Ville Kantee kończy karierę

  • 2005-02-06 15:06

Ville Kantee definitywnie rozstaje się ze skokami narciarskimi. Niegdyś słynny zawodnik od pewnego czasu na arenie międzynarodowych zmagań pokazywał się bardzo rzadko. Fiński skoczek postanowił zakończyć karierę w związku z problemami zdrowotnymi.

26- letni Fin, Ville Kantee, którego widzowie od dawna nie mieli okazji oglądać w Pucharze Świata, zrezygnował z aktywnego uprawiania sportu. Swoją decyzję uzasadnił problemami z plecami, które sprawiają, ze nie jest w stanie włączyć się do światowej elity. Konsekwencją jest brak motywacji. „Dlatego będzie lepiej, jeśli dam sobie spokój- mówi zawodnik.

Ville Kantee ostatni raz w Pucharze Świata wystąpił podczas konkursu we Willingen w 2002 roku. Rok wcześniej na tym samym obiekcie odniósł drugie zwycięstwo. Pierwszy sukces świętował w rodzinnym mieście Kuopio, w 1999 roku. Ubiegły sezon dla Fina był porażką. Startował wyłącznie w Pucharze Kontynentalnym. Najlepszym rezultatem, jaki osiągnął, było 59 miejsce w Engelbergu, w Szwajcarii.

Były już skoczek zamierza się teraz poświęcić swojemu hobby, muzyce. Wraz z kolegami Oli Happonenem oraz Jussim Hautamaekim, znanymi również ze swiata sportu, założył grupę muzyczną. Wspólnie zamierzają wydać pierwszy album. Niewykluczone, że Ville Kantee pojawi się jednak na Letnim Grand Prix w Hinterzarten. Już nie jako zawodnik albo jako członek znanego fińskiego zespołu Vieraileva Tahti.


Joanna Będzieszak, źródło: Skispringen.com
oglądalność: (11420) komentarze: (21)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Mugł wrócić jak Jussilainen,a nie odchodzić jak Niemine!

  • labi początkujący

    @wrednyskin: AUSTRIAKIEM??? PRZECIEŻ TO FIN!!!!
    :*

  • SOSNA początkujący
    :(

    Tyle czekałam, wierzyłam, a tu nagle taaaka wiadomość. Nie mogę uwierzyć, ze już go nie zobaczę...
    No ale, choć bardzo lubię Ville, nie ma co rozpaczać. Przecież nie umarł tylko zmienia swoje życie (oby na lepsze...)
    Trzymam za niego kciuki!!!

  • anonim

    dupka
    cipka
    lulek

  • WrednySkin stały bywalec
    Plecy

    Nic dziwnego, że miał problemy z PLECAMI, w końcu nie jest Austriakiem :->
    Do betoniarki z tym Hofferem, przez niego tacy zdolni zawodnicy rezygnują ze skoków. Skandal !!!

  • Karola stały bywalec
    :(

    biedny Ville :( moze uda im sie plytke chociaz wydac jakas? na pewno w jakiejs branzy mu sie uda jak nie w skokach to w muzyce :)

  • anonim
    WIELKI SZOK

    Nie przypuszczałam, że VILLE tak szybko zrezygnuje ze skoków może potrzeba MU motywacji KOBIETY ja chetnie pomogę FINOWI

  • anonim

    Hoho, szkoda, młody chłopak jeszzce =) Ale z tą grupą rockową to fajny pomysł, nie powiem xD

  • vegx redaktor
    ;/

    no szkoda...
    Jak sie nie bral na serio do skokow to mogl nie odbierac malyszowi wygranej w willingen ;]

  • anonim

    Ville ! nie rob tego... prosze:(

  • anonim
    @kejsek

    Harada ani przez moment nie zakończył kariery i nawet o tym nie myślał. Skakał cały czas, u siebie w Japonii.

  • anonim

    spokojnie rok temu allborn tez zakonczyl kariere.... Nawet Harada potrafil powrocic po zakonczeniu kariery ;) Trzeba troszeczke do tego utrzymac dystansu

  • anonim
    Czy on zwariował!!!!!!!!!!!!

    Przecież to nie możliwe, a tak malam nadzieje na jego powrot, a to pech(SZKODA)

  • anonim

    nie moge w to uwierzyc,ale musze...okropne..byla zawsze ta nadzieja ze sie odnajdzie,a tu masz....straszne. Ville olet paras
    *hoil*

  • ammanda początkujący

    A ja tak czekałam na jego powrót...i się nie doczekałam;( Wielka szkoda;(

  • anonim

    Chapeaux bas

  • anonim
    :(

    Szkoda go:(

  • anonim
    Vili

    To naprawdę bardzo smutna wiadomość..:(
    trudno jest sie z tym pogodzić....Napewno zawszę będę go podziwiac jako wspaniałego sportowca. Powodzenia Vili :*

  • anonim
    szkoda

    pamietam jak wygrał w Willingen wtedy zapowiadał sie na znakomitego skoczka... ale pare lat o nim nikt nie słyszał , brak wyników i koniec

  • anonim

    Ville...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl