Peter Rohwein ocenia występ swoich podopiecznych w piątkowych zawodach

  • 2005-02-26 17:27

Trener ekipy Niemiec - Peter Rohwein nie może być do końca zadowolony z występu swoich podopiecznych w piątkowych indywidualnych MŚ w Oberstdorfie na dużej skoczni. Najlepszy z reprezentantów gospodarzy - Michael Uhrmann - był dopiero 14.

Peter Rohwein:
- Dwa razy moi zawodnicy usiedli w złym momencie na belce - w pierwszej serii podczas normalnych warunków Schmitt i Ritzerfeld skoczyli całkiem przyzwoicie i mieli dobrą pozycję wyjściową przed drugą serią. Potem można było zaobserwować polepszenie się warunków atmosferycznych, tak mniej więcej od Pettersena. Wiatr zmienił się diametralnie po jakichś 2-3 minutach i odległości uzyskiwane przez najlepszych skoczków były niesamowite. Mimo, iż Michael Uhrmann poleciał w okolice 130 metra, inni skakali o parenaście metrów dalej, co oczywiście było dla niego bardzo frustrujące.

- Ale i tak jestem z moich zawodników zadowolony, mimo iz np. Georg Spaeth skakał z błędami, ale z powodu jego przeziębienia nie mogę mu robić żadnych wyrzutów. Cieszę się, ze w ogóle wystartował. Uważam, ze zawodnicy skakali o wiele lepiej, niż na to wskazują wyniki. Jutro musimy wystąpić z nową motywacją i powalczyć o podium. Dziś najlepsza 10-tka PŚ po prostu potrafiła wykorzystać dobre warunki i to uczyniła.

- Szanse w sobotnim konkursie drużynowym są takie, jakie byly na średniej skoczni. Norwegia jest silna - wiedzieliśmy o tym, obserwowaliśmy ich na treningach. To absolutni faworyci, ale jesteśmy jeszcze my, Austria, Słowenia, no i nie można tez zapomnieć o Finlandii. Jutro wiec znowu pięć drużyn będzie walczyło o medale. Jutro jest nowy dzień, nowy konkurs, nowe szczęście. Dziś jeszcze trochę poćwiczymy - oczywiście oprócz Georga Spaetha i Martina Schmitta.

- Martin - nie jesteśmy w stanie wyrazić słowami tego, co on uczynił. Wyniki osiągnięte przez niego były naprawdę dobre. Nie jest w pełni sił, po każdym skoku trzeba było się nim zajmować, żeby chociaż w miarę bez bólu mógł oddawać skoki. Ma jakieś bóle w plecach, które przy każdym gwałtownym ruchu sie odzywają. Martin ma problemy z płucami, ma kaszel, nawet po jego glosie słychać, ze coś jest nie tak. Do tego nadwyrężenie mięśni... musieliśmy mu dać środki przeciwbólowe, żeby po prostu mógł chociaż skakać, nie odczuwając bólu. Nasi lekarze i fizjoterapeuta mają więc pełne ręce roboty do jutra z tą dwójką.

- Joerg Ritzerfeld - mogę mieć tylko nadzieje, ze wyszedł z piątkowych zawodów podbudowany, skakał w nich bardzo dobrze.

- A Uhrmann - no dobrze - pierwszy skok nie pokazał wszystkich jego możliwości, tylko powiedzmy było to 85 procent jego możliwości. Trochę źle wyszedł z progu i to spowodowało, że niestety po pierwszej serii nie miał tak dobrej pozycji wyjściowej przed finałowym skokiem. Michael dużo sobie obiecywał po Mistrzostwach Świata. Szkoda - ale to jest sport. Nie można już teraz nic na to poradzić, musimy teraz o tym zapomnieć. On mimo wszystko dobrze skacze i albo usiądzie teraz w kącie i zacznie się nad sobą użalać, albo jeszcze raz postanowi powalczyć w drużynie.

- Konkurs był naprawdę super, świetna atmosfera, a także warunki były bardzo dobre dla najlepszych zawodników. Szkoda tylko, ze wśród nich nie było Niemców. (śmiech)


Karolina Osenka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5214) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Matys początkujący
    Idiota Rohwein

    Rohwein jest tchórzem

  • anonim

    Ja i tak ich podziwiam:)

  • anonim

    szkoda ich ;((( Nie popisali się u siebie, niestety

  • anonim

    Niemcy dziś bez medalu.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl