Kamil Stoch: Wiem, że potrafię lepiej

  • 2019-01-13 21:29

W niedzielę Kamil Stoch po raz 300. wystąpił w konkursie rangi Pucharu Świata. 31-latek swój jubileusz okrasił kolejnym miejscem na podium. Trzykrotny mistrz olimpijski finiszował na trzeciej pozycji, którą atakował z 8. miejsca zajmowanego na półmetku zmagań we Włoszech. Trzeci zawodnik Pucharu Świata nie szczędził pochwał w kierunku Dawida Kubackiego, który pierwszy raz w karierze okazał się najlepszy.

Czy odwołanie kwalifikacji było w jakimkolwiek stopniu problematyczne? – Po części tak, choć wszystko zakończyło się dla mnie dobrze. W kwalifikacjach chciałem coś sprawdzić, ale nie miałem takiej możliwości. Później okazało się, że trzeba było zrobić coś innego, ale koniec końców jestem mądrzejszy o pewne doświadczenia i wiedzę, a do tego oddałem naprawdę solidne skoki. Jestem zadowolony zarówno z nich, jak i z wyniku. O jakie testy chodziło? Nie mogę zdradzić…

Dawid Kubacki dopiął swego? - Przed tymi zawodami mówiłem i wiedziałem, że stać go naprawdę na wiele. Twierdziłem, iż posiada potencjał, którego dotąd do końca jeszcze nie uwolnił. Dzisiaj pokazał pełnię swoich możliwości, a my mogliśmy tylko podziwiać jego lot nad zieloną linią dającą zwycięstwo.

Skąd tak duża różnica w reakcji trenera i zawodnika po skoku z serii finałowej? - Dziś panowały trudne i zmienne warunki. Wiedziałem, że to był bardzo dobry skok, jak na moją aktualną dyspozycję, ale w dalszym ciągu wiem, że potrafię lepiej. Skąd taka reakcja? Nie wiedziałem, co da mi ta odległość. Czasami wybuchy radości kończą się szóstą pozycją, a to jest dziwne… Lepiej poczekać do końca.

Przed rokiem po Turnieju Czterech Skoczni mówiono o kryzysie fizycznym, jak i psychicznym. Czy w 2019 roku sytuacja ma się lepiej? - Czy lepiej? Nie wiem. Jestem innym zawodnikiem. Cały czas się kształcę i staram się być coraz lepszy, pod różnymi względami. Może podczas minionej edycji Turnieju Czterech Skoczni nie wystrzeliłem z super formą, ale od dłuższego czasu utrzymuję stabilny poziom. To pokazuje, że mogę zrobić kolejny krok naprzód.

Zawody w Predazzo zbierają bardzo dobre opinie ze strony włodarzy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Jak powrót Włochów do elity ocenia Stoch? - Na naszych kibiców zawsze można liczyć. Nie tylko w Europie, ale i poza nią. Bardzo się z tego cieszę i wszystkim dziękuję. Dla nas to czysta przyjemność, że możemy skakać daleko i stawać na podium przed takimi ludźmi.

Po Predazzo czas na Pucharu Świata u podnóży Tatr. Czym zdaniem Stocha różnią się te zawody od pozostałych w kalendarzu? - Zakopane ma swoistą magię, której nie da się podrobić. Pod Wielką Krokwią jest coś zupełnie innego. To nie są zawody, to jedna wielka impreza, która jest świetna! Nie tylko kibice się na niej bawią, ale i my, zawodnicy.

Korespondencja z Predazzo, Dominik Formela


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7871) komentarze: (11)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ad1K weteran

    Teraz w PŚ może dużo się zmienić - skoczkowie przekonali się, że Kobayashiego można "łyknąć", kto wie czy to właśnie nie Kubacki lub Stoch jeszcze nie włączą się w walkę o PŚ, ale do tego potrzebna jest dominacja jednego z nich, być może Kobayashi nie wystąpi np. w Willingen.

  • firefly profesor

    Ciekawe, jak by wyglądały skoki Kamila, gdyby odbyły się kwalifikacje. Wtedy jego drugi skok byłby pierwszym w konkursie, a może w kolejnym byłoby jeszcze lepiej? Zwłaszcza jeśli ten pierwszy skok był po to, żeby coś przetestować.

    Z kolei ciekawe, co zrobiłby Ryoyu, gdyby jego drugi skok był pierwszym i nagle po 1. serii zajmowałby 18. miejsce. Jestem ciekawa, jak by to dźwignął psychicznie i czy dałby radę odpalić rakietę w 2. serii.

  • przemek32143 profesor

    Przebieg 3 ostatnich sezonów Kamila niesamowicie przypomina mi Simona Ammanna z lat 2008-2011 i Freunda z 2013-2016.Wszyscy trzej swój pierwszy z tych sezonów skończyli na 2 miejscu w generalce i rozczarowali na głównej imprezie.Następny sezon to była dominacja i tytuły mistrzowskie(Ammann i Stoch na olimpiadzie a Freund na MŚ) oraz KK.Simi sezon 2010-11 skakał wyraźnie słabiej niż dwa poprzednie gdzie toczył galaktyczne boje ze Schlirim ale ukończył na drugim miejscu w PŚ.Freund w sezonie 2016 stracił błysk z dwóch poprzednich i był w cieniu Petera Prevca ale swoją regularnością podobnie jak Ammann dowiózł drugie miejsce w generalce.Teraz Stoch jest w podobnej sytuacji bo po dwóch wielkich sezonach teraz skacze gorzej i bez błysku ale dzięki regularności może dowieść do końca 2 miejsce.I on także jak pozostała dwójka może w 3 sezonie swojej serii ulec tylko absolutnemu dominatorowi(Morgi 2011,Pero 2016,Ryoyu 2019).

  • Lestek weteran

    TRZYkrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch w rozegranym TRZYnastego stycznia TRZYnastym konkursie indywidualnym tego sezonu (jednocześnie w swoim TRZYsetnym indywidualnym występie w PŚ) zajął TRZECIE miejsce, przegrywając ze Stefanem Kraftem o TRZY dziesiąte punktu. To jego TRZECIE pucharowe podium w Predazzo, a osiemdziesiąte TRZECIE w ogóle (licząc wszystkie konkursy WC, a więc też drużynowe). Do najlepszego pod tym względem Adama Małysza traci jeszcze TRZYnaście pudeł.

    I tylko w klasyfikacji generalnej już nie jest trzeci i popsuł mi całą wyliczankę...

  • bodzio7n stały bywalec

    Brawo Kamilu

  • Dama_Karmelowa profesor
    @mario1_94 @mario1_94

    Właśnie dzisiaj przy okazji przypominania najlepszych występów Kamila uświadomiłam sobie, że ten 2011 rok był już prawie osiem lat temu i od tamtej pory w każdym roku kalendarzowym (na razie oprócz tego, ale kto wie) Kamil wygrywa. Kupa czasu. Naprawdę chapeau bas. Tym większy podziw budzi fakt, że potrafił podnieść się w międzyczasie z poważnego kryzysu i wrócić na sam szczyt.
    Nie wiem, ile ta kariera jeszcze potrwa, ale wiem, że jak się zakończy to będzie mi bardzo smutno.

  • Nowyskoczek5 profesor
    Gratulacje Kamil

    Po skoku Krafta bylem wkurzony ze wyprzedzil Stocha i myślałem ze nie stanie na podium ale jednak udalo sie !
    Mysle ze teraz forma Kamila bedzie coraz wyzsza .

  • tupoprawnyoptymista stały bywalec
    @erytrocyt_ka @erytrocyt_ka

    Gdzie? Mam nadzieję, że podczas MŚ:). Zakopane wcale nie jest tak ważne, czy tam będzie 5., 3. czy nawet wygra, to jednak co medale MŚ, to medale MŚ. :)

  • mario1_94 stały bywalec

    Dwa podia z rzędu to nie jest już na tym etapie przypadek. Myślę, że teraz będzie coraz lepiej. Przewiduję przynajmniej jeden medal indywidualny dla Kamila na MŚ. Może tym razem jakiś inny niż złoty. ;) Każdy będzie cieszył, bo to prawie niewiarygodne, że on trzyma tak wielką formę przez tyle lat. Mistrz i tyle.

  • erytrocyt_ka profesor

    Nic odkrywczego rzecz jasna, ale dwa skoki w konkursie, takie jak te w niedzielnych i sobotnich w drugich seriach, to taki chyba główny klucz do zwycięstwa u Stocha. Czy stać go będzie na to już w Zakopanem? Jeśli nie tam, to gdzie. Liczę na to, iż może tam będzie takie przełamanie, że może tam rozpocznie się jakiś pościg Kamila za Royou w walce o KK. Pytanie tylko, z jaką częstotliwością Japończyk będzie psuł skoki w kolejnych konkursach.

    Oczywiście dalej jest jeszcze będący w bardzo dobrej formie nasz Kubacki, no i rzecz jasna Kraft. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień jest początkiem w końcu bardziej zaciętej, a przez to ciekawszej rywalizacji w tym sezonie.

  • Stoszek profesor

    Wydaje mi się, że Kamil na MŚ dojdzie do wielkiej formy, a wtedy zgarnie złoto :D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl