TCS w Ga-Pa: R. Kobayashi znów zwycięski, Kubacki trzeci!

  • 2019-01-01 15:57

Ryoyu Kobayashi zmierza po wygraną w 67. Turnieju Czterech Skoczni. Reprezentant Japonii odniósł drugie zwycięstwo w tej imprezie, tym razem w noworocznych zawodach w Garmisch-Partenkirchen (HS142). Lider Pucharu Świata triumfował po skokach na odległość 136,5 m i 133 m. Drugi był Niemiec Markus Eisenbichler, a trzeci Dawid Kubacki (133,5 m). Punktowało czterech Polaków.

Dawid KubackiDawid Kubacki
fot. Tadeusz Mieczyński
Ryoyu KobayashiRyoyu Kobayashi
fot. Tadeusz Mieczyński

Pierwsza seria konkursowa na Grosse Olympiaschanze stała pod znakiem pojedynku Ryoyu Kobayashiego (136,5 m) z Markusem Eisenbichlerem (138 m). Na półmetku górą był Japończyk, który wyprzedzał Niemca o zaledwie 0,2 punktu. Na trzeciej pozycji sklasyfikowany był Dawid Kubacki (133,5 m), który tracił 6,8 punktu do lidera. Czwarty był Japończyk Junshiro Kobayashi (131 m), a piąty Czech Roman Koudelka (133 m).

Na kolejnych pozycjach uplasowali się Timi Zajc (132 m) oraz Richard Freitag (132,5 m). Ósme miejsce zajmował Jakub Wolny (128 m), dziewiąty był Anders Fannemel (130 m), natomiast czołową dziesiątkę uzupełnił Halvor Egner Granerud (127 m).

Do finałowej serii awansowało czterech reprezentantów Polski. Jedenasty na półmetku był Piotr Żyła (128,5 m), zaś szesnasty - Kamil Stoch (129 m).

Już na pierwszej serii udział w zawodach zakończyli czterdziesty trzeci Stefan Hula (116 m) oraz czterdziesty czwarty Aleksander Zniszczoł (118,5 m). Ich los podzielił trzeci zawodnik konkursu w Oberstdorfie, Austriak Stefan Kraft.

Do finału z grona "lucky loserów" awansowali Stephan Leyhe, Naoki Nakamura, Simon Ammann, Killian Peier oraz Anze Semenic.

Pierwszą serię konkursową rozpoczęto z 11. belki startowej. Po skokach 8 zawodników wydłużono rozbieg do 13. platformy. Ostatnie dziesięć par oddawało próby z 14. belki.

W finałowej serii Ryoyu Kobayashi wylądował na 133 metrze, tym samym odnosząc szóste pucharowe zwycięstwo w karierze. Lider Turnieju Czterech Skoczni pokonał o 1,9 punktu Niemca Markusa Eisenbichlera (135 m). Trzecie miejsce utrzymał Dawid Kubacki (133 m), który tym samym po raz czwarty w karierze, a pierwszy w tym sezonie, stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Tuż za pierwszą trójką uplasowali się Roman Koudelka (134,5 m) i Junshiro Kobayashi (131,5 m).

Kamil Stoch w drugiej serii poszybował na 134 metr, dzięki czemu awansował o dziesięć lokat i ukończył konkurs na szóstej pozycji. Obrońca Kryształowej Kuli okazał się lepszy od Stephana Leyhe (135 m), Timiego Zajca (132,5 m), Halvora Egnera Graneruda (132 m) oraz Andreasa Stjernena (134 m).

Piotr Żyła (130,5 m) zakończył noworoczne zmagania na jedenastym miejscu. Trzynasty był Jakub Wolny (127,5 m).

Serię finałową zaczęto z 15. platformy. Po skokach dziesięciu zawodników skrócono rozbieg do 14. belki.

Dawid Kubacki po raz czwarty w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Poprzednio był drugi w Lillehammer (2018) oraz trzeci w Oberstdorfie (2017) i Willingen (2018). To także 187. indywidualne podium w historii startów reprezentantów Polski w PŚ.

W klasyfikacji generalnej 67. Turnieju Czterech Skoczni Ryoyu Kobayashi (548,9 pkt.) ma 2,3 punktu przewagi nad Markusem Eisenbichlerem (546,6 pkt.). Na trzecią pozycję awansował Dawid Kubacki (526,0 pkt.). Szósty jest Kamil Stoch (516,8 pkt.), a ósmy Piotr Żyła (509,6 pkt.).

Ryoyu Kobayashi ponownie umocnił się na prowadzeniu w Pucharze Świata. Japończyk zgromadził 756 punktów i wyprzedza Piotra Żyłę (509 pkt.) oraz Kamila Stocha (437 pkt.). Na dziewiąte miejsce awansował Dawid Kubacki (259 pkt.).

Na czele Pucharu Narodów bez zmian - liderują Polacy (1723 pkt.) przed Niemcami (1639 pkt.) i Japończykami (1250 pkt.).

Teraz uczestników 67. Turnieju Czterech Skoczni czeka podróż z Niemiec do Austrii. W czwartek rozegrane zostaną treningi i kwalifikacje do piątkowego konkursu w Innsbrucku. Zawody odbędą się na skoczni Bergisel (HS130), która w lutym będzie areną mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Turnieju Czterech Skoczni >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata >>
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów >>
Zobacz aktualny ranking WRL >>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (63861) komentarze: (594)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dejw profesor
    @Szymon_N @Szymon_N

    Trochę późno, ale może tu jeszcze zajrzysz ;)
    U Japończyków jest to trudniejsze do ogarnięcia. Już sam fakt, że przy podawaniu kadr grupa najpotężniejszego u nich klubu Megmilk była silniejsza niż skład kadry narodowej sporo mówi ;) Dopiero po jakimś czasie udało się przenieść stamtąd Junshiro, obu Ito i Sato i dołączyć do ekipy Miyahiry. Rjoju z kolei trenuje w Tsuchiya i nie wiem, czy to bardziej nie zasługa tych trenerów klubowych, że wyskoczył na taki poziom. Wiadomo, że na pewno też bardzo pomaga magiczny kombinezon :P

    A co PN to tak, loty mogą tutaj być bardzo istotne. Już za miesiąc będzie pierwsza okazja do sprawdzenia tych poziomów. Jeśli Rjoju utrzyma się do Obersdorfu, to on, Daiki, Noriaki i Sato, lub Junshiro, który w Planicy na zakończenie zeszłej zimy chyba w końcu też rozgryzł loty (podobna sytuacja była z Hayboeckiem 4 lata temu) lub ewentualnie lotnik Tochimoto jeśli się przebije do ekipy na PŚ, to może być też bardzo porządna ekipa na FH. No norweskie latawce raczej na pewno nie starczy, ale na minimalizowanie strat to już bardziej prawdopodobne.

  • RET_RET doświadczony
    @pawel96 @Raptor202

    UWAGA! Można oczywiście kręcić nosem na jedyny zdobyty przez Nieminena Puchar Świata, z tego powodu, że był jednym z pierwszych, który w pełni opanował styl V. Ale już nazywanie go "nielotem" to gruba przesada, a właściwie obelga! Po pierwsze - był najmłodszym w historii zdobywcą tego pucharu, odbierając go na 2 miesiące przed swoimi 17 urodzinami (i chyba do dziś pozostaje najmłodszym w ogóle zdobywcą Kryształowej Kuli we wszystkich dyscyplinach narciarskich!). Po drugie - trzeba zwrócić uwagę na styl, w jakim zdobył to trofeum. Wygrał 8 konkursów na 21 rozegranych, ponadto jeszcze 3 razy stanął na podium. Jeszcze bardziej uderzające jest to, że wystąpił w tamtym sezonie (1991/92) tylko w 14 konkursach. To znaczy, że na 14 swoich występów jedynie 3 razy nie stał na podium, w tym zaledwie raz był w 2. dziesiątce (14.), a 2 razy w pierwszej (6. i 9.)! Jeżeli dodamy do tego, że w tym samym sezonie zdobył złoty medal na dużej skoczni na Igrzyskach Olimpijskich w Albertville (1992), zostając najmłodszym w historii zwycięzcą zimowych igrzysk (16 lat 8 miesięcy i 16 dni) i pokonując o ponad 10 punktów Höllwartha i ponad 20 - Kuttina (zdobył też brąz na skoczni normalnej oraz złoto w drużynówce), a po drodze wygrał w świetnym stylu TCS (pierwsze miejsca w Oberstdorfie, Innsbrucku i Bischofshofen, drugie w Garmisch), to skala jego sukcesów jest naprawdę sensacyjna. A wracając do stylu V - w tym samym sezonie Nieminen wygrał też indywidualnie (i drużynowo) Mistrzostwa Świata Juniorów, wśród których z pewnością styl "V" był już w tamtym czasie powszechny. Brak porównywalnych osiągnięć tego skoczka w późniejszych latach należałoby wiązać raczej z brakiem motywacji, wynikającym także z niedojrzałości psychicznej zawodnika, który jako nastolatek osiągnął w sporcie właściwie wszystko i - pozostając wciąż w wieku juniorskim - nie widział już przed sobą nowych wyzwań. Być może znaczenie miała też kwestia wzrostu organizmu, który zapewne wciąż zmieniał swoje parametry i nagle człowiek, któremu do tej pory wszystko wychodziło bez trudu, stanął wobec problemu, że własne ciało przestaje go "słuchać" i trzeba zmienić wiele czynników, żeby znowu osiągnąć choć część tego wszystkiego, co już zdobył na samym początku swojej kariery. Inną kwestią jest przeciążenie tegoż organizmu - może Nieminen po prostu wystartował jako zawodowiec za wcześnie i zrujnował się fizycznie.

  • Fansabirzhanam bywalec
    @mariafuria @przem90

    Kofler wciąż skacze.

  • Squirrel początkujący
    @pawel96 @Raptor202

    Nieminen miał jeszcze jeden dość dobry sezon - 1994/1995.

  • grzmiwuj doświadczony
    @grindavik @firefly

    To są żarty, żeby przez tyle lat tolerować brak oświetlenia na tak znanej skoczni i organizować zawody w tygodniu o 14. Mało tego, jeszcze powierzac takiemu miastu MŚ i dostosowywać program tej imprezy do braku oświetlenia (konkursy po sobie, w sobotę i niedzielę). Jak widac, sa rowni i równiejsi, bo podobna sytuacja w Polsce byłaby nie do zaakceptowania przez FIS. M.in. dlatego skoki trudno jest promować skoki poza kilkoma krajami na świecie.

  • mariafuria początkujący
    @mariafuria @Brzozowy

    Dzięki. Niespodzianki Myślałem, że Schlirenzauer będzie skakał. Liczyłem też na 2 z braci Huberów i na Markusa Rupitscha.

  • anonim
    @mariafuria @Brzozowy

    Kofler już chyba nie skacze z tego co pamiętam

  • Zibi59 stały bywalec
    @Skoczek3211 @Skoczek3211

    Ja nie chce zeby Ryoyu sie rozregulowal on ma dalej skakac fanastycznie .Ja marze otym zeby Kamil w koncu tez odpalil i jestem pewny ze odpali wtedy bdzie ciekawie .Wygrywac z cieniasami to co to za przyjemnosc

  • jmc stały bywalec
    @M_B @M_B

    Jest nadzieja, że Murańka i Stękała zaczną lepiej skakać. Drobne przebłyski było widać przed Świętami. Ostatnie zawody nie były najlepsze, ale, żeby się przekonać jak faktycznie wygląda ich forma, warto przynajmniej jeszcze zobaczyć wyniki następnych zawodów.

  • firefly profesor
    @grindavik @cocok

    Dokładnie, zawsze ból z tym Innsbruckiem, bo nie ma jak oglądać :/

  • kibicsportu profesor
    @grindavik @grindavik

    Też się nie mogę doczekać konkursu, tym bardziej, że teraz zawody na Bergisel, którą skocznie bardzo lubię .

  • cocok stały bywalec
    @grindavik @grindavik

    No też nie mogę się doczekać, ale konkurs o 14 w środku tygodnia mnie nie urządza - praca :(

  • grindavik stały bywalec
    Dawać już ten Innsbruck

    Wy też nie możecie się doczekać kolejnego konkursu? Jakoś tak dziwnie dziś, pusto..Dobrze, że jutro trening i kwalifikacje :) Nie wiem czemu, ale skoki ostatnio bardziej mi smakują od Ligi Mistrzów, którą kiedyś namiętnie oglądałem, a teraz potrafię "przespać" mecz bez żalu.Skoków mi bardziej szkoda, jak nie moge obejrzeć.

  • Raptor202 profesor
    @pawel96 @MarcinBB

    Nie, chociaż w zasadzie to obu można uznać za nielotów. Bokloev został gwiazdą tylko ze względu na styl V, Nieminen wykorzystał fakt, że gdy wchodził do PŚ, nie wszyscy jeszcze ów zaadaptowali, a on jako przedstawiciel tzw. nowej fali, pewnie zaczął używać go stosunkowo wcześnie i odpowiednio się do niego przystosował przed sezonem 91/92. To w zasadzie jedyna jego zasługa, sezon później już nie istniał.

  • Cejot stały bywalec

    Onet zapodał ciekawy wywiad z Piotrkiem Żyłą.

  • Brzozowy stały bywalec
    @mariafuria @mariafuria

    Stefan Kraft (12. miejsce w PŚ 2018/2019 / 25. miejsce w 67. TCS),
    Daniel Huber (17. miejsce w PŚ 2018/2019 / 10. miejsce w 67. TCS),
    Manuel Fettner (29. miejsce w PŚ 2018/2019 / 32. miejsce w 67. TCS),
    Michael Hayboeck (32. miejsce w PŚ 2018/2019 / 33. miejsce w 67. TCS),
    Philipp Aschenwald (43. miejsce w PŚ 2018/2019 / 41. miejsce w 67. TCS),
    Markus Schiffner (59. miejsce w PŚ 2018/2019 / 34. miejsce w 67. TCS),
    Clemens Aigner (48. miejsce w PŚ 2018/2019),
    David Haagen,
    Jan Hoerl,
    Andreas Kofler,
    Clemens Leitner,
    Thomas Hofer.

  • Cinu profesor

    Ciekawy jestem jak sytuacja ze sprzedażą biletów na Innsbruck. Jak wiemy, w tamtym roku z frekwencją nie było za ciekawie. Jako, że obecnie Austriacy spisują się tragicznie, obawiam się, że może być podobnie w tym roku.

  • grindavik stały bywalec
    Kamera

    O tak.Bielutko :)
    https://www.innsbruck.info/webcam/?

  • koronex1989 doświadczony
    @Xellos @xellos

    E tam gadanie Horngacher robi cały czas rewelacyjną, podobną pracę tak jak przez poprzednie dwa sezony. Różnicą jest Stoch, który po prostu MUSIAŁ mieć dołek, tak naturalnie i po ludzku. Przecież trener nie zmienił tak diametralnie techniki dla Stocha, nie kombinował,nie spowodował totalnego pogubienia. Kamil dalej skacze bardzo ładnie stylowo {tylko w Wiśle wyglądał dziwnie}, w powietrzu dalej prezentuje się pięknie.

  • mariafuria początkujący
    Kadra Austrii na pozostałe konkursy

    4 skoczni? Wiadomo jak już wygląda?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl