TVP pokaże wszystkie konkursy PŚ 2005/2006

  • 2005-06-13 13:50

Telewizja Polska w kolejnym sezonie zimowym - 2005/2006 pokaże wszystkie konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, jak również Mistrzostw Świata w Lotach w 2006 oraz 2008 roku.

W ostatnim czasie, TVP nabyła prawa do relacji z zawodów odbywających się w Austrii (od 1 stycznia 2006 do 30 kwietnia 2008) oraz na terenie Niemiec (od 1 stycznia 2006 do 30 kwietnia 2007).

Dodatkowo Telewizja Polska zdecydowała się na zakup archiwalnych nagrań z konkursów Pucharu Świata rozgrywanych w Austrii oraz Niemczech od 2000 roku, które mają wzbogacić oprawę transmisji w kolejnym sezonie.

Nowe umowy i nadal obowiązujące pozwolą TVP na transmitowanie wszystkich konkursów skoków w sezonie zimowym 2005/2006.

Jak informuje Wydział Rzecznika Telewizji Polskiej, zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich nadal należą do najchętniej oglądanych programów, gromadząc przed telewizorami dużą widownię.

Jak wynika z danych Biura Programowego TVP w minionym sezonie - 2004/2005 - skoki interesowały średnio ponad 5,6 mln osób. Konkursy w Zakopanem, które stały się nie tylko wydarzeniem sportowym, przyciągnęły uwagę prawie 10,1 mln osób (29 stycznia br.) i ok. 9,4 mln (30 stycznia br.). Pierwszy z konkursów zajmuje 3 miejsce na liście tegorocznych programów telewizyjnych o największej oglądalności.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6685) komentarze: (64)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    A po co ogladalność spada non stop marna forma skoczków naiwne wr ęcz śmieszne zachwyty nad Małyszem głupkowate komentarze Chylewskiej i Miklasa jak to długo można ogladać prawdziwy sympatyk skoków obejrzy je sobie w Eurosporcie gdzie wszystko podane jest rzetelnie i na temat oraz OBIEKTYWNIE

  • anonim
    Acha

    Cena prof. Żołedzia cale nie jest zadośćuczynieniem, ponieważ już wcześniej razem z Blecharzem domagali się po 5 tys euro.

  • anonim
    Oszustwo!

    Eurosport to oszustwo!,Reklamy to są zaniewybane do środka

  • anonim

    Oooo, i racja.Nie dziwie sie teraz profesorowi ze chce tyle kasy,pewnie kiedy byl w sztabie nie mial nawet polowy z tej sumy,wychodzi z zalożenia "chcecie mnie ,to plaćcie" ale czy nie ma racji??Z drugiej strony czy po tym co napisal Adam a pisze rzeczywiście o tym ze wspolpraca sie wypalila,moglaby teraz ta wspolpraca wyglądać dobrze?trochę mam wątpliwości,bo zawsze jakiś uraz i żal w glębi pozostaje.Jak to sie zakonczy?nie wiem ja już mam glowę jak dynia od tego wszystkiego,mam tylko nadzieję,że naprawde dobrze przygotują sie do sezonu.A swoją drogą chcialabym wiedzieć jaką pensję ma Kutiin??ale coś mi sie obilo ze ok.10 tys miesiecznie.Więc czy nie stać związek na te 20% dla profesora?a Ediego na 80% ?niech ruszy glową i kombinuje.;)))

  • anonim

    Wszyscy wiemy, że na sukcesy Adama pracował cały zespół, w którym prof. Żołądź i dr Blecharz tworzyli ważne ogniwo. Niestety potraktowano doktorów w tragiczny sposób a przecież to oni przysłużyli się to serii zwycięstw Adama. Postulaty, w których domagali się wypłacenia należnych pieniędzy za zdobycie 2 MŚ oraz podniesienia płacy były uzasadnione. Będąc blisko całej sprawy na pewno wiedzieli, jakimi pieniędzmi obraca, PZN więc dlaczego to oni nie powinni również czerpać korzyści z sukcesów Adama??? skoro żywnie się do nich przyczynili.

  • anonim

    Nie dziwie się prof. Żołędziowi 5tys euro to niemałe pieniądze, ale Edi powinien je wykombinować Prof. Żołądź to renoma i na pewno cena, jaką podał nie jest wygórowana, ( gdy w grę wchodzą takie kolosalne kontrakty, jakie zawierał Edi to taka kasa jest dla niego pryszczem). Mówienie o zmęczeni materiału faktycznie było gafą Adama:(((

  • anonim
    @mmm_krakow

    Niestety muszę ci przyznać rację:((((

  • anonim
    @Przedskoczek

    Adam chyba sam niechcący klepnął sobie "samobója", gadając [i pisząc w swojej książce], że ten układ sie wypalił [Tajner + profesorzy], że było zmęczenie materiału, że w tym "składzie" nic by już nie osiągnęli.
    A nie wierzę, żeby ci panowie jego książki nie przeczytali.
    Stąd tez Blecharz ma go w ... nosie [żeby sie brzydziej nie wyrazić], a Żołądź postawił "cenę zaporową".

  • anonim

    Tragedia a już wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku:(((

  • anonim

    Zastanawiają mnie kwalifikacje ludzi zasiadających w PZNie, kim oni tak naprawdę są i jakie mają predyspozycje by kierować związkiem??? Bardzo ciekawi mnie, czym zajmuje się PZN skoro nie umie sobie poradzić z marketingiem oraz własnymi finansami??? to, jaka jest jego funkcja??? Po ostatnich obradach PZN dotyczących prezesa Włodarczyka widziałem grono zadowolonych członków tak jakby ta cła sprawa ich nie dotyczyła. Prawdą jest, że menadżer Adama nieźle ich wydoił, nie mam do niego o to pretensji może tylko mały niesmak. W końcu pieniądze zmarnowane przez PZN mogły pójść na dalszy rozwój tej dyscypliny można było utworzyć jeszcze kilka kadr dla młodzieży i zbudować więcej małych obiektów treningowych. Do samego Adama nie mam żadnych pretensji przecież to on założył fundacje, która wspiera młode talenty. Odnośnie sprawy z doktorami to największą winę ponoszą działacze i oczywiście pan prezes Adam mógł się temu przeciwstawić wydaje mi się jednak, że nie chciał się mieszać w sprawy PZNu.


    Apel do prof. Żołędzia i Blecharza
    WRACAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim

    Kurcze kompletna klapa.Oczom nie wierzę,Profesor Żolądz zarzadal 5 tys.euro miesięcznie a takich pieniędzy nie zamierza placić Edi.Co do Blecharza piszą ze powrot jest niemozliwy,odmówil nawet indywidualnej pomocy w ubieglym roku Adamowi.I to sie moze zgadzac co mowi mmm kraków,ma żal do amego Adama również.Jestem zalamana.

  • anonim

    Jeśli Blecharz wróci - oznacza, że jest obrażony na związek, jeśli nie wróci - oznacza że ma też żal i do samego Adama.
    Proste i logiczne :)
    Więc niech teraz ta obleśna austriacka klucha staje na głowie, żeby wrócił ;P

  • anonim

    Gdyby Związek po sukcesie wygranej turnieju 4 skoczni przez Adam tak pomyślal jak wlasnie Edi, to dziś nie byloby problemów ze sponsorami i z pozyskiwaniem jakichkolwiek pieniedzy przez Związek dla Zwiazku.Ale sęk w tym,że w związku siedzi zbyt dużo ludzi nie znających się na sporcie i na marketingu.Wystarczyla wtedy choć jedna osoba majaca pojecie o tych sprawach,i po dalszych sukcesach Adama dziś związek plawil by się w kasie.Ale cóż,widać te sukcesy związkowi przysporzyly tylko problemów,nie wiedzieli biedacy co z tym począć,i dzis mamy tego efekty.Zająl się tym austryjak,który ma leb na karku i doskonale wie co się robi mając takiego zawodnika przy sobie.;)))

  • anonim

    To ,że Adam dla Federera jest wspanialym interesem życia to wiadomo nie od dziś.Ale trzeba wziąć pod uwagę,że jak sam Adam się wypowiadal,owy interes przynosi korzyści obu stronom i oboje są zadowoleni.Myślę,że gdyby Adam mial na tym interesie tracić? już dawno zerwal by umowę z Edim,bo takową mają podpisaną i sporządzoną przez prawnika,ale jeśli nie zrywa,widocznie jest zadowolony.Myśle,Ze wlasnie teraz leży to glównie w interesie Ediego żeby pomagać Adamowi w sezonie olimpijskim,więc zrobi wszystko żeby Zalędz wrócil do sztabu.A kto wie,może Blecharz zmieni zdanie?? nadal uważam ,że Blecharz glównie nie chce wracać dlatego,że zostal potraktowany po MS,jak coś już niepotrzebnego i z tym nie mial nic wspolnego Adam tylko glównie związek.A chodzilo jak zwykle o pieniądze.Więc teraz kiedy szanowny pan 'Buc" sie zawiesil i nie wiadomo kiedy powróci/może wcale/,jest szansa na to aby ,stworzyć sztab z prawdziwego zdarzenia,który pomoże również pozostalym chlopakom z kadry.

  • anonim
    @Przedskoczek

    Najwyżej, jak nie przejdą w LM to zaśpiewamy chórkiem na Reymonta - Poszedł Liczka na knedliczka, Henio wróć :)
    Co do Kojonkoskiego, to swoje zdanie mam - nie wszędzie było tak cudownie, jak u Wikingów, bo Austriaki to go mało na taczkach nie wywieźli :)
    Gdy pozbywano sie profesorów, wystarczyłoby jedno zdanie Adama na ich obronę. I o to też Blecharz jest obrażony [ma sie wtyki na krakowskim AWF] ;)
    Poza tym - Tajner zawsze słuchał Adama, więc nie jestem tego taka pewna, czy to, że sobie poradzą, było wymysłem samego Polo.
    Niech sie Edi wreszcie wykaże i coś załatwi, co będzie dobre dla wszystkich.

  • anonim

    @mmm_krakow
    Wisła stanowi teraz o sile naszej reprezentacji:)))) szkoda tylko, że wyprzedają Franka i Żurawia praktycznie to cały skład chcą zmienić Szymek już gra w Turcji źle się dzieję oby nie skończyło się tak jak z Groklinem po odejściu z zespołu Niedzielan, Rasiak oraz Mila praktycznie stracili formę.

    Zgadzam się z tobą, że trener w sporcie to ważna rzecz widać jak Lozano mimo braku kilku podstawowych zawodników prowadzi zespół w skokach jest podobnie wystarczy tylko wspomnieć o Kojankowskim wszędzie gdzie się pojawi zaczynają się dziać magiczne rzeczy z Norwegii nieliczącej się w ogóle wśród 50 PŚ zrobił team na miarę najlepszych.

    W sprawie Blecharza sądzę, że nie poszło o stanowisko Adama, co do Tajnera bo dr Blecharz odszedł rok wcześniej od Tajnera nawet sam Tajner mówił że dadzą sobie rade sami. Poszło o pieniądze po takim sukcesie, jakim było zdobycie 2 medali na MŚ, w Predazzo należała się im podwyżka niestety niesławny prezes Włodarczyk nie chciał tego zrobić:((( na pewno PZN stać było na ten ruch, ale woleli po cichu odprowadzać pieniądze ze związku:(((

    @Fanka
    Nareszcie widać, że Federer zaczyna robić coś dobrego w końcu Adam był dla niego interesem życia i jest mu coś winien przecież stać go będzie na zatrudnienie Prof. Żołędzia

    Jestem niezmiernie szczęśliwy, że Włodarczyk jak na razie nie może już mieszać:)))))

    Apel do prof. Żołędzia i Blecharza
    WRACAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    @Przedskoczek

    Dyscypliny:
    piłeczka - :)))) - coraz więcej Wiślaków w naszej kadrze i to mi sie podoba :))))
    siatka - wreszcie chłopaki mają odpowiedniego trenera - tu widać co daje zatrudnienie szkoleniowca z wyższej półki [nie chce być złośliwa, absolutnie to nei było do skoków] ;)))
    łyżwiarstwo figurowe - tylko że nowy system oceniania jest coraz bardziej niejasny [każda zmiana to coraz gorsza].

  • anonim

    Adaś zaczyna dostrzegać, że zmiany wyszły na niekorzyśc? O_o!
    Powrót prof. Żołędzia jest realny, ale dr Blecharz jest obrażony maksymalnie, zwłaszcza o zdanie Adama z rozstania z Tajnerem - że ten układ sie wypalił i nie wniósłby nic nowego. Dlatego m.in. odmawia...
    A wtedy wystarczyłoby jedno słowo Adama, a zespół by został w starym składzie... :(

  • anonim

    Pozdrawiam was chlopaki ;)))))))

  • anonim
    "Przedskoczek"

    Byloby super.Masz racje,że jak zniknąl "Buc",to zaczyna wracać do normy prawie wszystko.A co do Blecharza,już gdzies czytalam,że już ponad rok temu Adam osobiście zwracal sie do niego z prośbą aby wrócil.Niestety Blechasz kategorycznie odmawial,tak bylo jakis czas temu,może teraz cos wypali!! Glównie chodzilo o pieniądze ,nic nowego,jak zwykle zreszta u nas,po MS kiedy Adam zdobyl dwa zlote medale,Zwiaze niestety nie docenil pracy sztabu calego,atmosfera zaczęla sie psuć,nie otrzymali pieniędzy za prace jaką wlożyli glownie Blecharz,w sukces naszego skoczka no i rozpadlo sie wszystko.Jak może być teraz/nie wiem,ale wiem jedno,że teraz pod nieobecność 'Buca"i na prośbę samego Adama ,a on dużo może,przy wsparciu finansowym ze strony menadzera,jest to mozliwe.Myślę,że Federer też zrobiwszystko aby pomoc Adamowi wywalczyć zloto olimpijskie a to tego potrzebni są ludzie,ktorym Adam ufal,i odnosil sukcesy.Myśle,że jest to teraz mozliwe.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl