Igrzyska Olimpijskie nie takie ważne, jak je malują?

  • 2006-02-22 17:08

Igrzyska Olimpijskie w Turynie dla skoczków narciarskich dobiegły już końca. Po konkursach indywidualnych zarówno kibice jak i sami zawodnicy byli raczej w minorowych nastrojach. Humory poprawił nieco wszystkim konkurs drużynowy, w którym nasi skoczkowie wywalczyli świetne, piąte miejsce.

Mimo wszystko, powrót Adama Małysza do Polski bez żadnego medalu jest powszechnie uznawane za porażkę, koniec pewnej ery i znakiem, że polskie skoki znów czekają gorsze czasy.

Tymczasem należy zastanowić się, czy waga Igrzysk Olimpijskich, nie jest przeceniana, szczególnie jeśli chodzi o skoki narciarskie. Nie od dziś przecież wiadomo, iż w tym sporcie o dobrym występie skoczka decyduje tak wiele czynników, że dwa skoki nie są żadnym wymiernym sprawdzianem i nie dają odpowiedzi na to, kto jest aktualnie najlepszym zawodnikiem.

W żadnej innej dyscyplinie olimpijskiej tak wiele nie zależy od warunków atmosferycznych, panujących akurat w chwili skoku danego uczestnika zawodów, a także od obiektów, na których zaplanowana jest rywalizacja. Każda bowiem skocznia jest nieco inna i nierzadko jeden obiekt pasuje lepiej danemu skoczkowi, a inny mniej.

Igrzyska w Turynie należały indywidualnie do Larsa Bystoela oraz Thomasa Morgensterna Podobnie miała się sytuacja w przypadku Simona Ammanna, który wywalczył dwa złote medale przed czterema laty. Jednak, oceniając dorobek tych zawodników na przestrzeni tego sezonu, trudno naprawdę określić ich mianem najlepszych skoczków świata.

Na te miano zdecydowanie bardziej zasługują w tej chwili Jakub Janda, Janne Ahonen czy Andreas Kuettel, którzy w kilkunastu startach w tegorocznym Pucharze Świata, raz za razem pokazywali iż są prawdziwym mistrzami tej dyscypliny.

W tej sytuacji nieporozumieniem wydaje się traktowanie słabszych lokat Adama Małysza w Turynie, jako katastrofę, której w żaden sposób najlepszy polski skoczek nie zdoła już nam i sobie zrekompensować.

W skokach narciarskich bowiem właściwie każde zawody Pucharu Świata są tak mocno obsadzone i tak ważne, iż możemy niemal stwierdzić, że ich ranga jest praktycznie równa konkursom olimpijskim.

Warto podkreślić na koniec, iż nieudane występy polskich skoczków i tak były jednymi z najlepszych wyników Polaków startujących w Turynie.

Podsumowując, polskie skoki mają się całkiem dobrze. Zdejmijmy nieco presji z Adama Małysza, a skupmy się na innych naszych reprezentantach. Mamy w tej chwili wiele obiecujących zawodników, którzy już w przyszłym sezonie mogą okazać się rewelacjami na miarę Morgensterna czy Koflera. Wśród nich wymienić należy przede wszystkim takie talenty, jak: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Łukasz Rutkowski, Stefan Hula, a także młodsi - Jakub i Maciej Kot, Dawid Kubacki, Jan Ziobro, bracia Skroboty czy Paweł Słowiok.

Nie należy więc załamywać rąk i płakać nad dwoma nieudanymi konkursami tylko dalej trzymać kciuki za Adama Małysza i resztę polskich skoczków, a wyniki w końcu przyjdą, czego zwiastunem może być chociażby piąta lokata naszych zawodników, w zawodach drużynowych w Pragelato.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11145) komentarze: (87)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    T.Sikora.

    T.Sikora zdobył srebrny medal w biathlonie,w biegu na 15 km ze startu wspólnego!!!!! Brawo dla byłego Mistrza Świata!!!!

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec
    Głos w sprawie polskiej zimy

    Justyna, jesteś większa, niż myślałem. Chylę czoła. A jednak zaskoczyłaś wszystkich. Brawo, brawo, brawo :))))
    No to teraz juz chyba czas przestać kalkulować czy IO są ważne, czy nie. Jeden medal, a tyle radości :)))))))))))))))))))
    Gratulacje dla naszej medalowej pociechy :))))))))

  • Malyszomaniak profesor
    JUSTYNA KOWALCZYK

    JUSTYNA KOWALCZYK MA BRĄZOWY MEDAL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • anonim
    @mch

    jak by co adam gdyby byl w formie s przed 5 lat to moglibysmy zajac nawet 3 miejsce gdyby schmitt nie mial formy z przed 5 lat

  • anonim
    @Bystoelka

    Norwegom sie i tak nie nalezalo 1 miejsce i tak by wygrali austriacy gdyby nawet norwegowie mieli sigurda pettersena to moze ta cala norwegia zajela by 2 miejsce za austria

  • anonim

    Norwegom sie i tak nie nalezalo 1 miejsce i tak by wygrali austriacy gdyby nawet norwegowie mieli sigurda pettersena to moze ta cala norwegia zajela by 2 miejsce za austria

  • jozek_sibek profesor
    @mch

    Lepiej nie gdybaj,bo............gdyby M.Schmitt był w formie sprzed,choćby też 5 lat to........

  • anonim

    gdyby adam był w formie sprzed 5 lat to bylibyśmy na 4 !

  • anonim

    tak naprawdę, to niespodziewałam się, że Polacy zajmą tak wysokie (jak na nich) miejsce... ale gratuluję im, bo jest to duży sukces!!! hmmmm... ale myślałam, że Norwegowie zajmą 1 miejsce...:( ale 3 też jest ok!!!

  • Ravi stały bywalec
    @news

    Tak, to prawda, tylko widzicie...

    Igrzyska są naznaczone przez juz przecież tak długą historię i to powoduje, że ich sfera magiczności przekracza wszelkie sfery zwycięstw dzisiejszego sportu. Warto choćby zwrócić uwagę na postawę hokeistów z NHL, którzy odkładają na bok swoje wielomilionowe kontrakty za oceanem i dają z siebie wszystko przecież na ponoć "za dużych i niedopracowanych" lodowiskach w Turynie.

    Ja byłbym raczej przekonania, że naprawdę tylko wielcy sportowcy zostają mistrzami olimpijskimi.

    Gdyż wygrać w takiej walce jest sztuką, a niekiedy nawet arcydziełem...

    Uważam jednak mimo wszystko, że to nie oni są najwiekszymi bohaterami, że jedynie najwięksi z najwiekszych (ni mniej, ni więcej) potrafią zrozumieć czym jest olimpiada.

    I być może to jest właśnie coś ważniejszego od tych setek kompletów medali rozdanych słuszniejszym, czy też mniej słusznym według racji każdego z nas osobom.

    Bo kiedy wiesz, że zrobiłeś wszystko, a tak naprawdę nie zrobiłeś nic,
    zaś różnica jest jak muśnięcie wiatru, a zarazem muśnięcie wieczności,
    wtedy wiesz czym jest sport i sportowa rywalizacja, pojęcie zwycięstwa i pojęcie przegranej
    oraz pozostałe ponadwymiarowe rzeczy, które zamykają się z taką urokliwą łatwością w ramach formuły igrzysk.

    I zwyciężyłeś.

    Bez względu na to czy ktoś powiesi Ci na szyi krążek, czy nie...

  • anonim
    -

    Morgi prezentuje świetną formę już od 2,5 roku i całkowicie zasłużył na ten medal :) Pozdrawiam

  • anonim

    Ale czy mis ię wydaje , czy mam jakies zwidy ,
    bo z dotychczasowych wyników wszystkich konkurencji sportowych ,
    jak narazie pierwsze miejsce zajmuje nasza kadra soczków , /5 miejsce/

    no cóż , fakt , medali nie mamy , ale dlaczego tak się stalo , trzeba by spojrzeć trochę glębiej na tą sprawę ,
    mam tu namysli cale szkolenie zawodników ,
    ile środków pienięznych przeznaczamy na to aby ich szkolić ,
    także , ten temat jest godny bardziej zastanowienia , dlaczego tak się dzieje.

  • Matylda weteran
    A niech se te nase sportsmeny i sportsmenki poolimpiadują...

    @Ushuaia @mmm_krakow @FAM

    Po części macie/mamy wszyscy rację, zależy gdzie się lupę przyłoży i włos w zupie znajdzie. Ja już dawno, dawno temu przestałam nabierać się na tuby propagandowe i świąteczne orkiestry grające naszym tylko w treningach przy lichej obsadzie... Zamontowałam sobie specjalny filtr (żeby nie napisać filter) i szumne zapowiedzi traktuję z przymrużeniem oka, bo i tak wiem, że nasi wykopyrtną się tam, gdzie inni szusują aż śnieg spod kopyt iskrzy.

    Mam już od lat nieodparte wrażenie, że media prowokują takowe zapowiedzi-wzloty z motyką na słońce, by później używać sobie co niemiara. Nie muszę wskazywać palcem, które gazety w tym procederze przodują zapominając kompletnie o infrastrukturze dla sportów zimowych w naszym kraju, która nie istnieje nawet na papierze. O wyszkoleniu rodzimych trenereów oraz ich otwartości na nowinki nie napiszę ani słowa. Podobnie o związkach sportowych. Mój masochizm "kibiszczyny" (ktoś tu nie tak dawno stworzył ten b. ciekawy neologizm) ma swoje granice.

    Wracając do sportowców: Ja ich też w jakiś sposób podziwiam. Podziwiam za ochotę do treningów i mimo wszystko zaangażowanie. Uprawiać sport w takim kraju, z takim położeniem geograficznym i taką historią to nie lada wyczyn. A że pech nie opuszcza nas od zarania dziejów to pewnie i nie ich wina. Popatrzcie sami: Tak pięknie się rządziliśmy, tak dbaliśmy o ojczyznę, króla i wszystkie stany, a jednak mroczne siły sąsiedzkie "rozebrały" nas do golaska. Ta trauma 123. lat niewoli będzie nas prześladować z dużym prawdopodobieństwem do połowy obecnego stulecia. A później to już pójdzie jak z bicza strzelił. Szkoda tylko, ża ja tego nie dożyję.

    Sygnaturka prześmiewcza:
    W czasach człowieka z marmuru i stali krążył po kraju taki dowcip-ogłoszenie: "Zamienię nieużywaną wolność na korzystne położenie geograficzne!!!" Szkoda tylko, że nikt chętny się nie znalazł. Była ogromna szansa, aby "Teraz Polska!" przodowała w Gigancie po alpejskich zboczach.

  • anonim
    Nasza wada narodowa?

    Gdyby tak przejrzec prase i portale w necie, od pewnego czasu staliśmy sie mistrzami szumnych zapowiedzi :)) Z których oczywiście nic potem nie wychodzi :))
    Sport - Ateny i Turyn już podsumowałam :)))
    Irak - jesteśmy sojusznikiem USA, to sie nam iracka ropa należy... Kontrakty dla irackiej armii...
    Zniesienie wiz dla Polaków - w końcu jesteśmy wielkimi przyjaciółmi Wiekiego Brata zza oceanu...
    Kultura - na festiwalu filmowym krytyka i publiczność zachwycona naszym filmem i co? Nici... Nagrode zbiera jedynie np. Wajda... za całokształt...
    50 nominacji do Oscara i co? Żadnej statuetki... Jak zwykle...
    Czy choćby wczoraj - papiez powinien nominować 50 kardynałów, w tym 15 Polaków...

    A potem - jak z szumnych zapowiedzi wychodzą nici, to jest płacz, że nikt nas na świecie nie lubi :D

  • anonim
    ZKuba36 sam sie rabnij w glowe.

    Napisz lepszy artykul i nie obrazaj redaktora.Tyle dyskusji i oburzen z powodu jednego slabszego felietonu.

  • anonim
    @Matylda

    Mi chodzi raczej o to, że jest wielkie zadęcie - jadę po medal!!!! A potem nie przechodzi eliminacji, czy sie wywraca, bo sobie źle pojechał :)))
    Z Aten też miał być grad medali, bo pojechała wielka ekipa i co było? Kajak za lekki, buty za ciasne a koń narowisty :(
    Z naszych jakoś kompromitują sie ci, co mieli walczyć o medal. Ci na których nie liczylismy - zazwyczaj ujmy nam nie przynoszą, bo może medalu nie ma, ale jest miła niespodzianka - punktowane miejsce :D

  • anonim
    @OLIMPIJSKIM MALKONTENTOM


    "Spróbuj zapalić małą świeczkę, zamiast przeklinać ciemność...."

    Sprawdź, czy Ty możesz wesprzeć jakiegoś "medalistę" Z Vancouver, mieszkającego obok i trenującego w dziurawym skafandrze, w dziurawych butach, na deskach od "płotu" i ciągle niedożywionego ...

  • Matylda weteran
    @mmm_krakow

    "Czy doczekam sie wreszcie jakichś miłych wieści z Turynu???"

    Z Turynu już pewnie nie.
    Ale z Vancouver być może tak.
    A podążając logiką kompromitacji trzeba by przyjąć, że kompromitują się wszyscy sportowcy świata poza medalistami. Kiedyś na Interii wyczytałam fajną literówkę po nieudanym skoku: Adam się skompromissował!

  • anonim
    Igrzyska nie takie ważne

    Tyle, że sie zastanawiam po co nasza reprezentacja tam pojechała? Na wycieczke, czy sie kompromitować?
    Własnie czytam, że Marczułajtis odpadła :(
    Klan Ligockich zapowiadał medale - co wyszło, wiemy :(
    Czy doczekam sie wreszcie jakichś miłych wieści z Turynu???

  • anonim
    @Tad

    A może dodacie jakiś niebieski prostokącik na lewym marginesiku i umieścicie tam twórczość naszych forumowych poetów i liryków ?
    Do niektórych tekstów tak miło jest wracać ...
    A szperanie po archiwum czasami zabija ten czar chwili ...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl