Heinz Kuttin o rozstaniu z austriacką kadrą

  • 2018-04-06 16:10

Przed kilkoma dniami Heinz Kuttin oznajmił, iż rezygnuje z posady trenera reprezentacji Austrii, którą piastował od czterech lat. Słabe wyniki austriackich skoczków, krytyka ze strony mediów i kibiców, silna presja, która okazała się być trudną do wytrzymania - to powody, dla których 47-letni trener powiedział pas.

- Kiedy znajdujesz się w negatywnej spirali, z której w żaden sposób nie można wyjść, pojawia się przekonanie, że to jest ten moment, w którym trzeba zakończyć pewien etap – przyznał Kuttin - Ten sezon był ekstremalnie trudny. Generalnie przygotowywaliśmy się do niego, tak jak do poprzedniego, dodając pewne elementy, ale jak się okazało nie wszystko tym razem wyszło, tak jak byśmy chcieli.

Austriacki szkoleniowiec zadał sobie pytanie, czy chce nadal piastować swoje stanowisko, czy wytrzyma presję, która będzie jeszcze narastać, czy w takiej atmosferze da radę efektywnie pracować. Odpowiedź była negatywna – To były powody, dla których zdecydowałem, że moja najbliższa przyszłość będzie wyglądać inaczej.

Podopieczni Kuttina odnieśli na przestrzeni ostatnich czterech lat liczne sukcesy, a najjaśniejsza postacią austriackiej kadry był Stefan Kraft, który w nieprawdopodobny sposób zdominował sezon 2016/17. - Gdybym mógł się pozbyć z pamięci ostatnich dwóch miesięcy, całość mojej pracy z austriacką kadrą wspominałbym bardzo miło – wyznał były już trener Austriaków.

W tej chwili trwa szukanie następcy dla Kuttina. Podobno najwyżej stoją akcję Floriana Liegla, Andreasa Widhoelzla i Andreasa Mittera, który rozstał się z reprezentacją Finlandii. Wśród kandydatów wymienia się też Heralda Rodlauera, byłego trenera reprezentacji pań oraz Alexandra Diessa, który prowadził niegdyś austriacką kadrę kombinatorów norweskich. Sam Kuttin nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na najbliższą przyszłość:

- W przyszłym sezonie odbędą się Mistrzostwa Świata w Seefeld. W każdym z konkursów indywidualnych będziemy mogli wystawić pięciu skoczków. To spadek, który zostawiam mojemu następcy. Życzę przyszłemu trenerowi i każdemu z zawodników jak najlepiej, przede wszystkim, by podeszli na nowo do swoich zadań z wielką odwagą. Ja chciałbym robić coś, co na nowo da mi poczucie pełnego ognia. Czy będzie to coś związanego ze skokami narciarskimi, czy z regionem, w którym mieszkam, czyli Karyntią czy jeszcze coś innego. Tak to na tą chwilę widzę.


Adrian Dworakowski, źródło: Laola1.at
oglądalność: (13767) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • arturop początkujący

    Pewnie sklep wyprzedaje cały towar za grosze.
    Nowe i powystawowe rzeczy na li,cytacji od 1zl
    ,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,
    www.e-k0mis.5X.pl
    ,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,
    Śpieszcie sie póki jest towar i mało kto wie o stronie.

  • pawel96 profesor
    @firefly @skijumpingexpert

    Kraft też ma TCS, tyle że z 2015. I TCS, jakkolwiek bardzo prestiżowy, tak nie decyduje o tym, kto jest zwycięzcą danego sezonu.

    A te wszystkie Rowerki, W5, P7 - prestiż żaden, jedynie dodatek finansowy :)

  • skijumpingexpert profesor
    @firefly @pawel96

    Ale w przeciwieństwie do Prevca przy nazwisku Krafta będzie dopisany Raw Air, a przy nazwisku Kamila Raw Air, Willingen Five, Planica 7, no i zdecydowanie zapomniałeś, że co sezon jest nie tylko kula do wygrania, ale i TCS który ma już 66 lat prestiżu i historii i on akurat będzie dopisany do nazwiska Prevca i Stocha, zaś nie Krafta.

  • Ville bywalec
    @firefly @firefly

    O włos, bo Wellinger wtedy też był w nieziemskiej formie

  • MaciekBiegacz bywalec

    ....czy Martin Hoellwarth pełni obecnie jakąś funkcję w Austriackim Związku Narciarskim ?!

  • Malopolska doświadczony

    Jestem bardzo ciekawy jak będzie wyglądać Austria pod wodzą nowego trenera i kto nim faktycznie zostanie. Mistrzostwa Świata u siebie więc presja faktycznie będzie olbrzymia.

  • GOTS weteran
    @firefly @Bartek002

    No i co z tej przewagi? Wygrywali i mniejszymi, choćby Morgi w 2006, czy już slynne 0,1 Fortuny. Tamte konkursy odbywały się w równych warunkach. Nikogo nie wycięło, wiatr jakoś strasznie Kraftowi nie pomógł, a i Wellingera też nie zdmuchnął na 2 miejsce. Przecież nikt nie bronił Welliemu skoczyć metr dalej i być mistrzem. Jak się takim tokiem rozumowania będzie podążać, to każde zwycięstwo jest dyskusyjne. Ale na pewno Kraft wygrał te MŚ zasłużenie, po prostu był tego dnia najlepszy i to Wellinger był od niego słabszy o te 1,3 czy 1,9 punktu. Tak to jest w sporcie. Kraft nie przyjechał na MŚ jako skoczek z dziesiątego szeregu, tylko był w ścisłym gronie faworytów.

  • kibicsportu profesor
    @TandeFan23 @TandeFan23

    A mi się marzy powrót wielkiej trójki z sezonu 2013/2014
    Prevc,Stoch,Freund.
    Ale wątpie, że FReund wróci do takie formy, Prevc sie jeszcze odbuduje, a co do Stocha to wiadomo, że nie odpuści :)

  • morata bywalec
    @firefly @Bartek002

    Na pewno bardziej zasłużenie od Wellingera :)

  • Złoty Orzeł profesor
    @firefly @GOTS

    Ja tylko chciałbym przypomnieć przewagę Krafta z małej skoczni: 1,9 punktu. Wystarczy że Wellinger skoczył by załóżmy metr dalej, i po złocie -_- . Przewaga z dużej skoczni była jeszcze mniejsza: 1,3 punktu. I dalej uważasz że Kraft wygrał MŚ zasłużenie>

  • Sajmon_er bywalec
    @SebaSzczesny @SebaSzczesny

    Hahaha on świetny to ja juz wole Janusa a przede wszystkim Maciusiaka

  • SebaSzczesny profesor

    Heinz Kuttin jest świetnym szkoleniowcem, mam nadzieję że przyjdzie do nas za rok po Horngacherze

  • papa_s weteran
    @TandeFan23 @fridka1

    Nie tylko Niemcy. Pamiętasz austriackie flagi przerobione na polskie.

  • GOTS weteran
    @firefly @firefly

    Wiesz co zabawy w taką gdybologię są nic nie warte. Na zwycięstwo w Raw air składa się 16 skoków, a w zeszłym bodaj 14 bo odwołali zawody w Lillechammer. Trudno mówić, że Kraft wygrał tylko dzięki temu, że Welli zepsuł swój ostatni skok.
    Jeśli już mówić o fuksie to tak można powiedzieć o MŚ 2009, i Andreasie Kuettelu.
    Okej, ja też raczej nie określiłbym go mianem dominatora, ale z tego względu że nie ma obiektywnego kryterium które to określa. Ale też ja nie o to miałem do Ciebie pretensje.

  • fridka1 profesor
    @TandeFan23 @TandeFan23

    W "wojnie" Adama ze Schmittem i Hannawaldem nie chodziło tylko o sport. To była zacięta rywalizacja, bo Polacy dorabiali do rywalizacji polsko-niemieckiej całą ideologię niekoniecznie związaną ze skokami.

  • firefly profesor
    @firefly @GOTS

    A fakt, że zepsuł poważnie swój ostatni skok w Vikersund i wygrał Raw Air tylko dlatego, że Wellinger posypał się jeszcze bardziej, to nie fuks?

    Zgoda, może MŚ to nie fuks, ale równie dobrze tytuły mogły należeć do Niemca i też pewnie nikt by specjalnych pretensji nie miał.

    Obiektywizm - spoko. W moim pierwszym poście stoi wyraźnie, że nie umniejszam jego osiągnięć. Jedyne, z czym mam problem to określanie go mianem dominatora.

  • GOTS weteran
    @firefly @firefly

    Chłopie co Ty gadasz. Jak można wygrać fuksiarsko 2 razy MŚ? Kraft wygrał w pełni zasłużenie i Raw Air i MŚ dwa razy w Lahti. Trochę obiektywizmu. A co do Kamila zgoda, bardzo trudno będzie powtórzyć jego osiągnięcia z tego sezonu, moim zdaniem praktycznie niemożliwe, ale w sporcie jak wiadomo nigdy nie mów nigdy.
    Pozdrawiam.

  • firefly profesor
    @firefly @Skajler

    Kamil wygrał szlema TCS, złoto olimpijskie i KK w jednym sezonie. Trzy najbardziej prestiżowe tytuły w świecie skoków. Mogę wiele postawić na to, że nikt tego nie powtórzy przez wiele, wiele lat. A może i nigdy.

    Poza tym nie chodziło mi o to, kto osiągnął czegoś więcej lub mniej, tylko w jakim stylu/ jakich okolicznościach to się stało.
    Kraft fuksiarsko wygrał i złote medale MŚ, i Raw Air. Kamila w generalce odstawił dopiero w Planicy. Chodziło mi tylko o to, że to wygląda blado w porównaniu z Prevcem i jego rekordowym pod każdym względem sezonem, i Kamilem. Dla mnie to nie tyle była dominacja, co facet któremu bardzo dobra forma zbiegła się w czasie z masą fuksa.

  • feniks212 stały bywalec
    @Pavel @pavel

    Wg pewnych źródeł najwyższym zawodnikiem w PS był Słoweniec Grega Lang (195 cm). Drugie miejsce zajmuje Liegl (194 cm), a trzecie Kuttin i Bajc (193 cm).

  • Pavel profesor
    @Nowyskoczek5

    Liegl rzeczywiście był najwyższy i to jego najbardziej faworyzował "opuszczony krok" austriackich kombinezonów, dzięki, którym zdominowali tamten sezon. Ciekawostka, Kuttin jest tylko 1cm niższy (193 i 192cm).

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl