Heinz Kuttin: "Jesteśmy bardzo szczęśliwi"

  • 2006-03-13 00:25

W niedzielnym konkursie, w norweskim Oslo, Adam Małysz odniósł wreszcie tak długo oczekiwane przez wszystkich, swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Bardzo zadowolony z postawy Małysza jest trener Kuttin.

"Biorąc pod uwagę warunki na skoczni to był to kiepski konkurs. Ten obiekt jest postawiony w złym miejscu. Kamil Stoch nie miał dziś więc żadnych szans na pokazanie swoich umiejętności. W serii próbnej oddał bardzo dobry skok, ale w konkursie miał bardzo złe warunki i mimo, że skoczył znów dobrze to uzyskał słabą odległość. On miał 1,5 m/s wiatru w plecy w pierwszej fazie lotu, a wtedy nie ma szans na osiąganie dalekich odległości. To nie sprzyja nabieraniu pewności siebie przez młodych zawodników." - stwierdził Heinz Kuttin.

"Adam miał dobre warunki i oddał dwa świetne skoki, ale wielu innym zawodnikom się tak nie poszczęściło. Mimo to, wydaje mi się, że podium w dzisiejszym konkursie oddaje w pełni umiejętności i formę poszczególnych skoczków. To był dobry moment dla Adama do odniesienia zwycięstwa, ponieważ to właściwie ostatni konkurs tego sezonu, a loty w Planicy to już zupełnie co innego." - dodał austriacki trener polskich skoczków.

"Ogólnie jednak jesteśmy dziś bardzo szczęśliwi, Adam przez ostatni czas naprawdę walczył o te miejsca w czołówce. Dziś spisał się naprawdę świetnie." - zakończył Kuttin.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6722) komentarze: (66)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Nie wierzyć we wszystko , co te gryzmojady piszą !!!

    Przez ostatnie miesiące , mielismy naprawdę świetna okazje , aby czytac to co pisza media i dziennikarze o naszych , sportowcach , trenerach .

    Powtarzam , nie wierzyć we wszystko , to co oni piszą , często , wszystko przekręcają , dodają , a potem powstaje historia nie ztej ziemi :)

    Adam powiedzial im prawdę , bez ogródek , bo to co czytal o sobie w gazetach , to wyglądalo jak jego "pogrzeb"
    a teraz , serdecznie niby mu gratulują , jednak nie obylo się znów bez glupich pytań.
    Falszywość jak smok :))
    Waro sobie przypomnieć co pisali parę dni temu , kedy Adam skakal z bolem glowy i omalo nie wywróci się przy lądowaniu,
    to co czytalam w gazetach , zastanawialo mnie wtedy gdzie ja jestem , o kim oni piszą !
    Czy ADam Malysz nie może w tym kraju chorować?
    To byly kpiny i przesmiewanie się z jego doleglowości,
    takie są nasze media , wstyd i tyle.

  • anonim
    Heinz Kuttin

    Heinz Kutin to ciekawy temat czy powinien zostać czy nie . Po igrzyskach olimpijskich byłem za tym żeby odszedł ale po turnieju skandynawski no nie wiem zobaczie że Adam jest w formie miejsca 6,3,11,1 to świetne wyniki moim zdaniem w przypadku adama Kutin spóźnił sie z nim na igrzyska gdyby one były teraz to adam miałby spore szanse na wygraną jeżeli chodzi o innych to kutin odwalił kawał dobrej roboty wszyscy co prawda mówią że teraz są do niczego ale naa olimpiadzie było świetnie na średniej skoczni cała czwórka weszła do trzydziestki z czego Stoch był w pierwszej dwudziestce na dużej gorzej ale wkonkursie drużynowym 5 miejse moim zdaniem po prostu są zmęczeni sezonem a Adam przecież w środkowej czesci sezonu też latał słabo i w wielu konkursach nie wystartował ale on odejdzieponieważ sam tak powiedział a podejrzewam że nie zmieni zdania pytanie tylkokto ma go zastąpic????????????

  • indor doświadczony
    Czy tylko ja tu jestem przeciwko krzyworyjcowi :((

    A tam. Adasiek sam nie wie, czego chce - niedawno mówił, ze potrzebuje motywacji, która mogłaby przyjść wraz ze zmianą trenera. Teraz wygrał, jest w świetnym nastroju, to na wszystko patrzy troszkę przez różowe okulary, a jak znowu przyjdzie klapa, to będzie się zastanawiał nad zakończeniem kariery. Krzyworyjec miał wystarczająco dużo czasu na na prawę błędów z sezonu 2004/2005, a powtórzył praktycznie wszystko co złe. Będzie się uczył trenerki jeszcze przez kilka lat - lepiej, żeby to nie były ostatnie lata kariery Adama :((

  • anonim
    U.

    Tam gdzie zawsze?

  • anonim

    Hmmm, pracodawca...
    A ja sie dziś dowiedziałam bardzo ciekawych rzeczy od mojego pracodawcy, na temat świadomego zniszczenia formy Adama kilka lat temu ...

  • Matylda weteran

    @Ushuaia
    Aleś kochana naiwna, no kto, kto?
    Pracodawca - to jasne jak słońce.
    A skoczkowniki mają ino hipkać, a nie dywagować, imaginować, perorować...

  • anonim

    Młodzi chcą Horngachera, Adam chce Kuttina, no to na litość Boską kto chce zmiany trenerów ????
    Już pisałam ,że naszym pozostałym "gwiazdom" zatrudnic kogoś kto im odpowiada (kogos do zabawy, wycieczek i kielicha) i po sprawie !

  • anonim

    @jozek_sibek,
    faktycznie drugi konkurs w Sapporo był... drużynowy.
    Pamięć ludzka jest zawodna, dzięki za sprostowanie i pozdrawiam. :)

    PS. Tak czy inaczej mając te 200 punktów w kieszeni Sven miałby z pewnością większą motywację do walki w ostatnich konkursach i o to niemieckie media miały pretensje do ówczesnego trenera kadry. :)

  • witam stały bywalec
    @Matylda

    Ciekawa rozmowa. Cieszę się, że Adam Małysz powiedział wreszcie coś dziennikarzom mocno i dosadnie, wprost do nich. Zasłużyli na to. Większość dziennikarzy to świnie - i to w każdym kraju. Polska nie jest wyjątkiem, wszyscy sportowcy mają to samo, ale to nie zmienia faktu,że dziennikarzom należą się mocne słowa.

  • Matylda weteran

    Pozwolę sobie na wklejankę (GW) ku uciesze jednych i zgrozie drugich:

    - Wygrał Pan w Oslo po raz czwarty...
    1. Adam Małysz: O, pan z Polski? Myślałem, że już o mnie zapomnieliście.
    - Jest Pan zły na polskie media?
    2. Jestem zachwycony polskimi kibicami, którzy jeżdżą za mną po całym świecie i są wsparciem w najgorszych nawet momentach. Trudno to powiedzieć o polskich dziennikarzach.
    - Może szkoda, że trener Kuttin kończy pracę z polską kadrą, kiedy znów skacze Pan dobrze?
    3. Niech Pan nie wierzy we wszystko co Pan czyta. Dymisja trenera Kuttina nie jest jeszcze przesądzona. Ja jestem z pracy z nim zadowolony.

  • jozek_sibek profesor
    @FAN ADAMA MAŁYSZA

    autor: FAN ADAMA MAŁYSZA (*44.neoplus.adsl.tpnet.pl) data: 2006-03-13 12:43:13
    temat: -
    @kolesio,
    Niemcy byli zresztą wściekli na Hessa o kilka innych spraw, m.in. o to, że w sezonie 2001/2002, kiedy Hanni był w tak wyśmienitej formie nie zabrał go do Japonii, co mogło mu umożliwić zdobycie kryształowej kuli. I tak też by się pewnie - biorąc pod uwagę absencję Małysza - stało. Tymczasem Hanni do Japonii nie poleciał, a trzy konkursy z niesłychaną łatwością wygrał Widhoelzl zgarniając jakże cenną dla Hanniego pulę 300 punktów. Koniec końców złotego medalu dla Hannawalda także nie było, a puchar z przewagą 216 punktów wygrał Małysz. I to chyba było przyczynkiem najbardziej zajadłych ataków niemieckiej prasy, które w następnym sezonie, po przegranych dla Hanniego mistrzostwach jeszcze przybrały na sile.

    To jest część wypowiedzi - ale muszę ją sprostować.
    Widhoelzl wygrał nie 3,tylko 2 konkursy!!!!
    Gdyby startował Hannawald,to też mógłby wygrać tylko 2,bo trzeci to .......konkurs drużynowy!!!
    Gdybając, to Hanni mógł odrobić maksymalnie 200pkt!!!!
    Konkursy były obsadzone podobnie jak w tym roku-wtedy startowali z 15 PŚ- nr.5,11,12,13
    teraz z 15 PŚ-nr.5,7,11,14
    Pozdrawiam.

  • indor doświadczony
    Kuttin zostaje??

    Ludzie nie straszcie mnie, jak on zostaje, to idę się powiesić :((

  • kolesio weteran
    @FAM

    podoba mi się Twoje podsumowanie - tak naprawdę możemy się tylko przyglądać i czekać na roztrzygnięcia PZN... Mam nadzieję że Polo i załoga nie czekają do "sesji zdawczo odbiorczej w połowie kwietnia, gdzie po dyskusji podejmą uchwałę - TAK SZUKAJNMY NOWEGO TRENERA" Bo wtedy faktycznie może nadejść etap paniki.

    Ja jestem optymistą - cięgle twierdzę że trenerów do wzięcia jest wielu, ale jeśli szuka się tylko w aktualnym gnieździe na PS to nie jest to żadne szukanie.

    I jedna sprawa z innej beczki - paradoksalnie wczorajszy sukces Adama również w pewnym stopniu podważa kwalifikacje Kuttina! Bo ileż było głosów "Kuttin jest extra - to Małysz się skończył i powinien kończyć karierę, bo nigdy nie będzie wygrywał"
    Teraz już nikt nie powie - Kuttin nie był w stanie przygotować Adama do wygrywania w Turynie, bo nie ma w Adamie potencjału". Dziś widać DOBITNIE że Adam to jest geniusz, ale przeciętny trener mu nie wystarczy.

  • anonim

    W TVN po wywiadzie z Adamem, dziennikarz dał popis chamstwa. Małysz powiedział, że nie czuł w Oslo presji mediów, nie musiał odpowiadać na głupie pytania czemu i dzie, a czemu nie szło wcześniej. Prowadzący sport dodał na końcu: "Ale w Planicy znów będą dziennikarze i znów będą zadawać głupie pytania". Szkoda słów na to, co robi TVN. ;/ Chamy.

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    @Matylda
    Prawda jest taka, że większość forumowiczów, nawet tych znających się na skokach, ale za to niespecjalnie pałających miłością do Austriaków, wróżyła - wraz z rzekomym odejściem Świdra i Hoelliego - rychłą śmierć "Kasztanom". Zeszłoroczne podwójne złoto drużynowe miało być zresztą - ciekawostka (!) - zapowiedzią tejże śmierci!
    Tymczasem dzisiaj Austria, wbrew chciejstwu czarnowidzów, ma dwóch najlepiej utytułowanych skoczków spośród wszystkich młodych wilczków pojawiających się ostatnimi laty na skoczniach świata - mistrza i wicemistrza olimpijskiego! Wspaniałych, młodych i perspektywicznych zawodników, do których (kto wie) pewnie już wkrótce trenerzy będą mogli na stałe dołączyć aktualnego mistrza świata juniorów.
    Regres austriackich skoków jest więc daleki jak nigdy dotąd, bowiem szykują się, a właściwie już są (!) sukcesy jak za dawnych lat, gdzie obok skoczka wszech czasów prym wiodły dwa wspaniałe Orły z Absam: Vettori i Felder, które co i rusz dzielnie dokazywały, że nie z samym Weissflogiem Nykaenen skacze.
    Zresztą, jak tu mówić o regresie w przypadku narodowości, która zawsze miała znakomite nazwiska, że już obok wspomnianych orłów przypomnę choćby tylko Goldbergera!
    Austriacka szkoła to z pewnością sztanga, to fakt. Na Małyszu sztanga się nie sprawdzi, o czym przekonał się już dawno temu Mikeska, ale odsiew juniorów - krótko mówiąc - selekcja jest do pozazdroszczenia. To nie przypadek, że z Austriakami mieliśmy dwa drużynowe medale juniorskie, a drugi indywidualny straciliśmy - a właściwie Kamil stracił, tylko przez ogromnego pecha i upadek. To nie przypadek!
    Trener to nie babcia, ani nie dobra ciocia, jak ktoś nie zasługuje, to na nazwisku jeździł nie będzie. Samo to, że był MŚ Juniorów (wcale do nikogo nie piję, to tylko przykład) nie jest przepustką do startów.

  • kolesio weteran
    @FAM

    Mówił o tym sam Włodarczyk po rozmowach z Lepistoe w 2004 r (jak Lepistoe był w Krakowie). Powiedział, że wymagania fionansowe są zbliżone, tylko Lepistoe chce 2 asystentów.
    dlatego myslę, że Lepistoe powinien być w zasięgu. Chyba, że ogólna pula pieniędzy od sponsorów będzie dzielona na wszystkie konkurencje PZN to o zagranicznym terenerze możemy zapomnieć. Ale to z kolei byłoby podcinaniem gałęzi... Bo sponsorzy nie sypną za kilka lat taką kasą PZNowi jaką teraz dają dzięki skokom i przedew szystkim Małyszowi. Nie oszukujmy się - sponsorów nie ineresuje logo na nogawce Michała Kałwy zajmującego np. 40 miejsce w PS.

  • Matylda weteran

    @FAM
    O ironio losu! - Właśnie w tym sezonie Austriacy pokazali światu swoją myśl szkoleniową, a my zwalniamy dwa konie z tej bogatej w sukcesy stajni. Obok "Widelca" w PS! skaczą 16-letni Schlierenzauer i młodziutki Lackner! Zanosi się na dosyć długą dominację tego kraju w skokach narciarskich. Kojonkoski przejmując Norwegów mógł bardzo szybko osiągnąć z nimi sukcesy, bo ich przygotowanie fizyczne było według samego Fina bardzo dobre. Czy Horngacher i Kuttin mieli podobną pozycją wyjściową przybywając do naszego kraju (pomijając naturalnie fenomen Adama)? Spalonej ziemi nie zastali, to pewne. Ale czy dwa lata to wystarczający czas na super wyniki u wszystkich jak leci podczas gdy inne nacje przeskoczyły nas wielokrotnie? Konkurencja nie śpi i nie czeka na nasze postępy. A następcy Austriaków na jak długo dostaną kontrakty? Też na dwa lata? Czy może na cztery aż do kolejnch ZIO? Jaka jest wizja dalszego rozwoju skoków narciarskich w naszym kraju?

  • Matylda weteran
    @MarcinBB

    Nie bój żaby, Marcinie, słowo się rzekło, kobyłka u płotu. PZN nie ma wyjścia, musi działać (jak ja uwielbiam to słowo - działacz sportowy!). Dialog i "dżentelmeneria" nigdy nie były mocną stroną PZN, rozwody pod ich dachem zawsze były dosyć nieprzyjemnym widowiskiem. Teraz czekam z ogromnym zaciekawieniem na następne zaręczyny. Tylko cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało naraz:
    a) my chcemy Nikunena, a Tommi nie chce nas
    b) my chcemy Schoedlera, a Berni nie chce nas
    c) my chcemy X, a X wybiera Czechy
    d) my chcemy Y, a Y wybiera Szwajcarię
    ...
    h) my chcemy Z, Z chce nas, ale "skoczkowniki" go nie chcą
    ...
    Miejmy jednak nadzieję, że życie i niedaleka przyszłość napisze dla nas wszystkich optymistyczny scenariusz.

  • anonim

    @kolesio,
    skąd te informacje?
    Z życzliwej ciekawości pytam, broń Boże nie sącząc niczego. Zwyczajnie, chciałbym wiedzieć skąd masz informacje o tym, że "cena" (jak to koszmarnie brzmi, to już inna kwestia) za Kuttina i za Lepistoe była podobna?
    Skoro już obalasz mit, w którym utwierdzał nas sam Polo Tajner, to chociaż podaj źródełko...

  • kolesio weteran

    Jak PZN będzie siedział i czekał na zgłoszenia chętnych trenerów to oczywiście nic z tego nie wyjdzie. Ale mam nadzieję że będziemy mieli do czynienia z "poszukiwaniem aktywnym" (pewnie już to się w jakiś tajny sposób dzieje).

    LESPISTOE NIE JEST ZA DROGI.
    Obalmy ten mit - 2 lata temu Kuttin i Lepistoe mieli wymagania podobne, więc nie sądzę żeby nagle Hannu chciał 2 x więcej. Pytanie tylko czy jest wolny, bo coś ktoś wspominał o Niemcach...A może też rónie dobrze zostać we Włoszech.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl