się ich jest dla mnie bardzo ważne, bo mogę sobie polatać na obiektach mamucich. Widać, że praca daje odpowiednie efekty.

Pomimo wieloletniego doświadczenia, na największych skoczniach świata pojawia się strach? - Strach na lotach pojawia się podczas niepewnej pogody. Tworzy się sytuacja niezależna od nas, a i wzrasta niebezpieczeństwo. Wtedy można poczuć nieco lęku przed tym, co będzie za progiem. Respekt do skoczni musi być zawsze, bo na obiekcie do lotów, każdy błąd może skończyć się źle. Do samego końca trzeba być skoncentrowany na swoim zadaniu, bo w innym przypadku nie tylko nie można liczyć na wynik, a i można sobie wyrządzić krzywdę. To wszystko musi być w naszych głowach.

Jak zmotywować się do finału sezonu, kiedy większość kwestii jest już rozstrzygnięcia? - Motywacja do skakania jest zawsze, bo robię to, co kocham. Chcę to stuprocentowo wykorzystać do końca sezonu, bo luźne podejście nie daje efektu. Pozostaje pełna koncentracja.

- Chcąc dogonić Niemców w Pucharze Narodów, nie możemy nic zmieniać w naszych skokach. Musimy pójść na górę rozbiegu i zrobić możliwie najlepiej swoje. Przy pełnym skupieniu możemy zerkać czy udało się ich minąć, bo słyszałem, że samymi chęciami jest piekło wybrukowane. Trzeba pracować do samego końca - zakończył brązowy medalista olimpijski z drużyny.

Korespondencja z Planicy, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5409) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • mani56 początkujący

    Znalazłem ciekawy ser,wis z au.kcjami, Wszystko jest nowe i od 1zl

    --> http://huit.re/holit
    *******************************
    Polecam, póki co mało użytkow;ników i łatwo się wygr;ywa :)
    -----------------
    Ja wylicytowałem Tablet APPLE iPad 128GB za 500zł

  • EmiI profesor
    @Adrian36 @_Fanatyk_

    Jezu... naprawdę parę osób (widać po lajkach) pomyślało, że użytkownikowi Adrian36 o to chodziło?

  • _Fanatyk_ początkujący
    @Adrian36 @Adrian36

    Chcesz mi powiedzieć, że Maciek skończył tak samo jak Rutkowscy, Bachleda, Śliż? Wygrywając 2 konkursy pś, 3 razy stając na podium, latajac kilkukrotnie za 240 metr, kończąc sezon pś na 5 miejscu, zdobywając tytuł mistrza świata w drużynie i 2 brązowe medale, zdobywając medal olimpijski w drużynie, będąc bardzo wielokrotnie w czołówce, na 5 i 6 miejscu podczas MŚ w Lahti, wygrywając LGP jako dominator, zdobywając 2-krotnie tytuł mistrza Polski, wygrywając 3 drużynówki, wygrywając PN z reprezentacją Polski, będąc nr.2

  • Adrian36 stały bywalec

    Kot pewnie nie da wywiadu bo jest wściekły na cały świat. Takiej ambicji jakama Kot brakuje mi o wielu polskich zawodników. Tacy Rutkowscy, Bachleda,Śliż i inni właśnie przez takie podejście skonczyli jako przeciętni skoczkowie cieszący się z bylejakości.

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    @stochomanka1978 @stochomanka1978

    Szyderstwo pierwszej klasy ????

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    a mi brakuje jeszcze jednego wywiadu

    Brakuje mi wywiadu z Maćkiem. Nie podoba mi się że są tylko ci którym się "Udało"
    Niewiem czy to polityka redakcji czy ustalone ze skoczkami , a może skoczkowie po nieudanych konkursach tak szybko uciekają przed mikrofonem?

  • bodzio7n stały bywalec

    Gratulacje 9 miejsca Dawid

  • ZXCVBNM_9999 profesor
    Dawid skacze jakby cały czas stabilnie na pewnym poziomie

    Bez większych wahań.
    W lecie dominuje nie dlatego, że skacze lepiej, a dlatego, że dużo skoczków skacze olewawczo/traci formę w tym okresie. Gdybyście się przyjrzeli dokładnie na jego skoki latem to widać, że są niemal takie same jak zimą. Optymistyczne jest to, że forma idzie mu "kruczkami" do góry :) W następnym sezonie może obudzić się jako zawodnik TOP3 PŚ.

  • BJJ doświadczony

    Sympatyczny, mądry chłopak, dobrze się go słucha. Od lat mu kibicuję i bardzo się cieszę, że się rozwija. Mam nadzieję, że będzie kiedyś dominował zimą tak, jak podczas ostatniego LGP. Jest na najlepszej drodze.

  • stochomanka1978 doświadczony

    Czuję że Dawid w lecie będzie mocny

  • cavalierjan19 profesor

    Bardzo dobry wywiad z Dawidem. Ciekawie się słucha o lotach ze strony skoczków. Dobrze, że Kubacki nie patrzy na wyniki, a na wykonanie 'dobrej pracy' i za bardzo nie kombinuje. Myślę, że to w połączeniu ze zdrowymi ambicjami zaprowadziło go tam, gdzie jest teraz-w czołówce Pucharu Świata.
    Za ten sezon trzeba Dawida pochwalić, oby za rok było jeszcze lepiej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl