"To jest tak, jakby ktoś ci kazał chodzić na rękach"- wywiad z Krystianem Długopolskim

  • 2005-03-04 07:24

Dla Krystiana Długopolskiego ten sezon nie jest szczęśliwy. Otrzymał szansę startu w Turnieju Czterech Skoczni, ale występu na obiektach niemiecko-austriackich nie zaliczy do udanych. Naszym redaktorom poświecił czas, aby udzielić odpowiedzi na kilka pytań. Zapraszamy do lektury wywiadu, który na chwilę pozwoli zapomnieć o bieżących wydarzeniach.

Skijumping.pl: Krystian, jak podsumujesz swój występ w Zakopanem?
K.D
.: To dla mnie zupełna porażka. Nie wiem, co się stało. Nogi miałem jak z waty. Psułem skok za skokiem. Jeszcze nigdy mi się coś podobnego nie zdarzyło. Za bardzo się chyba denerwowałem i nie zrobiłem nawet tego, co miałem zrobić.

Skijumping.pl: W czym tkwi zatem największy problem? W psychice czy przygotowaniach?
K.D
.: Raczej psychika. Są dni lepsze i gorsze. To wpływa na jakość skoku. Do sezonu jestem przygotowany fizycznie jak nigdy przedtem, ale do techniki mam dużo zastrzeżeń.

Skijumping.pl: Jak reaguje Twoja rodzina?
K.D
.: Jest spokojna, bo co się będą przejmować i po co.

Skijumping.pl: Kibice ci pomagają czy zbyt się denerwujesz przed własną publicznością?
K.D.
Nie jest tak strasznie, jakby się wydawało i że nie wiadomo, co się stanie. Mam już pewne doświadczenie. Kibice mi nie przeszkadzają, ale czy pomagają, nie mogę powiedzieć.

Skijumping.pl: Atmosfera jest lepsza w Polsce czy na obiektach zagranicznych?
K.D
.: Atmosfera jest porównywalna z Turniejem Czterech Skoczni, bowiem wtedy przychodzi najwięcej kibiców.

Skijumping.pl: Co sądzisz o propozycji zamontowania chipów w nartach, umożliwiające pomiar odległości do 5 cm?
K.D
.: Nie słyszałem o tym w ogóle. Myślę, ze to niczego nie zmieni.

Skijumping.pl: A jakie jest Twoje zdanie na temat nieoceniania stylu lotu, lecz tylko lądowania?
K.D
.: To jest bez sensu. To tak, jakby ktoś kazał ci chodzić na rękach, bo będzie fajnie. W latach 60-tych i 70-tych styl odgrywał bardzo ważną rolę. Teraz tego trochę zaniechano. Przed wszystkim liczy się odległość. Są zawodnicy, którzy skaczą bardzo ładnie technicznie i tacy, którzy lecą beznadziejnie, a noty dostają podobne. Według mnie styl powinien być oceniany surowiej niż dotychczas, bo jest niesprawiedliwie.

Skijumping.pl: Dziękujemy za rozmowę i życzymy sukcesów.


Joanna Będzieszak, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5657) komentarze: (7)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Andy

    Te punkty PŚ w Oberstdorfie to trochę szczęśliwie zdobyte.Wygrał pojedynek z mało znanym Niemcem Petratem i wszedł do 30.W finale zajął 28 miejsce wyprzedzając Anisimowa i Piepera i jak dotychczas są to jedyne punkty całej 3 zawodników.W PK startował tylko 6 razy i tylko Lahti udane 7 i 9 miejsce (Rovaniemi 35 i32,Brotterode 46 i 32).Myślę że dostał za mało szans startu.Można było teraz go wziąść na PS na szczęśliwe Lahti .

  • Andy stały bywalec

    Dla Krystiana Długopolskiego ten sezon nie jest szczęśliwy?? A ja bym powiedział że to najlepszy sezon tego, bądź co bądź przecietnego skoczka. Pojechał przecież na TCS, gdzie zdobył swe pierwsze od 7 (!) lat punkty PŚ, został po raz pierwszy v-ce mistrzem Polski indywidualnie, a poza tym także drużynowo. Zajmował miejsce w czołowej dziesiątce konkursów COC (Lahti), został drużynowym v-ce mistrzem Uniwersjady... Dla takiego skoczka jak Krystian to bardzo dobry sezon.

  • AdJ doświadczony
    Styl to jest to

    A ja tam uwielbiam patrzeć jak Janda skacząc ma głowę poniżej czubków nart. Pod tym względem jest dla mnie wręcz godnym następcą Funakiego.

  • anonim
    Daleko lataj i nie bedzie problemu

    Stylowo to musi kompania reprezentacyjna maszerować, a skoczek narciarski na skakać dalek.

  • anonim

    Dobra,dobra,akurat.Trzeba skakać daleko a nie marudzić o stylu,psychice i innych tam bajerach.Można też zmienić profesję.Krótkoskaczącemu stylowo Krystianowi Długopolskiemu proponuję struganie fujarek.

  • rogal początkujący
    Lyzwiarswo figurowe

    Panie Dlugopolski, zapisz sie Pan na lyzwiarstwo figurowe.

    Skoki narciarskie polegaja przede wszystkim na skakaniu na odleglosc,
    A niesprawiedliwe moga byc tylko subiektywne noty sedziowskie, o czym przekonal sie Dziadek Marusarz na Mistrzostwach Swiata.
    A najbardziej denerwuje mnie, jak red. Miklas mowi ze noty sedziowskie sa uzaleznione od odleglosci. To jest nieprawda
    i przynajmniej teoretycznie nie powinno tak byc, gdyz bylby to zupelny absurd aby sedza oceniajac "na oko" odleglosc przyznawal za to note.

  • anonim
    :_

    Chipy sa bezsensu ale to dziwne że o nich nie słyszał ale i tak go lubię:D

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl