Adam Małysz: "Strasznie żałuję pierwszego skoku w niedzielę"

  • 2004-12-06 13:53
Adam Malysz w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Trondheim, zajął 7. miejsce - najwyższe w tym sezonie. Mimo to, najlepszy polski skoczek nie jest do końca zadowolony ze swojego występu, a szczególnie z pierwszego skoku (109,5m).

"Kurczę, strasznie żałuję pierwszego skoku w niedzielę. Bo z progu wyszedłem idealnie. Do tej pory w tym sezonie lepiej mi się nie udało. Dostałem wiatr w narty. Trochę mnie rozbujało. Zawiedziony byłem tym skokiem, powinienem polecieć dalej " - powiedział "Gazecie Wyborczej" rozżalony Małysz.

W finałowym skoku, podwójny złoty medalista MŚ w Val di Fiemme, znacznie się jednak zrehabilitował:
"Zawiązałem mocniej buty niż w pierwszej serii, zacisnąłem zęby i poleciałem" - opowiada Małysz.

"Czuję, że forma idzie. Małymi kroczkami, ale jednak. Jasne, że chciałbym zrobić wielkie kroki, ale dobrze, że są i te małe. W drugiej serii, w tej loterii, pomogło mi doświadczenie. Było ciężko, ale potrafiłem się skoncentrować. Dobrze, że skakaliśmy z niskiego rozbiegu, ja to lubię. Małymi kroczkami dochodzę do swojego skakania. Trzeba mi spokoju, bo popełniam błędy. Stać mnie na skoki lepsze i dłuższe" - podsumował najlepszy polski skoczek.

Polska kadra powróciła już do kraju. Do wtorku nasi skoczkowie będą mogli odpocząć, a w środę potrenują na Wielkiej Krokwi przed kolejnymi zawodami PŚ, w czeskim Harrachovie.

Tadeusz Mieczyński, źródło: Gazety Wyborczej
oglądalność: (6553) komentarze: (13)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • dr Dre stały bywalec
    Boy

    Jakże z wielką wyobraźnią się wypowiadasz nie mając chyba zbyt dużego pojęcia o specyfice skoków! W momencie skoku Roara wiał lekki wiater przedni na końcu zeskoku co on wykorzystał, potem wykorzystał ten wiatr Hoelwarth. Następnie warunki zmieniły sie i dlatego Ahonen nie skoczył tyle co Roar. Podejrzewam skoczyłby więcej! Warunki nie były miarodajne i nie wiem jak oglądasz zawody skoro nie zauważasz kiedy skoczek dostaje podmuch a kiedy nie. Przecież widać to wyraźnie!! Poza tym Pettersen w 3 konkursie turnieju 4 skoczni w zeszłym roku był w wielkiej formie, a mimo to warunki spowodowały że skoczył podobnie reszta 117,5 metra w insbrucku!!! Dobrze sie zastanów na drugi raz zanim osądzisz cokolwiek!!!

  • anonim
    @małyszomanka nr 1

    Oczywiście masz rację :) Miałem na myśli, że Roarowi nie tyle przeszkodził wiatr w trakcie lotu, co fakt, że przez wiatr musiał 3 razy schodzić z belki.

  • anonim
    poprawa Małysz popraw sie

    Adam wiesz co zrub skup sie na wyjsciu z progu uwierz w siebie i na hamca ale nie zawal skoku w pierwszej fasie bo to najwarzniejszea potem to musiesz wierzyć w siebie i bioderko trzymać bo to warzne w locie i pamientak o londowaniu ja coś o tym wiem bo sam skacze i ostatnio wygrałem bondz spokojny u gury czyli tam na wierzy i nie przejmuj sie tom tremom bo bendzie bardzi dobrze ale nie było zle na tamtych zawodah ale moze być lepiej i ma być lepiej powiedz se pzed skokiem bendze lepiej musie być lepiej

  • anonim
    Boy

    Ty byś go puscił i dlatego (na całe szczeście) to nie Ty zapalasz zawodnikom zielone światełko

  • Boy profesor

    Ja bym go puścił od razu za pierwszym razem nawet jeśli by był wiatr 5-7 m/s. Nic by mu się chyba nie stało. A tak był zdekoncentrowany bo go zdejmowali trzy razy z belki, że nie potrafił oddać dobrego skoku.

  • anonim
    @Hekaton

    chyba z jakiegoś powodu Roar aż 3 razy schodził z belki. Miał w tym wypadku wyjątkowego pecha, bo akurat przed jego skokiem rozpetała się prawdziwa wichura

  • anonim
    2 seria

    W drugiej serii wiatr był bardziej złośliwy. Szczerze mówiąc nie myślałam, ża druga seria zostanie przeprowadzona.Dla Ljokelsoey'a niestety była ona bardzo pechowa...

  • anonim

    CO SADZICIE NA TEMAT WYPOWIEDZI POLO TAJNERA!!ZE NIE MA SIE Z CZEGO CIESZYC ?CZY NIE PRZEMAWIA PRZEZ NIEGO NUTKA ZAZDROSCI......!?CO WY NA TO?

  • anonim
    Trondheim

    W I serii warunki były dość niestabilne - kilku zawodników dość wyraźnie odskoczyło od reszty, co sprawia wrażenie, że dostali dobry wiatr. W drugiej serii warunki były już bardziej wyrównane - niestety z wyjątkiem Ljoekelsoeya. Chociaż myślę, że w jego przypadku problemem było raczej to, że go 3 razy zdejmowano z belki - to musi bardzo dekoncentrować i niepotrzebnie podnosi emocje.

  • anonim
    @ Boy

    Zle porownanie. Ljokelsoey, ktory rzekomo wg Ciebie jest w formie zawalil przeciez drugi skok. Tutaj warunki na skoczni graly pierwsze skrzypce.

  • Boy profesor

    Kto jest w formie ten zawsze w każdych warunkach skoczy dobrze. Ljoekelsoey skoczył 127.5m w pierwszej serii a Małysz tylko 109.5m. Jeśli by Małysz był w dobrej formie to by też skoczył w podobnych granicach.

  • Małyszomaniak początkujący
    Henio

    teoretycznie musiał by miec conajmniej tyle co w drugim ;)

  • anonim
    Gdyby nie wiatr

    Jeśli wiatr nie był jedynym powodem udanego skoku w IIserii to rzeczywiście przy nieco lepszymskoku w Iseii byłaby szansa na pudło

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl