Morgenstern Sportowcem Roku

z innej beczki

Jeszcze jedna sprawa. To chyba nie chodzi o sportowca roku, tylko o sportowca sezonu. I to tylko w dyscyplinach zimowych. Konkretnie sezonu 2005/2006. Dość enigmatycznie wyjaśnia to treść artykułu. Ponadto: sportowca roku nie wybiera się w chwili gdy ledwie minęła jego połowa. Coś to trochę poprzekręcane chyba zostało.
A ta organizacja dziennikarzy to też jakaś mało liczna się wydaje. Chyba, że każdy kraj dysponował tylko jednym głosem. To co innego.

wszystko zależy od eli

Te plany Morgensterna są faktycznie ambitne. Tak samo zresztą jak on sam. Dobrze to o nim świadczy.
Kto nie stawia sobie najwyższych celów nigdy do nich nie dochodzi. Co prawda nie każdy z tych, którzy je sobie stawiają osiąga to, co chciał. Ale lepiej chyba stawiać sobie zadanie i go nie osiągnąć niż tego celu sobie nie wyznaczać.
Co do osiągnięcia tego, co sobie Morgi wyznaczył, mam pewne wątpliwości. Otóż uważam, że starzy po prostu nikomu nie popuszczą. Zarówno Ahonen, Ljoekelsoey, coraz starszy Hautamaeki.
A głównie, moim zdaniem, tegoroczne sukcesy Austriaka będą zależały od eli. Eli Lepistoe okaże się "godnym" następcą Kuttina eli okaże się prawdziwym trenerem-mistrzem, który będzie potrafił przygotować Małysza do sezonu tak, jak to kiedyś robił Tajner. Bez pompy i bufonady, za to z efektami w postaci totalnej dominacji nad resztą.
Jeśli Polak będzie w formie to Morgensternowi nic nie pomoże. Będzie wiecznie i co najwyżej drugi. Nie pomoże żaden hofer, tepes czy na przykład wystawianie Norwega w składzie sędziowskim.
Bo tak naprawdę tylko Adam może zatrzymać rodzącą się wielką gwiazdę swiatowego narciarstwa. Ale w najwyższej formie!
Jeśli Małysz tego nie zrobi, Morgenstern moze zapanować w tej dyscyplinie na dobrych kilka lat. Do czasu .....




Do czasu startów Murańki grupie w seniorów.

Ambitny chłopak.

Zaraz, zaraz. Ale Morgi zdobył tytuł najlepszego sportowca w swoim kraju czy jak? W tekście nie jest o tym napisane...

NIgdy naprzód się nie mowi co się chce zdobyć bo zazwyczaj nic z tego nie wychodzi ,
trzeba po prostu ciężko trenowac i nie mysleć o celach , po prostu skakac swoje , a wyniki same pzyjdą .

Wysoko sobie Morgi stawia poprzeczkę. Ale widząc co pokazuje na skoczni to tylko kwestia czasu kiedy zdobędzi wszystko to czego jeszcze nie zdobył. Jest młody, utalentowany, więc czemu nie ma się piąć wysoko. Powodzenia Morgi! I gratulacje z powodu zdobytego tytułu:-)

Gratulacje Thomas :o) Mam nadzieję, że uda mu się to wszystko osiągnąć, bo chłopak ma wielki talent :o)

Matti Hautamaeki

Dziś Matti Hautamaeki ma urodziny! Wszystkiego, co najlepsze życzy Kasia i jej mama!

Hmm... Faktycznie, postawił sobie bardzo wysoką poprzeczkę.

Ten tytuł należał mu się , zdecydowanie tak ,

a cele jakie sobie stawia , no cóż , moze mu sie uda , choć nie koniecznie.