Prezes PZN ocenia udział polskich skoczków w mistrzostwach

  • 2005-02-27 18:49

Mistrzostwa Świata w Obersdorfie za nami. Jak je ocenia prezes Polskiego Zwiazku Narciarskiego? Paweł Włodarczyk jest najbardziej zaskoczony, w pozytywnym słowa tego znaczeniu, postawą Justyny Kowalczyk. Nie zawiódł go również Adam Małysz. Najbardziej rozczarowały go jednak występy młodych zawodników.

- Małysz, szczególnie w drugim konkursie indywidualnym, nie ustrzegł się błędów, które tej klasie zawodnikowi nie powinny się przydarzać. W pierwszym konkursie rzeczywiście miał pecha, na jego słabszy niż się spodziewaliśmy wynik miały wpływ warunki atmosferyczne. Ale w drugim konkursie zbyt wcześnie odbił się na progu, co mu się poprzednio nie zdarzało. To, co się stało, zostanie przez trenerów dokładnie przeanalizowane, aby przyczyny błędu, których jeszcze nie znam, zlikwidować.

- Pozostali wypadli źle. Zaprezentowali poziom o wiele niższy niż powinni. Na razie musimy poczekać na zakończenie sezonu, dopiero potem wszystko wyjaśnimy. Warunki szkoleniowe wszyscy reprezentanci mieli optymalne, takie same, jak zawodnicy z państw, które dzisiaj dominują w skokach. Mamy w związku coraz większe wątpliwości, co do motywacji części kadrowiczów do uprawiania sportu. Odbędziemy ze wszystkimi rozmowy, być może nie wszyscy chcą nadal skakać. Może nawet niektórzy mieli stworzone zbyt cieplarniane warunki i przez to nie mieli motywacji do uzyskiwania lepszych wyników?

Zapytany o plany na najblizszy rok, rok olimpijski, prezes PZN powiedział:

- Mam sporo obaw, może dobrze się stało, że podczas tegorocznych mistrzostw świata ujawniły się nasze braki. Mamy rok na ich zlikwidowanie. Sądzę, że nasze apetyty medalowe przed Turynem będą teraz trochę mniejsze, ale każdy dobry wynik będzie jeszcze bardziej cieszył.


Barbara Niewiadomska, źródło: onet
oglądalność: (6268) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    precz, precz, wy..lac :)

    Mateja - "zajecze serce"
    Skupien - w zyciu nie ma zasady "do 55 razy sztuka"
    Krystian Dlugopolski - sam skreslil sie w wywiadzie dla malyszomanii.pl
    Bachleda - chlopek-roztropek, zdania po polsku sklecic nie potrafi

    c.d.n.

  • Agata bywalec
    A?

    w takim razie od przyszłego sezonu kto do kadry A??

  • fan profesor

    Ratunkiem dla polskich skoków byłaby dymisja całego zarządu PZN - dużo mówia a nic nie robiai wywalenie wszystkich zawodników urodzonych przed 1986 rokiem(nie dot. Adama of course)

  • anonim
    Ocena

    Może ktoœ powinnien ocenić p. Włodarczyka ?? A on się tylko wymšdrza. I dlaczego p. Tajner cišgle widać w roli eksperta, cytuję "nierówno rozprowadził literkę V" - o co tu chodzi ?

  • Stacho bywalec
    MATYLDA

    MATYLDO, jakem nie-generał i nie piechur, jeno przeciw-lotnik schlebia mi ten głos. Ale ku mojej zgryzocie miałem w rodzinie oficyerów armii F-J, wielkie szczęscie, kawalerzystów z fantazją.
    To fatum wisi też nad Polem, a to również za sprawą Jego dziadka. Chyba takie Polaków przeznaczenie....

  • zibi bywalec

    Dlaczego Polacy nie weszli do 8 druzynowych na duzej prosze zwrocic uwage na noty po 17 a inni za gorsze po 17.5 bronilismy tytulu mistrza swiata indywidual...a nie mamy sedziego dlatego ze nasz PZN ma dzialacz do d.... panowie dymisja

  • anonim

    Adaś skacze cały czas bardzo dobrze, a pozostali skoczkowie skaczą cały czas bardzo słabo. Mnie nie zaskoczyła ich słaba postawa, bo kiedy było lepiej?!
    Nie zawracano tylko uwagi na to, gdyż wynagradzał nam wszystkie braki Adam. Adaś jest fenomenem polskich skoków, jednakże cała reszta od dawna się w czołówce nie liczy.
    Póki Adaś skacze to nasza sytuacja nie wygląda tragicznie, ale co będzie gdy za parę lat skończy karierę?! Odejmijmy punkty zdobyte przez Małysza z klasyfikacji narodów to wylądujemy na końcu klasyfikacji zaledwie z kilkoma punkcikami. Gdyby nie Adam w konkursach drużynowych moglibyśmy walczyć chyba tylko o to by nie zająć ostatniego miejsca - nie jest dobrze

  • Matylda weteran
    Stacho

    ===Sądzę, że w tej kwestii zabrakło szkolącym i wiedzy i doświadczenia i umiejętniści. Panie Prezesie, wojny wygrywają marszałkowie polni i generałowie po przez sprawność sztabów zawsze jenak żołnierskimi nogami===

    Poprzedni sztab generalski swoją wiedzą, doświadczeniem i umiejętnościami wygenerował piechurów jak się patrzy, podkreślam piechurów, nie lotników. Przyszedł potomek kaisera Józefa i "rozwalił" nam tak skuteczną armię, ino Adaś nam się cudem ostał.

  • Stacho bywalec
    Nie bijmy się...

    Przepraszam za niewłaściwy tytuł i to nieszczęsliwe: "ż", zpowodu przedwczesne zerwanie tekstu..

  • Stacho bywalec
    NIe udeżajmy się w piersi zawodników!!!

    Boki zrywać, ze śmiechu, po ocenie wyczynu sportowego naszych skoczków dokonanej przez Prezesa PZN. Ale do tej wypowiedzi podchodzę ostrożnie bowiem chyba nie dla tej strony PT Prezes udzielił wywiadu.Mogą zatem inaczej być zinterpretowane intencje rozmówcy.
    Wydaje się mi jednak, że ocena osiągnięć Adama nie jest szczera. Niestety, Adam zawiódł,czyli nie spełnił naszych /nawet średnich/ oczekiwań. To jest fakt nie podlegający podważeniu jako stan faktyczny. Zupełnie czym innym jest ocena, którą odnosimy do zaistniałego stanu. W tym, właśnie aspekcie możemy mówić o postawie naszego Mistrza, do którego akurat nie żywimy pretensji i nie mamy żalu, chociaż nie skrywamy niedosytu tłumacząc okoliczność przykładem, że oto mocarze też indywidualnie nie odnieśli sukcesu. Generalnie jednak nie zawiedli liczący sie faworyci.
    W wypowiedzi Prezesa dziwi mnie utyskiwanie na na postawę i osiągnięcia pozostałych zawodników. Jeśli w konkursach padł mistrz, to niejako "normalnym" następstwem jest licha ocena mniej utytuowanych zawodników.
    Po prostu zabrakło ducha w zespole. Jednostronne obciążąnie zawodników odpowiedzialnością za brak waleczności spowodowany nieprofesjonalnym podejściem do sportu jest pokrętne i nieuczciwe.To jest uderzanie się w czyjeś piersi!!! Przecież PZN i szkoleniowcy w złożonym procesie dwukierunkowego odziaływania trener-zawodnik mają wiele środków odzdziaływania, szeroki wybór form pobudzania,motywowania. Sądzę, że w tej kwestii zabrakło szkolącym i wiedzy i doświadczenia i umiejętniści. Przyklad załatwianie spraw wstydliwych przy udziale mediów.
    Panie Prezesie, wojny wygrywają marszałkowie polni i generałowie po przez sprawność sztabów zawsze jenak żołnierskimi nogami. Parafrazując tę nieco przestarzałą jak na dziejsze warunki wojskowe maksymę wkazującą na skuteczność działania zakończę innym powiedzeniem:zwycięstwo ma wielu ojców, klęska jest sierotą.

  • anonim

    cyt. "podczas tegorocznych mistrzostw świata ujawniły się nasze braki." Włodarczyk chyba się w tym roku urodził. Matka chyba go zakonserwowała w macicy.

  • NIEMAZGODY bywalec

    Panie Paweł Włodarczyk. Nie dziwię się Panu, że zadowolony jest Pan tylko z Adama i Justyny. Justyna jeszcze musi dużo pracować, ale jest duża szansa, że jej ewentualne sukcesy zainteresują sponsorów i uruchomią lawinę zainteresowania biegami młodych adeptów tej sztuki. Adamowi musi Pan spłacać dług, bo On już to zrobił i jest"lokomotywą"napędową PZN. Dlatego nie podoba mi się Pana komentarz o reszcie zawodników bo co ? -nie ma szans na "miodzik". Oni tak skaczą jak w PZN rządzą!!!

  • vegx redaktor
    przygadywal kociol garnkowi!

    A pan wlodarczyk to kto?
    Człowiek perfekcyjny?
    Wytyka małyszowi bledy, on smie mu jeszcze cokolwiek zarzucac...
    Nie ma twarzy! To ten człowiek zniszczyl wspaniały team - blecharz, zoladz, tajner, fijas, ktory doprowadzil malysza na szczyt. Wlodarczyk to wszystko zepsul!!! i jeszcze czegoś chce?
    Niech ma godnosc i odejdzie ten caly prezes!

  • anonim
    PZN

    PZN-CO WY ZLODZIEJE ZROBICIE JAK ADAM PRZESTANIE SKOKAĆ

  • anonim

    tak szczerze piszac bylo zle przez 50 lat i bedzie przez nastepne 50 zle od do czasu do czasu dostaniemy zawodnikow ..... bo zawodza..... za moich czasow ... to fortuna ... i fortune mial ... potem fijas jak pieknie skakal ... i teraz adam ..... co 10 lat jeden a aprocz tego nic mrazliwego ... ok teraz sa juniorzy i to bardzo dobrzy . ale co to nam da gdy ..ich rozbestwiom ..... czyli mowiac slowami KSU "Kto cie obroni Polsko".... sam Adam nie da rady.... Kamil jeszcze 2 lata potrzebuje....

    takie moje refleksje

    pozdrawiam Bogdan

  • GD_Luk bywalec
    żebro

    Ahonen skakał 3 tygodnie po pęknięciu żebra:)) dobre sobie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl