Austriacy bez Hayboecka w Tagile

  • 2018-11-29 15:27

Michael Hayboeck, po nieudanej inauguracji sezonu 2018/2019, odpocznie od startów w światowej elicie. Jak informuje serwis Salzburger Nachrichten, 27-latek nie udał się w podróż z resztą reprezentacji do Rosji. Austriacy podają też, że zielone światło na występ w ten weekend otrzymała Daniela Iraschko-Stolz.

Samą informację potwierdza też Hayboeck, który na Instagramie pochwalił się zdjęciem z ostatnich treningów w Ramsau am Dachstein, gdzie po intensywnych opadach śniegu przygotowano do użytku obiekt HS96. W kolejnych dniach, gdy jego rodacy będą walczyli o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w Niżnym Tagile, skoczek ma udać się do norweskiego Lillehammer, gdzie pod okiem asystenta Andreasa Feldera, Floriana Schabereitera, ma szlifować formę przed kolejnymi zawodami najwyższej rangi. Te będą miały miejsce już 9-11 grudnia w niemieckim Titisee-Neustadt.

- Michael Hayboeck był jednym z naszych najlepszych skoczków w ostatnim czasie, jednak nie jest w stanie wskoczyć na swój poziom na początku tego sezonu. Podejrzewamy, że ma problemy z dostosowaniem się do przygotowanego na zimę sprzętu. Z tego powodu podjęliśmy decyzję o wysłaniu go, wraz z Florianem Schabereiterem, do Lillehammer - tłumaczy trener austriackiej kadry narodowej w komunikacie prasowym federacji.

Zawodnik z Hinzenbach do tej pory nie zdobył choćby punktu. W Wiśle zajął 32. miejsce, w sobotnim konkursie w Ruce był 55., a w niedzielę nie awansował nawet do pierwszej serii ocenianej.

- W Ruce pojedyncze dobre skoki oddawali Stefan Kraft czy Gregor Schlierenzauer. Latem ciężko pracowaliśmy na podstawowymi elementami techniki i widać, że członkom mojego zespołu brakuje jeszcze stabilizacji. W Rosji będziemy kontynuować pracę i postaramy się o zrobienie kolejnych kroków naprzód - dodaje Felder.

Takie kroki oznaczają, iż w Rosji zobaczymy nie siedmiu, lecz sześciu austriackich skoczków. Na kompleksie skoczni Bocian pokażą się zatem: Stefan Kraft, Daniel Huber, Manuel Fettner, Gregor Schlierenzauer, Philipp Aschenwald i Clemens Aigner.

Tamtejszy związek narciarski potwierdził też, że poturbowana przed kilkoma dniami Daniela Iraschko-Stolz, o czym szerzej informowaliśmy >>>TUTAJ<<<, dostała od lekarzy zielone światło na starty w inauguracji PŚ Pań w Lillehammer. Wstępne badania nie wykazały poważniejszych urazów, jednak skoczkinię wciąż czeka rentgen kontuzjowanego nosa. Ten odbędzie się jednak już po powrocie ze Skandynawii.


Dominik Formela, źródło: Komunikat prasowy OESV + sn.at
oglądalność: (6074) komentarze: (12)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tomeson weteran

    Myślałem, że w tym sezonie będzie liderem Austriaków, a tu taka niespodzianka.

  • dejw profesor
    @Kolos @kolos

    Wizy.

    Huber i Aschenwald zaliczyli znakomite lato i to w okresie kiedy już ma to pewne przełożenie na zimę, a do tego Haybeock świetnie wyglądał na krajowych mistrzostwach. Ta trójka + Kraft, u którego patrzenie na letnie wyniki nie miało większego sensu, to wyglądało na bardzo konkretną ekipę na pierwsze drużynówki i robiącą spore punkty w PN. Na razie zupełnie im się to rozjechało, Huber i Aschenwald mają już spore wpadki, Kraft także skacze nierówno, a Hayboeck po niezłej drużynówce w Wiśle zgasł tak nagle i w takim stylu, że można go spokojnie typować do miana największego rozczarowania pierwszych dwóch weekendów.

  • Kolos profesor

    No i Austriacy najwyraźniej też nie mają kim wypełnić limitu...

  • Kolos profesor

    No cóż nic dziwnego póki co Hayboeck skacze faralnie. Dziwne jest to źe nie odstawilimod skladu rownie slabego Schlierenzauera, chyba tylko dlatego że w pierwszym konkursie w Kuusamo fartownie zajął 12 miejsce...


    Ogólnie to mjie slabe wyniki austriaków nie martwią. A wręcz cieszą.

    A to że Kuttin rozmontuje Austriacką kadrę bylo wiadome już w dniu gdy ją obejmował. Felder póki co cudotworcą się nie okazał.

    Dziwiłem się tylko tym buńczucznym wypowiedziom Austriaków przed sezonem. Było wiadomo po mizernym lecie że brylować zimą nie będą.

  • skokowy123 profesor

    Co ciekawe to Dawid Jarząbek trenuje w Ramsau

  • zimowy_komentator profesor

    No to HAY ! ... i prędko nie rób comBOECK... :) a kraje niegermańskie w tym czasie punktów natłuką, w końcu karta się odwróciła.

    Alexander Poitner chyba oczy przeciera ze zdumienia - Kraft w drugiej dziesiątce, a reszta klepie bulę...

  • SebaSzczesny profesor
    @SebaSzczesny @shimustgo

    gdzie wiele razy pisano ? Na tej stronie nie widze informacji o składzie Japonii

  • dar06 doświadczony

    Kuttin zostawił po sobie
    spalone pokolenie tylko szkoda ze Austriacy

    Nie zatrudnili swojego Horngachera
    ale widocznie przejrzeli na oczy co on reprezentuję

    A reprezentuję to co Kuttin
    dostał kadrę po Kruczku zawodników z wielkim potencjałem
    i mega gwiazdę Stocha
    trzech już zniszczył
    Ziobre,Muranke,Bieguna

    a jego zawodnik perfekcyjny w każdym detalu który miał być lepszy od Stocha
    tylko trenerzy nie poznali co mają ...ale stefanek widział w nim gwiazdę
    z Miętusa miał zrobić skoczka którego świat nie widział maszynę do wygrywania
    może miał idealną sylwetkę w
    locie nie to co pozostali nasi
    no tylko ta odległość w którym był jeden z najgorszych skoczków

    Ale Horngacherek dalej nie kuma a może jednak kuma
    co jest najważniejsze w skokach
    nie idealna sylwetka czy najazd tylko pseudo trenerze

    Odległość Odległość Odległość

  • cavalierjan19 profesor

    Hayboeck do Titisee czy Engelbergu może wrócić całkiem nieźle dysponowany. Nie mówię tu o formie na poziomie z sezonu 16/17 czy 15/16. Rok temu źle zaczął, opuścił Titisee-Neustadt na treningi i po powrocie wyglądało to trochę lepiej, choć dalej niespecjalnie dobrze.
    Hayboeck niewątpliwie zaliczył od sezonu 16/17 spory regres. Ciekawe, czy tak jak rok temu będzie miał przebłyski takie jak fartowne podium w Oslo czy 5 miejsce na dużej skoczni w Korei.

  • anonim
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    Bez zmian, już wiele razy pisano. W Titisee Sato ma zastąpić najsłabszego, i to też było wiadome już przed Wisłą.

  • SebaSzczesny profesor

    Gdzie jest sklad Japonii

  • gosposia weteran
    Horngacher kontra Felder

    No to zobaczymy czyj pomysł na wyjście z krysyzu był lepszy.
    Pytanie czy w Neustadt czy w Engelbergu

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl