COC w Vikersund: Thomas Lobben ponownie wygrywa, Śliż piąty!

  • 2006-03-05 14:08

Norweg Thomas Lobben odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w zawodach Pucharu Kontynentalnego rozgrywanych w Vikersund. Wysokie 5. miejsce zajął nasz reprezentant, Rafał Śliż, a obok niego w finale wystąpiło jeszcze dwóch Polaków...

Thomas Lobben po pierwszej serii konkursu zajmował dopiero 4. miejsce z wynikiem 98,5 metra, ale świetny drugi skok na odległość 101 metrów pozwolił mu odnieść drugie z kolei zwycięstwo w zawodach w norweskim Vikersund. Drugie miejsce zajął Austriak Mathias Hafele, który oddał dwa równe skoki na odległość 98,5 i 99,5 metra. Na ostatnim stopniu podium znalazł się dzisiaj Stefan Thurnbichler, który prowadził po pierwszej serii zawodów.

Bardzo dobry występ zaliczył nasz reprezentant Rafał Śliż. Na półmetku zmagań zajmował wysokie 5. miejsce za skok na odległość 97,5 metra. W finale poprawił się o pół metra co pozwoliło mu utrzymać tę lokatę w ostatecznej klasyfikacji. W finale wzięli udział jeszcze Marcin Bachleda, który uplasował się na 18. miejscu (95 i 93 m) oraz Piotr Żyła, który zajął ostatnie punktowane miejsce w konkursie z powodu niezbyt udanego drugiego skoku (93,5 i 88,5 m).

Do finału nie zakwalifikowali się nasi pozostali reprezentanci. Tomasz Pochwała zajął 32. miejsce (91,5 m) a Łukasz Rutkowski uplasował się tuż za nim (92 m).

Kolejne zawody Pucharu Kontynentalnego i zarazem ostatnie w tym sezonie, odbędą się w następny weekend w austriackim Bischofshofen.


WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Kontynentalnego...»
Zobacz aktualny ranking CRL »


Damian Pietrzak, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5578) komentarze: (47)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    to jaki bedzie skład na PK??

  • jozek_sibek profesor
    @Apoloniusz.

    Nie zapominaj o Lazzaronim z Francji!!!
    W klasyfikacji jest trochę niżej - ma 140 pkt,ale w Vikersund zdobył aż-56 pkt. Gdy to powtórzy w Niemczech,to minie T.Pochwałę!!!
    W Norwegi: Bruder-zero punktów,Simon-w pierwszym 8 pkt a w drugim zero!!!
    Ze też Tomek nie zdobył- tych 5 punktów,było by spokojnie.

  • jozek_sibek profesor
    @andbal.

    Z tym 1 zawodnikiem w 55 WRL - to taki czarny scenariusz. Tak na prawdę,to możemy liczyc tylko na Letnie Grand Prix. No może jeszcze K.Stoch uzbiera kilka punktów.

  • anonim

    czasem czytaja komentarze

  • anonim
    Ten szósty w CRL.

    Wychodzi na to że jednak Tomek Pochwala powinien bronić w B'Hofen miejsca w 50-tce CRL.
    Poza finem VML, japończykiem Takeuchi i niemcami Simonem i Bruderem pozycja Pochwała jest do obrony.
    Mimo wszystko 5 czy 6 pktów pozwoliło by Tomkowi na 100% utrzymać się w 50-tce CRL.

  • andbal profesor
    @Polon

    Zasady limitów są takie, że liczy się kto jest w 50 tce CRLu dopiero na koniec periodu. Na szósty period mamy limit 5 a dopiero po zawodach w Bischofshofen będzie koniec periodu i liczenie limitów na lato 2006. Jeśli tylko jeden lub dwóch przeskoczy Pochwałę to będziemy mogli w lecie wystawiać sześciu.

  • andbal profesor

    Z tego co pamiętam to w komentarzach pojawiało się że na ostatnie PK miał nie jechać Pochwała i Bachleda nie umiejący czytać dużych skoczni. To trzeba szukać dwóch zastępców.
    @jozek
    Jak Ci wyszło, że po lecie 2006 mamy w 55 WRL jednego zawodnika ?
    Bez uzględnienia 3 ech zawodów Turnieju Skandynawskiego 2 ch zawodów Planicy i całego lata wyrokujesz kto będzie w 55 WRL ?
    To chyba przesada ?

  • jozek_sibek profesor
    @Polon.

    Tak naprawdę,to popieram Cię prawie w 100%.
    Szkoda,że Pochwała nie zdobył tych paru punktów.
    Podobna sytuacja w PS- na dzień dzisiejszy,po lecie w ,,55" - mamy tylko A.Małysza,i 3 miejsca w PŚ(zwrot kosztów za1 zawodnka).

  • anonim
    pytanie na lub o 6-tkę

    @sibek
    Myślę, że byc może czytają. Myślę, że to inteligentne chłopaki. I dlatego myslę, że rozumieją, przynajmniej ci, których ja pośrednio krytykuję, że to nie są jakieś personalne wycieczki tylko sprzeciw wobec okreslonych zjawisk i mechanizmów. No i jest pytanie. Co jest wazniejsze: dobre samopoczucie skoczka po przeczytaniu komentarza na portalu "skijumping.pl" czy dobro skoków narciarskich? Bo o to tu idzie.
    Ale teraz pytanie z innej beczki. Czy z tytułu tego, że w rankingu CRL w pierwszej 50-tce jest sześciu Polaków wynika, że możemy wysłac do Bischofshofen tyluż zawodników? Jeśli nie, to kiedy taka sytuacja byłaby mozliwa?

  • jozek_sibek profesor
    D.Kowal.

    Też jestem za tym,ze mimo wszystko,że D.Kowalowi skacze się gorzej na dużych skoczniach,to musi wystartować w PK w Bischofshofen - za T.Pochwałę.
    Najlepszy z Polaków w FIS Cup -D.Kowal,MUSI wystartować w 2 ostatnich konkursach PK!!!

  • jozek_sibek profesor
    @Polon.

    Ta nominacja do ,,100' ,to było pytanie na marginesie - Twoja nominacja. Tak na poważnie,to też wiem co jest grane - ale....ktos musi być równowagą dla krytykujących. Jak myślisz, czy Polscy zawodnicy startujacy w PŚ czy PK - czytają nasze komentarze???
    Pozdrawiam.

  • anonim
    Do Bi-Fi Kowala zamiast Pochwaly!

    Nawet jak sie nie zakwalifikuje do 30-stki to pojedzie po nauke na duzej skoczni a wozic Pochwale do Austrii nie ma chyba sensu.Ten wiecznie wielki talent zajmuje tylko miejsce innym skoczkom.Hule bym zostawil jednak w PS mimo wpadki w Lahti.

  • anonim
    pech

    @sibek
    Rozumiem, że chodzi Ci o rywala do zajęcia czołowego miejsca w kategorii "definiowanie pojęcia PECH". Otóż rywal byłby tylko jeden. Definicja jest przednia, zapewniam. Mając na względzie jednak powody natury obyczajowej nie mogę jej przytoczyc. Mogę jedynie nadmienić, że definicja powstala w oparciu o sprawy damsko-męskie i że jest naprawdę doskonała. Ciężko byłoby z nią wygrać. Natomiast załapać się do zbioru stuelementowego jest duzo łatwiej i myślę, że Twoja definicja, ubogacona dodatkowo małymi ozdobnikami, miałaby duze szanse. Pozdrawiam.

  • jozek_sibek profesor
    @Polon.

    Czytam wszystkie Twoje komentarze. Widzę,ze Ty bardziej realnie oceniasz sytuację niż ja (jestem chyba za dużym optymistą)- chodzi o naszego Tomasza. Czytałem twój wczorajszy komentarz na ten temat, i liczyłem po cichu,że się pomylisz, ale nie wyszło!!!
    Napisałem,że Pochwała najlepsze wyniki osiąga w seriach próbnych - i tak ten zawodnik wreszcie zrobił,ale............ciagle to samo.
    Ps.Dzieki za nominację - kto może być moim rywalem - mniej wiecej???

  • anonim
    wątpliwa satysfakcja

    Bez żadnej satysfakcji stwierdzam, że znów w 100% potwierdziło się to, co trąbię tu na okrągło.
    Rafał Śliż natomiast udowodnił (po raz któryś z rzędu), że zasłużenie jest członkiem kadry A. I pomysleć, że wg tych samych, którzy z taką niespozytą energią regularnie piętnują krytyków swoich wybitnych faworytów i pieją tu hymny pochwalne na cześć tych wyjątkowo zdolnych, ale wyjątkowo pechowych pupili, Śliż jest człowiekiem zupełnie bez talentu. Jeden z tych panów popełnił nawet kilka tygodni temu dość spory na ten temat komentarz. W ogóle wychodzi na to, że punkty dla Polski zdobywają tylko beztalencia (taki Małysz na przykład). Wielkie talenty nie zyją takimi przyziemnymi problemami.
    @ sibek
    Twoja definicja pecha powinna się znaleźć wśród stu największych kuriosów tego świata. Przyznam, że wydaje się szczególnie oryginalna.

  • jozek_sibek profesor
    FIS Cup.

    Przecież od dawna trabimy,że wszędzie są po 2 konkursy,a u nas na finał tylko jeden!!!
    Za wyjatkiem Seefeld - nowy rok i wczorajsze Sapporo(ale japonia ma 3 konkursy po koleji).

  • anonim
    @Konrad

    8 marca jest finał CoC kobiet. Może to Ci sie pomyliło.

  • anonim

    Nie dobra.. Musiało im się pomyliść z Coc PAń i Coc pań jest też na zakładce PK... Przepraszam nie domyśliłem się wcześniej...

  • anonim

    Gdzie tak jest napisane?

  • anonim

    To czemu na tej stronie pisze że jest gdzieś jeszcze 8.03???

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl