Dziś o 10:00 pierwszy trening na Wielkiej Krokwi

  • 2005-11-29 10:20

Zgodnie z zapowiedzią Heinza Kuttina trenera kadry narodowej, dziś nasi zawodnicy będą trenować w Zakopanem, aby w spokoju przygotować się do kolejnych zawodów pucharowych.

Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza będzie od dzisiaj udostępniona naszej kadrze "A", która wczoraj wieczorem dotarła do Zakopanego. Pierwszy trening "Orłów Kuttina" jest zaplanowany na godzinę 10:00

Wczoraj tj. w poniedziałek były na Wielkiej Krokwi pewne kłopoty z rozprowadzeniem śniegu po zeskoku, przez ratrak gdyż maszyna grzęzła w mokrym śniegu, który spadł z niedzieli na poniedziałek (ok. 10 cm). Potem się oziębiło, maszyny rozjeździły wszystko i starannie ubiły.

Skocznia w każdym razie jest już przygotowana. Pogoda w Zakopanem bardzo dobra - słonko na niebie, minusowa temperatura. Małysz wraz z kolegami w Zakopanem - wszystko, więc gra. Przed konkursem w Lillehammer kadra będzie miała możliwość solidnego treningu na Krokwi. Tak, więc za niespełna godzinę odbędzie się pierwszy w tym sezonie trening.



Wojciech Szatkowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7487) komentarze: (90)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    ELANA TORUŃ

    LUBE JEZDZIC NA MECZE ELANY BO SO TAM NEZLE ROZRUBY I LUBE W NICH UCZESTNICZYC!!!!!!ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA TAKI MECZ TO SAMI SIE PRZEKONACZE>ELANA TO DOBRA DRUZYNA NAPRAWDEK

  • Matylda weteran
    Masz rację, patrzmy w przyszłość

    Barnaba czyli Stacho

    Czy mała polska pchełka przyłożyć może?
    Pewnie, i to jeszcze jak! Bum... trach... peng...łubudu...ciach...bum...
    Padłeś ofiarą swojej własnej argumentacji, nie chcesz odgrzewania starych kotletów? W takim razie zprezentuj nam proszę nowe spojrzenie na Heinza Kuttina i jego austriackie metody treningowe. Czekam.

    Całuski od Pchły Szachrajki, która ma również swojego mola, co ją śmola!

    PS
    I tak Cię lubię!

  • Matylda weteran
    Lillehammer

    Ushuaia,
    co się odwlecze - to nie uciecze; życzę spóźnionego prezentu urodzinowego od Adama. Oby tylko pogoda w Lillehammer dopisła. Szkoda, że nie ma podglądu na panujące tam warunki i możliwości treningowe innych ekip.
    Pzdr.

  • anonim

    @Matylda. Impra taka sobie. Adam zawiódł. Mam nadzieję,że swoje urodziny uswietni miejscem na pudle. I zrobi sobie i nam miłą niespodziankę.Oby do soboty czas szybko zleciał.

  • Matylda weteran
    Chórek vs hurek

    Ushuaia
    Ty tylko tak przez skromność napisałaś. Jestem przekonana o Twojej predyspozycji chórkowo-miniowej i fajnie byłoby zobaczyć Cię obok mmm_kraków, Fanki i Nili z elanowo-fischerową ozdobą.
    Póki co idę dziargać ocieplacze dla Krakowianki z kotem. Następnym razem muszę uważać, żeby mi się nawiasy z zawiasami znowu nie pomyliły.
    Pozdrówka

    PS
    Jak tam urodzinowe party? Szampus lał się strumieniami? W weekend Adaś nam się "zjubiluje" już po raz dwudziesty i ósmy.

  • anonim

    @ Matylda. :))))))))))))))))))))))))))))))))))
    Aleś mnie rozśmieszyła tym chórkiem. Rzeczywiście jak bym tam stanęła to Adam i reszta naszych lądowałaby na Krupówkach (byle dalej ode mnie). A fala dzwiękowa z mojego gardziołka mogłaby ich ponieść nawet do Krakowa ...........

  • anonim

    mmmk

    a gdziesz ty to znowu wyczytalaś :)))
    z jakiego rozbiegu skakali i rozbijalisobie nosy :))
    bo szukam i ni choinki takiej informacji , nie mogę znależć ,
    czyżby znów szklana kula poszla w ruch :))))

    Nasz Orzel nr 1 wczoraj skakal jak zachipnotyzowany :))) lądawal na 140 metrze , a i reszta skoczków , lądowala ponad 130 metrów ,
    natomiast nigdzie nie info. o rozbitych nosach :))))))))
    hihih , wiedzialam , że znów wywrócisz kotka ogonkiem :)))
    mam nadzieje , że nie kręcisz swoim kotkiem , biedak dostalby zawrotu glowy :)))
    ja nie mogę tak wykręcać , moimi królikami , :)) ogonki maja zbyt krótkie i nie da się :))
    świnką też nie mogę kręcić , bo ogonka nie ma wcale :))
    hehe , mam nadzieję , że wiesz co to żart :)))

  • anonim

    @Fanka - wyniki treningu - czytałam, że Adas poszybował na 140 metr, tyle, że z tego rozbiegu nasi rozbijają sobie nosy o bulę, a z rozbiegu, gdzie oni są w stanie coś skoczyć, to Adam ląduje na trybunach :D

    @W. Szatkowski - chociażby Nila - albo powiększamy chórek i zbieramy wszystkie "aktywistki" :)) A wtedy zwycięstwo w Eurowizji gwarantowane, nie jakies tam rozebrane Iwany z delfinami...

    @Matylda - wielkie dzięki za ofertę, właśnie z moimi nogami mam podobny problem, choć może, jakby mini nie było zbyt przykrótkawe, to może się uda :D I publiki nie wystraszę... A stosowny "wyrób dziewiarski" [który już nieraz był przydatny] na dnie półki leży i czeka :D
    PS - kaczka nie jest zakazana, kaczor - owszem :D
    A obowiązkowym menu we wszystkich restauracjach jest teraz kaczka z rydzykami :D
    PS 2 - tylko nie mówcie, że mamy na głowy ubrac moherowe berety ;-))))))

  • anonim
    Ciąg dalszy , pozytywnego myslenia.

    Witam wszystkich serdecznie !!!!
    Noc przespalam dobrze , po tak wspanialym dniu wczorajszym obfitującym , w komentarze ,
    W .Szatkowskiego i innych pozytywnie nakręconych , chyba raczej nic nie jest wstanie mnie dziś rozproszyć , i nadal będę tkwić przy swoim :))

    mmm k -- kobieto droga !!
    jakie tam znów zmęczenie widzisz u naszych chlopców :)))
    widzę , ze krysztalowa kula znów tobie co nie co podpowiedziala:))
    gdybyś bardziej wytężyla swe oczka w telewizorek wczoraj , wieczorkiem , zobaczylabyś naszych chlopców , w dobrych humorkach :) , pozytywnie myslących , a co najwazniejsze chętnych do pracy i treningu ,
    skakali na skoczni jak latawce :) skrzydla rozwijali szeroko /bez redbula/ , potem na sali gimnastycznej trening uzupelniający ,
    wszyscy sa zgodni , że przyjazd do domku dobrze im zrobil i bynajmniej nie są zmęczeni , nikt nie ma kontuzji a nasz orzel nr 1 w zwspole , jest tak zmotywowany jak nigdy , powiedzial parę slówale cytowac ich nie będę , bo i po co /nie wyobrażaj sobie , że narzekal , bynajmniej/
    Wrócili w dobrych humorach ,
    Kamilek podleczy się troszkę , pod okiem czujnego taty a i rozmowa z psychologiem fachowcem dobrze mu zrobi ,
    Są wladcami na wlasnej skoczni , nie ma tloku , nikt na nikogo nie wpada z rozpędu :)) nikt po piętach im nie depcze :)) jednym slowem , mieli święty spokój , nie ma to jak w domu ,
    a i nasz Adaś zdążyl się do żonki przytulić , co doda mu skrzydel :)))
    co do reszty , to musieli obejść się smakiem , bo to kawalery :))

    widzę , że jestem w chórku slynnego hymnu W.Szatkowskiego :))
    hehe , no cóż , dlaczego nie , pośpiewać zawsze warto , ale to "mini " , :))
    ja lubię strój sportowy i raczej na codzień tak chodzę , ale myslę , ze to nie problem , do takiego stroju "Elany" pasują ,
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie , pozytynie nastawionych i tych mniej , bo bez nich byloby tu nudno :)) a tak , zawsze jest o czym pisać.
    A moje motto już chyba znane :
    kibicować , nie biadolić i nie narzekać , tylko cierpliwe czekać :)))))

  • banan bywalec

    ja mieszkam 77km i nic nie widze czasem tatry widać nad Prehybą ale jak jest bezchmurno najlepiej w lato o 5 rano

  • Matylda weteran
    M. nadaje się jedyniu do hurku

    Wojtek Sz.

    Matylda w chórku w minówie? Raaaatunkuuuuu!
    Nogi krótkie jak u kaczki (czy wolno jeszcze używać tego słowa bezkarnie?), na dole śmisznie zakręcone, w dodatku lewa krótsza od prawej, a prawa w kostce gruba jak bulwa kartoflana, przy czym lewa chuda jak ołówek. A głos? Wyję jak młody kojot ze słowiczymi przebłyskami, ale tylko do zachrypnięcia. Po zachrypnięciu już tylko odgłos starej w nawiasach zardzewiałej bukowej szafy. Mnie nie wolno w żadnym wypadku wpuszczać między ludzi - to by się dopiero porobiło! Zostanę przy moim kompiku i od czasu do czasu coś Wam skrobnę. Są przecież wród nas inne zdolne i piękne dziewczyny jak np. Nila czy Ushuaia.

  • Matylda weteran
    Do forumowej braci

    2006 i Barnaba
    Dlaczego "naskoczyłam" na Barnabę? Z prostego powodu - naszego Barnabę stać na bardziej wyszukaną krytykę. Od miesięcy czytam w Jego tekstach o "trenerze geniuszu", o "alfie i omedze", o psychologu, któremu pogonił kota a Robert Mateja po nim do dzisiaj płacze, o tym, że Austriak obiecuje skoki naszych pod słońce a nie powinien, bo Polo nie obiecywał... właśnie, bo Polo to i tamto, Tonio to i tamto... Barnaba zdradził kiedyś, że zna bodajże osobiście oraz bardzo ceni rodzinę Tajnerów i to w jego komentarzach odnośnie Heinza Kuttina ciągle widać. Lektura Jego krytyk z poprzedniego sezonu pod adresem aktualnego trenera nie należała do najprzyjemniejszych. Tak wrażliwemu na dobór słownictwa Barnabie nie przeszkadzało nawet określenie (chyba Indora) "austriacka pluskwa". Dlatego nadal będę - z racji forumowej przyjaźni - na Barnabę "naskakiwać" (tylko proszę bez kosmatych myśli). Podobno chłop jak dąb i taka mała polska pchełka krzywdy Mu nie zrobi.

    Barnabo,
    Ty nie należysz do żadnej z Grup, Ty jesteś tutaj na tym forum Jednoosobowym Klubem Wyjątkowych Wyjątków.

    mmm_krakow
    Jeżeli chcesz, to "wydrutuję" Ci na zadek ciepluchny wyrób dziewiarski, ostatnio coś wzięło mnie na sztrykowanie, szafa pełna wełnianych kiecek, spódnic i swetrów tudzież szalików i ocieplaczy na kostki i kolana. Daj tylko znak - a druty pójdą w ruch!

  • anonim
    Elany jednak Elany! kto w chórze?

    mmm_krakow

    Wiesz, chyba Cię już znam trochę, gdyż wiedziałem od razu, kiedy pisałem z rana, że wybierzesz "Elany". Natomiast pozostaje pytanie o pozostałe 3 chórzystki: ja proponuję do chóru jeszcze Fankę, Matyldę. Kto jeszcze? Napisz, bo kreuje się chórek na miarę Eurowizji lub co najmniej Sopotu!! Muszę chyba dopisać kolejne zwrotki "Hymnu kibiców", przy takim składzie...ho, ho.

    A w Zakopanem dzisiok minus 2, lekki mróz, posypuje lekki śnieżek, chłopaki właśnie zaczęli trening, ale jakby tak chórek stanął na 120 m Krokwi i zaczął śpiewać toby dopiero latali, Boze zachowoj...

  • anonim
    @W. Szatkowski

    Hehehehe :))))))
    Chyba jednak "Elany" :-) Jakoś bardziej lubię zielony kolor :-)
    A na zadek wyrób dziewiarski z elaną w nazwie i mrozu się nie boję ;-)

  • anonim
    hymn

    Oczywiście mmm_krakow, chór złożony z największych aktywistek na forum. Jesteś pierwsza w składzie, tylko czy wolisz stać z "Elanami" czy z "Fischerami" ? Daj Znać. Tylko, że 4 dziewczyny w mini na skoczni będą stały w mini na mrozie! Mam nadzieję, że wytrzymają. Już radzę trenowa ć - stanie w mini na mrozie wystarczy do ok. minus 6. To będzie kolejny przejaw małyszomanii.
    Pozdr. Wojtek

  • anonim
    @zKuba :-) nr 36

    Wyjazd do Zakopca w sensie "odpoczynku psychicznego" - w sumie to chyba jest jedyny plus całości przedsięwzięcia :D
    Natomiast nie zgodze sie z jednym - otóż gdy nie da się skakać [czego się dziś obawiam i obawiałam jeszcze w poniedziałek rano, sądząc po niedzielnym stanie Wielkiej Krokwi po weekendowej ulewie] to zostają zajęcia w sali i na siłowni - więc dawka "przerzucania ciężarów" może być jeszcze większa :-)
    Do tego dochodzi zmęczenie wynikające z podróży - jeden dzień na to by przylecieć z Kuusamo do Zakopca, drugi - lot z Zakopca do Lillehammer :-) Jednak podróż na odcinku Kuusamo-Lillehammer jest o wiele krótsza :-)
    Jeśli z kolei dziś nie będą skakać, to wychodzi, że wrócili, aby oddać 10 skoków - tym raczej nie nadrobią braku skoków na śniegu :-)

    I czekam co usłyszymy w razie słabego wyniku w Lillehammer... :-)


    Nooo, mini do hymnu, bo rozumiem, że Wojtek chce aby hymn wykonał chór, złożony z co aktywniejszych forumowiczów :-)

  • anonim

    @2006,
    Dziękuję .Serdecznie dziękuję za pozdrowienia.
    W sprawie Matyldy mogę powiedzieć krótko:kto się lubi,ten się czubi.Lecz druga natura człowieka wielokroć ujawnia, iż od (nawet wirualnej ) miłości do nienawiści tylko jeden krok.
    Nie to mnie jednak kręci, wszak po długiej nieobecności na forum powinno się niejako z urzędu, niekiedy nawet po omacku rozprowadzić rozdzielnik przynależnych komuś stereotypowych usczypliwości. Przyznaję to ożywia dyskusję.Ale czy nadaję jej oczekiwany poziom merytoryczny i właściwą formę?
    Skoro o ożywieniu forum to i o mych strasznych wewnęrznych niepokojach miotających moim nad wyraz wysokim (ostatnio) MBI z kąta w kąt. Gdyby właśnie nie dolegająca nadwrażliwość na ekspozycję, sam ze zgryzoty wyrzuciłbym się przez okno na bruk. Rzecz się stała ogromnie straszna, ale o tym nieco dalej... Przygotowałem się już na wszelki wypadek do zmiany operatora netu.Mam już nowy nick, wybrałem go natchniony ostatnio przez mojego polenistę, KTÓREGO znajomość problematyki narciarskiej wysoko cenię,ale z zarzutami w stylu argumentum ad personam absolutnie się nie zgadzam. Podobnie jak przypisany mi jako pobratymiec, bardzo aktywny i opreratywny dający sobie swietnie radę @Harry.

  • ZKuba36 profesor
    mmm-k

    Zwykle się zgadzam z Tobą i uważam Twoje
    wypowiedzi za najbardziej fachowe. Idiotyczne wydają mi się posty typu AAAdam
    jesteś NAJLEEEEEEEEPSZYYYYY!!! , albo
    /co gorsze/ Adam jest c...itd
    W tym przypadku /powrót do Zakopanego/
    chyba się jednak z Tobą nie zgodzę.
    Na pierwszy rzut oka sytuacja jest nielogiczna, wręcz kuriozalna ale prawdopodobnie nie miał kto zapłacić za pobyt. Paradoksalnie, może wyjść na dobre
    polskim skoczkom. Np.:
    - odpoczną psychicznie,
    - Kuttin nie zdąży im w "wolnych chwilach"
    zaaplikować treningu siłowego,
    - jeżeli wszyscy zawodnicy będą trenować,
    rozpoczynając z tej samej belki i okaże
    że niektórzy zawodnicy spoza kadry A
    skaczą dalej niż niektórzy zawodnicy
    z kadry A, to może dotrze do Kuttina
    że gdzieś popełnił błąd w sztuce.
    - Stoch może całkowicie wyzdrowieć i
    całkiem dobrze skakać,
    - Bachleda, trenując z Horngacherem
    może sobie przypomnieć, że może
    skakać daleko /mogą być kłopoty/,
    - jest możliwość wymiany Długopolskiego
    na Śliża.
    Gdyby skoczkowie trenowali w Skandynawi
    pod okiem Kuttina to moglibyśmy uzyskać podobne wyniki jak w Kuusamo. Ja oczekuję co najmniej 4 polskich skoczków
    w 30 /jednemu może się zdarzyć że skok
    nie wejdzie/.
    Jeżeli tak się nie stanie to będę marudził, gdyż to wstyd aby Polacy, pod okiem tak
    wspaniałego trenera jak Kuttin, uzyskiwali na 120 m skoczni takie odległości jakie
    powinni uzyskiwać na skoczni 95 m.
    Takie odległości powinny być "zarezerwowane" wyłącznie dla skoczków z USA, Rosji, Białorusi , Estonii,
    Francji, Kazachstanu i Kanady, a więc skoczków, którzy o dziwo...wygrali w Kuusamo z Polakami /tak tak nie z Polakiem lecz z Polakami/. Kto nie wierzy niech sprawdzi. A Adam? WYGRA!!!

  • anonim

    @2006 - nic dodac nic ująć
    zgadzam się z tobą w 100%

    Forum jak ciekawy film.

  • anonim

    @Matylda
    Cudownie, że wróciłaś, znów zrobiło się weselej. Pozdrawiam Cię serdecznie. Tylko dlaczego tak "naskoczyłaś" na Barnabę - mojego ulubionego forumowicza?

    @Wojtek S.
    Twój hymn na modłę "Przeżyj to sam" z kobiecym chórkiem to mistrzostwo świata :)))

    Jak widzę forum "zakwitło". Jakże mi szkoda, że mam teraz tak mało czasu - nie nadążam już z czytaniem newsów.

    Pozdrawiam Matyldę, Wojtka S., Barnabę, Fankę, Styriana, mmm_krakow- lektura Waszych komentarzy to dla mnie najlepsza forma relaksu po ciężkim dniu pracy :)))

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl