Martin Schmitt wychodzi z kryzysu?

  • 2005-01-05 07:00

Wcześniejsze ultimatum postawione przed skoczkiem dało chyba tak długo oczekiwane efekty. Podczas noworocznych zawodów w Garmisch Partenkirschen Martin zdobył pierwsze 4 punkty w tym sezonie, a już w Innsbrucku uplasował się na miejscu siódmym, jako najlepszy w tym dniu zawodnik niemiecki.

Tym samym wywalczył sobie prawo do startu waustriackim Bischofshofen. "Czekałem na tę chwilę wystarczająco długo.
Teraz jestem totalnie szczęśliwy." powiedział Schmitt po zawodach.


Również trener kadry - Peter Rohwein był zadowolony i chwalił postawę skoczka, podkreślając jednak przy tym, że Martin trafił na bardzo dobre warunki pogodowe, podczas gdy inni zawodnicy niestety często musieli walczyć w wiatrem.

Jak już wiadomo - Rohwein bedzie dążył do tego, aby Schmitt dobrze zaprezentował się podczas zawodów i Willingen i Neustadt.

Prawdopodobnie też zobaczymy tego zawodnika podczas Mistrzostw Świata w Oberstdorfie, gdyż mimo wcześniejszych głosów, ze powinien on zostać zmieniony przez innego, wyżej sklasyfikowanego skoczka, dyrektor techniczy Rudi Tusch powiedział:
"Martin jest potrzebny na tychzawodach. Nie tylko fanom.".

Przy okazji wyjaśniła się sprawa jakoby dotychczasowi sponsorzy skoczka wywierali na niego presje:
"Sponsorzy znają Schmitta i mimo wszystko wspierają go. Wiedzą, ze wróci do swojej formy."


Karolina Osenka, źródło: BZ + sport.de
oglądalność: (8629) komentarze: (40)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Mati is the best...

    On jest poprostu cool!Uwielbiam go i ciesze się ze wraca do formy bedzie dobrze!!

  • anonim
    schmit to cienias

    myśle ze szmit jest h...

  • anonim
    zadowolony

    Nie będziesz taki zadowolony jak ci powiem, że biedny Martin wcale się nie załapał do konkursu w Bischofshofen...

  • anonim
    zadowolony

    Nie bede rozpisywal sie, poprostu bardzo ciesze sie, ze Martin wraca malymi kroczkami do swojej formy. Zycze jemu miejsca w czolowej dziesiatce na skoczni w Bischofshofen.

  • anonim

    Ja też życzę Martinowi jak najlepiej, bo jego się nie da nie lubić. Co, może nie?

  • anonim
    Martin

    Ja życze Martinowi jak najlepiej!Uważam,że każdemu człowiekowi zadarzaja się w karierze wzloty i upadki.Wielu kibiców ciągle wierzy w Martina Schmitta i tak trzymać!Jestem z Wami!!!!!!!

  • anonim

    Ten biedny Martin nigdy nie wyjdzie z kryzysu jak się tyle bedzie o tym mówić i pisac! Chociaż sam jest sobie trochę winien, tyle o tym gada....

  • anonim

    przecież Maddin nie zakwalifikował się do ostatniego konkursu turnieju!czy to ma być powrót do dawnej formy?

  • the_foe doświadczony

    niestety Schmittowi nei wyszedl pierwszy trening - skoczyl zalediwe 111m

  • anonim

    ja sie bardzo ciesze że Martin pomału wychodzi ze swego no można napisać poważnego kryzysu i mam taką nadzieję że Szmit będzie już pomału skakał tak jak dawniej.

  • anonim
    Schmitt

    Mam nadzieję ze Martin wróci do swojej formy.Trzymam za niego kciuki.Myślę że w Bischofshofen zajmie dobre miejsce(moze druga dziesiątka

  • skolim doświadczony
    cd

    zycze wszystkim jak najlepiej

  • anonim

    Sorry za 2 podobne komentarze :/ !!

  • anonim

    A tak pozatym to nie można mówić tylko o dobrej pogodzie że mu sprzyjała ,bo zeby dobrze skakać to musi być przede wszystkim forma a dobra pogoda może w tym tylko dopomóc !! Może on nie jest w "wielkiej"formie ale widać że cieszy się z każdego dobrego skoku ,że wkońcu się przełamał :)

  • anonim

    A tak pozatym to nie można mówić tylko o tym że pogoda mu sprzyjała a innym nie !! Bo żeby dobrze skakać to trzeba mieć formę a nie tylko dobrą pogodę :) to drugie może tylko bardzo dopomóc !!Może Schmitt nie jest jeszcze w jakiejś "wielkiej "formie ,ale powoli wraca i widać że czuje satysfakcję z każdego dobrego skoku :)

  • the_foe doświadczony

    o sorki cos mi sie pokickalo - macie racje. ale to dowodzi zenady. Austryjacy licza sukcesy 2. lokatami i zrobia wszytko by odnoisci takie "sukcesy"

  • Boy profesor

    Takie było podium Turnieju Czterech Skoczni przed rokiem:

    1.Sigurd Pettersen
    2.Martin Hoellwarth
    3.Peter Zonta

  • the_foe doświadczony
    boy

    rok temu drugie miejsca zajal zonta a trzecie ahonen

  • anonim

    Tak jak napisał Boy, w zeszłym roku hoellwarth był drugi, teraz szanse na to są znikome. Więc trzeba "wykosić" Małysza....
    Zmieniono trenera, ma być lepiej, a tu zamiast drugiego miejsca, co najwyżej trzecie...
    Chyba wszystko jasne :)))))))))))))))))

  • Boy profesor

    Jeśli Martin będzie się dziś dobrze spisywał na treningach i w kwalifikacjach to można mówić, że po mału wraca. Konkurs w Innsbrucku to była loteria, przykładem może być 14 pozycja Nikolasa Dessuma, który w równych warunkach na pewno nie awansowałby do 30.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl