Kolejna afera kombinezonowa Austriaków

  • 2005-01-10 02:46

Podczas niedzielnych kwalifikacji, za sprawą dwóch austriackich skoczków - Thomasa Morgensterna oraz Andreasa Widhoelzla - wybuchła kolejna afera kombinezonowa. U obu zawodników stwierdzono nieregulaminowe kombinezony, jednak nieregulaminowe to zbyt słabe w tym wypadku określenie.


To, że ubiór skoczka może być szerokim polem do popisu dla naukowców i projektantów Austriacy udowodnili już w sezonie 2002/2003, kiedy to uzyskali sporą przewagę nad resztą świata, za sprawą tajemniczych kombinezonów o zmniejszonej przepustowości powietrza i większej lotności. Wobec tych austriackich wynalazków FIS został zmuszony do znowelizowania przepisów i znacznie dokładniejszych pomiarów kombinezonów, co na jakiś czas zahamowało kreatywność w tym zakresie.

Jednak w niedzielę został oficjalnie wykryty przez Mikę Kojonkoskiego i potwierdzony przez FIS kolejny przekręt związany z ubiorem austriackich zawodników. Tym razem posunęli się oni jeszcze dalej. Wiedząc, że przy rygorystycznych przepisach FIS niewiele są już w stanie ulepszyć w kombinezonach, aby były one zgodne z regulaminem, Austriacy postanowili zastosować specjalne zaczepy, przymocowane do butów, które naciągały kombinezony, zwiększając ich odległość od ciała zawodników, a tym samym także i powierzchnię lotną.

Tuż po skoku, przy okazji zdejmowania nart, zawodnicy kadry Austrii odpinali także ów niedozwolone zaczepy, dzięki czemu ich kombinezony powracały do regulaminowych rozmiarów.

Cała sprawa jest tym bardziej bulwersująca, iż trudno tu mówić o uchybieniach w kombinezonach, czy naginaniu przepisów. W tym przypadku Austriacy uciekli się do zwykłego oszustwa, poddając pomiarom kombinezony o zmienionych parametrach, w stosunku do tych, w chwili wykonywania skoku.

Co więcej, pomysł ten nie został wcale wprowadzony w życie wczoraj czy przedwczoraj.
Już podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w Harrachovie zauważono iż niektórzy reprezentanci Austrii skaczą w kombinezonach, wyglądających na znacznie obszerniejsze, niż nakazują przepisy FIS. W takim kombinezonie skakał m. in. czołowy zawodnik CoC - Stefan Thurnbichler, którego zdjęcie publikujemy tuż obok. Warto dodać iż Austriak widząc, iż są robione mu zdjęcia, wyraźnie się zdenerwował i gestami oraz okrzykami "prosił" o zaprzestanie fotografowania. W niedzielnym konkursie Thurnbichler skakał już w innym kombinezonie.

Na koniec wspomnimy jeszcze, iż Puchar Kontynentalny jest wprost idealny do testowania tego typu nowinek technicznych. Kontrole sprzętu są przeprowadzane przez FIS znacznie mniej rygorystycznie i to wcale nie wśród wszystkich startujących, a tylko losowo wybranych zawodników.

Podsumowując - kara dyskwalifikacji Morgensterna i Widhoelzla w niedzielnych kwalifikacjach w Willingen (która na dodatek w żaden sposób ich nie dotknęłą, gdyż obaj zawodnicy znajdują się w czołowej piętnastce PŚ), wydaje się zdecydowanie zbyt łagodna w stosunku do przewinienia.

Austriacy przepisy łamali już od dłuższego czasu i z premedytacją, powinny więc zostać wyciągnięte wobec nich konsekwencje - nawet w postaci dyskwalifikacji w minionych już konkursach tegorocznego PŚ i CoC - lub też w postaci poważnych kar finansowych.

Jednak na to nie ma raczej co liczyć, jeśli weźmiemy pod uwagę iż czołowi działacze FIS to właśnie obywatele Austrii. Nam pozostaje mieć nadzieję iż takich nadużyć będzie coraz mniej, a Międzynarodowa Federacja Narciarska będzie wobec nich bezlitosna.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8743) komentarze: (41)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Powinni ich zdyskwalfikować

  • anonim

    ludzie zrobmy cos bo nie wytrzymam!!!!!!!!!!nie miesci mi sie to w glowie...co to ma byc...!!!

  • anonim
    Oszukali

    Skończyły się czasy tolerancji dla zawodników omijających przepisy - mówi dyr. sportowy w PZN Apoloniusz Tajner. - Faktem jednak jest, że kontrola FIS była nie za szczelna, prawdopodobnie Austriacy w takich nieregulaminowych kombinezonach skakali od początku sezonu. Dopiero reakcja Kojonkoskiego zmusiła FIS do energicznego działania. Zapowiedziano, że w tej chwili nie będzie żadnego pobłażania, kto z zawodników złapany zostanie na tym, że skacze w nieprzepisowym kombinezonie, zostanie natychmiast zdyskwalifikowany.
    ...W Turnieju 4 Skoczni 2 Austriaków było przed Małyszem.

  • anonim

    Nawet jeśli Innauer liczy, że sprawa "przyschnie", bo to tylko "burza w szklance wody" [wywiad, do którego lektury zapraszała Monika] :), to się chyba mocno pomylił. Zdaje się Szwaby nie zamierzają tego tak łatwo odpuścić, "Super Express" dzisiaj cytuje Rudiego Tuscha, który sprawę nazywa prosto i po imieniu - OSZUSTWO :)

  • anonim

    Nie usprawiedliwiałbym zawodników,na pewno wiedzieli co robią. Świadczy o tym chociażby reakcja Thurnbichlera- nie chciał aby go fotografowano. Ale naprawdę dziwię się, że sie na to zgodzili. A czy Hoellwarth i Loitzl też oszukiwali? Bo jeśli tak, to może rzeczywiście nie mieli wyjścia, ale jeśli nie....

  • anonim
    OŁÓW w butach

    trochę balastu na rozbiegu aprzed odbiciem dpinamy balast to podpowiedż dla nazistowskiej austrii

  • anonim
    Czy Morgi "odda" Adamowi podium?

    Pytanie retoryczne, ale zdobył je podwójnie nieuczciwie: raz dzięki sedziom, którzy nagle zachwycili się jego stylem, dwa dzięki machlojkom przy kombinezonie. Nie mówiąc już o szczęściu, bo gdyby mu nie powiało w Innsbrucku to sędziowie musieliby dawać Adamowi po 5 punktow za styl, żeby wygrał.

  • anonim

    Austriacy jak zwykle cwaniakują. Dwa lata temu mieli krok pod kolanami a teraz znowu coś wymyślili. Sam bym doniósł na miejscu Kojonkoskiego. W razie dywkwalifikacji Austriaków Norwegowie mieliby nieco większe szanse.

  • Luk profesor
    -

    Ahonen nie musi mieć takich kombinezonów bo stosuje doping..hahha!!!

  • Boy profesor

    Kojonkoski zawsze coś wywęszy! Jest to trener, którego ciężko jest oszukać i nabrać. Brawa dla niego za wykrycie "zaczepów" w kombinezonach.

  • anonim
    @Monika

    hahah, innauer hat nix neues gesagt - und kann die springer gar nicht verteidigen. so nen scheiss kann ich auch erzaehlen.

  • anonim

    Dla mnie to wrecz skandal!!! na ich miejscu zapadlabym sie pod ziemie i nie mogla spojrzec w oczy innym zawodnikom....a gdzie czysty sport do cholery???

  • Radek weteran
    Kombinezony

    @m.m: Nie Pawlak, a matka Pawlaka. Poza tym przyznaję Ci absolutną rację.
    @Nila: Twoja opinia nie jest odosobniona, ja też się mocno zawiodłem i rozczarowałem.

  • anonim
    .........

    All of you who speak german, can also have a look on www.sportsplanet.at there you can find a statement of Toni Innauer.

  • anonim
    Gdyby to nie Austiacy, to byłaby dyskwalifikacja...

    Autor napisał: "Międzynarodowa Federacja Narciarska będzie wobec nich bezlitosna." Będzie bezlitosna, o ile to nie będą Austiriacy a np. złapią Rosjanina na dopingu.

    - Sąd, sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie - jak mawiał Pawak w Samych swoich.

  • WrednySkin stały bywalec
    Konsekwencje

    Konsekwencje muszą ponieść skoczkowie. Nie widzę różnicy między tymi austriackimi oszustami a np. koksiarzami - oni też się zawsze tłumaczą, że lekarz albo trener coś im podał, a oni nic nie wiedzieli; mimo to przeważnie spotyka ich dyskwalifikacja

  • SOSNA początkujący
    pionki

    Rzeczywiście, zawodnicy pewnie są tylko pionkami w tej nieczystej grze. Jednak konsekwencje ktoś, niekoniecznie skoczkowie, powinien ponieść.

  • anonim

    co to jest, sport czy przesciganie sie w tym kto ma lepszy kombinezon,narty albo cos jeszcze innego?albo niech wszyscy skacza w podobnych warunkach,czyli podobnych kombinezonach i calym sprzecie i PODOBNYM WIETRZE,albo moze w ogole od razu ustalic kto zajmuje ktorre miejsce bo w tym momencie jakakolwiek walka nie ma sensu!a austriacy,ktorych nawiasem mowiac bardzo lubie,niech przestana odwalac takie mumery

  • anonim
    @Kasiulka

    Jesteś "bystra inaczej"? Odpowiadam na twoje idiotyczne pytanie: dlatego, że w następnym konkursie ktoś mógłby się pojawić się na skoczni z lotnią zintegrowaną z kombinezonem, przecież przepisy FIS-u nie wspominają nic o lotni... Jak chcesz oglądać sport bez żadnych reguł fair play to życzę powodzenia, nie wiem gdzie taki znajdziesz - nawet wrestling podlega regułom, niegdysiejsze walki gladiatorów również...

    I na koniec powtórzę: Żądam odebrania punktów austriackim hochsztaplerom!

  • anonim

    Popieram Kojonkowskiego. Fair play jest tutaj chyba ważne, a do samych skoczkow nie mozna miefc pretensji bo oni maja niewiele do powiedzenia w tych kwestiach

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl