Tande wycofany z Pucharu Świata

  • 2019-01-07 17:24

Najlepszy norweski skoczek dwóch poprzednich sezonów, Daniel-Andre Tande, nie wystartuje w nadchodzących zawodach z cyklu Pucharu Świata. Mistrz świata w lotach narciarskich odpuści konkursy w Predazzo i Zakopanem, aby w spokoju popracować nad poprawą swojej dyspozycji, czytamy na tv2.no.

Daniel Andre TandeDaniel Andre Tande
fot. Tadeusz Mieczyński
Daniel Andre TandeDaniel Andre Tande
fot. Tadeusz Mieczyński

Po rozczarowującej dla Norwegów imprezy rozgrywanej w Niemczech i Austrii, trener Alexander Stoeckl podjął decyzję o wycofaniu jednego z asów swojej mistrzowskiej talii. Tande, mający na swoim koncie najgorszy występ w Turnieju Czterech Skoczni od czasu swojego debiutu w tym wydarzeniu, przez co najmniej dwa najbliższe weekendy nie pojawi się w konkursach najwyższej rangi. Niewykluczone, iż jego absencja przedłuży się także o następne w terminarzu Sapporo. Realny termin jego powrotu to pierwsze tej zimy loty narciarskie, gdzie przed rokiem zdobył dwa złote medale mistrzostw świata w tej konkurencji.

- Rozmawiałem z Danielem po finałowym konkursie w Bischofshofen i wspólnie uznaliśmy, że najlepszym możliwym wyborem będzie odesłanie go na treningi do Norwegii. Myślę, że to najbardziej rozsądna decyzja – mówi Stoeckl przed odlotem z monachijskiego portu lotniczego.

- Muszę potrenować i uzyskać spokój. Poza tym, czuję, że to sprawiedliwa kolej rzeczy dla Robina Pedersena, który coraz lepiej radzi sobie w Pucharze Świata. Gdybym pojechał na kolejne zawody, on prawdopodobnie musiałby zostać w domu. Lepiej, aby w drużynie był rzeczywiście ktoś, kto jest w stanie regularnie wskakiwać do rundy finałowej – mówi 24-letni Tande.

Słaba forma trzeciego skoczka dwóch poprzednich edycji Pucharu Świata wynika z dużych problemów zdrowotnych, z którymi w okresie przygotowawczym zmagał się Norweg. Najpierw został kompletnie wyłączony z treningów na kilka tygodni z powodu zespołu Stevensa-Johnsona. Jesienią, tuż przed startem Pucharu Świata, dopadła go z kolei grypa. W rezultacie, przed inauguracją w Wiśle oddał około 70 skoków, gdy zwykle ich liczba w tym okresie wynosiła około 400.

- Miałem nadzieję, że jeszcze przed Pucharem Świata dojdę do niezłej dyspozycji, ale tak się nie stało. Dopiero przed Świętami Bożego Narodzenia, gdy odpuściłem zmagania w Engelbergu, oddałem więcej skoków niż przez całe lato. Szkoda, że niektórzy ludzie nie rozumieją, że istnieją powody, przez które sytuacja wygląda, jak wygląda. Jeśli w zaplanowanych na styczeń Mistrzostwach Norwegii w Trondheim będę w czołówce, pomyślimy nad Zakopanem. Prawdopodobnie wrócę jednak w Oberstdorfie – dodaje przedstawiciel klubu Kongsberg IF.

Tande w ostatnich dniach wzbudził w Norwegii pewne kontrowersje swoim… ubiorem. Podczas wręczenia Norwegom nagrody za sportową drużynę 2018 roku w tym kraju, o czym pisaliśmy >>>TUTAJ<<<, jako jedyny nie pokazał się w garniturze i krawacie. Zawodnik pochodzący z Narwiku wyróżnienie celebrował w dresie, kapciach oraz t-shircie.

– Daniel po prostu ma skakać na nartach – ucina dyskusje szkoleniowiec zdobywców Pucharu Narodów, Alexander Stoeckl.

67. Turniej Czterech Skoczni zakończył się dla Tandego 37. miejscem. Norweg przechodził wszystkie kwalifikacje w okresie noworocznym, jednak nie zdołał wygrać żadnego z pojedynków w systemie KO. Jego próby nie wystarczały też do plasowania się w czołowej piątce szczęśliwych przegranych. Łącznie tej zimy zdobył tylko 17 punktów, zajmując pozycje w trzeciej dziesiątce w Ruce i Niżnym Tagile.

W piątym periodzie bieżącego sezonu Norwegowie będą mogli wystawić, dzięki Mariusowi Lindvikowi i jego wynikom w Pucharze Kontynentalnym, maksymalną kwotę startową. Oznacza to, iż niemal na pewno w Predazzo, Zakopanem i Sapporo pokażą się: Johann Andre Forfang, Robert Johansson, Andreas Stjernen, Halvor Egner Granerud, Anders Fannemel, Robin Pedersen i wspomniany mistrz świata juniorów z Kanderstegu.


Dominik Formela, źródło: tv2.no
oglądalność: (8573) komentarze: (36)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • gosposia weteran
    mea culpa

    oczywiście Żyła, Stoch i Kubacki miało być:)

  • gosposia weteran
    @dawe19 @dawe19

    I po tygodniu Żyła, Stoch i Hula skakaliby w stylu Huli.
    Tego chcemy?

  • dawe19 doświadczony
    Horngacher

    Stefan powinien wziąć przykład i zostać z Hulą, Wolnym i Kotem i trenować. Kubacki, Stoch i Żyła pojechaliby z Sobczykiem.

  • gosposia weteran
    kazde inne rozwiązanie byłoby dziwne

    Chyba nikt nie jest zdziwiony.
    Stoeckl to jednak nie Mijahira, który się uparł przy Kasaim niczym przy obronie niepodległości. Przy czym w przypadku Kasaiego, w przeciwieństwie do Tandego, pojawiają się ostatnio przynajmniej pewne nadzieje na poprawę.
    Norwegia to nie Polska, gdzie jest pięciu skoczków zdolnych zdobywać punkty PŚ. Nie wiem czy Tande złapałby się dzisiaj na mistrzostwach Norwegii do 10-tki. Stoeckl to widzi.

  • KarolAlex bywalec
    Przerwa wskazana

    Patrząc na perypetie zdrowotne Tande, nie wiem, czy nie przydałaby mu się banicja na cały sezon, bo choroba na pewno zostawiła ogromną wyrwę w jego organizmie.

  • Wojtasek12 bywalec

    Gdzie wy chcecie stocha wycofywać? Gosc jest w czołówce i mimo wszystko w dobrej dyspozycji tylko sam mówi ze kilka szczegółów i moze byc pięknie :D

  • monia866 doświadczony
    A tak zapowiadał walkę o KK,

    raczej nie w tym sezonie,hehe..Wiedział,że jest po chorobie i "w plecy",jeśli chodzi o treningi.Tylko narobił nadziei kibicom w swoim kraju.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @JojuKobayashiFan @jma

    Nie, te teksty padały na pewno po raz pierwszy już w sezonie 14/15.
    Ale faktycznie 15/16, i ówczesne "Igrzyska" to było apogeum.

  • jma profesor
    @JojuKobayashiFan @StrasznyRybolakOtchlani

    Nie za całej kadencji tylko w tym jednym dennym sezonie. I ja nie lubię takiej ciągnionej szydery przez cały sezon. Ot, pożartować można, ale nie pół sezonu. W tym roku też już zaczynamy powoli tęsknić do Mistrzostw Galaktycznych w Zakopanem, gdzie wszyscy się odbudują. Stoch wygra, Żyła drugi, Kubacki trzeci, Wolny życiówka w pierwszej dziesiątce, Hula dwunasty, Kot piętnasty, Zniszczoł dwudziesty, Murańka dwudziesty trzeci, Wąsek dwudziesty piąty ech chyba się zapędziłem :)

    No i kolejne drużynowe zwycięstwo.

    A może to wszystko* już w magicznym Predazzo?

    *) do Kota ofkorz.

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @JojuKobayashiFan @jma

    Za kadencji Kruczka krążył tu świetny dowcip o randze Międzygalaktycznych Superigrzyskach w skokach narciarskich w Wiśle i Zakopanem, imprezie docelowej w sezonie dla każdego polskiego kadrowicza ;)

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    Nie no, ekspert bez dwóch zdań. "Nie wróci do formy", ale "na podium stanie z(e) 2 razy". Równie dobrze mógłbyś napisać, że Karl Geiger zakończy karierę po zawodach w Predazzo, ale będzie do końca sezonu skakał w PŚ. Tyle to ma sensu.

    Jak zacznie wchodzić do 10 i stawać na podium, to nie będzie to nic innego niż powrót do formy. I to spektakularny, biorąc pod uwagę aktualną manianę.

  • Roxor profesor
    @JojuKobayashiFan @jma

    W Willingen jest jeden konkurs drużynowy. Horngacher chyba nie jest zwolennikiem odpuszczania zawodów, bo w dwóch ostatnich sezonach tego nie robił. Chociaż forma naszej drużyny była wtedy nieco wyższa i mieliśmy czwartego zawodnika, na dzisiaj z tym czwartym miejscem jest problem.

  • FanKamil1234 bywalec
    Smutny stan polskich skoków

    Ja widać Stoeckl może przebierać w zawodnikach jak tylko zechce,zaś w Polsce nie ma obecnie żadnego zawodnika z przynajmniej połową umiejętności Maćka ,którą mam nadzieję jeszcze w tym sezonie przebudzi.

    Niby jest Olek,jednak ma coś w sobie z Lindvika-w PK świetnie,a na PŚ brakuje błysku (nie liczę wysokiej lokaty w Zakopcu w zeszłym roku,miał po prostu swój złoty okres)

  • jma profesor
    @JojuKobayashiFan @dar06

    A Zakopane to jakiś super hiper ważny start, żeby wycofywać go z Predazzo? No właśnie. Do Sapporo jeszcze jest trochę czasu, do Willingen jeszcze więcej. Pożyjemy, zobaczymy, które zawody Stoch ewentualnie odpuści aczkolwiek w Willi są 3 starty, więc dużo punktów do straty w generalce. Jednak skoro kula odjeżdża, a Kamil ma już dwie, to o kolejne miejsca nie musi się tak zażarcie bić.

  • Raptor202 profesor
    @SebaSzczesny @sebaszczesny

    To teraz powiedz, jasnowidzu, czołową dziesiątkę klasyfikacji generalnej sezonu 2019/2020. Ale jak pomylisz się choćby o jednego zawodnika, to kasujesz konto, dobrze?

  • SebaSzczesny profesor

    Jako ekspert oglądający skoki jestem pewien że Tande nie wróci do dobrej formy. Na pewno nie do takiej na wygrywanie, Na podium może stanie z 2 razy do konca sezonu.
    Ma potężne braki u niego nic w zasadzie nie funkcjonuje i tego na pewno nie poprawi w 2-3 tygodnie. Być może bedzie skakał na tyle dobrze że do 10 bedzie wchodził ale na najwyższą forme nie ma żadnych szans.
    Sezon ma stracony. Nie wierze że będzie jeszcze cos znaczył w tym sezonie

  • StrasznyRybolakOtchlani doświadczony
    @Pavel @pavel

    Racja. Moim zdaniem to samo dręczy Forfanga, on też miał uraz kolana jakoś w październiku, czyli w kluczowym okresie cyklu przygotowawczego i stracił sporo treningów. Później mimo, że doszedł do formy to moim zdaniem ten brak stabilizacji, który obecnie prezentuje, jest pokłosiem właśnie tych straconych tygodni. Być może w dalszej części sezonu jednak przekuje to w atut - (mniejsze zmęczenie materiału)??

  • pawel96 profesor
    @Pavel @firefly

    W przypadku Kamila "problemem" było co innego. Wszyscy pamiętamy jego całkowitą dominację, ale Stoch wygrał 9 razy. (9/22). Joju ma 8 zwycięstw (8/11).

    "Problemem" Kamila oprócz terminu megaformy były inne kwestie:
    - przede wszystkim bardzo mała, najniższa od lat liczba konkursów (22)
    - rekordowa liczba drużynówek (gdyby zamienić drużynówki na indywidualne, Kamil wygrywa Zakopane, Oslo, Lahti - 3 więcej)
    - a gdy Kamil miał najwyższy wynik ind. w drużynówce, następnego dnia w indywidualnym działy się cyrki (Zakopane, Oslo)

    Jak widać, Kamil spokojnie mógłby wygrać w (Zakopanem x2, Lahti x2, Oslo x2) - zamiast 6 zwycięstw było tylko jedno - w Lahti. Bilans -5

    Z przypadków szczęścia - Oberstdorf. Bilans +1

    Razem -4, +/- szczęście, więc obiektywnie trzeba stwierdzić, że tak z 3 konkursy wygrane Kamil "powinien" mieć więcej.

  • Raptor202 profesor
    @Pavel @pavel

    Czy ja wiem, w tym momencie nie sposób wróżyć, jak długo Ryoyu może mieć taką formę. Skoro Prevcowi udało się dominować do samego końca sezonu 15/16, to może i Japończyk będzie w stanie zachować taką dyspozycję aż do marca.

  • pawel96 profesor
    @Seeb @Seeb

    To nie był mój post, ale może w tym być jakieś ziarnko prawdy, patrząc na np. Stjernena. Jako jeden z niewielu zdecydował się przytyć, zamiast skracać narty i oprócz treningów forma zdecydowanie wzrosła.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl