Apoloniusz Tajner pod obstrzałem

  • 2006-07-17 12:45
Jak donosi "Rzeczpospolita", Apoloniusz Tajner - aktualny prezes Polskiego Związku Narciarskiego, w ciągu minionych pięciu lat otrzymał od Ediego Federera 200 tysięcy Euro.

Edi Federer Sportmarketing wystawiła co najmniej kilkanaście rachunków na konto Apoloniusza Tajnera. Opiewały na kwoty od 15 do 30 tysięcy euro. Austriak płacił Tajnerowi za reklamę.

Kontrowersyjne są zwłaszcza dwa ostatnie rachunki podpisane przez Tajnera. Pierwszy, na 20 tysięcy euro, nie ma daty, ale pieniądze zostały przelane na konto w Banku Śląskim 4 listopada 2004 roku. Jest w nim mowa o "naukowym doradztwie". Drugi, z datą 24 grudnia 2004 roku, na 15 tysięcy euro, został wystawiony przez Federera za reklamę świadczoną przez Tajnera jako trenera polskiej kadry A. Dotyczył sezonu 2003/2004, który zakończył się w kwietniu.

Czemu więc do transakcji doszło dopiero po ośmiu miesiącach? Od kwietnia Tajner nie był już trenerem kadry, zastąpił go Austriak Heinz Kuttin. W październiku 2004 Tajner został dyrektorem sportowym w PZN, a 6 listopada, społecznie, sekretarzem generalnym związku. To było dwa dni po tym, jak dostał 20 tysięcy euro od Federera. Wiadomo już wtedy było, że jego podpis, jako sekretarza, był bardzo ważny, ponieważ musiał widnieć na każdej umowie zawieranej przez PZN. Bez jego zgody związek nic nie mógł zrobić.

5 kwietnia zeszłego roku, wspólnie z członkiem zarządu Andrzejem Kozakiem i wiceprezesem PZN Andrzejem Wąsowiczem, sekretarz generalny Tajner podpisał z Federerem umowę, na której PZN stracił około 800 tysięcy euro. Adwokat związku prof. Krzysztof Płeszka ostrzegał dwa miesiące wcześniej, że podpisanie nowej umowy z Federerem o treści uzgodnionej wtedy przez obie strony może być potraktowane jako przestępstwo. Ale nic to nie dało.

Można się domyślać, że 35 tysięcy euro przekazane przez Federera Tajnerowi, gdy ten nie był już trenerem Małysza i kadry, ale za to podpisywał dokumenty najbardziej interesujące Austriaka, miało związek z zawarciem przez PZN tak niekorzystnej umowy. Można też podejrzewać, że współpraca trwa - spekuluje "Rzeczpospolita".

Tajner - wybrany w listopadzie 2005 przez ministra sportu na kuratora PZN, a w lutym 2006 wybrany na prezesa związku - zdecydował, że w sezonie 2006/2007 Małysz będzie dysponował bezpłatnie 100 cm kw. powierzchni reklamowej na swoim kombinezonie. Sam tą powierzchnią nie będzie handlował, tylko odda ją Federerowi. W ten sposób Austriak po raz kolejny zagarnie pieniądze, które mogłyby trafić na konto Polskiego Związku Narciarskiego - przewiduje "Rzeczpospolita".

Całą tą sprawą zniesmaczony jest sam Apoloniusz Tajner.

"Dostałem pieniądze od Ediego Federera. Jako trener kadry miałem z nim ustną umowę. Wszyscy trenerzy, którzy noszą na ubraniach reklamy, otrzymują pieniądze od swoich sponsorów" - wyjaśnia Apoloniusz Tajner.

"Kiedy byłem trenerem, Federer potrafił zarabiać pieniądze i w postaci premii je wypłacać. To było wzmocnienie, bo związku nie było na to stać. Teraz czuję niesmak, bo widzę, jakim jest agresywnym menedżerem. Trudno mu się rozstać z myślą, że bardzo korzystne dla niego umowy się pokończyły" - dodaje Tajner.

Tadeusz Mieczyński, źródło: Rzeczpospolita
oglądalność: (7378) komentarze: (26)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Zniesmaczony ...

    Nie wierzę w artykuł i ani jedno słowo red. Guzowskiego, więcej, z racji wiedzy o dokonaniach Apoloniusza Tajnera i jego wkład w rozwój talentu Adama Małysza i jego wielkie sukcesy, a więc sukcesy polskiego narciarstwa, rzucając to wszystko co zrobił na szalę, można śmiało zauważyć, że dokonał on CZEGOŚ. Ma sukcesy, być może komuś się to nie podoba, i próbuje to zdyskredytować. Znowu ktoś pod Tajnerem dołki kopie, już wcześniej czynił to red. "PS", niejaki Serafin, teraz do klubu "obrońców polskiego narciarstwa" z piekła rodem dołączył Guzowski.

    A red. Guzowski, no cóż, swoje dywagacje niech zadedykuje tym, którzy do napisania tego artykułu go zachęcili (a niewątpliwie tacy byli). Oni już go docenili (pewnie też finansowo). Czytelnicy "Rz" kupili i karuzela mediów kręci się. A oto pewnie tym panom chodzi.Sensacja, sensacja, sensacja - to jest ich świat. Byle cos poszło, sprawdzone czy nie...

    Pamiętam, gdy o skokach pisał do "Rz" red. ś.p Andrzej Łozowski. w przeciwieństwie do red. Guzowskiego to był GOŚĆ z klasą:)a nie typowy, nazwijmy to po imieniu, sensat.

  • Gall stały bywalec

    Po raz kolejny red. guzowski (z szacunku napisałem z wielkiej litery) się wysmętnia, pokazując jak to on jest najlepszy, a innych to najlepiej oczernić. Kończ waść, wstydu oszczędź! Rzeczpospolita ma świetnego dziennikarza, Marka Jóźwika, miała Ś.P. A. Łozowskiego, a tego guzowskiego to nie wiem skąd wytrzasnęli.

  • Boy profesor
    szmatławce!

    Wszystko przez takie szmatławce jak "Rzeczpostolita" i inne!
    Byle co napiszą byleby tylko zaciekawić czytelników...
    Ciekawe, że tylko w tej jednej gazecie o tym napisali i troszkę późno, nie?
    Ja osobiście w to wszystko nie wierzę, podkolorowane jest to trochę.

  • Du Du doświadczony
    fiskus

    To,że Tajner zarobił to prawda,sprawdziłbym tylko czy rozliczyl się uczciwie z Fiskusem i redaktorka też /ktoś mógł mu zapłacić lewą kasę za artykuł/

  • anonim

    Hmmm a moze by ta zajrzec do kieszeni Pana Redaktora ???? i wytrzepać te srebrniki ???
    czy wszystkie sa takie uczciwe ??? co ???

    bo Pan Tajner chociaz zarabiał je mając pod opieka całą kadrę Polskich skoczków i zawodnika światowej klasy , więc , czy nie nalezyalo mu sie cos ???

    A pan Redaktor uczciwie zarabia na chlebek ?

    Moze by tak jego sprawdził Pan Prokurator :)

  • anonim

    A prawda jak zwykle leży gdzieś po środku...

  • Julka weteran

    Całkowicie zgadzam się z @Fanką. Kogo obchodzi ile pieniędzy i za co Tajner dostawał od menadżera Małysza.
    Wszyscy chcą, żeby Małysz wrócił do świetnych wyników i żeby reszta kadry do niego doskoczyła. Zamiast ich wspierać choćby dobrym słowem znowu ktoś "wymyślił" jakąś aferę. Prawda jest jedna, to za Tajnera Małysz odnosił swoje największe sukcesy i jeśli Federer chiał "wzmocinić" Tajnera gotówką to ich sprawa. I tak jak pisze @Małyszomaniak to nie były pieniądze kradzione, więc zupełnie nie rozumiem o co tu chodzi?

  • Malyszomaniak profesor
    Pan Guzowski ?

    A może P. Redaktor szuka jak by tu dobrać się do nielubianej osoby.

    Tia wygląda to tak jak by z tego przysłowia wybrał swoje motto "Powiedzcie kogo mam skazać a ja znajde na niego paragraf" . Pan redaktor zdaje się tworzyć fakty a nie je opisywać.

    I nie chodzi o to czy brał Tajner kase ale o to że sugeruje się że robił to poza prawem !!! .

    A JA SIE PYTAM !!!. A GDZIE JEST NAPISANE ŻE NIE MÓGŁ TEGO ROBIĆ !!! Przecież nie kradł tylko dostał wynagrodzenie.

    Panu redaktorowi widocznie leży na sercu aby pomieszać a szambie bo dawno nic nie śmierdziało i sezon jakiś taki mało sensacyjny.

    Cuż moge więcej powiedzieć chyba powtórze :

    "Powiedzcie kogo a ja na niego znajde paragraf"

    CZYSTA KOMUNA.

  • anonim
    @nieskonczenie naiwna...

    nie kwestionuje tego, ze sa uczciwi i sprwiedliwi...tylko zazwyczaj nie oni podejmuja decyzje gdzie w gre wchodza pieniadze..i to obojetnie po ktorej stronie Odry...czy w lewo czy w prawo odpowiednie pozycje wiaza sie z pewnymi fenomenami..ot jakby nawet rola prasy...ktora obojetnie czy na zachodzie czy na wschodzie szuka swoich sensacji, zeby zwiekszyc swoje naklady. Niestety ale tak to wyglada... dyskutowac owszem mozna by tu dlugo..przedstawiajac rozne argumety w jedna czy tez w druga strone. Czasami jednak nawet Ci uczciwi zostaja zmuszeni do grania "znaczonymi" kartami...chwala Bogu nie mnie tu grac role apostola moralnego, ktory musi rozstrzygac czy wlasciciel firmy XY w celu ratowania firmy i miejsc pracy musi przekupic kogos wieksza gotowka, zeby otrzymac zlecenia i tym samym przebic drugiego, ktory widzi tylko swoje korzysci i nie ma zadnych skupolow przy korzystaniu z "znaczonych" kart. Bynajmniej nie odnosi sie to cale lapowkarstwo czy kumoterstwo tylko Polski....ta plaga juz dawno opanowala wszystkie kraje...a nieraz nawet ci co najbardziej oburzaja sie na przekrety innych pozniej sami wychodza na kretaczy( np. sprawa kolarza J. Ulricha) Zreszta na dzien dzisiejszy nie da sie tego nawet dzielic na polityke sport czy biznes...wszedzie chodzi o pieniadze..wplywy..itp...i zawsze znajdzie sie jakis, ktory nie oprze sie pokusie...i niestety ale szybciej taki zespuje pozostalych niz ten prawy nawroci tych "lewych" .

  • anonim
    Najdłuższa wojna o 100cm, to już trzeci artukuł nas ten temat..

    @nieznany (*363.dip0.t... .de)
    A ja jakoś wierzę, że w tym Kraju jest wielu uczciwych i sprawiedliwych ludzi. Spotykam ich na codzień. Tylko są może mniej widoczni. I przepraszam, że Ci to wypominam, ale Ty ich chyba nie masz możliwości spotkać. No chyba, że na lewo od Odry to tylko teraz urlop spędzasz. A wierz mi obraz Polski, jaki przedstawiają media jest bardzo wypaczony. Na szczęście.

    Zgadzam się ze @Styrianem. Co z tego, że PZN miałby w łapkach pieniadze za te 100cm, którymi dysponuje Federer? Tych pieniedzy, co mają i tak nie potrafią dobrze wykorzystać więc te też by przepadły.

    @ mmm_krakow dobrze podsumowała pana redaktorka. Sezon ogórkowy i materiału na sensację brak.
    Koniecznie o skokach narciarskich w środku lata chce pan pisać?
    Mam dla pana sensację z tej dziedziny panie redaktorze! (jak zwykle mała litera użyta nie przypadkiem)

    W zeszły weekend po raz pierwszy na zawodach rangi miedzynarodowej w skokach narciarskich miały możliwość barwy Polski reprezentować kobiety! No przyznaję, bardzo, bardzo młode kobiety, ale starszych niestety na razie nie mamy.

    I to jest wydarzenie historyczne panie redaktorze! Może by pan o tym parę słów napisał? W Kraju w którym skoki to sport narodowy, 90% społeczeństwa nie wie, że panie też skaczą na nartach. A misją dziennikarską jest chyba informować społeczeństwo o takich rzeczach.

    Jak pan o tym napisze panie redaktorze, to nie będę się lenić i pisząc o panu za każdym razem shift nacisnę. Na razie mogę to zrobić, ale mi się nie chce.

  • anonim

    @ life

    Najpierw nalezy pzreczytac , caly artykuł od początku do samego końca , a potem wyrazic swoja opinie , ty najwyrazniej tego nie zrobiłeś .

    Beznadzieją jest czytać takie komentarze.

  • anonim
    @mmm_krakow

    oczywiscie, ze owy pismak kierowal sie wlasnymi interesami..wzglednie interesem zwiekszenia nakladu gazety....ale tak to wyglada z tysiacami artykulow..i to na calym swiecie..inna sprawa jest jednak fakt, ze owe rachunki zostaly wystawione w dziwnych okolicznoscia i punkt czasowy ich wystawienia tez pozostawia spore mozliowsci do spekulacji...ale ja nie zamierzam sie w to bawic...mam nadzieje tylko, ze wczesniej czy pozniej kazdy bedzie musial zaplacic za swoje przegiecia....wiem wiem..nadzieja matka glupich..ale podobno kazda matka kocha swoje dzieci ;-)

  • anonim

    tajner napchal wlasną kieszen zamiast spozytkowac tą kase w inny sposob...beznadziejny jest jak jego synek

  • kolesio weteran
    @mmm_krakow

    ... tym bardziej że ten artykuł to jedno wielkie "wydaje się", "można się domyslać", "być może"....

  • anonim

    Acha i jeszcze coś ,
    Tajner nigdy się nie wypieral , ze nie bral żadnych pieniędzy od Federera wręcz pzreciwnie , zawsze mówil , ze ma z nim ustną umowę ,
    ale dzis wyrażnie ktoś znów grzebie i doszukuje się czegoś , zcego byc moze nie ma .

    Bleeee :(((((

  • anonim
    @nieznany

    Przeciez wynikało ze śledztwa prokuratury, że Polo jest "czysty" :)
    Raptem jakiś pismak z "Rzepy" grzebie w szambie...
    Pomysły na artykuł mu sie skończyły?
    Czy może patrzy, komu "dowalić"?

  • anonim

    Całkowicie się tu zgadzam z @ Styrianem , racja , co do słóweczka , trudno się nie zgodzic z ta wypowiedzią gdyz jest tak trafiona , jak strzał w dziesiątkę :)

    Kiedy oglądam fotki dzieciaków z zawodów FIs Cup , to aż nie dobrze sie robi , jak one wyglądają , kombinezony podarte , załatane boze to wstyd dla naszego sportu , dla Związku ,ja rozumiem , ze taki kombinezon nie jest być może tani ale raz na jeden sezon czy półtora , nawet , nowy się nalezy , pzreciez sponsorzy są do licha ciężkiego to gdzie te pieniądze idą ?

    A co do P.Tajnera , nie mam nic pzreciwko niemu , dobrze się stało , ze został Prezesem Związku ale wyraznie dzis komus to chyba przeszkadza , ktoś znów chce narobić bałaganu i doprowadzić , zeby Prezesa być moze zwyczajnie wykopali , ktos , kogos chce postawic na stanowisko Prezesa , moze tak jest !

    Jesli zarazbiał w taki sposób , ze dostawał pieniądze od Menadżera za jakieś reklamy , to co ich kurka dzis to obchodzi , Prokuratura sprawdzała ponoć wszystko i tajner był poza podejzreniami , wiec komu on dziś zawadza ?
    Jesli zarabiał a był trenerem kadry to czyz nie miał do tego prawa ??
    ja sie pytam za jakie pieniądze trener Tajner wówczas był trenerem kadry i mając takiego sportowca , który był wciąż na samym szczycie , ile on zarabiał wtedy ?? napewno pieniądze były mizerne , jak na trenera kadry , a prosze sobie porównac ile dziś wynosi pensja obecnego trenera kadry bo to nie tajemnica ,
    ok 7 tys.euro miesięcznie plus dodatkowe premie za dobre miejsca zawodników na zawodach , ze nie wspomne o pzrejazdach do wlasnego kraju na koszt Związku .
    Dziś ktoś znów próbuje rozdmuchac sprawdę pzred rozpoczęciem sezonu , bardzo waznego zresztą znów bo będa kolejne MŚ w skokach .
    Po co ? teraz ? i wogóle ? :((

  • anonim
    @mmm_krakow

    podsumowanie jest jedno....w PZN byl ..jest ...i zawsze bedzie syf....z ta tylko roznica, ze raz mniejszy innym razem wiekszy. A Ty to powaznie masz jakas obsesje na punkcie dopatrywania sie spiskow. Jak nie Austria to Norwegia..innym razem jeszcze ktos inny....tak, w tych krajach nie maja innych problemow tylko mysla jak tu dokopac Polakom....ale na tym polega nasza polska mysl innowatorska..doszukac sie nieprawidlowosci innych wobec nas..pozniej balonik dobrze nadmuchac...a jak inni wpadna na nasze przekreciki to szybko eksplodowac tenze balonik, zeby odwrocic uwage od naszych bledow.

  • anonim
    I znów grzebiemy w bagnie :( Szkoda słów...

    Kiedyś chyba powiedziałam jak wyglądał PZN do niedawna...
    Świnia [Federer] kręci chlewikiem [PZN]...
    Jak komuś sie wydawało, że jedynym "złym" był Włodarczyk, to powinien w końcu przejrzec na oczy...
    Jak prokurator zacznie zamykac towarzystwo do paki, to na Monte szybko cel braknie, trzeba będzie wypuścić paru bandziorów, żeby można zamknąc TWA z PZN :)

    @kolesio - przecież "Rzeczpospolita" to pieski norweskiej Orkli... Pozbądźmy sie kolejnego Prezesa PZN, to będzie znów zarząd komisaryczny - a w końcu FIS nie dopuści polskich skoczków do zawodów...
    Przed laty Adam w Kuopio miał za długie narty - nie przypomina ci to czegoś?

    O tej aferze mówił p. Budny, zanim były wybory nowego Prezesa. Mało nie został zagryziony, także na tym forum...

  • kolesio weteran
    @nieznany

    Ja tylko zauważam, że jest w tylko jeden dziennikarz który drąży ten temat. Dla mnie to nie przypadek, bo w konkurencjach Rzepy jest z tuzin inteligentniejszych i skuteczniejszych dziennikarzy "śledczych". Oni jakoś nie widzą sensacji.
    Skoro mowa o specyfice kraju nad Wisłą to faktycznie - zawiścią bije na 700 km ... co najmniej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl