 |
| Marcin Bachleda |
Pochwala musi teraz dużo ćwiczyć, aby wzmocnić kontuzjowaną nogę. Tomek miał groźnie wyglądający upadek na skoczni w Planicy w marcu tego roku. Od tego czasu leczył kontuzję kolana. W lecie wznowił treningi, w lipcu pojechał na trening do Klingenthal, gdzie miał niegroźną z pozoru wywrotke, ale znowu uderzył o zeskok kontuzjowana w Planicy nogą. W kolanie pojawiła się woda, trzeba było przerwać ćwiczenia, zrezygnować ze skoków na igelicie. Lekarze zalecili jak najwięcej ćwiczeń na wzmocnienie mięsni.
- Wiązadła w kolanie mam w porządku, ale jest jeszcze ubytek mięśnia w kontuzjowanej nodze o jeden centymetr. Bardzo chciałbym skakać, ale trzeba słuchać słów doktora, który zalecił mi cały zestaw ćwiczeń. Wygląda na to, ze sezon letni mam z głowy – powiedział Pochwala.
Tymczasem trener Tajner jest bardzo zadowolony z postawy Marcina Bachledy na zgrupowaniu Polaków w Predazzo.
Bachleda ostatnio prezentuje bardzo dobra formę. Jedyny problem polega na tym, ze jest to skoczek, który na tym etapie bardzo często lepiej prezentuje sie na treningach niż na zawodach. Marcin zawiódł na letniej GP w Hinterzarten i Courchevel, ale teraz znów skacze bardzo równo" - powiedział Tajner.
na podstawie "onet.pl"
/metti/,
źródło: Informacja własna
oglądalność: (5173)
komentarze: (1)
-
anonim
Polscy skoczkowie
Pochwała, niemal dokładnie te same problemy miał co Hannawald i Schmitt. I tak jak oni nie był w odpowiedniej formie w PŚ. 1 upadek zniszczył obiecująco zapowiadającą się karierę tego utalentowanego zawodnika. Szkoda. Tylko o M.Bachledzie, poza Pochwałą czyżby z resztą było nienajlepiej? Ale M.Bachleda tylko w 2 ostatnich konkursach zakwalifikował się, ale bez punktów. Jedynie Mateja punktował. Kolejna forma zapowiadana przez pana Tajnera, której nie było. Na szczęście zmieniło się to w zimę co do Bachledy, niestety z resztą było gorzej.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się