Igelit - cóż to takiego?

  • 2006-06-08 16:59

Słońce, piękna pogoda, skocznia przyodziana w zielona szatę, tryskająca spod nart woda... Takie obrazki przez najbliższych kilka miesięcy będą oglądać kibice skoków narciarskich.

Latem, gdy na północnej półkuli nie ma śniegu, a śnieg z armatek topnieje zbyt szybko, skoczkowie narciarscy skaczą na igelicie. Cóż to za związek chemiczny?
"To kopolimer chlorku winylu z akrylanem butylu, pochodna innego polimeru polichlorku winylu. Sam polichlorek winylu jest substancją twardą, ale można go uelastycznić, dodając plastyfikatory - substancje niskocząsteczkowe, które potrafią zajmować nawet połowę składu. Igelit jest dość miękki, tłusty w dotyku." - tłumaczy w nieco zawiły sposób w jednym z artykułów dziennik Rzeczpospolita.

Wykłada się nim rozbieg skoczni. Skacze się na nim bezpiecznie, ponieważ, podobnie jak śnieg, ma niski współczynnik tarcia. W trakcie zawodów zraszany jest wodą, aby jeszcze bardziej zmniejszyć tarcie i ułatwić skoczkom hamowanie. Narty zawodników skaczących latem smarowane są inaczej niż zimą: albo parafiną, albo po prostu wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń (podobnonajlepszy jest Ludwik).

Polichlorek winylu został opatentowany w 1912 roku. W latach międzywojennych rozpowszechnił się przede wszystkim w Niemczech, ale także w USA. "Po wybuchu II wojny światowej jego pochodne wytwarzała głównie niemiecka IG Farben Industrie. Po zakończeniu wojny fabrykę przejęli alianci i rozwiązali, a ciężar produkcji igelitu spadł na fabrykę Buna w Lipsku, specjalizującą się w przemyśle gumowo - chemicznym." - pisze Rzeczpospolita.

W literaturze niemieckiej zachowały się nawet opisy igelitowych sztućców, talerzy i zabawek dla dzieci, czyli fatalnie wykonanych produktów, do których produkcji igelit jako syntetyk nie bardzo się nadawał. Obecnie służy przede wszystkim do powlekania tkanin i drutu oraz do wyrobu folii, sztucznej skóry, ceraty, linoleum, węży do wody, rękawic, odzieży ochronnej, uszczelek.

Pierwsza skocznia narciarska pokryta igelitem pojawiła się w Niemczech. Miało to miejsce w latach pięćdziesiątych, za pomysłodawcę letnich skoków uważa się niemieckiego trenera z Turyngii, Hansa Rennera.

Pierwszą polską skocznią igelitową był obiekt w Warszawie, powstały w latach pięćdziesiątych. Maty igelitowe przywieziono z NRD.

"Nie do końca wiadomo, skąd się wzięła nazwa tworzywa - można ją wiązać z pierwszym członem nazwy fabryki IG Farben albo ze słowem der Igel, po niemiecku jeż (od wyglądu igelitu na zeskoku , który ma "igły"). Specjaliści od polimerów przyznają jednak, że to mało ważne, bo nazwa igelit wychodzi z użycia. Dziś lepiej powiedzieć PVC. Poza tym igelit wypierany jest ostatnio przez polietylen o dużej gęstości." - dowiadujemy się na koniec z artykułu dziennika.


Adrian Dworakowski, źródło: Rzeczpospolita
oglądalność: (42353) komentarze: (45)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • RyoyuKobayashiFAN doświadczony
    @Glon @Glon

    No i co ,wymyślili już coś Ci chemicy?

  • anonim
    zenada

    te teksty sa do kitu

  • MarcinBB redaktor
    pijany poezją

    Choć tak późno tu zajrzałem
    w wersach tych się zakochałem
    Droga Mado, wierszokletko
    stój, fuj, wróc, sorry, poetko!

    Wierszyk Twój, rzadkiej urody
    nie wpisuje się w nurt mody
    która dziś wokół panuje
    co okropnie mnie dołuje

    Mody złej bylejakości
    i okropnej niedbałości
    o ortografię i gramatykę
    a najbardziej o logikę

    Nas zalewa dziś tandeta
    każdy pisze byle bzdeta
    byle ślad po się zostawić
    w internecie się pojawić

    Chwała więc Ci Mado droga
    pokazujesz - nie tędy droga
    pisząc z sensem i rymami
    stylem błyszczysz między nami

    Składam Ci więc gratulacje
    a należą sie owacje
    bo wysoki trzymasz poziom
    a ja nie, więc rymu nie ma :-)

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(128), 2007-02-21 00:24:01 ***

  • goldusia bywalec
    @Mada

    troche mi jest lżej na duszy....bo nieźle "wyskoczyliście" na mnie..ale dobrze że się wszystko wyjaśniło. dzięki za wsparcie ze strony @Ushuaia:)

  • Mada stały bywalec
    Coś wspominałam o tym, że się już w tej sprawie nie odezwę?


    A zanućcie sobie Verdiego: "La Donna e mobile..."
    No albo tak bardziej swojsko za naszym Adasiem (wyjątkowo jak na ten portal, tym razem nie Małyszem) powtórzcie "Kobieto, puchu marny..."

    Jak to było z tą drzazgą i belką ? (Ma rację @Polon to już słowo - klucz)

    Poprawiając innych popraw najpierw siebie (zwłaszcza, że roboty znacznie mniej niż przy strofach @Fanki Kamila)

    Więc śpieszę to uczynić:

    Wybacz mi @Goldusiu miła
    Bo się chyba pomyliłam
    A więc czasu już nie tracę
    Szybko Złoto w "M" wzbogacę

    Zgoda?

    Z tej awanturki widzę jedną korzyść. Z całym szacunkiem Panie Adrianie, bo w tym, co napisal @Polon jest sporo racji, ale sam choćby najbardziej zieloniutki kopolimer chlorku winylu z akrylanem butylu, pochodna innego polimeru polichlorku winylu nie wzbudziłby tylu emocji, aby ściągnąć pod tego newsa 1039 looków. (Stan na chwilę obecną). A @tad zaciera rączki i oglądalność liczy.

    No gdzie jest jeszcze taki portal – przytulna knajpka, otwarta 24 godziny na dobę, do której w każdej chwili możesz wpaść i zawsze kogoś gotowego na pogaduchy zastaniesz? Inne to rzeczywiscie betonowe "słupy ogłoszeniowe".

  • anonim

    :)))))))))))))

    No to chyba sprawa zamknięta ,prosze przekazać sobie wirtualny znak pokoju :)))

    Amen !!!!! :)

  • Fanka Stocha bywalec
    Koniec dzieła...:)

    ..., a więc niech tak będzie

    Choć zdarzają się @nieznani
    Zawsze są tu wierni fani
    Którzy zdrowy śmiech docenią
    I w pyskówkę nie zamienią...

    W końcu musi być tu zgoda,
    a @nieznany niech swą godność poda.

    Żegnam państwa moi mili
    i niech tu już nikt nie kwili.

    paaaaaaaaaaaaaaaa:))))))))))))))

  • goldusia bywalec

    @Ushuaia. Dziękuje.

  • anonim
    korekta

    Tadziu ma już z tym spore doświadczenie ;)))

  • anonim
    @goldusia i @Mada

    Ja też należę do "neonowej" braci na tym portalu i dobrze wiem jak łatwo mieć z kimś tą samą końcówkę IP. Sam Tad może to potwierdzić, bo z sobie kiedyś z niego zażartowałam ,gdy weszliśmy tu na tym samym numerku ;)))) (a zaznaczam,że ja i Tad mieszkamy na dwóch przeciwległych krańcach Polski i wspólnego kompa na pewno nie mamy). Końcówka numerka IP rzeczywiście o niczym nie swiadczy !
    Nie drążmy już tematu. Myślę,że osoba do której była skierowana ta nasza reakcja wyciągnie z tego wnioski. Na skijumping pod czerwoną kreską jest wiele komentarzy, nas skijumpiątek (madrych i głupich komentarzy).Jest miejsce na fachowe wpisy, na żarty i na poezję. Każdy czyta co mu odpowiada i po problemie. Mnie odpowiadają te wierszyki i rymowanki skijumpingowych przyjaciół i bez nich ten portal byłby dla mnie tylko słupem ogłoszeniowym, a wiadomości na nich wystarczyłoby przeglądnąć tylko raz na kilka dni.
    Więc przyjaciele, co Was muza kopnęła, piszcie wiele pieknych wierszyków, a jak przesadzimy, to Tadek zawsze z nożyczkami wejść może i rach ciach ciach ..., i po problemie. (On juz z tym swoje doświadczenie ;)))

  • goldusia bywalec
    @Mada

    @Mada.Dużo moich znajomych interesuje się skokami i korzysta czasem z tego samego kompa co ja (to nie był mój domowy). Ale powtarzam, to są tylko moi znajomi...NIE PRZYJACIELE. Dlatego nie będe dochodziła kto taki komentarz napisał,ale wiem że na pewno nikt z moich bliskich!!!!!!! tak więc mi tez było przykro, że nie mój komentarz wzięłaś za mój. A mnie to wcale nie dziwi, że w czerwcu dużo osób interesuje się skokami...przynajmniej u mnie. Napisałam, żeby to wyjaśnić. Pozdrawiam.

  • anonim
    pożyteczny artykuł

    Dobrze, że tego typu teksty też pojawiają sie w tej witrynie. Co by nie powiedzieć o trudnym dla dyletantów chemicznych (np. dla mnie)do zrozumienia i wymówienia słownictwie i szczegółach technicznych, to wyjasnia ono i przybliża laikowi obcą mu (jak sądzę) materię. Trochę terminologii, trochę historii, ładna fotografia i igelit okazuje sie nie byc tak egzotycznym pojeciem, jak sie wczesniej wydawało.

  • goldusia bywalec
    @Mada

    @Mada, mogłabyś mnie nie obrażać i nie przypisywać mi nie moich komentarzy!!!!!!!!! Skoro jestes taka mądra to nie wzięłaś pod uwagę że skoro ja pisałam wcześniej komentarz z Neoplus.226 i podpisałam się goldusia, to czemu potem miałabym taić swoja ksywkę...ale pomyśl...kilka osób korzystało z tego komputera co ja, więc inni też mogli wysyłać swoje komentarze z neoplus.226 i się nie podpisać!!!!!!!! Wysunęłaś pochopne wnioski, szkoda że na podstawie domysłów obrażasz innych. przecież ludie korzystają z netu w różnych miejscach, nie tylko w domu....Pomyśl trochę i się zastanów zanim coś napiszesz.

  • Matylda weteran
    Szeryf językowy się myli

    @Gall
    Zwracam honor, szeryf się pomylił. Dopuszczalna jest wymowa igelit oraz igielit, natomiast pisownia jedynie igelit. Taką wersję znalazłam w moim słowniku PWN, wyd. 2000. Jeszcze zimą sama zaglądałam do niego chcąc sprawdzić, która wersja jest prawidłowa, bo prasa rozpowszechniała obie. I one utkwiły mi w pamięci jako prawidłowe również w pisowni.

    Władysław Kopaliński serwuje nam pod hasłem igelit:
    polichlorek winylu termoplastyczne tworzywo sztuczne otrzymywane przez polimeryzację emulsyjną a. perełkową chlorku winylu (np. igelit, koreseal, mipolam, winidur).

    Pozdrufka od Matyldy i Krzynówka!

  • Gall stały bywalec
    Igelit

    @ Matylda

    Czyżby obie wersje są poprawne? Ja sprawdzałem w słowniku PWN - wersja internetowa www.sjp.pwn.pl . Również słownik wyd. WILGA uznaje tylko igelit :) A najlepiej to jest po angielsku - oni mówią po prostu plastic ;)

  • Matylda weteran
    Szeryf językowy czuwa

    @Gall
    Te dwie wersje są poprawne.
    Czy igieła i igła też?
    Zaraz looknę do słownika.

  • Gall stały bywalec

    Ciekawy artykuł :) Tylko poprawcie 'igielit' na 'igelit', bo tak jest poprawnie ;)

  • anonim

    @Matylda
    "A niech cię polichlorek winylu" !! dobre;DDD

    @Mada & @Fanka Stocha
    haj dawno mnie tu nie było:(no,no ale widze że wy szalejecie z wierszykami rymowankami;)) Fajnie fajnie oby tak dalej!!
    Pozdrówki dla was:*!!!

  • anonim

    @ Fanka Stocha

    Ależ mnie zaskoczyłaś :))))
    To taka poetka z Ciebie ?? super :))))

    Pieknie napisane :)

  • anonim
    SKIJUMPING- my love!

    Zaczyna się tu robić wesoło :))))))))))
    Skijumping- my love ! To za to kocham ten portal.
    ZAwsze świeże wiadomości, redaktorzy z poczuciem humoru (czasami ;)), no i wpsaniale komentujące pod czerwoną kreską "skijumpiątka" w różnym wieku, z talentem literackim i poetyckim (lub bez), ale zawsze z pasją broniące swojej racji.
    Dzięki przyjaciele i "wrogowie". Bez Was życie byłoby nudne .

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl