Rekord Ahonena, wygrana Hautamaekiego

  • 2005-03-11 19:00

Takich rozstrzygnięć w drugiej serii nie spodziewał się nikt. Rekord skoczni dawał Janne Ahonenowi prawie pewne zwycięstwo. Tymczasem lider klasyfikacji generalnej znacznie skrócił swój drugi skok. W konsekwencji zabrakło dla Fina miejsca na podium. Jego rodak, Matti Hautamaeki, potwierdził wysoką formę, wytrzymujac psychiczne obciążenie. To już czwarte zwycięstwo z rzędu, a trzecie w Turnieju Skandynawskim młodego zawodnika. Niemiłą niespodziankę kibicom sprawił Adam Małysz. 22 lokata jest najgorszym miejscem Polaka w tym sezonie.

Matti Hautamaeki znajduje się obecnie w rewelacyjnej formie. Dwa długie i ładne stylowo skoki zapewniły mu zwyciestwo, choć, wielu wątpiło w to, patrząc na wyniki serii I (Matti zajmował 6. pozycję). Znakomity Fin w drugiej odsłonie konkursu "pofrunął" najdalej: aż na 135 metr i to on stanął na najwyższym stopniu podium dzisiejszych zawodów.

Mika Kojonkoski może być dziś zadowolony, gdyż zbiera owoce swojej pracy.
Dwa miejsca na podium przypadły jego podopiecznym: Sigurd Pettersen 2, a Lars Bystoel był 3.

Lwi pazur, pod koniec sezonu, pokazał Janne Ahonen. W pierwszej serii pobił rekord skoczni, uzyskując odległość 137 metrów i to on właśnie objął prowadzenie w początkowej fazie konkursu. Lider PŚ nie zdołał jednak utrzymać przewagi, jaką uzyskał. W II serii jego skok był aż o 14,5 metra krótszy niż w pierwszej. Wystarczyło to jednak do zajęcia IV miejsca w tych zawodach, a tym samym, na trzy konkursy przed końcem sezonu, Janne Ahonen ma zagwarantowane zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata. Dodajmy, że jest to druga z rzędu Kryształowa Kula dla Janne Ahonena, Mistrza Świata z Oberstdorfu.

Adam Małysz w pierwszej serii poszybował na przyzwoitą odległość: 125 m i zajmował 13. pozycję. W II rundzie nasz najlepszy zawodnik, skacząc w niekorzystnych warunkach, zaliczył bardzo słaba próbę: tylko 114m. To spowodowało, że ukończył te zawody dopiero na 22. pozycji. Czy przyczyną niefortunnego wystepu było rozkojarzenie, czy też inne okoliczności spowodowały tak słabą próbę, co naprawde stało się wówczas udziałem naszego lidera, o tym pewnie dowiemy się wkrótce. 22. miejsce Adama Małysza nie jest jeszcze tragedią. Nasz zawodnik zachowuje szansę, aby wskoczyć do najlepszej trójki sezonu. Jego bezpośredni rywale: Jakub Janda i Martin Hoellwarth dziś także nie uplasowali się zbyt wysoko, choć, trzeba przyznać, byli wyraźnie lepsi od Adama. Hoellwarth ukończył zawody na 14. pozycji, a Janda na 11. Straty z Lillehammer są więc do odrobienia.

Pozostali Polacy nie zdołali zakwalifikować się do drugiej serii - Kamil Stoch był 40., a Robert Mateja - 45.

Dużym zaskoczeniem był występ Risto Jusslainena. Znakomity, fiński zawodnik, który od czasu powrotu do repezentacji zawsze był mocnym punktem w kadrze, ty razem nie zakwalifikował się do najlepszej trzydziestki, zajął odległe, 47 miejsce.

Za nieregulaminowy sprzęt zdyskwalifikowani zostali dwaj zawodnicy - Martin Koch i Henning Stensrud.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz pełne wyniki konkursu »
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata »


Barbara Niewiadomska i Joanna Będzieszak, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8296) komentarze: (84)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Stach

    Co to ma znaczyć . !!! "Pewnie dziśiaj rano ten baran Kuttin".??? Twoje wypowiedzi to.....zastanów sie koleś co wypisujesz.?

  • anonim
    @Stach

    Koleś wyluzuj,co Ty wypisujesz.???Może w twojej pracy ktoś ci powie WON,WON,WON. Poczekaj,Adaś jest maszyną do miejsc na pudle./

  • NIEMAZGODY bywalec

    @Glon
    Dzięki za ciekawe informacjie. To wyjaśnia wiele. Pan Wlodarczyk trzęsie calym środowiskiem, nawet Włodek Sz. wczoraj w czasie transmisji bardzo "schlebiał" Prezesowi. Nie dziwię się. Prawie oczywiste jest że Pan Kutin jest na odstrzał, Federer już w czerwcu 2005, a Adam zaczyna być w sytuacji Godiego sprzed kilkunastu lat. Oj żle się dzieje

  • anonim
    uuuuuuuuu

    jbjghljhkgjfkhjgfdklngfm,nfm,jnfjmj;kfljtk

  • Matylda weteran
    PZN to wielkie jezioro osobliwości

    @ Glon
    ===Przypominam iż przed olimpiadą obiecano Blecharzowi i Żołądziowi premie za medal Małysza. Gdy latem 2003 przypomnieli się, Włodarczyk ich wyrzucił!!!... ===

    Wyrzucenie odbyło się jeszcze ciekawiej z uwagi na postawę trenera A. Tajnera.
    1. Stopien wtajemniczenia:
    W prasie pojawiają się pierwsze wzmianki o zerwaniu współpracy z Adamowym sztabem, Polo nic o tym nie wie.
    2. Stopień wtajemniczenia:
    Spekulacje nie ustają, Polo zapewnia, że dalsza współpraca jest jak najbardziej wskazana.
    3. Stopień wtajemniczenia:
    Prasa podaje powód niesnasek z Włodarczykiem: KASA i przedstawia obu naukowców jako krwiopijców, którzy chcą zrujnować tak doskonale zarządzany PZN.
    4. Stopień wtajemniczenia:
    Apoloniusz przyklaskuje Włodarczykowi i ogłasza wszem i wobec, że współpraca z twórcami najlepszego skoczka świata się wyczerpała...

  • anonim

    Złe skakanie Małysza to następstwo fachowych porad Łukasza Kruczka.

  • Glon doświadczony
    I jeszcze jedno!!!

    Przypominam iż przed olimpiadą obiecano Blecharzowi i Żołądziowi premie za medal Małysza. Gdy latem 2003 przypomnieli się, Włodarczyk ich wyrzucił!!!...

  • Glon doświadczony
    Włodarczyk został WICEPREZESM Polskiego Komitetu Olimpijskiego

    Jak udało nam się ustalić, zaległości wobec skoczka, który w zasadzie w pojedynkę utrzymuje związek, zapewniając prezesowi Włodarczykowi ciepłą posadkę, sięgają trzech lat. Chodzi o pieniądze za medale zdobyte podczas igrzysk olimpijskich w Salt Lake City w 2002 roku, mistrzostw Świata w Predazzo w tym samym sezonie roku oraz kontrakty reklamowe. Małysz nie chce zdradzić kwoty długu.

    - Trochę tego jest - zbywa szczegółowe pytania. Ale „trochę” brzmi w jego ustach ironicznie, ponieważ może chodzić nawet o kilkaset tysięcy złotych. Same należności za medale olimpijskie to co najmniej 120 tysięcy złotych.
    Wbrew temu, co próbuje wmówić nam Włodarczyk, PZN jest winien pieniądze nie tylko Małyszowi. Mateusz Rutkowski (18 l.) od roku czeka na nagrodę za wywalczony w Strynie tytuł mistrza Świata juniorów. Najpierw miał dostać 15 tysięcy złotych, potem 7. Kolejna propozycja była jeszcze niższa, a "Rutek" do tej pory nie zobaczył nawet złotówki. Jego koledzy, którzy na tej samej imprezie zdobyli drużynowe wicemistrzostwo Świata, też zostali z pustymi rękoma. Ale im przynajmniej niczego nie obiecywano.

    Kuttin wyjawił trochę prawdy, więc Włodarczyk się mści! A wyniki widać...

    Ludzie, w jakim ja kraju żyję???

  • anonim
    Oslo

    Doczytałem się w Onecie, że treningi jednak miały być (o 14.00), ale z uwagi na wiatr przełożyli je na 17.00. Po treningach kwalifikacje.

  • anonim
    Start Adama w kwalifikacjach

    Zdaje się, że w Oslo nie ma treningów, tylko o 15.30 kwalifikacje. Jeżeli się mylę, proszę mnie poprawić.
    Co do startu Adama w kwalifikacjach - racja, nie powinien startować.

  • Kibic profesor

    Adam nie powinien trenowac w Oslo, ani oddawac skokow w kwalifikacjach, ani w serii probnej, postawic wszystko Va Banque i oddac tylko dwa skoki w konkursie. On na treningach widzi, ze jest dobrze, a chce jeszcze lepiej i dlatego w czasie konkursu zawsze musi przedobrzyc. A ostatnio jego pierwsze skoki sa najlepsze na danej skoczni. A tak to juz zaczyna byc powoli nudne to co sie dzieje. 3 konkursy do zakonczenia PS i wyglada na to, ze dwoch finow bedzie na podium PS. Przeciez jak Matti wygra w Oslo, to w Planicy rowniez bedzie najlepszy. W takiej formie to on bedzie tam latal po 240metrow. Jesli beda normalne warunki wietrzne to mysle, ze znow rekord padnie.

  • anonim

    Ale nie było tak źle... Jednak większość tu obecnych to prawdziwi kibice!
    Adam ja zawsze wierzę w lepsze jutro! 3maj się!

  • anonim

    Aż sie boję zacząć czytać komentarze....

  • Stacho bywalec
    W sprawie pieniędzy

    Nie chodzi tutaj o to ,że ktoś na podstawie kontraktu zarabia. Nie jest też dla kibica tak ważne co z tymi pieniędzmi robi. Ale jeśli z ewidentnego braku oczekiwanych wyników stają się one argumentem w sprawie i są nagłaśnianym w mediach, bez wyjaśnienia istoty ondnowionego cała sprawa jest niesmaczna. Odwraca uwagę/ na szczęscie nie wszystkich/ od zasadniczego problemu dotyczacego naszych skoków. Jak dotychczas nasze skoki nie cierpią na opóźnienie technologiczne w szkoleniu czy na brak dostępu donowoczesnej bazy szkoleniowej, a nawet możliwości skakania w lecie lub na śniegu. Dlatego z radością trzeba przyjmować głosy internautów dotyczące poszukiwania możliwości wyjścia z impasu polskich skoków narciarskich,nawet gdyby wypowiedzi te były przekorne. Jednak niektóre marginalia pojawiające się przy okazji roztrząsania zasadniczych kwestii, a wywołujące sporo niedomówień i emocji powinny być do końca wyjaśnione.

  • anonim
    SZARANOWICZ I JEGO WIATR

    wezcie tego szaranowicza , tajnera i miklasa z tvp juz nie moge sluchac ich mamrotan o wietrze po prostu szlag mnie trafia chce obejrzec spokojnie skoki a on mi pieprzy o wietrze odechciewa sie ogladac

  • anonim
    problem małysz?

    nie to nie wina naszego skoczka że słabe ma teraz występy.po prostu nic nie trwa wiecxznie,a jeśli chodzi o pieniądzee to kłotnia o nie była i będzie zawsze ale to nie nasza sprawa co Ci co zarabiają na skokach z nimi robia,najważniejsze jest poszukać następcy małysz hcoć wcale nie chodzi mi tu jeszcze o zastępce!mniej kasy dla pozostałych naszych skoczków a zobavzymy jak szybkie mogą być efekty zaciśnięcia pasa,takie samo rozwiązanie powinno sie nanieśc na polskich piłkarzy!!

  • Stacho bywalec
    Zamiast sukcesów mamy piękną katastrofę

    @Niezgodny,
    @E.
    Już się zagubiłem w poszukiwaniu winnych za regres formy Adama. Jeśli nie ma oczekiwanych wyników to są ataki ze wszystkich stron.W tym zgiełku,spowodowanym różnymi interpretacjami tych samych zdarzeń lub braku wiarygodnych faktów rozmywa się odpowiedzialność za stan faktyczny. Trener się mądruje, i programowo nie zgazda. A tutaj katastrofa, Adam w I serii konkursu uzyskuje 13 wynik,w serii II 26 wynik na 30 finalistów.Ostatecznie jest 22. NIe martwmu się.Szum medialny do którego włączył się sam Adam już Mu nie zaszkodzi. Zaszkodzono wcześniej, znacznie wcześniej.
    Zawodnik publicznie upomina się u przezesa o pieniądze, który z kolei tą samą drogą kontruje, tylko nikt nie wie o jakie to pieniądze chodzi.Tu nasuwa się anegdota o rowerach rozdawanych na Placu Czerwonym w Moskwie. Jak sie póżniej okazało, sprawa dotyczyła kradzieży zegarków.
    Może ktoś w końcu wyjaśni o jakie pieniądze toczy się polemika. Może to
    prezes:
    1) zagarnął pieniądze zawodnika w jakiś szkaradny sposób?
    2) nie zwrócił pożyczonych od zawodnika pieniędzy?
    3) nie wypłacił zawodnikowi statutowo określonej należności finansowej?
    4) nie wywiązał się z umowy cywilno-prawnej bądż dżentelmeńskiej?
    5) nie uczynił zadość oczekiwaniom gratyfikacji zawodnika z tytułu dokonanego wyczyny sportowego?
    Każda z możliwych form zobowiązań ma inną wymowę i ocenę. Można je też różnie interpretować, chociażby określeniem:jeśli nie ma wyników to chodzi o pieniądze,gdyż inne powiedzenie w tym przypadku nie przystaje np.:jak nie wiadomo o co chodzi , to chodzi opieniądze.Rzecz odnosi się nad wyraz czytelnie do braku oczekiwanych i zapowiadanych wyników.
    Najlepiej chyba wychodzi Edi, zarabia na każdym starcie zawodnika w konkursie, a nawet na noszeniu czapki przez zawodnika czego przykładem jest nie założenie czapki mikołajowej,co zrobili inni zawodnicy z czołowki światowej. Mamy piękną katastrofę.
    Nie osądzam o winie. Ale dość tej żenady!
    Kutin do domu! Włodarczyk na swoje budowy! /firma/, tam katastrofa bez względu na skutki będzie miała lokalny wymiar. Mlodzi skoczkowie na skocznie.Z tą ekipą nie będzie złota w Turynie. Poczekamy jeszcze kilka lat.

  • gena początkujący
    PATRZMY NA INNYCH

    TAK Małysz wyjątkowo słabo,ale patrzmy na pozostałych polskicj skoczków jaką miernotę reprezentują swoimi skokami,mało mają luksusów?tylko niech nie tłumaczą sie słabym wiatrem lub formą ,to nie może trwać wiecznie coś srasznego,mati gratulacje

  • anonim
    Król Adam1

    Adaś jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, jeszcze stanie na podium ,ja w to wierzę! A cała ta niezdrowa atmosfera wokół skoków ,Kuttina i PZN musi się też udzielać Adamowi. Przecież On jest tylko człowiekiem a nie zaprogramowaną maszyną.Napewno potrzebuje większego spokoju aby się zkoncentrował. Jeżeli to będzie to Adaś będzie skakał swoje. Czyli dwa dobre skoki w konkursie!!!! Adaś Małysz Adaś!!!!!!!

  • anonim
    Kuttin

    Mam nadzieję, ze dzisiejszym występem Adam wbił gwóźdź do trumny nieudacznika Kuttina. VASJA BAJC NA TRENERA POLSKICH SKOCZKÓW !!!!!!!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl