Kamil Stoch: Też miewam wpadki, nie wstydzę się tego

  • 2018-11-16 20:59

Kamil Stoch rzutem na taśmę wywalczył awans do niedzielnego konkursu indywidualnego w Wiśle-Malince. Zdobywca Kryształowej Kuli pierwsze kwalifikacje nowego sezonu zakończył lotem na 111. metr, który pozwolił zająć mu jedno z ostatnich miejsc premiowanych awansem.

- Rozbieg, który jest zamontowany w Wiśle, sprawiał mi dziś trudności. Nie mogłem złapać dobrego czucia w pozycji najazdowej, co jest moim problemem od kilku tygodni. Na zgrupowaniu w Zakopanem było już dość dobrze, ale na torach od innego producenta, które nieco się różnią, muszę na nowo uzyskać prawidłową receptę. Nie jest to coś, co może zadziałać na pstryknięcie palcem. Trzeba się bardziej zmobilizować, włożyć w to więcej wysiłku i pracy, przez co czasami wychodzą i takie skoki, jak dzisiaj - mówi 31-latek.

- Po wylądowaniu w kwalifikacjach byłem pewny, że dzisiaj wracam do domu. Na szczęście, mam jeszcze szansę poskakać na śniegu, na który tak długo czekałem. Może nie zdziałam za dużo, ale zamierzam solidnie popracować. W kolejnych dniach postaram się trzymać swojego planu i konsekwentnie działać, bo jest jeszcze dużo pracy do wykonania - podkreśla trzykrotny mistrz olimpijski.

- Patrzę w przyszłość. To dopiero pierwsze trzy skoki z iluś setek, które czekają nas tej zimy. Jest jeszcze dużo czasu. Bywa tak, że początek sezonu jest trudny. Są emocje i jest chęć rywalizacji. Dochodzi też nowy bodziec w postaci śniegu. My sami staramy się robić coś więcej, czego w danym momencie nie jesteśmy w stanie zrobić. Nawet ja, z latami doświadczeń, miewam wpadki i nie wstydzę się tego. Na moje szczęście nie zakończyło się na kwalifikacjach - zauważa najlepszy skoczek sezonu 2017/2018.

Jak można ocenić tegoroczne przygotowanie obiektu im. Adama Małysza w Wiśle? - Nie zamierzam ściemniać, zeskok nie jest w idealnym stanie. Jest bardzo nierówno, ale spodziewaliśmy się tego, bo podobnie było przed rokiem. Przygotowano tutaj sztucznie wyprodukowane kryształki lodu, które później w odczuciu przechodzą w coś przypominającego piasek. Po kilkunastu zawodnikach tworzą się dziury na zeskoku. Trzeba bardzo uważać i nie dziwię się niektórym skoczkom, że nawet nie próbują lądować telemarkiem. Najważniejsze jest bezpieczeństwo i przetrwanie.

Korespondencja z Wisły, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8319) komentarze: (23)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ad1K weteran
    @Ad1K @norah

    niebotyczny (autouzupełnianie), rozdrabniać się na drobne chodziło :)

  • mc150193 weteran

    Powiem to tak - Kamil jest w takim wieku jakim jest i zegara nie oszuka. Należy jednak pamiętać, że będąc w bardzo dobrej formie też psuł skoki kwalifikacyjne. Więc wcale to nie oznacza, że w konkursie głównym musi być ta sama piosenka. Pamiętacie quale do pierwszego konkursu 66 TCS? Tam Kamil też zaliczył wpadkę - może nie aż taką jaka była wczoraj - ale potem wiemy jak to się skończyło. Więc nie należy wyciągać daleko idących wniosków, że wczorajszy skok był fatalny i w konkursie będzie to samo. Nie - trzeba oglądać dzisiejszy konkurs drużynowy oraz jutrzejszy indywidualny i dopiero potem należy oceniać występ Kamila.

  • norah bywalec
    @Ad1K @Ad1K

    jaki to jest sukces nie optyczny? i co to znaczy:"rozdrabniac sie na marne"?

  • gosposia weteran
    @Major_Kuprich @Major_Kuprich

    Ja ci też życzę jak najlepiej, dlatego mam nadzieję, że udasz się w końcu do dobrego psychiatry.

  • Jannush profesor
    @Jannush @equest

    W Zakopanem też specjalnie naśnieżali na treningi, mogli więc tam zostawić, a skupić się tylko na tej w Wiśle.

  • Ad1K weteran

    Na treningach jeszcze w miarę rokowalo. Wydaje sie że normalnych skokach ma szansę na top20. Będzie trzeba walczyć w tym sezonie. Ciekawe co z tego wyjdzie :). Mocno mu kibicuje. Sukces w KK byłby nie optyczny ale on naprawdę nic nie musi. Oby tylko się nie rozdrabnial na marne...

  • Adrian36 stały bywalec

    48 miejsce w kwalifikacjach mowi wszystko. Stoch jest w formie mocno przecietnej i nie ma szans na podium po tym co dzisiaj pokazal. Chyba ze stanie sie cud i nagle zacznie skakac o 10 metrow dalej niz to robił dzis, na co sie nie bardzo zanosi. Z Klimowem w gazie teraz jest bez szans. I z tymi Niemcami.

    Co gorsza jutro w takiej formie moze nam zawalic druzynowke, bo potrafi zepsuc mocno skok, co pokazal chocby dzisiaj w kwalifikacjach. Żyla czy tam Wolny skaczą tez przecietnie, ale stabilnie pod 120 metr. Jedyna nadzieja w tym teorytycznie naszym słabszym punkcie czyli Kubackim ze pociagnie druzynowke.

  • skijumpingexpert profesor
    @Jannush @Jannush

    Za aż takiego Janusza cię nie uważałem

  • Major_Kuprich profesor
    W niedzielę

    Ostatnia szansa żeby obejrzeć na żywo Stocha w żółtym trykocie lidera PŚ.

    Życzę mu jak najlepiej ale wieku nie oszukasz.

  • Złoty Orzeł profesor

    Gdyby trenerami były seby ze skijumping Stoch kilka lat temu poleciałby do kadry B, a prędzej bidaczyna rzuciłaby narty w kąt.

  • equest profesor
    @Jannush @equest

    Wrzucałem codziennie linki do kamerki na skocznię.
    Przy odrobinie dobrej woli można było się zapoznać jak wyglądają przygotowania.

  • equest profesor
    @Jannush @Jannush

    Tak trudno Ci to ogarnąć.
    Przecież organizatorzy musieli przygotować skocznię.

    Jeszcze w piątek naśnieżali przeciwstok.
    A w czwartek kończyli naśnieżać bulę.

  • papa_s weteran
    @Jannush @Jannush

    Ale na innych skoczniach też będą inne tory i trzeba będzie umieć zrobić przesiadkę.

  • papa_s weteran
    @wiola4697 @wiola4697

    Jak podczas transmisji to nie gołym okiem bo uzbrojonym w kamerę TVP. Ale spokojnie w niedługim czasie kaloryfer zatokowy przełącza się na klimę rosyjską.

  • David77 stały bywalec
    @Jannush

    Nie mogli. Jeżeli zastanawia Cię przyczyna to odpowiedz sobie na pytanie ile czasu i od jakiego momentu trwało przygotowywanie skoczni do zawodów PŚ.

  • Jannush profesor

    To nie mogli trenować w Wiśle na tych torach co trzeba, tylko musieli w Zakopanem? Co za tłuk tam odpowiada za logistykę? Każde wytłumaczenie jest dobre, by usprawiedliwić swoje nieudacznictwo. W niedzielę brak awansu do II serii przewiduję.

  • wiola4697 profesor

    Kamil ma rację, to dopiero pierwsze skoki na śniegu, więc spokojnie. A co do zeskoku to też Kamil ma rację. To że nie jest równo można było zauważyć gołym okiem podczas transmisji

  • skijumpingexpert profesor
    @koronex1989 @skijumpingexpert

    Dobrej roboty z Kamilem miał wiele sukcesów;)

  • skijumpingexpert profesor
    @koronex1989 @Fan__skokow

    Coś się wyczerpało jak zawsze kiedy trener pracuje z kadrą tak bardzo długo Szczególnie w skokach. Kruczek wykonał kawał

  • skijumpingexpert profesor

    U Kamila sezon rozpoczyna się od Engelbergu także spokojnie trzeba dać komuś przejąć pałeczkę przynajmniej na chwilę ;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl