Prezes PZN o skokach kobiet

  • 2006-06-21 11:21

Na tegorocznym kongresie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej w Portugalii zapadły korzystne rozstrzygnięcia na rzecz skoków narciarskich kobiet. W tej sprawie wypowiedział się prezes PZN, Apoloniusz Tajner:

"Komisja Sportu nie zalecała wprowadzenia skoków narciarskich kobiet do programu oficjalnych imprez, czyli mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Tak samo przed głosowaniem nad tym problemem na Kongresie w Portugalii, Gian Franco Kasper, przewodniczący FIS, zalecał, żeby głosy padły raczej na "nie". Kongres jednak zdecydował na "tak", przy trzech głosach wstrzymujących się (między innymi naszym)."

Apoloniusz Tajner nie jest przekonany co do słuszności skoków narciarskich kobiet:
"Ja uważam, że jednak to jest sport niebezpieczny i skocznia bardzo brutalnie traktuje tych, którzy mają tam upadki. Widziałem dziewczyny po upadkach i wygląda to naprawdę okropnie."

Prezes PZN nie zamierza jednak utrudniać rozwoju tej dyscypliny w Polsce, daje nawet pewne nadzieje:
"Generalnie nikt nie przeszkadza w rozwoju skoków kobiet, wiem, że u nas skaczą 4 dziewczyny. Problem jest w tym, że nasi trenerzy są już przeciążeni, a nie mamy nowych. Dlatego my, jako związek, nie uprawiamy tej działalności, bo to jest zabawa na poziomie klubów. Jak się pojawią zawodniczki, które prezentują już pewien poziom, to się nimi zajmiemy."


Barbara Niewiadomska, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9770) komentarze: (116)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    I tu zgadzam się z @ vipem ,
    całkowita racja ,
    przykro mi @ Emu , naprawde , ale ma rację !

    A pozatym prosze mi pokazac , gdzie w tym artykule jest jakas wypowiedż Adama na temat skoków kobiet , bo ja ni choroby nie widzę :)))
    chyba , że takowa została zaczerpnięta z jednego z jego wywiadów , ale czy nie ma prawa się wypowiedzieć ? jeśli go o to zapytali ?
    tak samo odpowiedział na czacie Stefan Hula , jesli chca to niech skaczą ale uważa , ze to sport męski , czy za to trzeba go odrazu nie lubić czy wręcz znienawidzić ? nie sądze ,

    I jeszcze cos , Prezes wyrażnie mówi , że jeśli zgłosi się pojawią zawodniczki na odpowiednim poziomie to się nimi zajmą !
    i żadne zdanie Adama czy samego Pana Boga tu nie pomoże , to bedzie decyzja Prezesa i Związku , jeszcze trochę a ktos powie , ze ADam żądzi Związkiem :))))

    Ja nie mam nic przeciwko skokom kobiet , a nawet ciesze się jak widzę jakieś nazwisko naszej zawodniczki w zawodach ,

    ale urządzać sobie ślizgawkę po osobie najlepszego naszego zawodnika , to gruba przesada , a może on cos osoboście zrobił @ Emu ?
    i teraz ma żal jakis ? Choć nie sądzę:)))

  • anonim

    Jasne, zgadzam sie, ze opinie te nie powinny miec wplywu na sytuacje skokow kobiet. Z cala Twoja wypowiedzia sie wlasciwie zgadzam. Chodzilo mi jedynie o zaznaczenie, ze okreslanie Malysza mianem "miszcza" jest krzywdzace i nieodpowiednie. Bo takie ironizowanie moge pociagnac dalej, a wtedy obroci sie to przeciwko Tobie.
    A zamiast ciagle zaznaczac, jak bardzo nie lubisz Adama, moze warto zajac sie przekonywaniem go do zmiany zdania i promowaniem skokow kobiet.

  • Emu doświadczony
    do vipa

    Na szczęście nie mam obowiązku kibicować Małyszowi, więc pozwolę sobie nie nazywać go Panem Adamem.
    Nie chodzi mi o samo to, że Małysz nie lubi skoków kobiet, tylko że wypowiada się o tym tak ostro i, niestety, słyszalnie. Po prostu boję się, że w tym kraju ze względu na jego autorytet może to wpłynąć na poglądy innych i w konsekwencji na szanse rozwoju tej konkurencji. Pod jednym względem moje zdanie jest jednoznaczne: skoczek nie ma NIC do powiedzenia w sprawie tego, czy kobiety mogą i powinny uprawiać skoki. Może się wypowiadać, ale jego zdanie nie powinno mieć żadnego wpływu na oficjalne decyzje, bo to same zainteresowane powinny decydować.
    Małysz jest przykładem tego, że niestetyż inteligancja (bo uważam, że owszem jest inteligentny... "-Kogo nie chciałbyś nigdy spotkać w saunie? -Skunksa") sama w sobie nie chroni jeszcze przed popadaniem w stereotypy. Retoryka kobiet jako oozdoby świata, o które należy dbać - i w konsekwencji chronić je przed nimi samymi. I niestety żadnego zastanowienia nad tym, DLACZEGO skoki miałyby być "męskim sportem". Osobiście jestem całkowicie przekonana, że jedynie na mocy tradycji. A "jest tradycją, że czasy się zmieniają". :)

  • anonim
    @Emu

    nie lubisz ludzi, ktorzy maja inne zdanie od Ciebie? Ludziom, bez wzgledu na poglady, o ile nie sa one przepelnione nienawiscia - wiesz o co mi chodzi, nalezy sie szacunek. A Adamowi w szczegolnosci, bo malo kto osiagnal w tym kraju w sporcie, tyle co on. I dla Ciebie to, nie "miszcz", a Pan Adam.
    Nie lubie fanatyzmu.
    Rozumiem, ze skreslasz wszystkich skoczkow, majacych odmienne zdanie, niz Ty w tej sprawie? Jak widac Adam nie jest odosobniony w swoich opiniach.

    Nie jestem przeciwko skokom kobiet, niech skacza :) Jestem za szacunkiem dla pewnych osob.

  • anonim

    Boze jeszcze tu toczy się dyskusja ?:)))))

    @ Malyszomaniak

    kazdy przyrząd obłożony jest materacami takie przepisy inaczej , gimnastyczka nogi by polamala , ale najlepiej wejdż na moją stronke o gimnastyce i zobacz na filmie jak to wygląda .

    Jak mozna nawet pomyslec , ze cos się robi na zwyklym parkiecie !
    ćwiczy się na bardzi duzych wysokościach nieraz i zeskakuje z przyrządu , ale musza być materace sa one 15 cm grubości.

  • Malyszomaniak profesor
    @Fanka

    Co do skoków z 5 metrów.

    Drobna korekta skaczecie nie na twarde podłoże typu zeskok ze śniegu nawet jesli nie jest on taki twardy to nie jest to takie miękkie jak w gimnastyce zeskok na materace które poniekąd sa na wieszchu bo pod nimi też jest amortyzacja. z drugiej strony jest jeszcze to iż skaczący skoczek skacze nie na poziomy grunt a na pochylony gdzie wykładnia sił rozkłada się tak iż nie ma siły bezpośredniej w dół a rozkłada się na dwie wypadkowe do przodu i w dół co powoduje często delikatne lądowanie tak samo jeśli skok odda sie bardzo dobrze i do lądowania dochodzi się prawidłową parabolą to lądowanie jest też delikatne niemniej jednak przy skoku takim jak Ahonena na 240 metr przeciążenia sa tak ogromne że skok z 5 m jest pryszczem i chodzi tu o to że staje się nie na nieruchomej powieszchni a na ruchomej i to z takim kierunkiem wypadkowych sił że poprostu człowiek jest wprasowywany w zeskok.

    Tylko czy kobiety skaczą na mamutach 240 metrów ?

    Chodzi tu trochę o mase mięśniową i stosunek siłu do masy. a dokładniej o bezpieczeństwo przy lądowaniu i dlatego nie nalezy przesadzać z odległościami bitymi przez kobiety ale to nie ma nic do żeczy czy im pozwalać czy nie bo to tylko tak jak pisałem pewne ukirunkowanie na spis zasad danej dyscypliny a nie na to czy takie zasady tworzyć . Jeśli są chętne to trzeba objąć je patronatem i stwożyć warunki.

  • jozek_sibek profesor
    Puchar doskonałego mleka.

    Konkurs dziewczat i chłopców - rocznik 1992 i młodsze(młodzicy).

    34.M.DOLEŻELOVA(Cze)29.5m 30.0m - 174.2 pkt
    76.J.Gawron(93) - 24.5 m 26.5 m - 139.1 pkt
    98.G.Buńda(94) -- 24.0 m 22.0 m -- 89.1 pkt
    101.B.Bochnak(95)-19.0 m 21.5 m -- 68.8 pkt
    108.J.Szwab(97) - 18.0 m 16.6 m -- 32.7 pkt

    Startowało 109 zawodników i zawodniczek.

  • Emu doświadczony
    Brzydkie słowa

    Miałam podobne przejścia ze słowem "podsłuc-h-u-je". Tyle że tam zostawało ono tylko zastąpione napisem "nieprzyzwoite słowo". :]

  • Dwa tysiące sześć doświadczony
    Zakazane słowo

    Sprawdziłem słowo "n-i-e-b-a-n-a-l-n-y", napisane bez kresek nie przechodzi przez cenzurę. Piszę, żeby przestrzec forumową gawiedź.
    Poza tym gratuluję moderatorowi dbałości o czystość języka :)))

  • Dwa tysiące sześć doświadczony

    No dobra spróbuję jeszcze raz, tym razem krócej, bo już nie mam siły.

    @Polonie, nie uważam za pogardę, użycia słowa "miszcz" przez @Emu, to słowo, którego genezy nie znam, pojawia się często w komentarzach niekoniecznie Jemu (Adamowi) nieprzychylnych. Nie wiem też nic o poziomie językowym czy też ortograficznym Adama (i w zasadzie nic mnie to nie obchodzi, nie jest to dla mnie ważne przy ocenie kogokolwiek). Ale to temat dla mnie mało ważny.
    Cieszę się, że nie zamierzasz polemizować ze mną na temat mojej rzekomej przynależności do grupy "osób, które, cokolwiek by Tajner nie zrobił, zawsze będą go krytykować. I to bezpardonowo." Nie należę :). Faktem jest jedynie, że kilka razy zdarzyło mi się skrytykować WYPOWIEDŹ lub ZACHOWANIE obecnego prezesa PZN, tak jak to zrobiłem pod tym artykułem. Powody miałem, n-i-e-b-a-n-a-l-n-e moim zdaniem, przedstawiłem w poprzednich komentarzach.
    Pozdrówka!

    Czy tekst przejdzie tym razem?

  • Dwa tysiące sześć doświadczony
    @DO REDAKCJI

    Chciałem odpowiedzieć @Polonowi. Właśnie przed chwilą mój komentarz został odrzucony za użycie niedozwolonego słowa "i_e_b_a_n" Nie użyłem takiego słowa (co to w ogóle za słowo?), ale tak twierdzi moderator. Domyślam się jedynie, że chodzi o zwrot n-i-e-b-a-n-a-l-n-y. Piszę komentarze "na żywo" w małym okienku, a że nie jestem uzdolnionym pisarzem, to jest to dla mnie szczególnie męcząca praca. Dlaczego odrzucane teksty giną i nie ma szansy na ich korektę?

  • anonim

    :)))))))))))))))))))

  • Emu doświadczony

    PS. Nie wiem, jak pisze Małysz. Wiem, że danie na temat stereotypowego małyszomana także w tej kwestii jest niezbyt przychylne. Więc nazwa "miszcz" jest raczej parodią zachowania małyszomana, a nie samego miszcza.
    Może napisałam coś nie w poirządku, ale czuję sie urażona i uważam, że moje słowa nie uprawniają do rzucania się na mnie z taką nienawiścią.

  • Emu doświadczony
    Miszcz

    Jeżeli chodzi o "miszcza" - informuję, że to tylko i wyłącznie trochę złośliwe określenie Małysza. Takie określenie się spotyka. Jak widzę, jednak nie można w tym kraju nie lubić Jaśnie Pana Adama.
    Zaś co do roszczeniowców - ja tylko uprzedzam atak, bo już zdążyłam zauważyć, że domaganie się jakichkolwiek działań już teraz jest uważane za roszczenia, rzucanie się na publiczne pieniądze i odbieranie chleba od ust matkom z dziećmi.

  • anonim
    Jestem za Paniami na skoczni

    Dyskusja trochę akademicka. Jeśli skoki narciarskie nie są dla kobiet, to podnoszenie ciężarów tym bardziej. a jest to dyscyplina olimpijska. Tam dopiero sa wynaturzenia, wystarczy zobaczyć, jak wygglądaja sztangistki Chin, Tajwanu i innych. Oglądałem relacje ze skoków narciarskich kobiet i nie widzę przeciwskazać, aby nie rowijać i u nas tej dyscypliny. Panie Tajnej, na podstawie wypowiedzi na temat kobiecych skoków, jesteś dla mnie ginekologiem, który dokonuje aborcji na żeńskich skokach narciarskich. I po co było się pchać do prezesowskiego koryta, skoro ma się takie wąskie horyzonty.

  • anonim
    nie czujesz bluesa?

    @2006
    Mimo, że całość Twojego komentarza odnosi się i jest polemiką z moimi tekstami, to z tym nie dyskutuję, przynajmniej nie teraz, bo rozumiem, że na sprawę mozna patrzeć z róznych punktów widzenia. Nie mogę się jednak oprzeć wrazeniu, że jest na forum grupa osób, które, cokolwiek by Tajner nie zrobił, zawsze będą go krytykować. I to bezpardonowo. Do niej zaliczyć muszę, mój drogi, także Ciebie.
    Ale nie o tym chcę z Tobą polemizować. Chodzi mi o akapit, gdzie przywołałes mnoe do tablicy.
    Chcesz mi napisać, że naprawdę nie wiesz, o czym piszę ja? Myslisz, zebym wywoływał papieża gdyby chodziło o 4 lub 5 pucharków swiata? Tu chodzi o pogardę paniusi, pretendującej, zdaje się,do miana dziennikarki (takie słuchy chodzą po czacie)i osoby uważającej się za reprezentanta tzw. "inteligencji" dla kogoś komu do pięt nie dorasta i przy kim zawsze będzie zerem. A pogardę czerpie z tego, że robi od niego , byc może, trochę mniej błędów językowych i ortograficznych (choc w tym drugim przypadku nie znam źródeł, które by ja upowazniały do takich przekonań). Słowo MISZCZ wkradło się, oczywiście, do jej komentarza przypadkiem, prawda? I Ty, oczywiście, jesteś o tym przekonany, prawda?
    Dokładnie tak samo 16 lat temu było przy konflikcie w walce o prezydenturę. Argumenty zywcem wziete od "autorytetów". A apogeum pogardy dla prawdziwej wielkości były koszulki z napisami, które przywołałem. I tyle.
    Ja Ci dziękuję @2006 za kazdy komentarz, choć z wieloma tresciami, które prezentujesz, niekoniecznie się zgadzam.

  • anonim

    No i musze zająć stanowisko w jednej kwestii , nie bedę kierować do wytypowanego nicka ale dobrze bedzie wiadomo o co chodzi ,
    chcę zaznaczyc , że nie jest to żadna złośliwość z mojej strony .

    Życzę Adamowi Małyszowi , aby poraz czwarty zdobył Krzyształową Kulę aby w przyszłym sezonie stawał więcej na podium PŚ niż w poprzednim ,
    bardzo mu życzę i to ze szczerego serducha , aby w lutm w Sapporo ponownie zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego ,a przynajmniej zaliczył po prostu to pudło ,

    wiem , że obecnie może być to bardzo trudne , że zawodnikowi przybylo juz lat , ale w sporcie jak na wojnie wszystko jest mozliwe :)

    i mówię to nie o Adamie teraz , gdyz to zwykly człowiek taki jak my ,
    lecz mówię , że to wybitny sportowiec i ja jako Polka jestem dumna z tego , że mamy go u siebie w kraju , kiedy grają nasz hymn narodowy i sportowiec stoi na najwyższym stopniu podium , wprost rozpiera mnie duma , że ON NASZ , POLAK ,
    i oby zwyciężał jak najdłużej.

    Co do jego odmiennego zdania na temat skoków Pań , czyz nie ma miec prawa do tego odmiennego zdania ?
    musi , mysleć tak jak inni ? i to jest powód ,zeby czlowieka nie lubić ? nie sądzę .
    Choć Pan Tajner wyraził swoje zdanie takie a nie inne na ten temat , szanuję go jako Prezesa Związku i wierze , że właśnie on uczyni dla sportów zimowych więcej niż jego poprzednik.

  • anonim
    skąd takie wnioski? ja mam inne

    @Emu
    W żadnym razie nie zalezy mi na zmianie przez Ciebie poglądów. Nie będę tego robił. Zapewniam. A prawa do opinii na temat jakiejkolwiek wypowiedzi, jak dotąd, jeszcze mi nie odbierają. Choc kto wie, za pare lat, jak nam wrócą stare, dobre czasy albo nadejdą nowe, traktatowe .....
    Więc piszę.
    Nie przypominam sobie bym zwrócił się do Ciebie w słowach, które raczyłaś była wymienić. Ponieważ, w przeciwieństwie do pieniaczek, socjalistek i roszczeniowców(ek), nie jestem osoba nieomylną, a ponadto, z racji wieku (przekroczyłem juz 18-tkę) moge nie pamiętać, rad bym się dowiedzieć kiedy to było. W tej kwestii mam tylko jedną uwagę. Nie lepiej do tych trzech słów dodac sobie w myślach jeszcze kilka i zamknąć to wspólna klamrą, po czym napisać "feministek (~stów)"? Byłoby mniejsze zużycie klawiatury.
    No i na koniec w kwestii "miszcza". Tutaj, kolezanko, przegięłaś. Wykazując jednocześnie, że nie masz żadnych hamulców. To było w stylu (zachowując odpowiednie proporcje) urbanowsko-michnikowskiego "nie płakałem po papieżu".
    Dobrze wiedzieć z kim się ma do czynienia.

  • Emu doświadczony
    Owszem, nie lubię Miszcza

    Polon jakoś rozpaczliwie poszukuje kogoś odważnego, kto nie lubi Małysza, więc czuję się w obowiązku zgłosić. Owszem, nie lubię Miszcza i to dokładnie z powodu jego poglądów na temat skoków kobiet. Owszem, szanuję go jako zawodnika (choć czwartego PŚ życzyć mu nie będę, bo nienawidzę dominacji i nigdy nie lubię sytuacji, kiedy ciągle wygrywa ta sama osoba. Janne szybko mi zbrzydł, kiedy zaczął wygrywać konkurs za konkursem), ale jako człowieka nie lubię go właśnie za poglądy. Tak, gdyby się z tego wycofał, gdyby przekonał się do skoków kobiet, polubiłabym go. Ale nie dam mu taryfy ulgowej w tej sytuacji, bo dobrze wiem, że Małysz uchodzi za autorytet i ktoś może pomyśleć, że on ma rację.
    A dla mnie nie ma żadnej racji bez równości i proszę bardzo, nazywaj mnie pieniaczką, socjalistką i roszczeniowcem, ale ja nie wycofam się z czegoś, co uważam za najważniejsze.

  • Mada stały bywalec


    @Polon przykro mi, że tak odebrałeś moją wypowiedź. Czy kiedykolwiek na tym forum atakowałam Tajnera? Nie przypominam sobie.

    Mój głos, nie był głosem przeciwko Tajnerowi. Był głosem w obronie ludzi, którzy za marne pieniądze wykonują na prawdę ciężką pracę, wkładając w to kawał serducha. I za to należy im się szacunek, przede wszystkim od ich bezpośredniego, lub pośredniego zwierzchnika. Praca z młodzieżą na pewno sprawia im sporo radości, jednak użycie tu słowa "zabawa" w tym kontekście, w jakim zostało ono użyte przez prezesa jest dla nich po prostu obraźliwe, niezależnie od tego, czy dotyczy skoków dziewcząt, czy chłopców.

    Gdyby nie ci ludzie, nie byłoby dla kogo zatrudniać Hannu Wspaniałego, który miesięcznie zarabia więcej niż oni dostają za rok swojej pracy.

    I żeby nie było wątpliwości. Po raz któryś powtórzę Nie byłam i nie jestem przeciwna zatrudnieniu Lepistoe. Ma u mnie duży kredyt zaufania. Nie żałuję mu też zarabianych pieniędzy. Niech udowodni, że na nie zasługuje, a wszyscy będziemy szczęśliwi i nawet służbowy samochód nie będzie mu potrzebny, bo go na rękach nosić będziemy. Żal mi tylko, że ci, którzy wykonują tę najczarniejszą robotę, tę pracę "u podstaw" dostają za to marne grosze. Nie tylko w zestawieniu z zarobkami Supertrenera. Marne ogólnie.

    @FAM Twoje zestawienie dwóch przebojów, jako podkładu muzycznego do obecnych i miejmy nadzieję przyszłych skoków dziewcząt jest fenomenalne.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl