Bez Simona Ammanna w Niżnym Tagile

  • 2018-11-29 22:00

Czterokrotny mistrz olimpijski, Simon Ammann nie weźmie udziału w nadchodzących zawodach Pucharu Świata w Niżnym Tagile (HS134). Reprezentant Szwajcarii postanowił poświęcić nadchodzący czas na spokojny trening.

Początek 40. edycji Pucharu Świata w skokach narciarskich nie potoczył się po myśli mistrza świata z Sapporo. W Wiśle zajął 47. miejsce, a w pierwszym konkursie w Ruce był trzydziesty siódmy. Szwajcar nie przebrnął nawet kwalifikacji do drugich zawodów na Rukatunturi.

Tak słabego początku sezonu Ammann nie miał od osiemnastu lat, kiedy to na inaugurację Pucharu Świata 2000/2001 dwukrotnie nie przeszedł kwalifikacji w Kuopio, a w trzecim konkursie na obiekcie Puijo zajął 41. lokatę.

Jak informują lokalne media, zdobywca Kryształowej Kuli postanowił nie brać udziału w nadchodzących zawodach, które rozegrane zostaną w Niżnym Tagile (1-2 grudnia). Simon Ammann ma przeznaczyć ten czas na spokojny trening i próby odbudowania swojej formy.

Czterokrotny mistrz olimpijski ma powrócić do pucharowej rywalizacji w Titisee-Neustadt (8-9 grudnia). Tydzień później rozegrane zostaną zawody w Engelbergu (15-16 grudnia).


Adam Bucholz, źródło: bluewin.ch
oglądalność: (5453) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • fridka1 profesor

    Ammann, podobnie jak Kuttell, jest facetem z głową na karku i nie skacze, "bo musi". Prowadzi ze Schmittem agencję marketingową reprezentującą wielu młodych i obiecujących zawodników. Po zakończeniu kariery nie grozi mu bankructwo z powodu nierozsądnego gospodarowania kasą czy z własnej głupoty. Jestem pewne, że doskonale odnajdzie się w nowym życiu jak już będzie się chciał na to nowe przestawić. Póki co skacze, bo nadal to lubi.

  • Karp profesor

    Simi ma świadomość tego, że mimo przyzwoitych skoków w tamtym sezonie przez to swoje lądowanie tracił jakies 5- 7 pozycji

    Choc w tym sezonie jest akurat w formie katostrofalnej. Ciekawe jakie ma jeszcze cele. Może medal za rok na MŚwL?. W tamtym sezonie udało sie przecież wdrapać na pudło w jednym z konkursów.

  • gosposia weteran
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    "Nic nie trwa wiecznie".
    Masz rację.
    Nawet Lenin w mauzeleum sie rozłożył. Podobno, bo osobiście nie bywam.

  • dejw profesor
    @dejw @GdzieOnWyladuje

    To byłby akurat kandydat nr 2, 3.

  • GdzieOnWyladuje początkujący
    @dejw @dejw

    Gregor?

  • zimowy_komentator profesor
    @zimowy_komentator @gosposia

    Aj tam od razu Stoch... Nie jego miałem akurat na myśli - on jest wyjątkiem, w ogóle nasza kadra starców jest wyjątkiem, a to dlatego, że są po prostu wychuchani bo nowych nazwisk nie ma. To wyjątek a nie żadna reguła... Ale nawet oni w końcu ulegną naporom młodszych skoczków - nic nie trwa wiecznie.

  • dejw profesor

    Haybeock, Stjernen, Ammannn, Semenic - szybko stworzyła się pierwsza grupka zawodników, która widzi że z formą jest zdecydowanie nie tak jak być powinno i udaje się na mityczne treningi. A kolejnego kandydata do tej listy i to bardzo mocnego szukać daleko nie trzeba.

  • SebaSzczesny profesor
    @zimowy_komentator @gosposia

    Młody wilczek Stoch w wieku prawie 32 lat. No nieźle :)

    Kamil jest akurat JEDYNYM ! starszym skoczkiem który walczy z tą bandą młodych. Drugim walczącym i jeszcze w miarę liczącym się jest Żyła. Stoch Wygląda młodo bo nie ma wąsa.

    Johanssonowi to ja bym dał z 36 lat a ma tylko 28.. Cóż te Wellignery,Ryśki,Krafty,Prevce, Norwegowie to są młode wilczki ;)

  • gosposia weteran
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Młody wilczek Stoch.
    Ładnie brzmi:)

  • gosposia weteran
    Horngacher - reszta trenerów 1:2

    Kolejny trener decyduje inaczej niż nasz.
    Przy czym w tym wypadku nie wiadomo czy to decyzja trenera czy zawodnika.

  • Nobody stały bywalec
    @zimowy_komentator @zimowy_komentator

    Ty tego nie zrozumiesz bo skoki oglądasz prawdopodobnie tylko w TV, a dla Niego skoki to całe życie. Ciężko tym rzucić i od tego odejść, nawet jeśli się to wydaje logiczne.

  • Major_Kuprich profesor
    Upadki go zniszczyły

    Jego i Morgensterna.

    Ostatni medal na mistrzowskiej imprezie zdobył, rywalizując jeszcze z Małyszem na MŚ w Oslo 2011.
    Po sezonie 14/15 i feralnym upadku w Bischofshofen jedyny sukces jaki osiągnął to 3 miejsce w styczniu tego roku na Kulm.

    Ammann wielokrotnie miał kłopoty z lądowaniem - przed tym upadkiem przybierał bardzo agresywną pozycję w locie przez co niekiedy lądował na brzuchu/twarzą do ziemi np. Lillehammer 2013, Oberstdorf 2014.

    Po powrocie - od MŚ w Falun 2015 zmienił styl lotu na bezpieczniejszy - za to brzydszy, wielokrotnie w połowie lotu hamuje w locie - skraca skok.

    Taki trochę Szwajcarski Ahonen, tyle że Simon przynajmniej jest konsekwentny i nie kończy co 2 lata kariery.

  • zimowy_komentator profesor
    Simon Ammann - człowiek zagadka

    Ma tyle lat i osiągnął tyle sukcesów, że nie wiadomo po co dalej skacze. Ktoś powie "aby wygrać TCS" - na wygranie tego Turnieju nie ma już szans - za dużo jest młodszych wilczków, stylistów itd. Chyba ma tego świadomość... Ktoś powie "pasjonat skoków" - no tak, ale czy pasjonat skoków ląduje aby na dwie nogi i nie stara się tego błędu naprawić ? Wątpliwe... Ktoś powie "skacze bo lubi" - prawie 40 letni człowiek mający rodzinę i kasę bawiłby się w mordercze skoki ? Ktoś powie "dla pieniędzy" - czy aby można przetracić tyle pieniędzy i być tak nieodpowiedzialnym ? Człowiek zagadka.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl