Adam Małysz: "Byłem bardzo zdenerwowany"

  • 2006-10-03 20:20

Adam Małysz znów jest na szczycie. Po fenomenalnej końcówce Letniej Grand Prix i dwóch zwycięstwach, najlepszy polski skoczek jest pełen optymizmu przed sezonem zimowym, chociaż przyznaje, że do ostatniej chwili nie był pewny, czy zdoła dziś wygrać.

- Przyjechaliśmy tu już w niedzielę i bardzo dobrze mi się wtedy skakało. Poniedziałek nie był już tak dobry w moim wykonaniu, popełniałem pewne błędy. Ja przede wszystkim dziękuje Hannu, który obniżał mi belkę w każdej serii treningowej, przez co skakałem bliżej od innych. Trochę mnie to wtedy denerwowało szczerze mówiąc. Później na górze powiedział mi, że robił to nie tylko z powodu silnego wiatru z przodu, ale również dlatego, że bał się, iż skoczę za daleko i wiedział, że wpłynie to na psychikę innych.

- Ja bardzo mu wierzę, ponieważ jest to świetny specjalista, ma wielu znakomitych wychowanków na swoim koncie, jest bardzo otwarty i przyjmuje uwagi od nas, pyta, co my na dany temat sądzimy.

- W pierwszym dzisiejszym skoku, w serii próbnej, zrobiłem ten sam błąd co wczoraj - za bardzo odbiłem się w miejscu, poleciałem wysoko i zabrakło już mi szybkości, żeby odlecieć.

- W pierwszej serii konkursowej musiałem przez to iść na całość, bardziej pchnąć to do przodu, aby nie tracić szybkości. Byłem bardzo zadowolony, że wskoczyłem na drugie miejsce, ale przed finałowym skokiem byłem bardzo zdenerwowany, tak jak już nie byłem od dawna. Podświadomie wiedziałem, że stać mnie na to, aby to wygrać, dlatego że lubię z tego drugiego miejsca atakować.

- Nie wiem jak to się stało, że w drugim skoku miałem prędkość na progu zbliżoną do najlepszych. Może pomógł mi ten strach, stres, trudno powiedzieć. Ale ja myślę, że to przede wszystkim zasługa naszego nowego serwismena, który potrafił przygotować mi tak narty, że w drugim skoku dobrze jechałem.

- Ja nie zwróciłem na to uwagi i dopiero powiedzieli mi o tym trenerzy, pytając się czy wiem jaką szybkość miałem. Ja mówię, że nie wiem, a oni na to że 93.7, więc tylko powiedziałem "no ładnie...".

- To, że Loitzl nie wystartował w serii próbnej nie miało na mnie negatywnego wpływu - prędzej na nich to wpłynęło, podobnie jak na Ammana, który odpuścił kwalifikacje. Dzisiaj były trochę inne warunki, raczej tylni wiatr lub cisza i padał deszcz. Czasem więc warto więcej skakać.

- Ja to Letnie Grand Prix traktowałem jako trening, ale wiadomo, że gdy przyjeżdża się na zawody to nie da się traktować ich jak trening, tylko trzeba skakać najlepiej, jak się potrafi. Nie było czegoś takiego, że odpuszczałem skoki treningowe, cały czas skakałem i się przygotowywałem.

- To wspaniałe uczucie znowu wygrywać, tym bardziej że zima już niedługo i cieszę się, że cały czas skaczę dobrze, jestem cały czas w czołówce, potrafię zwyciężać i mam nadzieję, że zimą będzie podobnie.

- Nie lubię szczerze mówiąc skakać w takiej pogodzie jak dziś, ale trzeba po prostu koncentrować się tylko na skoku, mimo, iż nie jest to łatwe, gdy są nerwy i stres na zawodach. Cieszę się, że mimo to, potrafiłem w drugim skoku polecieć jeszcze dalej.

- Po drugim skoku Loitzla na 131,5 metrów, zdawałem sobie sprawę z tego, że skoczył daleko, ale też wiedziałem, że inni też nieźle skakali, bo rozbieg był dłuższy. Na niedzielnym treningu skakałem 2-3 belki niżej, przy średnich warunkach i leciałem po 135, a nawet 140 metrów. Wiedziałem więc, że jestem w stanie skoczyć daleko, tylko muszę po prostu oddać swój dobry skok.

- Szczególnie po wczorajszym treningu nie byłem pewny dzisiejszej wygranej. Wiedziałem, że muszę się skoncentrować na swoich skokach, skoczyć tak jak na treningu wcześniej i za dużo nie kombinować. Na tym się skupiłem i myślę, że dobrze zrobiłem.

- Ten bardzo daleki skok Loitzla w kwalifikacjach nie zdenerwował mnie jakoś szczególnie. Niektórym taki skok na pewno pomaga, a innym przeszkadza, bo stają się automatycznie faworytem przed konkursem. Nie jestem w jego ciele i nie wiem, co on sobie myślał. Ja jestem już doświadczonym zawodnikiem i zdaję sobie sprawę, że kwalifikacje to nie to samo, co zawody i trzeba po prostu dążyć do swojego.

Rozmawiał Tadeusz Mieczyński, Oberhof - 03.10.2006.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6968) komentarze: (74)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    Tak @jozek , to jest ten sam.

  • gaga stały bywalec

    adaś znowu najlepszy:) gratulacje Adamie !!:) życze powodzenia w sezonie zimowym:) i trzymam kciuki:)!!

  • jozek_sibek profesor
    @Fanka,@motylek.

    Chodzi zapewne o ten wpis!!!!

    autor: ja (*186.internetdsl.tpnet.pl) data: 2006-10-03 21:53:28
    temat: -
    brawo, brawo, szkoda, że hymn brzmiał jak na pogrzeb;P.....
    gratulacjeeeeeeeeee!!

  • motylek stały bywalec
    @Fanka

    mam nadzieje, ze sie mylisz, bo to naprawde byloby zenujace.... :(

  • anonim

    @motylku

    Jestem prawie pewna , że ta sama osoba dzis tu nadaje ,
    i wychwala pod niebiosa poczynania Adama , żenujące ,

    powinien przyznac chociaz , że się mylił i to grubo co do Adama , walnąc się w klatę :) i przyznac do blędu :)
    wydaje mi się , że to zwykli tchórze .

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz - najlepszy skoczek 21 wieku!!!

    Klasyfikacja 6 ostatnich sezonów PŚ(2000/2001 do 2005/2006).

    LP.Nazwisko.Państwo.Podium PŚ (1,2 i 3 miejsca).

    1.A.Małysz - POLSKA -26 16 11
    2.J.Ahonen - Finlandia -19 18 10
    3.M.Hautamaeki-Finlandia-16 6 6
    4.S.Hannawald - Niemcy -12 8 4
    5.R.Ljoekelsoey-Norwegia-11 12 5
    6.M.Schmitt -Niemcy - 7 5 2
    7.J.Janda - Czechy - 6 7 7
    8.B.Romoeren - Norwegia- 6 4 6
    9.S.Pettersen - Norwegia- 6 3 1
    10.M.Hoellwarth -Austria- 5 5 12
    11.A.Widhoelzl -Austria - 4 9 8
    12.N.Kasai - Japonia - 3 3 3
    13.A.Kuettel - Szwajcaria-3 0 5
    14.T.Morgensrern-Austria- 2 9 5
    15.R.Jussilainen-Finlandia-2 5 6
    16.P.Peterka -Szwajcaria- 2 0 1
    17.J.Happonen-Finlandia - 2 0 0
    18.S.Ammann - Szwajcaria- 1 5 2
    18.F.Liegl - Austria - 1 5 2
    20.M.Uhrmann - Niemcy - 1 4 5
    21.A.Kofler - Austria - 1 1 4
    22.L.Bystel - Norwegia - 1 1 2
    23.T.Kiuru - Finlandia - 1 1 1
    24.Ch.Nagiller- Austria - 1 1 0
    24.P.Zonta - Słowenia - 1 1 0
    26.R.Kranjec - Słowenia- 1 0 4
    27.K.Funaki - Japonia - 1 0 2
    28.V.Kantee - Finlandia- 1 0 1
    28.S.Hocke - Niemcy - 1 0 1
    30.A.Goldberger- Austria- 0 3 2
    30.M.Koch Austria - 0 3 2
    32.V.Lindstroem Finlandia-0 2 3
    33.W.Loitzl Austria - 0 2 1
    34.S.Horngacher Austria - 0 2 0
    35.G.Spaeth Niemcy - 0 1 3
    36.H.Miyahira Japonia - 0 1 2
    37.A.Herr Niemcy - 0 1 1
    37.D.Ito Japonia - 0 1 1
    39.D.Vassiliev Rosja - 0 1 0
    39.M.Hafele Austria - 0 1 0
    41.T.Ingebrigtsen-Norwegia-0 0 2
    41.T.Okabe Japonia - 0 0 2
    43.J.Soininen Finlandia-0 0 1
    43.J.Hautamaeki Finlandia-0 0 1
    43.K.Yoshioka Japonia - 0 0 1
    43.I.Medved Słowenia- 0 0 1
    43.M.Harada Japonia - 0 0 1
    48.M.Mechler Niemcy - 0 0 1

    Razem 144 147 141

    Pierwsze 4 konkursy PŚ sezonu 2000/2001r. rozegrane zostały w II tysiącleciu,ale żeby nie rozbijać sezonu 2000/2001 na części,zostały uwzględnione w tym zestawieniu.
    24.11.00 1.M.Schmitt,2.S.Hanawald,3.A.Widhoelzl
    02.12.00 1.M.Hautamaeki,2.N.Kasai,3.M.Uhrmann
    03.12.00 1.M.Schmitt,2.J.Ahonen,3.V.Kantee
    29.12.00 1.M.Schmitt,2.N.Kasai,3.M.Harada

  • motylek stały bywalec
    albo to....

    autor: Piotrek z Siedlec data: 2006-02-25 20:56:57
    temat: MP

    KONIEC ERY MISTRZA. Małysz swoim miejscem w MP pokazuje, że jest SKOŃCZONY!!

  • motylek stały bywalec
    bez komentarza....

    autor: Anonim (*186.internetdsl.tpnet.pl) data: 2006-02-25 20:26:41
    temat: -

    Małysz chyba się za bardzo przyzwyczaił do tego, że był kiedyś mistrzem świata dlatego teraz każdy słabszy występ wpędza go w depresję. W Pragelato na dużej skoczni kiedy zajął dopiero 14. miejsce o mało się nie popłakał i zastanawiał się czy bedzie miał motywację do dalszego skakania. W sumie nie dziwię mu się, medal olimpijski to marzenie każdego sportowca ale bez przesady. Jeśli po każdej porażce będzie się tak zachowywać to przyniesie to odwrotny skutek i gorsze wyniki.

    oby to nie byla jedna z tych osob, ktorzy mowia: Adaś super, zawsze w ciebie wierzylem...'

    poza tym, parafrazując:" prawdziwego kibica poznaje sie w biedzie"...:)

  • anonim

    A ja uważam , że nalezy o tym powiedziec głośno i wyraznie ,
    nick tej osoby wtedy to był ,

    autor: Anonim (*186.internetdsl.tpnet.pl) data: 2006-02-25 20:26:41
    wiele jest tam wpisów nijakiego anonima , więc kto to ?

    Teraz chyba powinien cos na ten temat napisać , sam.

  • anonim

    Własnie sobie poczytałam to i owo , pod MP w lutym ,
    boże toż to zgroza , jakaś , juz wtedy to zauwazyłam ,
    ale moge tylko powiedziec , że to nie są prawdziwi kibice Adama i wogole skoków to zwykli , pieniacze , ktorzy chcą zaistniec ,
    a jesli ktoś wtedy tak żle pisał i tu komentuje jakgdyby nic , to powinien chyba cos powiedziec na ten temat ,
    pzred wszystkim uznać Małysza za absolutnego fenomena w tym sporcie .
    Ja mam tylko nadzieję , ze to nie ci sami , ktorzy tak wiernie stoją co roku pod Wielką Krokwią i wkażdym momecie nawet tych gorszych dla Adama ,
    są zawsze znim .Mam również nadzieję , że on nie zagląda do internetu .

  • anonim

    Ci co tak krytycznie się jeszcze w ubiegłym sezonie wypowiadali o Adamie , chyba zapominają o jednym ,
    że ten człowiek bo przecież Adam jest człowiekiem ma prawo przez tyle lat startów , do słabszej formy , do słabszych dni , do kataru zimą , do gorączki , do słabszego samopoczucia , ma prawo do tego aby jak każdy człowiek zwyczajnie cierpieć na ludzkie dolegliwosci , albo ma prawo zwyczajnie mieć słabszą formę ,
    to nie zaprogramowany robot , który wciąz może skakać po pudle :)
    to zwyczajny człowiek ,
    nigdy nie wątpiłam , ze przyjdzie taki sezon i takie dni , w których Adam stanie znów na szczycie , być może ta zima bedzie należeć do niego , lecz jest bardzo duzo młodszych skoczków którzy wdrapują się już na te szczyty ,
    Adam to fenomen w tym sporcie , wątpię czy będzie drugi taki , który po porażakch potrafi sie tak podnieśc , że wskakuje spowrotem na podium ,
    i ja życzyłabym tak słabszej formy jaką miał Adam pzrez dwa sezony naszym pozostałym zawodnikom , byliby mimo wszystko zawsze w czołówce :)

  • andbal profesor
    @jozek

    Podam może nie wprost. Chodzi o MP duża kom 25.02.06 g. 19:38:59. Takich "kwiatków" jest tam dużo powiedziałbym za dużo.

  • jozek_sibek profesor
    @andbal.

    To podaj nick tej osoby.

  • andbal profesor
    komentarze

    Pogrzebałem w archiwach tegorocznych i po zawodach .... pojawiły się krytyczne komentarze pod adresem Pana Adama np. "Jeszcze się chyba nie zdarzyło w historii skoków narciarskich żeby jakiś wybitny skoczek, który przeżył załamanie formy nagle ją odzyskał i znów odnosił sukcesy (np. Martin Schmitt). Tak więc Małysz ma na koncie wiele zwycięstw, ale jego czas dobiegł końca. Zawsze jak zawali skok to się potem głupio tłumaczy, a to wiatru nie było, a to za szybko się wybił itp. Zamiast się przyznać, że nie ma formy gada takie bzdety. A wszyscy naiwnie wierzą, że skoro był najlepszy to już zawsze tak będzie. Ludzie dajcie spokój!Rodzą się nowe talenty i wypadałoby im poświęcić więcej uwagi a nie ciągle tylko Małysz i Małysz! Ileż można o nim słuchać???". W takim miejscu aż się prosi o komentarz " Sorry ale nie miałem racji" no i podpis taki sam jak wtedy. Ale czy stać go na taki gest?

  • Mada stały bywalec
    @REM


    Zupelnie niepotrzebnie. Chciałam w ten sposób tylko wyrazić swoje pragnienie, aby tu na forum tak pięknie jak najdłużej pozostało. Do czego też Ty, swoją wizją ADAMCEUM małą cegiełkę dołożyłeś.

    O to, że zima będzie piękna jakoś tak dziwnie spokojna jestem.

    Pozdrawiam

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz.

    Mimo znakomitej postawy A.Małysza w ostatnim konkursie LGP(wygrana)- Polska nie utrzymała 3 miejsca drużynowo(Letni Puchar Narodów).
    Norwegowie do finałowej ,,30" wprowadzili 5 zawodników(195 pkt),i awansowali na 2 miejsce!!!

    Drużynowo - Letnie Grand Prix w sezonie 2006 .
    Lp. Drużyna.Suma pkt.
    1 Austria - 2261
    2 Norwegia - 980
    3 Finlandia- 971
    4 Polska --- 902
    5 Niemcy --- 845
    6 Czechy --- 796
    7 Szwajcaria-725
    8 Rosja ---- 492
    9 Słowenia - 444
    10 Japonia - 391
    11 Francja -- 91
    12 Włochy --- 82
    13 Estonia -- 16
    14 Korea ---- 10
    15 Słowacja -- 7
    16 Białoruś -- 3

    Punkty dla Polski zdobyli:

    1.A.Małysz -545 pkt
    2.K.Stoch -- 66
    3.W.Skupień- 51
    4.R.Sliż --- 37
    5.S.Hula ---- 2
    6.R.Mateja -- 1
    7.DRUŻYNA - 200

    Dla przypomnienia 10 najlepszych drużyn z LGP 2005r.

    Drużynowo - Letnie Grand Prix w sezonie 2005
    Lp. Drużyna. Suma pkt.
    1 Austria - 1623
    2 Czechy -- 1029
    3 Niemcy -- 1020
    4 Finlandia- 897
    5 Słowenia - 664
    6 Szwajcaria-649
    7 Rosja ---- 614
    8 Polska --- 453
    9 Japonia -- 212
    10 Norwegia- 170

    W poprzednim sezonie:Czechy - 2 miejsce a Norwegia - 10 miejsce!!!!!
    W tym sezonie wszystko wruciło do ,,normy".

  • Ravi stały bywalec
    @***

    No i skończyło się nam ów skakanie wtedy, gdy ponoć nie trzeba tego robić...

    Ale czy na pewno?

    O to wypadałoby spytać samego Adama.

    I już teraz chyba wiem, co powiedziałby na ten temat...

    ***

    Do niego samego mam parę słów w prezencie,
    bo cóż więcej mogę mu ofiarować... (?)

    Adamie, dziękuję za to śnieżne, niezwykłe lato.
    Dziękuję, ponieważ tak pięknie udowodniłeś nam wszystkim tą zaczarowaną prawdę,
    prawdę, że jest się tak Wielkim, jak bardzo potrafi się być małym...

    Gratulacje!

    (Za 50 dni znów się spotkamy)

  • tom bywalec
    norwegia i finlandia up

    Polska górą, i niech tak pozostanie

  • tom bywalec

    Ale smutni ten Bardal i Ahonen,
    Adaś Go!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Nila stały bywalec
    Austriacy

    Austriacy, Hut ab! Adaś jest najlepszy!!!:)
    Tak jest napisane na oficjalnej stronie:
    "Gratulation an Adam, der fuer uns diesmal nicht zu schlagen war.Revanche gibt's dann im Winter!"
    Czyli:
    "Gratulacje dla Adama, który tym razem był nie do pokonania. Czyli rewanż będzie w zimie!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl